Głośno, cicho, a może w sam raz?

Dział techniczny - problemy, preferencje, porady.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

535

Re: Głośno, cicho, a może w sam raz?

25-09-2021, 20:01

Ona mnie? Jej chlop omija mnie szerokim łukiem. Ona zresztą też.Jeżeli przyjdą to zapewne z milicją. Kiedyś wjechałem jej na budowę na pełnej kurwie, gdy ich przyjaciel od mieszania powietrza skutecznie zablokował mi przejazd, a akurat musiałem szybko wyjechać. Chlopki od ociepleń mało nie pospadali z rusztowania ze śmiechu, a fliziarze z balkonu, gdy usłyszeli co mam do powiedzenia temu cieciowi strugającemu arystokratę. Oni wiedzą, że dyskusja może być ciężka, a argumenty mają kruche, więc ryją po cichu. Gdyby zebrali podpisy od trzech pozostałych sąsiadów to wtedy jest inna rozmowa. Problem w tym, że ja tam siedzę łącznie ponad dwadzieścia lat i mimo, że święty nie jestem nikt się głupio nie podstawi, bo jest ryzyko, że trzeba będzie potwierdzić uciążliwość w sądzie, a ciężko będzie udowodnić, że przy ogólnym hałasie z kilkudziesięciu metrów komuś akurat przeszkadza Gehenna. No przecież bym ich kurwa wyśmiał. Nie mówiąc już o tym , że każdy ma tam swoje za uszami i nikt z tym do księdza nie biega. Przecież jakoś trzeba żyć. Ta jedna przybłęda ma ze mną ewidentny problem. No ale ona jest faktycznie najbliżej. Co do kolumn. Na górze siedzą proste chińskie i tanie se6000f. I dobrze, bo był plan na inne, a tamte mogłyby faktycznie zabić. Także mnie.
ODPOWIEDZ