Głupie i pojebane sny.

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10443
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Głupie i pojebane sny.

20-05-2022, 20:01

Snilo mi sie wlasnie ze koleś którego nie lubię cos ode mnie chcial mowiac ze mozna na mnie polegac jak na zwiazku radzieckim, na co odpowiedzialem ze jedyny zwiazek jaki moge zaoferowac to zwiazek cyjanu z wodorem. Po tej odpowiedzi zapanowala konsternacja bo zaden z nas nie byl pewien czy ta odpowiedz ma sens. W tym momencie zadzwonil budzik i sprawdzilem od razu, okazuje sie ze we snie mam lepsze grepsy niz na jawie.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Głupie i pojebane sny.

20-05-2022, 20:02

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
20-05-2022, 20:01
Snilo mi sie wlasnie ze koleś którego nie lubię cos ode mnie chcial mowiac ze mozna na mnie polegac jak na zwiazku radzieckim, na co odpowiedzialem ze jedyny zwiazek jaki moge zaoferowac to zwiazek cyjanu z wodorem. Po tej odpowiedzi zapanowala konsternacja bo zaden z nas nie byl pewien czy ta odpowiedz ma sens. W tym momencie zadzwonil budzik i sprawdzilem od razu, okazuje sie ze we snie mam lepsze grepsy niz na jawie.
:)
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Głupie i pojebane sny.

22-05-2022, 19:42

Śniło mi się że byłem w Byczynie na wiadomym festiwalu i spotkałem tam Marka z Cultes Des Ghoules który powiedział mi że właśnie wziął zaliczkę i że za rok wystąpią :D
Proroczych snów nie miewam niestety :)
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Głupie i pojebane sny.

23-05-2022, 12:02

Mnie się zdarzyło parę razy wyśnić miejsce, które potem odwiedziłem na żywo, pojebana sprawa, dziś mi się śniło, że na środku głównego parkingu u mnie w miejscowości waliłem sparing na rękawice z jakimś typkiem
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10443
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Głupie i pojebane sny.

23-05-2022, 12:32

Bonecrusher pisze:
23-05-2022, 12:02
Mnie się zdarzyło parę razy wyśnić miejsce, które potem odwiedziłem na żywo, pojebana sprawa, dziś mi się śniło, że na środku głównego parkingu u mnie w miejscowości waliłem sparing na rękawice z jakimś typkiem
Miałem trochę podobnie, tylko dziwniej: po rozstaniu z byłą przyśniło mi się kilka bardzo dziwnych rzeczy z nią związanych, a było to już po kilku latach zapisywania snów gdy wiedziałem mniej więcej, w jaki sposób działają, tutaj jednak coś mocno nie pasowało. Zadzwoniłem do niej (nie widzieliśmy się już od kilku tygodni) i okazało się, że ludzie którzy mi się z nią przyśnili blokowali jej wyjście z koncertu poprzedniego dnia, opis się zgadzał bardzo dokładnie, ona ich nie znała a ja tym bardziej bo to inne miasto. Podobna rzecz zdarzyła się krótko potem: śniło mi się że umarła - tydzień później poleciała do Londynu gdzie z nowym chłopakiem obskoczyli jakiś mega wpierdol od jakiejś nieznanej grupy.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6708
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Głupie i pojebane sny.

05-07-2022, 16:11

Nie wiem czy to jest głupie czy pojebane, ale zauważyłem, że od bardzo dawna nie mam normalnych albo wesołych snów. Koszmary, jakieś przygnębiające i porąbane sny mam od dobrych kilku lat. Raz nawet mi się nawet śniło, że umieram. Co za padaka, kurde bela...
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Głupie i pojebane sny.

05-07-2022, 18:10

Mi się śni namiętnie dziadek. Dziś mi się śnił jak siedzi w swojej piwnicy pod domem i różnymi narzędziami coś robi, piłuje itp. Póżniej, że schodzę do dziadka i widzę tam jego postać. Nogi ma długie gdzieś dwumetrowe i dalej normalnie ma korpus, ale ręce niestety też ma nienormalnie długie. Ale na głowie ma kapelusz i sweter taki sam jak miał freddy kruger. Nagle się odwraca i twarz dziadka jest przy mojej twarzy, bo szyja mu się wydłużyła na kilka metrów w jednej sekundzie. Podobno obudziłem się z krzykiem, babka mówiła.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Maro
weteran forumowych bitew
Posty: 1348
Rejestracja: 30-05-2013, 20:16

Re: Głupie i pojebane sny.

