Bogactwa Syberii

[Sybir]

A to zależy, w jakim znaczeniu, Panie Kolego ;)

[Medard]

A to zależy, w jakim znaczeniu, Panie Kolego ;)

Założy sobie drugie konto Wacek.

[Sybir]

Rozważałem kiedyś taki manewr, ale - mimo dużej pokusy - odstąpiłem od realizacji tego pomysłu. Bycie moderatorem forume do czegoś w końcu zobowiązuje :V
Tymczasem nieco zaktualizowałem listę (całość na poprzedniej stronie wątku). Kilka płyt jest zaklepanych, ale w większości przypadków nic nie jest jeszcze przesądzone ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[Triceratops]

A to zależy, w jakim znaczeniu, Panie Kolego ;)

NIe wiem sam, podobno sa rozne znaczenia,ponoc jedna z form ascezy jest hurtowe kupywanie merchu ;)

[Sybir]

A, to nie, Panie Kolego, z taką ascezą to już dawno skończyłem.

[Triceratops]

Slyszlem tez, ze mozna uprawiac asceze w piciu i bynajmniej nie polega ona na unikaniu alkoholu ;D

Tak przy okazji doktore, to jak tam nasz kolega piszacy pozwy, loguje sie czy zamilkl na amen?

[Wacław]

A to zależy, w jakim znaczeniu, Panie Kolego ;)

NIe wiem sam, podobno sa rozne znaczenia,ponoc jedna z form ascezy jest hurtowe kupywanie merchu ;)

zakładając, że mogłoby się kupować tak z 10 razy tyle, to może i tak być .... ;-)


jak się wkurwię to wypierdolę wam taki laborat z odniesieniami do myszki miki, szopenhauera i junga (ten jung, to jakby podstawa). na temat ascezy. laborat ten.

swoją drogą. świetny kierunek forume przybiera. laboraty. analizy. opracowania bułgarskich think-tanków. nie trzeba już przeklejać okładek sugerowanych na pm przez plastka. jest dobrze. jest mondrze.

[Sybir]

@Triceratops: niestety, nie wiem :(((
@Wacław: ale nie wklejaj tej dysertacji do mojego wątku, OK? :D

[Wacław]

Slyszlem tez, ze mozna uprawiac asceze w piciu i bynajmniej nie polega ona na unikaniu alkoholu ;D

to co każdy może sobie guglnąć w 10 sekund.
"
Termin asceza wywodzi się z języka greckiego i oznacza ćwiczenie, kształtowanie, obrabianie (grec. askesis). Najczęściej określenie to było używane w kontekście dążenia do osiągnięć sportowych, do piękna lub sprawności umysłowej (por. K.Wiśniewska-Roszkowska 1983).
"

oczywiście można mieć też katolski punkt widzenia. było już tutaj napisane przez biłgorasjko nuto, że najgorsi to są ci, którym za gówniaka włoży się coś do głowy i tak już zostaje, a za ramy tego postrzegania wyjść nie zamierzają. tak więc tego ten. jak ktoś postrzega asceze z pozycji "żywotów świętych" niech i tak będzie. wyłożone. przyjęte. bywa. nie zmieni się tego. zresztą. to nie mój punkt widzenia. nie moja droga. luzik.

[Wacław]

[quote="Sybir"
@Wacław: ale nie wklejaj tej dysertacji do mojego wątku, OK? :D[/quote]


jaki byłby w tym sens? wpisywania się w to zacne grono profesorskie. lepszym zdecydowanie wyjściem, jest zaleganie grubą spoconą dupą na tylnym siedzeniu. i/ albo sterowanie. albo kręcenie beki. w zależności od nastroju.

poza tym ja nie mam nic do powiedzenia. poważnie.

[pogodancer]

ale Invocator ani Imprecation to ja na tej liście nie widzę :(

[Sybir]

Na razie mocno się zastanawiam, jak wyglądałoby moje życie bez tych płyt. W razie czego, PM.

