Strona 55 z 68

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 08:46
autor: maciek z klanu
Zwykle pierdolenie. Starczy wyszukać posty i widać, że konto jest aktywne, a nie zbanowane.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 11:05
autor: Bonecrusher
Ja to lubię sobie w pracy na jednym telefonie czytać temat o ostatnich zakupach, a na drugim robić playliste
Tym sposobem mam już 1200 tytułów do sprawdzenia 😆
Pesten wracaj, lubię czytać twoje hasło zakupowe 6 ligowych finlandzkich bm :twisted:

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 13:29
autor: Żułek
maciek z klanu pisze:
02-05-2022, 08:46
Zwykle pierdolenie. Starczy wyszukać posty i widać, że konto jest aktywne, a nie zbanowane.
ale gdyby była informacja o banie gdzieś przy nicku ułatwiłoby to weryfikacje ;)
tak czy inaczej czekam na powrót myszowatego ;)

Obrazek

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 13:55
autor: maciek z klanu
Myślałem o koncie usuniętym jako dublu. Trwałym banie ;)

Choc pomysł zulka dobry.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 14:01
autor: bartwa
Żułek pisze:
02-05-2022, 13:29

tak czy inaczej czekam na powrót myszowatego ;)

Pisał przecież, że ma przerwę od internetów. Widocznie dłuższą niż miesiąc.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 14:17
autor: Bonecrusher
Bonecrusher pisze:
02-05-2022, 11:05
Ja to lubię sobie w pracy na jednym telefonie czytać temat o ostatnich zakupach, a na drugim robić playliste
Tym sposobem mam już 1200 tytułów do sprawdzenia 😆
Pesten wracaj, lubię czytać twoje hasło zakupowe 6 ligowych finlandzkich bm :twisted:
Haule miało być, widać nie tylko ja czekam xD

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 14:24
autor: Żułek
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:01
Żułek pisze:
02-05-2022, 13:29

tak czy inaczej czekam na powrót myszowatego ;)

Pisał przecież, że ma przerwę od internetów. Widocznie dłuższą niż miesiąc.
to jest nie zdrowe dla organizmu :wink:

Re: Panowie! Wracajcie!

: 02-05-2022, 14:29
autor: bartwa
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 01:03
autor: Żułek
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:29
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.
myśle że da się zrobić, 4 wojna światowa będzie na patyki i kamienie ;) ale nie wiem czy tego doczekamy ;)

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 08:38
autor: Bonecrusher
Żułek pisze:
03-05-2022, 01:03
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:29
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.
myśle że da się zrobić, 4 wojna światowa będzie na patyki i kamienie ;) ale nie wiem czy tego doczekamy ;)
Najpierw chyba musi być trzecia?
Ale cytat znany z coda :sarcasm1:

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 08:57
autor: NihilSubSole
Bonecrusher pisze:Ale cytat znany z coda :sarcasm1:
:facepalm:

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 09:10
autor: Bonecrusher
:roll:

