Masterful Magazine

Panie Kolego, zanim coś wybiorę, to kwartał minie W tym tygodniu może uda mi się ustawić na pierwsze odsłuchy.

mocny2_3 pisze: ↑

22-03-2021, 13:08

Przyszły do mnie nowe doki, wziąłem sztuke Empire Ears Nemesis od polskiego dystrybutora która akurat służyła jako sample do odsłuchu u testerów więc wyszło sporo taniej.
Jestem zmiażdżony basem, nigdy wcześniej nie słyszałem czegoś takiego.Pierwszy raz czuje pulsowanie w głowie.Ten bas jest mega dobrze kontrolowany, nie rozlewa się.Przestrzeń jest ogromna, wysokie łagodne, nie wkurwiające.To jest niesamowite że one mając taki bas potrafią oddać większość szczegółów, szczególików w muzyce.Do elektroniki to jest chyba must have, elektronika, EDM, rap to jest jakiś kosmos na nich.Metal również gra zajebiście ale czasami jest zby mocno mięsiście przez ten bas.Na Legion kurwa to już czasami sie wszystko zbytnio zlewa.Jestem zajarany na razie, może zostaną na dłużej.

O to to. Ja mialem Legend X i mialem podobne wrazenia. Nemesis nie sluchalem, ale i Nemesis i Legend X maja te podwojne W9 subwoofery. Do elektroniki to jak najbardziej. Faktycznie odczucia sa takie jak by sie sluchalo subwoofera. Ale do metalu moim zdaniem nie. Zlewa sie to wszystko w jedna mase i ciezko cos rozroznic. Zwlaszcza przy czyms skomplikowanym tak jak Legion.

zorro pisze: ↑

06-04-2021, 15:54

mocny2_3 pisze: ↑

22-03-2021, 13:08

Przyszły do mnie nowe doki, wziąłem sztuke Empire Ears Nemesis od polskiego dystrybutora która akurat służyła jako sample do odsłuchu u testerów więc wyszło sporo taniej.
Jestem zmiażdżony basem, nigdy wcześniej nie słyszałem czegoś takiego.Pierwszy raz czuje pulsowanie w głowie.Ten bas jest mega dobrze kontrolowany, nie rozlewa się.Przestrzeń jest ogromna, wysokie łagodne, nie wkurwiające.To jest niesamowite że one mając taki bas potrafią oddać większość szczegółów, szczególików w muzyce.Do elektroniki to jest chyba must have, elektronika, EDM, rap to jest jakiś kosmos na nich.Metal również gra zajebiście ale czasami jest zby mocno mięsiście przez ten bas.Na Legion kurwa to już czasami sie wszystko zbytnio zlewa.Jestem zajarany na razie, może zostaną na dłużej.

O to to. Ja mialem Legend X i mialem podobne wrazenia. Nemesis nie sluchalem, ale i Nemesis i Legend X maja te podwojne W9 subwoofery. Do elektroniki to jak najbardziej. Faktycznie odczucia sa takie jak by sie sluchalo subwoofera. Ale do metalu moim zdaniem nie. Zlewa sie to wszystko w jedna mase i ciezko cos rozroznic. Zwlaszcza przy czyms skomplikowanym tak jak Legion.

Dokładnie.Już poleciały dalej, za dużo tego basu było.Do wesołych heavy metalowych hitów było świetnie ale jak przyszło puścić techniczne deathowe łamańce to już jeden wielki walec sie robił, zlewało sie.
Mam od piątku Unique Melody MEST i to jest to na co czekałem lata.Muszę obgadać z audeos jakiś rabacik i biore je do siebie na stałe.Kapitalne doki które wreszcie mi grają metal zajebiście bez względu na to jaki gatunek leci.

Ach, ten Audeos

Unique Melody MEST - gratulacje. To juz powinno fajnie grac. Nie sluchalem, ale czytalem, ze sa calkiem fajne. Technicznie tez niezle, 8 drivers, w tym 2 EST i ten bone conduction. Teraz mozna sie bedzie wsluchiwac w szczegoly Universal czy Custom?

Sybir pisze: ↑

06-04-2021, 21:49

Ach, ten Audeos

mam już 610tki, jakbyś sie doktorku wybudził ze snu to bij na PM.Dla mnie one nawet biją th900.Uszy mam czułe a tu nic nie kłuje. moje pierwsze wrażenie to poprostu 100owy ideał do metalu.Słucham na razie na chord mojo

Zorro mam customy

Jakie wybudził? Sen to luksus, na który mnie nie stać Jak tam wypada izolacja w TH610 Twoim zdaniem? Czytałem opinie, że te nauszniki są tak zamknięte, że aż półotwarte

kurwa dopiero teraz zauważyłem, że pisałeś....
Izolacja jest taka sobie jeśli na tym Ci zależy.Ja jestem póki co sam więc mi tam zwisa czy ktoś mnie słyszy a jak sam słucham muzyki to w między czasie żaden telewizor etc nie jest włączony.Ale to jak one grają metal... bajaa

Sprawdzałem je w zeszłym tygodniu i wydają się być warte swojej ceny - poza tym są bardzo wygodne, ale coś za coś: izolacji to w nich za dużo nie ma.