09-07-2022, 16:13

TheDude pisze:
05-07-2022, 16:11
Nie wiem czy to jest głupie czy pojebane, ale zauważyłem, że od bardzo dawna nie mam normalnych albo wesołych snów. Koszmary, jakieś przygnębiające i porąbane sny mam od dobrych kilku lat. Raz nawet mi się nawet śniło, że umieram. Co za padaka, kurde bela...
znaczy się że zdychasz...jak my wszyscy
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6708
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Głupie i pojebane sny.

09-07-2022, 22:16

Może za dużo baśniowego stanu wprowadzałem w stylu Himilsbacha i mi się porąbały klocki w pudełku ;)
Generalnie ograniczenie alko i więcej sportu i styl 'wyjebkowy' pomogły trochę to zwalczyć. Old schoolowy black i death metal też pomagają :)
Awatar użytkownika
DeadButDreaming
weteran forumowych bitew
Posty: 1032
Rejestracja: 16-12-2012, 15:40

Re: Głupie i pojebane sny.

12-12-2022, 21:47

Dziś w nocy przyśniło mi się, że w mojej osiedlowej Biedronce zlikwidowano większość typowych obsługowych kas, aby w ich miejsce stworzyć kasy samoobsługowe. Pierwszego dnia po tej zmianie coś jednak nie pykło i z kilku stanowisk działało tylko jedno, kasy obsługowe nie były obsadzone więc powstała dość pokaźna kolejka do tej jednej kasy samoobsługowej. W sklepie kupiłem kilka rzeczy - m.in. kilka pudełek lodów i CD nowego polskiego projektu black metalowego Lamashtu. Bardzo się ucieszyłem, że CD Lamashtu jest dostępne w Biedronce. Z nudy i dla beki stojąc w tej kolejce zacząłem zagadywać losowych ludzi, czy znają już Lamashtu. Od słowa do słowa, randomowa baba do randomowej baby, wszyscy w kolejce w Biedrze zaczęli rozprawiać CÓŻ TO ZA TAJEMNICZE LAMASHTU. Ja rozpakowałem już płytę, zacząłem pokazywać ludziom wydanie i nawijać makaron na uszy, że to tajemniczy anonimowy projekt i nikt nie wie, kto w nim gra. Wszyscy połknęli bakcyla czarnej sztuki. Pamiętałem, że według metal-archives projekt pochodzi z Jarosławia więc zacząłem przeszukiwać polskich twórców black metalowych o imieniu Jarosław. Trafiłem na jakiegoś mocno podejrzanego typa z brodą, który gra w różnych dziwnych projektach więc zacząłem słuchać jakiegoś jego pokracznego heavy-metalowego bandu. Okładka była zielona z jakimś czarnym mieczem, czy coś takiego. Z początku karykatura antymuzyczna, z czasem zaczęła mnie przekonywać. A potem byłem już przy kasie, ale czekałem tak długo, że roztopiły mi się całe lody więc zostawiłem je i zapłaciłem tylko za Lamashtu. A potem nie wiem, co się stało, ale znów byłem na metal-archives i nagle okazało się, że to nie wcale ten Jarosław, lecz jeszcze inny obrosły kultem twórca podziemny, który jednak jest transseksualistą i na metal-archives ma imię, nazwisko i fotkę jako kobieta siedząca nad stołem z żółtą ceratą.

Zadzwońcie na pogotowie, proszę XDDD
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Głupie i pojebane sny.

21-01-2023, 21:49

Mi się ciągle śnią sny związane z wypadkami. Totalny surrealizm. Chyba nikt w tym kraju nie widział takiej ilości zwłok co ja. W dalszym ciągu prowadzę blisko 600 wypadków ze skutkiem śmiertelnym- totalne szaleństwo. Bardzo źle to na mnie oddziałowuje. Wycofałem się z szkód śmiertelnych ,bo nie ma już siły tłumaczyć ludziom dlaczego ich córka jest w kilkunastu kawałkach i muszę o czymś pogadać a Ci ludzie rozklejają mi się na rękach i chuj.,bo nie wiem co mam gadać. W nocy się budze i czuję zapach zwęglonych ciał. Pojebało mi się w głowie kompletnie od tego. Od marca zeszłego roku nie wziąłem żadnej sprawy ze skutkiem śmiertelnym- okey parę ,bo ktoś mnie bardzo prosił, po znajomych. Czy można zwariować? Można
Ostatnio zmieniony 21-01-2023, 21:54 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rejwan
w mackach Zła
Posty: 939
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Głupie i pojebane sny.