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 09:25
autor: Ubzdur
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:29
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.
Kusisz,
Okazjonalnie zrobię sobie celowy „post” od neta, ale zwykle jednodniowy (nie liczę dni, kiedy nie mam czasu, chodzi o dzień wolny np. jak dziś, swoją drogą czemu by nie -
zaraz „gaszę”)
Ciekawym doświadczeniem (i pewnie się na nie zdecyduję) byłby taki dłuższy post od elektroniki, bez względu na ilość pracy i obowiązków nie tykać się zabawek z zasady, korzystać wyłącznie intencjonalnie- mam zrobić X, siadam robię X, wyłączam i odchodzę od ekranu. Warto by było w sobie coś takiego wypracować, by stać się pełni intencjonalnym, bo mam wrażenie, że nic tyle czasu nie zabiera co pozbawione celu błądzenie.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 12:41
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ubzdur pisze:
03-05-2022, 09:25
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:29
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.
Kusisz,
Okazjonalnie zrobię sobie celowy „post” od neta, ale zwykle jednodniowy (nie liczę dni, kiedy nie mam czasu, chodzi o dzień wolny np. jak dziś, swoją drogą czemu by nie -
zaraz „gaszę”)
Ciekawym doświadczeniem (i pewnie się na nie zdecyduję) byłby taki dłuższy post od elektroniki, bez względu na ilość pracy i obowiązków nie tykać się zabawek z zasady, korzystać wyłącznie intencjonalnie- mam zrobić X, siadam robię X, wyłączam i odchodzę od ekranu. Warto by było w sobie coś takiego wypracować, by stać się pełni intencjonalnym, bo mam wrażenie, że nic tyle czasu nie zabiera co pozbawione celu błądzenie.
Próbowałem już wielokrotnie i na różne, różniste sposoby. Mieszkałem przez 1,5 miesiąca w domu, gdzie nie ma neta. Przez jakiś czas używałem neta tylko w bibliotece publicznej (co wymagało ode mnie tego, że musiałem zapisywać na kartce wszystkie bieżące sprawy do których będę potrzebował internetu), używałem różnych ograniczników do przeglądarek - w końcu ZAWSZE przychodzi moment, kiedy nie da się już tak dłużej, i to nie dlatego, że człowiek się zesra jak nie wejdzie na masterfula, tylko dlatego, że pojawia się jakaś konieczność - trzeba odpisać na maila księgowej, albo sprawdzić coś związanego stricte z pracą, albo kupić bilet na koncert pomimo tego, że jest teraz 'czas bez internetu', ale trzeba kupić go teraz bo potem może zniknąć itd. A jak raz się już złamie zasadę, to kolejne łamanie przychodzi łatwiej, aż w końcu znajdujemy się u punktu wyjścia. Dobrych parę lat temu prowadziłem zajęcia o gościu, który porzucił internet całkowicie na rok i płacono mu za artykuły, które pisał o tym doświadczeniu. Początek był super - stał się kreatywny, wychodził częściej, napisał 150 stron książki. Ale wkrótce coś się zepsuło i popadł w depresję - nie wychodził praktycznie z domu, grał na Playstation w jakieś najmniej wymagające gry, nie chciało mu się odpisywać na listy, które dostawał, nie odbierał nawet telefonu. Konkluzja była taka, że być może wracając do internetu nie będzie najlepszą wersją siebie, "but at least I will be connected". Wniosek: dzisiaj nie da się już żyć bez internetu i normalnie partycypować w społeczeństwie.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 12:50
autor: bartwa
Coś jak z elektrycznością.

Odcięli nam kiedyś prąd w Norwegii na tydzień. We wrześniu, ale jeszcze było ciepło. Trzeciego dnia mogłem już czytać przy świeczce dłużej niż pół godziny. Najbardziej doskwierał brak lodówki. Cała reszta na plus, tzn. człowiek czuł się jakoś bardziej lekki, wolny. Trudno to zdefiniować. Pamiętam, że żałowałem jak elektryczność wróciła po tygodniu.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 13:04
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
bartwa pisze:
03-05-2022, 12:50
Coś jak z elektrycznością.

Odcięli nam kiedyś prąd w Norwegii na tydzień. We wrześniu, ale jeszcze było ciepło. Trzeciego dnia mogłem już czytać przy świeczce dłużej niż pół godziny. Najbardziej doskwierał brak lodówki. Cała reszta na plus, tzn. człowiek czuł się jakoś bardziej lekki, wolny. Trudno to zdefiniować. Pamiętam, że żałowałem jak elektryczność wróciła po tygodniu.
Trochę tak. Zakładam że istnieją po prostu pewne aspekty internetu, których mamy dość i które przelewają się w głowie, i takie właśnie 3 dni pozbawienia się internetu sprawia, że pod tym względem czujemy się lepiej - ale im dalej dążyć w tę stronę, bym bardziej oczywiste stają się minusy, które rosną i rosną.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 13:08
autor: uglak
Jeszcze z 10+ lat temu taką formą detoksu były wakacje za granicą, ale teraz nawet najgorsze zadupia mają wszędzie WiFi, a w UE to nawet na to nie trzeba liczyć, bo mamy bezpłatny roaming.

Re: Panowie! Wracajcie!

: 03-05-2022, 13:25
autor: Żułek
Bonecrusher pisze:
03-05-2022, 08:38
Żułek pisze:
03-05-2022, 01:03
bartwa pisze:
02-05-2022, 14:29
Żarty pan sobie stroisz. Najzdrowiej byłoby cały ten internet pogonić w cholerę.
myśle że da się zrobić, 4 wojna światowa będzie na patyki i kamienie ;) ale nie wiem czy tego doczekamy ;)
Najpierw chyba musi być trzecia?
wg niektórych juz trwa ;)

Re: Panowie! Wracajcie!

: 08-05-2022, 12:07
autor: Rumburak
Gdzie Bonekraszer? Nie było żadnego posta od kilku godzin...

Re: Panowie! Wracajcie!

: 08-05-2022, 12:55
autor: Bonecrusher
Rumburak pisze:
08-05-2022, 12:07
Gdzie Bonekraszer? Nie było żadnego posta od kilku godzin...
Jestem jestem, dziękuję za troskę, a tak serio , umiesz jeden dzień się do mnie nie przypierdalać? :wink: