Panowie! Wracajcie!

info o masterfulu / wasze propozycje i uwagi

Moderator: Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2291
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 11:10

Lukass pisze:
07-11-2023, 00:32
Pelson pisze:
06-11-2023, 17:31
Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO. Zbyt duży pęd do nowości, nadmiar nowych wydań i obawa, że nie załapię się na tę czy ową płytę JUŻ w momencie wydania, bo później przyjdą inne do odsłuchu. To niejako zmusza do fastfoodowego przelatywania poprzez muzykę i braku czasu i ochoty, by się na jednym wydawnictwie skupić dokładnie, włączając w to choćby chęć skreślenia kilku słów nt tego czy owego albumu.
Jebać FOMO! Już jakiś czas temu stwierdziłem, że ja to właściwie nie potrzebuję żadnego nowego albumu do szczęścia, bo starych jest tyle, że nie ma kiedy słuchać. Jak się jakiś nowy obłędny objawi, a czasami się zdarzy, to fajnie. Ale nie ma tego dużo. A jak już się objawi, to raczej słucham wręcz nałogowo. Nie można przesłuchać wielkiej płyty trzy razy, to tak nie działa. Nie warto słuchać przeciętnej płyty trzy razy, bo nie ma to żadnego sensu.
W sumie teraz widzę, że niedokładnie ująłem sedno tematu. Nie chodzi mi tylko o nowości, ale ogólnie głód NOWEJ muzyki niezaleznie od daty wydania. Głód, który mam spory i którego nie umiem faktycznie racjonalnie zaspokoić dzieląc czas na płyty zupełnie nowe i te starocie, których nie znam. Przykład niech będzie taki- wczoraj, w końcu, zapoznałem się z jedną, na razie, płytą Tribe After Tribe, Zażarło, chcę więcej, bo ściąga mi ten zespół klapki z uszu i w jakimś tam stopniu chwyta za serducho. Zacznie się węszenie, słuchanie, macanie, kilkanaście przynajmniej odsłuchów, zanim ewentualnie podejmę decyzję o zakupie. W tym samym mniej-więcej czasie wychodzą nowe płyty Tetragrammacide, Suffocation, Autopsy, Vastum, Gravesend i Afterbirth, z których przynajmniej jedna ma szansę stać się prywatnym klasykiem. A to tylko zespoły z jednej niszy. Zgadzam się, nie warto słuchać przecietnych płyt, ale zanim się dojdzie, drogą eliminacji, do tylko tych wybitnych pozycji to trzeba odrobić swoja kwerendę odsłuchową. Jako pracownik naukowy chyba to wiesz? ;)

Teraz przekładając tę sytuację na tezę Jestera o gniciu forum- można to interpretować tak, że są osoby na forume, które preferują głównie klasykę (nie starocie, bo to nie tożsame). Nic w tym złego, ale w kontekście Masterfula- ile razy można wałkować dyskusję o tych samych płytach Kanibali albo Primordial (przykład celowy) bez utraty prędkości forum i ewentualnego jałowego biegu w tematach? To widać i czuć.

A tak już zupełnie abstrahując od układu odniesienia- post Alkoholokausta podsumował zgrabnie dyskusję zanim się ona na dobre rozpoczęła :)
E: literówki
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 11:39

Ja się jaram muzyką tak samo jak miałem lat 20. To samo mam z filmami i grami komputerowymi............i komiksami:) I klockami lego:)
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4046
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 15:01