Na mp3 forum docent ma MEST za 3.5 kafla do ojebania.Jeśli ktoś posiada tyle gotówki to brałbym w ciemno,Najlepsze doki na rynku i można kończyć szukanie

Panowie słuchawki to jedno, ale np. dobry DAC ma również znaczenie. Miałem budżet max 700 PLN. Z uwagi na okrojony budżet kupiłem Sennheiser HD 4.50 + dragonfly black (uniwersalny, mały podłączysz do telefonu i kompa). Jak dla mnie zestaw tani i uniwersalny, dobry do ciężkiej muzy. Wiem, że zawiało taniością, ale jak ktoś nie ma 1000 PLN+ to może iść w takie sprzęty.

Wszystko spoko, ale np. osobiście szukam nauszników do toru stacjonarnego (3x Arcam).

Jeśli któryś z kolegów szuka wysokiej jakości słuchawek otwartych, nausznych, polecam moje nowe odkrycie:
http://www.sivgaaudio.com/product_d?id=1

Widziałem ostatnio reklamę. Cena się zgadza Jak z jakością wykonania? Brzmieniowo podobne są do czegoś konkretnego i bardziej znanego?

Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Przyjemny, nieco ocieplony dźwięk z dobrą podstawą basową. Nie są na pewno suche, bez życia. Mimo zmęczenia po całym tygodniu nie mogę ich zdjąć z uszu.

Wykonanie bardzo solidne, prawdziwe drewno, bardzo dobrej jakości kabel 4,4 mm z przejściówką na 3,5 mm. Porządne etui.

Chyba trzeba będzie rozbić świnkę skarbonkę

Bardziej mi przypadły do gustu od Ibasso SR2. Trudno mi je porównać do jakiś innych znanych słuchawek. Może nie są tak do bólu neutralne jak Sennheiser HD600, ale mi bardzo podpasowaly.

Raczej łatwe do napędzenia, dają radę z Ibasso DX160. A z DX300 to już perfekcja, ale niestety nie stać mnie obecnie na tego DAPa.

Podsumowując, z mojej strony szczera rekomendacja. Myślę, że z odsłuchem za kaucją nie powinno być problemu.

Rozwalił mi się Dragonfly Red. Miałem go sparowanego z Beyerdynamic DT 770 Pro 80 Ohm i bardzo mi takie połączenie pasowało.
Co teraz?
Mam na oku IFI Audio Zen Dac. Będzie to do siebie pasować i jak to będzie wyglądało w porównaniu z nieodżałowanym Redem?

A czy taki DragonFly będzie działał w następujący sposób:

Yamaha Pianocraft - przejściówkę jack/USB otg - DragonFly - słuchawki.

Van Drunen pisze: ↑

12-05-2021, 00:27

A czy taki DragonFly będzie działał w następujący sposób:

Yamaha Pianocraft - przejściówkę jack/USB otg - DragonFly - słuchawki.

Jeżeli "przejściówka" będzie DACem to może i tak. Tylko po co? Będzie to wyglądało tak że pierwsza konwersja w pianocrafcie z cyfry na analog, druga w przejściówce na cyfrę i znowu w dragonie z powrotem z cyfry na analog. Nie idź tą drogą, im prościej tym lepiej.
I skąd wziąć przejściówka z wyjściem USB?

Wuja pisze: ↑

11-05-2021, 23:07

Rozwalił mi się Dragonfly Red. Miałem go sparowanego z Beyerdynamic DT 770 Pro 80 Ohm i bardzo mi takie połączenie pasowało.
Co teraz?
Mam na oku IFI Audio Zen Dac. Będzie to do siebie pasować i jak to będzie wyglądało w porównaniu z nieodżałowanym Redem?

Planujesz zakup sprzętu wielkości Dragonfly Red, aby używać go mobilnie, czy coś na biurko, jak wspomniany przez Ciebie IFI Audio Zen Dac?
Z jakich źródeł będziesz grał? Odtwarzacz CD/DVD, telefon/tablet, komputer?
Te słuchawki Beyerdynamic to jedyne, z których korzystasz?

Tylko stacjonarnie na PC, na razie nie planuję innych słuchawek bo z DT 770 Pro 80 jestem zadowolony. Mam jeszcze rezerwowe Soundmagic HP 151 ale praktycznie ich już nie używam.

Obawiam się tylko, czy IFI Zen Dac za bardzo nie ociepli brzmienia słuchawek na tyle, że to wszystko zamuli.