Architect of disease

[MassMurderer]

Nowy twór z łódzkiej ziemi. Zespół złożony z muzyków Deep Desolation, Persecutor, Iugulatus, Deathlust, grający black metal. Właśnie zarejestrował 45 minutowy materiał.

2 kawałki z płyty:




na początku września gra w łódzkiej Dekompresji.

[Zephyrous]

to juz pisze na wstępie, gówniany przebąkiwany probujący sie silić na oryginalność wokal, wiejskie riffy i nudna sztampowa muzyka brzmiąca bardzo polsko w negatywnym znaczeniu tego słowa. jednym słowem nic ciekawego.

[morbid]

...ze tak się wtrącę...nuda Panowie,nuda...

[ultravox]

Fajne rzeczy dzieją się w warstwie gitarowej. Do wokalu i perkusji (stopy) może miałbym jakieś zastrzeżenia, ale ogólnie nie jest to złe.

[Lykantrop]

Ja miałbym zastrzeżenia do wszystkiego. Słabawe to, to. Taka kapelka w sam raz do rozgrzewania na lokalnych koncertach.

[markiz666]

Własnie się ukazał debiut Architect of Disease nakładem End of time records, dwa kawałki promujęce ten materiał do odsłuchu:

[Antychróst]

http://www.metalzine.pl/readarticle.php?article_id=633
8/10 na metalzine.pl
mogą ostro namieszać na skostniałej scenie:-)

[Lykantrop]

Northern Plague pewnie już na próbach obmyślają tajny, strategiczny plan marketingowy mający na celu wyeliminowanie groźnej konkurencji w postaci Architect of Disease.

[markiz666]

Rozumiem konstruktywną krytyke, ale po co szyderstwo, szczególnie w dziale promocja zespołu!!!!!!!!!!!!

[Atreju]

Tutaj to norma. Nie da się normalnie dyskutować, choćbyś na głowie stawał.

[Lykantrop]

My tutaj uprawiamy po prostu współczesny rodzaj dyskusji ze wszystkimi jej przymiotami.

[Mistrz]

przesłuchałem z ciekawości jeden kawałek i wcale nie jest to takie złe, całkiem fajne nawet. może nic specjalnego, ale nie rozumiem jak niektórzy mogą to jebać i jednocześnie podniecać się jakimś totalnie gównianym ORCUSTUS. chyba tylko z zasady i polskich kompleksów.

[markiz666]

Dla mnie to jest pierdolenie od rzeczy, ale do diabła z tym każdy ma do tego prawo w szczególnośći w internecie. Northern Plague ma tyle wspólnego z Architect, co Dimmu Borgir z Darkthrone. Oczywiście mozna na zespole wieszać chuje, ale po co tak bezsensownie pierdolic.

[Lykantrop]

przesłuchałem z ciekawości jeden kawałek i wcale nie jest to takie złe, całkiem fajne nawet. może nic specjalnego, ale nie rozumiem jak niektórzy mogą to jebać i jednocześnie podniecać się jakimś totalnie gównianym ORCUSTUS. chyba tylko z zasady i polskich kompleksów.

Nie to, że jakoś specjalnie przepadam za Orcustus, ale gdzie Rzym a gdzie Krym? Biorąc pod uwagę poziom tylko polskich, czołowych kapel z tego nurtu to Architect of Disease nie plasują się w peletonie, ale ogonie. Poprawne rzemiosło, 3cia liga i tyle. Jak wyżej wspomniałem - idealny support na lokalne koncerty. Ale ja każdy przejaw twórczej aktywności popieram i cieszę się, że chłopaki coś robią, wcale nie było moim celem jakiekolwiek szyderstwo.

Dla mnie to jest pierdolenie od rzeczy, ale do diabła z tym każdy ma do tego prawo w szczególnośći w internecie. Northern Plague ma tyle wspólnego z Architect, co Dimmu Borgir z Darkthrone. Oczywiście mozna na zespole wieszać chuje, ale po co tak bezsensownie pierdolic.

Przestań tak się spinać, przecież nikt tutaj na wieszał żadnych chujów czy innych psów na Twojej kapeli. Więcej luzu i optymizmu.

[markiz666]

luzu mam dużo (właściwie dystansu), optymizmu również, więc się nie spinam tylko irytują mnie nonsensowne porównania. W ramach dalszej promocji proponuję posłuchać drugiego mojego zespołu Doomster reich, który na razie szuka wydawcy, ale muze moim subiektywnym zdaniem prezenteje dosyć oryginalną jak na krajowe standardy, line do nowego kawalka zamiesciłem pod hasłem doomster;)

[Mistrz]

Nie to, że jakoś specjalnie przepadam za Orcustus, ale gdzie Rzym a gdzie Krym? Biorąc pod uwagę poziom tylko polskich, czołowych kapel z tego nurtu to Architect of Disease nie plasują się w peletonie, ale ogonie. Poprawne rzemiosło, 3cia liga i tyle. Jak wyżej wspomniałem - idealny support na lokalne koncerty. Ale ja każdy przejaw twórczej aktywności popieram i cieszę się, że chłopaki coś robią, wcale nie było moim celem jakiekolwiek szyderstwo.

nie twierdzę, że to jakaś wybitna muzyka. właściwie to starodawny black metal z bzyczącymi tremolami nie powinien mieć już racji bytu w drugiej dekadzie XXI wieku, ale paradoksalnie w tych dwóch numerach jest więcej własnej tożsamości niż na całej płycie ORCUSTUS, podczas słuchania której rzygam dalej niż widzę, a nad którą bezwstydnie pałowały się rzesze wyznawców trotzkiego na forum. nie widzę żadnego powodu, by uznać ten album za wyższą ligę, ba, jeśli w ogóle ktoś wyróżnia jakiekolwiek "ligi" w tego typu graniu to powinien się zgłosić do lekarza. podsumowując: polskie kompleksy wylewają się niektórym uszami.

[Antychróst]

Przestań tak się spinać, przecież nikt tutaj na wieszał żadnych chujów czy innych psów na Twojej kapeli. Więcej luzu i optymizmu.

O to.

Żeby ci nie było smutno, to napiszę, że można zawiesić ucho na tych zwolnieniach a'la Medico Peste. Pasuje do nich ten wokal. Reszta niestety w ogóle nie zapada w pamięć. I brzmienie gitar trochę wkurwia.

[Riven]

na koncercie bylo fajne

[markiz666]

Na koncercie dwa kawałki były z płyty, a reszta to nowe numery które wejdą na drugą

[markiz666]

New Track:
[youtube][/youtube]