Pelson pisze:
07-11-2023, 11:10
W sumie teraz widzę, że niedokładnie ująłem sedno tematu. Nie chodzi mi tylko o nowości, ale ogólnie głód NOWEJ muzyki niezaleznie od daty wydania. Głód, który mam spory i którego nie umiem faktycznie racjonalnie zaspokoić dzieląc czas na płyty zupełnie nowe i te starocie, których nie znam. Przykład niech będzie taki- wczoraj, w końcu, zapoznałem się z jedną, na razie, płytą Tribe After Tribe, Zażarło, chcę więcej, bo ściąga mi ten zespół klapki z uszu i w jakimś tam stopniu chwyta za serducho. Zacznie się węszenie, słuchanie, macanie, kilkanaście przynajmniej odsłuchów, zanim ewentualnie podejmę decyzję o zakupie. W tym samym mniej-więcej czasie wychodzą nowe płyty Tetragrammacide, Suffocation, Autopsy, Vastum, Gravesend i Afterbirth, z których przynajmniej jedna ma szansę stać się prywatnym klasykiem. A to tylko zespoły z jednej niszy. Zgadzam się, nie warto słuchać przecietnych płyt, ale zanim się dojdzie, drogą eliminacji, do tylko tych wybitnych pozycji to trzeba odrobić swoja kwerendę odsłuchową. Jako pracownik naukowy chyba to wiesz? ;)
No ba :lol: I właśnie dlatego moja ochota na takie przebijanie się przez stertę przeciętności (bo większość płyt jest siłą rzeczy ani szczególnie dobra, ani szczególnie zła) jest niestety coraz mniejsza. Oczywiście, można coś zgubić przez takie podejście, trudno. Zauważyłem, że łatwiej mi o zainteresowanie gdzieś poza standardowo obsłuchiwanymi nurtami/gatunkami. Pewnie kwestia znacznie mniejszego przesytu.
Pelson pisze:
07-11-2023, 11:10
Teraz przekładając tę sytuację na tezę Jestera o gniciu forum- można to interpretować tak, że są osoby na forume, które preferują głównie klasykę (nie starocie, bo to nie tożsame). Nic w tym złego, ale w kontekście Masterfula- ile razy można wałkować dyskusję o tych samych płytach Kanibali albo Primordial (przykład celowy) bez utraty prędkości forum i ewentualnego jałowego biegu w tematach? To widać i czuć.
Ponownie, oczywiście. Sytuację mogłaby zmienić młodzież. Ale ta raz, że raczej na forume się nie pcha, a dwa, że pewnie jej gust by u nas ból zębów wywołał, w najlepszym scenariuszu. Metal (w takim wydaniu, jakie tu dominuje) stał się jednak muzyką starych ludzi, którzy pewnie nie mają ani czasu, ani ochoty, by poświęcać wiele godzin na eksplorację muzyki i kolejne wiele godzin na dywagowanie na ten temat na forum. Można załamywać ręce, można uznać to za naturalne zjawisko i tymi rencami wzruszyć :sarcasm1:
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 15:30

Myślę, że wiele osób ma podobne odczucia. W mojej ocenie jest to spowodowane tym, że metal jako gatunek się starzeje. Pula zagrywek i trików jest ograniczona, bo ile razy można nagrać, nie wiem, "Reign in Blood" czy "Left Hand Path"?. To już było, pewnie otworzyło drzwi wielu kontynuatorom, ale tej muzyki jest po prostu już tak dużo, że coraz trudniej się przez nowości przebijać, i twórcom pewnie coraz trudniej przecierać nowe szlaki, bo wszystko już było w tym czy innym wydaniu.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10596
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 15:48

Prosze.o oddzielny dzial DUNGEON SYNTH a ja jakos postaram sie rozkrecic forum
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14777
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 15:48

PrezydentKosmosu pisze:
07-11-2023, 15:30
Myślę, że wiele osób ma podobne odczucia. W mojej ocenie jest to spowodowane tym, że metal jako gatunek się starzeje. Pula zagrywek i trików jest ograniczona, bo ile razy można nagrać, nie wiem, "Reign in Blood" czy "Left Hand Path"?. To już było, pewnie otworzyło drzwi wielu kontynuatorom, ale tej muzyki jest po prostu już tak dużo, że coraz trudniej się przez nowości przebijać, i twórcom pewnie coraz trudniej przecierać nowe szlaki, bo wszystko już było w tym czy innym wydaniu.
No ale tak to można powiedzieć o każdym gatunku w tym muzyce klasycznej :D
A tu na przekór tej tezie pojawiają się takie dziarskie ziomki choćby jak np.: DEATSHPELL OMEGA, CULTES DES GHOULES, BOLZER czy inny PORTAL okazuje się, że niekoniecznie jest to gatunek wypalony... Po czym dyskusja o zjadaniu własnego ogona rozgorzeje od nowa do czasu aż pojawi się kolejny wykonawca, który powie: "Nenenene...! Ja gram po swojemu" :-)
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 16:19

