sprzęt audio - potrzebna pomoc.

[RippingHeadache]

I dalej istnieje, parę lat temu Panasonic reaktywował ogólnoświatowy brand Technicsa, głównie ze względu na zapotrzebowanie na gramofony direct-drive.

Do wytwarzania gramofonów wrócili dopiero po wznowieniu produkcji innych elementów toru audio.

[Drone]

Naprawdę? Słyszałem i czytałem, że na arenę międzynarodową wrócili z SL-1200 w 2014.

[RippingHeadache]

Naprawdę? Słyszałem i czytałem, że na arenę międzynarodową wrócili z SL-1200 w 2014.

Naprawdę. Wrócili w 2014, najpierw ze wzmacniaczami, odtwarzaczem CD itp. Nowy gramofon pojawił się w sprzedaży dopiero w 2016.

[Drone]

Ok, dzięki. Tak czy inaczej to bardzo udany powrót. Mam gramofon, tego powrotnego Technicsa z japońskiej produkcji (SL-1210GR), i jest wart każdej złotówki. Precyzja wykonania i jakość materiałów - w najlepszym japońskim stylu z dawnych lat.

[RippingHeadache]

Ja mam 1210 M5G i też jestem bardzo zadowolony. Mocno eksploatowany od 8 lat (były dostępne ostatnie egzemplarze po wstrzymanej wcześniej produkcji) i, odpukać, działa jak nowy.

[Drone]

Wszystkie Technicsy z serii SL-1200 zarówno przed przerwaniem produkcji i po jej wznowieniu są świetne. Oglądałem z ciekawości SL-1200MK7 i SL-1500 z nowej produkcji i choć oba modele są produkowane w Malezji i nie są aż tak dobrze wykonane jak SL-1200GR, to i tak nie ma się do czego przyczepić.

[Bloodcult]

Testował ktoś z was tego nowego SL-1500 ?

[535]

Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem sl-1610. Rekomenduję bez chwili wahania.

[Bloodcult]

Stare Technicsy to wiadomo że klasa

[Drone]

Testował ktoś z was tego nowego SL-1500 ?

Testować nie testowałem, ale ogłądałem i porównywałem z SL-1200GR, który ostatecznie kupiłem. SL-1500 jest wykonany dobrze, ale w każdym elemencie nieco słabiej niż SL-1200GR (Malezja vs Japonia). Ma wbudowany przedwzmacniacz (SL-1200GR nie ma), który można ominąć (odłączyć) - przedwzmacniacz jest całkiem niezły z tego, co mi mówiono. Ma też w komplecie wkładkę Ortofon Red, która do wybitnych jednak nie należy ( SL-1200GR jest sprzedawany bez wkładki). Ma automatyczne podnoszenie na koniec płyty, czego nie ma SL-1200GR. Generalnie całe ramię jest inne niż w japończyku. Talerz też jest lżejszy i nie tak masywny, jak w SL-1200GR. Nie miałem wątpliwości, co wziąć - różnica kiedyś była ok. 2000 zł między tymi modelami, nie wiem, jak teraz. Ale pewnie gdyby nie było SL-1200GR brałbym SL-1500 albo SL-1200MK7.

[535]

Ortofon Red to bardzo dobra wkładka, szczególnie na początek przygody , a tym bardziej za swoją cenę. Wybitna być nie może, bo jest pewnie tysiąc wkładek lepszych od niej. Wracając jednak do przedwzmacniacza. No właśnie panowie. Jak się zapatrujecie na ten element graciarni. Krążą słuchy, że bez tego ani rusz.

[Bloodcult]

Przedwzmacniacz nieco ważniejszy niż sama wkładka. Jak porównywałem wewnętrzne phono w Marantzach PM4001 i PM7200 to różnica była kolosalna (te miałem na dłużej w domu). Na nic to jednak bo ostatnio kupiłem Pro-Ject Tube i przebił nawet zintegrowany phono amp z PM8005 (ten słuchałem u kolegi).

Kusiło mnie by kupić RCM Sensor II ale jednak wymienię najpierw DACa bo na gramofonie ostatnio nie słucham zbyt wiele.

[Drone]

Teraz jadę na wkładce Ortofon Bronze. Jeśli chodzi o preamp, to mam Radial J33, studyjny i DJ-ski klasyk.

[535]

Teraz jadę na wkładce Ortofon Bronze.

Może to nieodpowiednie pytanie, szczegolnie w obecnej sytuacji, ale zastanawiałeś się co dalej?

[Drone]

Teraz jadę na wkładce Ortofon Bronze.

Może to nieodpowiednie pytanie, szczegolnie w obecnej sytuacji, ale zastanawiałeś się co dalej?

Nie przewiduję żadnego dalej, nie mam zapędów audiofilskich.

[RippingHeadache]

Ortofon Bronze to już i tak wysoko. Ja używam Blue i zastanawiam się, czy po raz kolejny wymienić igłę, czy też właśnie przejść na Bronze.
Dalsze inwestowanie w sprzęt ma sens - moim zdaniem - już tylko w przypadku posiadaniu pokoju odsłuchowego o naprawdę dobrej akustyce.

[Bloodcult]

Tylko głusi nie mają zapędów audiofilskich

[helpme]

Problemem, tudzież dylematem "audiofila" jest to, że chce usłyszeć więcej niż zdoła jego ucho.

[Bloodcult]

Gdybyś napisał że więcej niż zdoła usłyszeć jego portfel to byłby faktycznie problem

Nie mówię tu o jakiś audio voodoo za kosmiczne pieniądze ale póki co w dyskusji pada raczej budżetówka z aktualnie popularnych (często przehypowanych) manufaktur. Spektrum jest o wiele szersze i warto słuchać i testować a nie rzucać że coś powyżej tego co akurat ktoś tam kupił w "markecie" to już "audiofilia"

[Lukass]

Tylko głupi mają zapędy audiofilskie

Poprawiłem