21-01-2023, 21:53

mi z kolei się śniło, że grałem na Nintento Switch w gierke Undermine, potem wstałem, i sobie w nią grałem :shock: gierka fajna polecam, ale wciąga
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1898
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Głupie i pojebane sny.

22-01-2023, 09:12

DeadButDreaming pisze:
12-12-2022, 21:47
Dziś w nocy przyśniło mi się, że w mojej osiedlowej Biedronce zlikwidowano większość typowych obsługowych kas, aby w ich miejsce stworzyć kasy samoobsługowe. Pierwszego dnia po tej zmianie coś jednak nie pykło i z kilku stanowisk działało tylko jedno, kasy obsługowe nie były obsadzone więc powstała dość pokaźna kolejka do tej jednej kasy samoobsługowej. W sklepie kupiłem kilka rzeczy - m.in. kilka pudełek lodów i CD nowego polskiego projektu black metalowego Lamashtu. Bardzo się ucieszyłem, że CD Lamashtu jest dostępne w Biedronce. Z nudy i dla beki stojąc w tej kolejce zacząłem zagadywać losowych ludzi, czy znają już Lamashtu. Od słowa do słowa, randomowa baba do randomowej baby, wszyscy w kolejce w Biedrze zaczęli rozprawiać CÓŻ TO ZA TAJEMNICZE LAMASHTU. Ja rozpakowałem już płytę, zacząłem pokazywać ludziom wydanie i nawijać makaron na uszy, że to tajemniczy anonimowy projekt i nikt nie wie, kto w nim gra. Wszyscy połknęli bakcyla czarnej sztuki. Pamiętałem, że według metal-archives projekt pochodzi z Jarosławia więc zacząłem przeszukiwać polskich twórców black metalowych o imieniu Jarosław. Trafiłem na jakiegoś mocno podejrzanego typa z brodą, który gra w różnych dziwnych projektach więc zacząłem słuchać jakiegoś jego pokracznego heavy-metalowego bandu. Okładka była zielona z jakimś czarnym mieczem, czy coś takiego. Z początku karykatura antymuzyczna, z czasem zaczęła mnie przekonywać. A potem byłem już przy kasie, ale czekałem tak długo, że roztopiły mi się całe lody więc zostawiłem je i zapłaciłem tylko za Lamashtu. A potem nie wiem, co się stało, ale znów byłem na metal-archives i nagle okazało się, że to nie wcale ten Jarosław, lecz jeszcze inny obrosły kultem twórca podziemny, który jednak jest transseksualistą i na metal-archives ma imię, nazwisko i fotkę jako kobieta siedząca nad stołem z żółtą ceratą.

Zadzwońcie na pogotowie, proszę XDDD
Dopiero teraz zobaczyłem. Komiczne :D
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Głupie i pojebane sny.

22-01-2023, 11:32

Swojego czasu obsługiwałem każdy wypadek śmiertelny w kraju z obywatelem Ukrainy, Nie wiem jak to się stało ale bus gdzi zginęło 7 osób zwiźli mi na plac. Zamiast zabezpieczyć go przez biegłego dziwnym trafem tafił do mnie. Resztki mózgu rozjebane na desce rodzielczej, wszędzie krew, zapach śmierci unoszący się w powietrzu. Kurwa masakra. Pozbyłem sie go po 6 misiacach. Ten bus śnił mi się po nocach.Wyglądałem za okno i patrzałem na tego busa. Meh przejebane.

Kurwa jak resztki ludzkich zwłok śmierdzą przy rozkładzie. Nikt do tego busa z moich pracowników nie chciał wejść. Musiałem porobić dokumentację z oględzin wnętrza. żygałem jak kot tak ten smród mnie zabił. Ten zapach, tak specyficzny czułem pół roku.Brr kurwa. Nie wiem co gorsze informowanie ludzi ,że ich bliscy nie zyją szczególnie jesli chodzi o małe dzieci-nigdy nie wiesz jak ludzie zareaguj czy oglądanie ludzkich zwłok. Jedno i drugie jest chujowe.