trup pisze:
07-11-2023, 15:48
PrezydentKosmosu pisze:
07-11-2023, 15:30
Myślę, że wiele osób ma podobne odczucia. W mojej ocenie jest to spowodowane tym, że metal jako gatunek się starzeje. Pula zagrywek i trików jest ograniczona, bo ile razy można nagrać, nie wiem, "Reign in Blood" czy "Left Hand Path"?. To już było, pewnie otworzyło drzwi wielu kontynuatorom, ale tej muzyki jest po prostu już tak dużo, że coraz trudniej się przez nowości przebijać, i twórcom pewnie coraz trudniej przecierać nowe szlaki, bo wszystko już było w tym czy innym wydaniu.
No ale tak to można powiedzieć o każdym gatunku w tym muzyce klasycznej :D
A tu na przekór tej tezie pojawiają się takie dziarskie ziomki choćby jak np.: DEATSHPELL OMEGA, CULTES DES GHOULES, BOLZER czy inny PORTAL okazuje się, że niekoniecznie jest to gatunek wypalony... Po czym dyskusja o zjadaniu własnego ogona rozgorzeje od nowa do czasu aż pojawi się kolejny wykonawca, który powie: "Nenenene...! Ja gram po swojemu" :-)
No można. Po to się słucha zresztą, żeby zostać przez takie twory zmiecionym z planszy. Bolzer tak, zapomniałem o nich, ostatnio zesrałem się, jak zapuściłem chyba ich pierszą epkę? Znałem, ale nie żarło, do czasu, i wówczas ciepły kał pociekł po nogach, gacie i spodnie do wymiany.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 18:23

Pelson pisze:
06-11-2023, 17:31
Widzę też, i to jest uderzenie we własne piersi, chorobę zwaną FOMO.
FOMO prowadzi w prostej linii do bunnyhoppingu.
Lukass pisze:
07-11-2023, 15:01
Ponownie, oczywiście. Sytuację mogłaby zmienić młodzież.
Żadna młodzież nie istnieje. 'Młodzież' forumowa to ludzie którzy słuchają metalu od +/-20 lat a skrajny odcinek w drugą stronę to już chlory zaczynające jeszcze w latach osiemdziesiątych.

Młodsze pokolenie jest już wychoowane w erze sado-dominacji mp3 a potem youtube i Spotify więc trudno by w takich warunkach ktoś mógł okopać się i nabrać jakiejśtam muzycznej tożsamości. Kto zaczał słuchać metalu powiedzmy w 2005 roku już miał przejebane a potem mogło być już tylko gorzej.

Słuchaczem zostajesz wtedy gdy masz 5-10 kaset na krzyż, które katujes do usrania i wyrabiasz na tym kulturę słuchania a nie gdy masz całe katalogi Earache, Relapse, Peaceville i Nuclear Blast na pstryknięcie palcem jako entry level.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
frankmullen
w mackach Zła
Posty: 843
Rejestracja: 29-01-2017, 17:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 18:34