[Triceratops]

Slyszlem tez, ze mozna uprawiac asceze w piciu i bynajmniej nie polega ona na unikaniu alkoholu ;D

to co każdy może sobie guglnąć w 10 sekund.
"
Termin asceza wywodzi się z języka greckiego i oznacza ćwiczenie, kształtowanie, obrabianie (grec. askesis). Najczęściej określenie to było używane w kontekście dążenia do osiągnięć sportowych, do piękna lub sprawności umysłowej (por. K.Wiśniewska-Roszkowska 1983).
"
.

No owszem moj ty nerwusku, mozna to wyguglowac, ale tuz obok Roszkowskiej w tym samym artykule, ktory cytujesz wisi Chlewinski i on twierdzi, ze
"
Zazwyczaj polega ona na opanowaniu lub ograniczaniu swoich potrzeb czy emocji i jest połączona z surową dyscypliną wobec siebie, ograniczaniem lub wyrzekaniem się przyjemności i rezygnacją z wygód (por. Chlewiński 1985).
"
Tak, ze conjamniej oszczednie dysponujesz prawda. bo tenze artykul wspomina o dwoch rodzajach ascezy: swieckiej i religijnej.

Uprawiam oba XDDD

[Wacław]

Slyszlem tez, ze mozna uprawiac asceze w piciu i bynajmniej nie polega ona na unikaniu alkoholu ;D

to co każdy może sobie guglnąć w 10 sekund.
"
Termin asceza wywodzi się z języka greckiego i oznacza ćwiczenie, kształtowanie, obrabianie (grec. askesis). Najczęściej określenie to było używane w kontekście dążenia do osiągnięć sportowych, do piękna lub sprawności umysłowej (por. K.Wiśniewska-Roszkowska 1983).
"
.

No owszem moj ty nerwusku, mozna to wyguglowac, ale tuz obok Roszkowskiej w tym samym artykule, ktory cytujesz wisi Chlewinski i on twierdzi, ze
"
Zazwyczaj polega ona na opanowaniu lub ograniczaniu swoich potrzeb czy emocji i jest połączona z surową dyscypliną wobec siebie, ograniczaniem lub wyrzekaniem się przyjemności i rezygnacją z wygód (por. Chlewiński 1985).
"
Tak, ze conjamniej oszczednie dysponujesz prawda. bo tenze artykul wspomina o dwoch rodzajach ascezy: swieckiej i religijnej.

Uprawiam oba XDDD

jezu drogi nie mi ;-)
przecież nie od dziś wiadomo, że sobie swobodnie i dowolnie układam pod siebie co mi wleci pod oko.
nerwusku/ luzaczku ty mój.
ixde.

[dzik]

Kaosritual - Svøpt morgenrød

Ondskapt - Dödens Evangelium

No weź się chopaku ogarnij;-)

No, ale wystawiłeś na allegro znacznie lepsze płyty niż te.

[COFFIN]

Może i tak, ale to zawsze kwestia dyskusyjna. Akurat te dwie zajebiście lubię i na pewno wracam częściej niż do jakiejkolwiek innej z aukcji.

[Sybir]

Komu obiecałem zdjęcia, temu wysłałem. Listę uzupełniłem o kilka pozycji - kolejna aktualizacja wraz z zaksięgowaniem pierwszych datków :D

[Sybir]

Lista na poprzedniej stronie uboższa o trójkę Archgoat, Benediction, Cornigr i Kaosritual. Reszta cały czas do wzięcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Sybir]

Elo. Jeśli któregoś z Was, Koledzy, zastanawia, czy wysłałem już płyty, to z przykrością muszę przyznać, że jeszcze nie - dopiero wychodzę z pracy, po jakichś 53 godzinach w niej spędzonych. Może uda mi się dzisiaj wieczorem nadać opłacone przesyłki - będę Was informować na bieżąco.

[Bless this tongue]

Elo. Jeśli któregoś z Was, Koledzy, zastanawia, czy wysłałem już płyty, to z przykrością muszę przyznać, że jeszcze nie - dopiero wychodzę z pracy, po jakichś 53 godzinach w niej spędzonych. Może uda mi się dzisiaj wieczorem nadać opłacone przesyłki - będę Was informować na bieżąco.

mam nadzieje ze nie dostaniesz jakiegos zawalu albo udaru w drodze na poczte… czekamy! :D