Ile razy rozmawiałem z osobami którzy stracili najbliższe osoby w wypadkach komunikacyjnych? Nie wiem 3-4 tysiące. Od marca zeszłego roku powiedziałem sobie ,że nie będę już tych spraw prowadzić,bo to bardzo negatywnie na mnie oddziałuje.Śni mi się to po nocach. Zastanawiam się do dzisiaj- czy gorsze jest okazanie zwłok czy kiedy rodzice paroletniego dziecko które nie żyje rozklejają się i pustymi oczami patrzą na ciebie. Widzisz pustke,pytasz gdzie Bóg ,że do tego dopuscił. Nikt tego nie chce robić u mnie w pracy. Pierwsza rozmowa w przypadku smierci małych dzieci zawsze była z moim udziałem. To wyniszcza jak nowotwór.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Głupie i pojebane sny.

22-01-2023, 13:07

Od jakiegoś czasu mam taki sen, że jestem u siebie w domu przed remontem i w starym telewizorze leci jakiś super wizjer czy coś podobnego i wszędzie pokazują miejsca brutalnych morderstw. To chyba efekt za dużej ilości metalu 😀
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Gothmog666
rozkręca się
Posty: 71
Rejestracja: 04-10-2009, 22:42

Re: Głupie i pojebane sny.

22-01-2023, 14:27

Mi się śniło dziś, że moje biuro zajęli ruscy i trzymali nas jako zakładników. Jeden rusek był wyjątkowo świrnięty, bo miał 3 metody na powitanie. Albo podawał dłoń z uśmiechem, albo tylko mierzył w ludzi bronią albo po prostu z miejsca zastrzeliwał. Jakoś zawsze udawało mi się go unikać w tym śnie, ale w końcu mnie zauważył i z miejsca zaczął do mnie naparzać- po chwili się obudziłem. Niby nic takiego wyjątkowego, ale gwałtowna śmierć w ramach snu jest całkiem przejebana.



Trochę końcówka jak z tej sceny.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16175
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Głupie i pojebane sny.

05-02-2023, 08:29

Byłem na jakiś koncertowaniu. 3 sceny. Na jednej występowały dzieci, gimnastyczne występy z podkladem - typ prelegent chodził gadał o czymś, a z tyłu leciał ds. Kolejny koncert to występ gościa co uczy muzyki w klasach plastycznych w LO mojego dziecka. Ostatni na który wpadłem to munblad. Trzy sceny mi utkwiły. Ochroniarz sprawdzał kto ma krótkie spodnie.?Nie wpuszczał w nich. Panu muzykowi nie podobały się takie spodnie. Druga, że wybierał z publiki i kazał śpiewać z nim poszczególne piosenki. Z raz wybrał Japończyka i ten nie znając tekstu coś wyjrzykiwał typu tiriri. Ja się chowałem, jak w klasie pod ławką, bo nie znam naziolskich piosenek. Ostatnia sprawa, że słuchacze gadali jakimś nieznanym dla mnie slangiem. Jakieś umawianie się na sympozja, jakieś dziwne zwroty od czapy. Lanie i Idę jurwa dalej spać bo te nocne suszi na flaki mi się położyło. Stad pewnie taki lot. Zedytuje później. Zarys aby po dospaniu nie zniknął - jest.
Ostatnio zmieniony 05-02-2023, 09:59 przez Ascetic, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4455
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: Głupie i pojebane sny.

05-02-2023, 09:12

WTF?

Ja dzisxw nocy byłem wiceprezesem firmy kzak, która otrzymawszy kolosalne dotacje, miała utrzymac się na rynku przez rok.
Jeździłem z jakimś typem po miastach i w dzień odbywaliśmy pseudo spotkania biznesowe, a wieczorami przepuszczalismy kasę po hotelach, warunek był jeden- bez alko.
Obudziłem się w dobrym nastroju i bez kaca !
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10443
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Głupie i pojebane sny.

21-02-2023, 10:43

Śniło mi się, że ozob sprzedawał bluzę Smeagol's Fate (taki projekt), ale jak poszedłem ją zobaczyć, okazała się dziurawa na szwach:/
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: Głupie i pojebane sny.

21-02-2023, 13:43

Od pewnego czasu zacząłem mieć świadome sny. Dziwna sprawa, po prostu kiedyś o tym usłyszałem, padło w rozmowie, i pomyślałem, że byłoby zabawnie... Zaczęły więc się wydarzać.