Wtrącę swoje trzy grosze.
Oczywista oczywistość na początek - każdy z nas jest inny, ma inne gusta, inne priorytety. Logiczne jest zatem to, że każdy oczekuje od muzyki czegoś innego. Nie chcę nikogo personalnie tu osądzać, ale odnoszę takie wrażenie na podstawie obserwacji tego forum od długich lat, że wielu użytkowników chyba jest już znudzonych metalem. Oczywiście, kiedyś 15-20 lat temu, siedzieli w tym mocno i dziś ciężko odciąć się całkowicie od swoich korzeni, ale generalnie to już chuć na metal spadła do minimum. Często taka postawa podbudowana jest tezą, że "metal skończył się w połowie lat 90-tych". No OK.... Nikomu nie odbieram prawa do myślenia w ten sposób.
Jednakże jest chyba jeszcze niemała (choć systematycznie malejąca) grupa użytkowników, którzy głód nowej muzyki wciąż mają niezaspokojony. Choćby piszący te słowa. Siedzę w metalu od '91 roku, na karku już 45 lat, a wciąż jaram się tą muzyką jak małe dziecko. Każdy dzień spędzam na poszukiwaniu i słuchaniu nowych zespołów. Grzebię w dziesiątkach nowych kapel. Niektóre z nich okazują się zajebiste. Inne z kolei średnie, lub gówniane. Ale pewnego dnia znajdujesz album, który wysadza cię z siodła. Dodajesz do kolekcji swoich ulubionych i słuchasz namiętnie raz za razem. I zdajesz sobie z satysfakcją sprawę z tego, że godziny spędzone na poszukiwaniach były coś warte. Choćby dla tego jednego albumu na miesiąc. Oczywiście wiąże się to wszystko ze świadomością, iż dąży się do nieuchwytnego celu jakim jest zapoznanie się ze wszystkim co wartościowego muzyczny świat ma do zaoferowania w danym momencie. Ale może to jest właśnie paradoksalnie przyczyna tego, że wciąż jaram się tym całym muzycznym światkiem. Zawsze jest "obawa", że może umknie mi coś co jest absolutnie zajebiste.
Nie zgodzę się z tezą, że metal jest martwym gatunkiem. Przecież to jest gatunek płodny i różnorodny jak chyba żaden inny na świecie. Możesz grać szybko, ultra szybko, ultra wolno; możesz mieć growl, thrashowy bądź blackowy krzyk, czysty wokal - męski, lub żeński. Możesz użyć właściwie każdego możliwego instrumentu przy komponowaniu utworu. Możesz żonglować tempem utworu dowolnie. Itd itp. Jaki inny gatunek muzyczny może poszczycić się takimi możliwościami? Zresztą mam nieodparte wrażenie, że fan metalu jest jakiś przesadnie wybredny. Jeśli metal jest nudny, wtórny, to dlaczego takiego larum nie podnoszą fani choćby rapu, hip-hopu, disco polo, popu, bluesa? Przyznaję - nie słucham z reguły tych gatunków, ale nawet randomowa styczność z nimi pozwala mi odnieść wrażenie, że wszystkie utwory w obrębie któregokolwiek z tych gatunków, brzmią niemal identycznie. Tam dopiero panuje WTÓRNOŚĆ. Przynajmniej jak na moje ucho. Ale część metalowej braci pławi się wciąż w krytykowaniu nowości, bo "panie, ten riff już kiedyś słyszałem, a ta solówka jest podobna do tej w utworze X). Powiem prosto i dosadnie - ja nie szukam w muzyce żadnych innowacji (choć nie jestem im przeciwny), mam w dupie czy jakiś riff przypomina mi inny, który już znam. Podstawowym kryterium oceny danej płyty jest dla mnie to, czy kopie w dupę, czy zostaje w pamięci i czy daje po prostu FUN. Jeśli tak - rozbijam skarbonkę i kupuję płytę. Tylko to się dla mnie liczy. Powiem nieco patetycznie, że powinniśmy być przeszczęśliwi i wdzięczni losowi, że zabrał nas w podróż przez życie tak bogaty i różnorodny gatunek jak metal.
Myślcie sobie o mnie co chcecie, ale dla mnie metal to prawdziwie immanentna część mojego życia. W dużym stopniu nadaje mu też sens. Gdyby ktoś odebrał mi możliwość słuchania metalu, chyba popadłbym w depresję, albo wpakowałbym się w jakieś dużo poważniejsze kłopoty. Kocham ten shit i mam nadzieję, że będę umierał ze słuchawkami na uszach.
A co do marazmu na forum. Spokojnie. Forum szybko się ożywi jak z banowej banicji wrócą ozoby, pacjenty i inne tego typu persony. Szybko wówczas zacznie się ponownie obrzucanie błotem, wyzwiska, bluzgi. Wszystko wróci do "normy" :P.
I na koniec - rację ma Pelson w tym, że prawdziwy marazm zapanowałby na forum, gdyby wszyscy jego użytkownicy żyli tylko czasami minionymi i podchodzili do wszelkich nowości z góry określonym negatywnym nastawieniem. O czym wówczas byśmy dyskutowali? Jak bardzo zajebista jest jedynka Morbidów albo Deicide? Ile można o tym pisać?
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 18:43

Chłopie. Wspaniale ujęte. Dla mnie metal i hh to rewiry muzyczne,że wsiąkam jak dzik w żołedzie. Tyle lat słucham i ciągle czuje głód muzyki.

Z każdym jestem w stanie się pokłocić żeby bronić tezy ,że 38 prawie letni chłop słucha z namaszczeniem muzyki. Mi się to nigdy nie znudzi.

Ja nawet nigdy długich włosów nie miałem i wyglądam jak utyty ministrant.

Pójdę dalej gry komputertowe, durne horrory, komiksy kurwa nigdy z tego nie chcę wyrosnąć:D

Szkoda,że do muzyki ekstremalnej, niszowej sięga tak mało młodzieży. I na forume siędzą stare chłopy.

Muzyka metalowa jest fascynująca. I w chuj się dzieje.Zajebistych rzeczy.
Ostatnio zmieniony 07-11-2023, 18:49 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14306
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 18:48

frankmullen pisze:
07-11-2023, 18:34
Jeśli metal jest nudny, wtórny, to dlaczego takiego larum nie podnoszą fani choćby rapu, hip-hopu, disco polo, popu, bluesa? Przyznaję - nie słucham z reguły tych gatunków, ale nawet randomowa styczność z nimi pozwala mi odnieść wrażenie, że wszystkie utwory w obrębie któregokolwiek z tych gatunków, brzmią niemal identycznie. Tam dopiero panuje WTÓRNOŚĆ. Przynajmniej jak na moje ucho.
fani tamtych gatunków sądzą dokładnie to samo o metalu ;)
czemu on tak ryczy/rzyga/pierdzi, przecież tego nie da się zrozumieć, sam łomot, żadnej muzyki
często to słysze :mrgreen: bardzo mnie to cieszy :mrgreen:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 18:51