Nie zgłębiałem tematu, próbowałem jedynie zasłyszanych patentów - spróbować coś przeczytać, albo sprawdzić godzinę. We śnie, jak się okazuje, jest to niemożliwe, gdyż tę część mózgu mamy wyłączoną. Literki mieszają się i zmieniają, wszystko jest płynne. Przy ciągu cyfr wystarczy stracić z oczu jedną, a już się zmieni. Podobnie nie sposób policzyć palców u dłoni - zazwyczaj będzie ich np. sześć, albo cztery. Zazwyczaj, bo zdarzają się też sny bardzo realistyczne, obrazowe.

Kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że jest we śnie, że właśnie śni - pojawia się euforia. Ale jazda, ale beka, śnię, ale jestem tutaj, świadomy, mogę się poruszać i robić co chcę. Wówczas bardzo łatwo się wybudzić, i żeby tego uniknąć, trzeba prędko zająć myśli czymś innym. Ja z reguły robię przysiady lub turlam się - nie pytajcie, dlaczego, Sny rządzą się swoją senną logiką - o ile w ogóle można tu mówić o jakiejkolwiek logice.

W każdym razie, kiedy już trafi mi się taki sen (a zdarza się to dość rzadko, raz na miesiąc, lub rzadziej), zawsze robię tę samą rzecz - znajduję pierwsze okno i skaczę. To bardzo przyjemne uczucie, czuję wtedy powiew świeżego powietrza, które wdziera się we wszystkie pory mojego ciała, porywa mnie, niejako wyciąga przez to okno. Towarzyszy temu też dreszczyk emocji, bo zawsze gdzieś tam z tyłu głowy jest myśl, że to może dzieje się naprawdę, że może to nie sen i zaraz po prostu się zabiję, ale zaraz potem pojawia się pewność, że to jednak sen, a we śnie nie mogę się zabić (sprawdzałem raz, co się stanie, kiedy spróbuję - po prostu zawisam kilka centymetrów nad ziemią).

Tak więc skaczę, przez chwilę pikuję ostro w dół, i zaraz przypominam sobie, jak to się robi - jak latać, jak wzbić się do góry. Pędzę, robiąc slalomy między budynkami, które rosną coraz to wyższe i wyższe. Próbuję wzbić się ponad nie. Czasami się udaje, i wówczas lecę naprawdę wysoko, ponad granicę chmur, podziwiam miasto z lotu ptaka, a zaraz potem spadam w dół, bo to najprzyjemniejsza część - to uczucie prędkości. Niestety, nigdy nie trwa to zbyt długo. Po czasie kształty zaczynają tracić swoje kontury, ich forma staje się coraz bardziej miękka, nieokreślona, niekiedy dosłownie się rozpływają. Próbuję jeszcze utrzymać się we śnie, lecz wymaga to coraz większego wysiłku, bo trzeba praktycznie stwarzać rzeczywistość za pomocą woli, co nie jest szczególnie łatwe przy częściowo wyłączonym mózgu, a poza tym - nadchodzi ciemność. Zżera, pochłania wszystko. Rozlewa się jak plama atramentu i wiem już, że to kwestia czasu, kiedy pochłonie wszystko.

Czasami zdaje mi się, że coś czai się w tej ciemności, jakiś mroczny byt. Coś, co sprowadza koszmary, materializuje lęki. Coś czego się dawniej bałem. Teraz zazwyczaj wyzywam ten byt na pojedynek - no pokaż się, tchórzu, kurwo. Pokaż się. Chcesz mnie straszyć, a teraz ciebie strach obleciał? Kiedyś faktycznie się pokazywał, zazwyczaj w formie zgęstniałej plamy czerni, w której dopatrywałem się ludzkiego kształtu. Wówczas darłem się na niego, napierałem, próbując się z nim zdarzyć, a on, ku mojemu zdziwieniu, zaczął się wycofywać. Teraz już się nie pokazuje.

Poza tym, w tych snach zazwyczaj roi mi się, że zdołam - sam śniąc - przeniknąć do snu kogoś bliskiego - żony, brata, lub dzieci. Zdaje mi się, że jako bezcielesna kula szybuję nad łóżkiem, widząc śpiącego siebie i tę drugą osobę. Próbuję ją budzić, smyrać po twarzy jako ten bezcielesny byt i jestem niemal przekonany, że to dzieje się naprawdę. W rzeczywistości jednak nie zgadzają się ani miejsca, ani osoby.
ODPOWIEDZ