Żułek pisze:
07-11-2023, 18:48
frankmullen pisze:
07-11-2023, 18:34
Jeśli metal jest nudny, wtórny, to dlaczego takiego larum nie podnoszą fani choćby rapu, hip-hopu, disco polo, popu, bluesa? Przyznaję - nie słucham z reguły tych gatunków, ale nawet randomowa styczność z nimi pozwala mi odnieść wrażenie, że wszystkie utwory w obrębie któregokolwiek z tych gatunków, brzmią niemal identycznie. Tam dopiero panuje WTÓRNOŚĆ. Przynajmniej jak na moje ucho.
fani tamtych gatunków sądzą dokładnie to samo o metalu ;)
czemu on tak ryczy/rzyga/pierdzi, przecież tego nie da się zrozumieć, sam łomot, żadnej muzyki
często to słysze :mrgreen: bardzo mnie to cieszy :mrgreen:
No z tym rapem i HH to się zgodzić nie mogę.Tam się dzieje akurat najwięcej od lat. HH ma najlepsze czasy dla siebie. Każdego roku wychodzi przynajmniej parę płyt wybitnych i kilkanaście BDB. Ciężko nadążyć.

Weźmy też pod uwagę ,że duza częśc sceny HH to miłośnicy metalu

Obrazek

Taki Danny Brown jak dokurwi to cieżko kapcie znaleźc po salonie

Ostatnio zmieniony 07-11-2023, 19:09 przez tomaszm, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14306
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 19:06

tomaszm pisze:
07-11-2023, 18:51
No z tym rapem i HH to się zgodzić nie mogę.Tam się dzieje akurat najwięcej od lat. HH ma najlepsze czasy dla siebie. Każdego roku wychodzi przynajmniej parę płyt wybitnych i kilkanaście BDB. Ciężko nadążyć.
tego nie wiem bo się nie znam, w szkole wszyscy tego słuchali ale poza liźnienciem mainstreamu w latach 90-tych bardziej w to nie wchodziłem bo pojawiła sie Metallica ;)
a dzisiaj to już całkiem nic z tego nie kumam a jak słysze takiego "pół dolara" czy inną "rybią ciote" to mi sie odechciewa ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 19:10

Boś ŻUŁEK złego HH słuchał. łap najlepszy materiał z tego roku

Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14306
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 20:01

tomaszm pisze:
07-11-2023, 19:10
Boś ŻUŁEK złego HH słuchał. łap najlepszy materiał z tego roku

sorry ale dla mnie to nie słuchalne jest ;)
wole zostać przy 2Pacach czy innych Doctorach Dre od święta ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 20:27

No to z innje beczki imprezowy rozpierdalacz. Oczywiście żarce ale nie lubić Riff Raffa.......:D

Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14306
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 21:36

Riff Raff znam ale troche inne ;)

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 21:49

:)

Wiesz co np mnie najbardziej irytuje tak między nami irytuje podczas rozmowy z wszelakimi ignorantami:)-

mówisz Kanye West- to ten co rucha Kim Kardishan-nie nie nie to jest koleś co nagrał pare wyjebanych z kacpi płyt HH, zachaczających o geniusz



Kendrick Lamar- to ten czarnuch co zbiera nagrody grammy- nie to następny czarnuch co od lat nie schodzi z poziomu i jak dopierda do pieca że klękajcie narody



Udawadnienia ,że HH wypuscza masę zajebistej muzyki to jak udawanianie ,że death metal to nie tylko darcie ryja do mikrofonu.:D

A gdzie Panie reszta.Muzyka HH wysrała w ostatniej dekaddzie tyle suffu ,że ciężko to ogranąć. Tam jest nadproduktywnosć muzyki i to wyjebistego lotu.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14306
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 22:18

to po prostu nie dla mnie ;) ale masz + za wysiłki Obrazek

jak już to predzej rzeczy tego typu, w latach 90-tych troche sie tego słuchało ;)








tego nowego nie ogarniam ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8048
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Panowie! Wracajcie!

07-11-2023, 22:31

Wrzuciłeś tu bardzo dobre klasyki. Poza Onyxem mainstreeamowe ale dobre. A znasz to?

bez tego nie ma dobrej imprezy



Z współczensych to to polecam z takich lekkich przeżyć

ODPOWIEDZ