Masterful Magazine

Tylko źle o zmarłych, żeby było jedno miejsce, bez kłótni, czy można tylko dobrze.

Sytuacja pozwoliła mi na ponowne zejście z motocykla i dzięki temu mogłem go powstrzymać przed ucieczką, używając na początku słów: "bandyto, przestań uciekać".

Wtedy Sławomir G. wezwał policję i rozpoznał, że kierowcą jest Jerzy Stuhr. Niestety, jak wynika z jego zeznań, zachowanie aktora było karygodne: Próbował cały czas dojeżdżać mi do nóg i [próbował] ucieczki. Próbował wykorzystać każdą sekundę do ucieczki.

https://www.pudelek.pl/jerzy-stuhr-jedn ... 991562240a

Stuhr to był dobry aktor, który okazał się małym człowiekiem. Jebać go.

Romek Wilhelmi, ktorego nawet niezla biografia niedawno sie ukazala, mial na temat s.p. Stuhra dosc dosadne zdanie i to na dlugo zanim stalo sie to modne.

co do Romka Wilhelmiego, to podobno te role w których był chujem przychodziły mu najłatwiej bo w życiu tez taki był ...

Roman Wilhelmi miał kiedyś występ w mojej podstawówce. Zajebiście opowiadał historyjki związane z aktorstwem i życiem prywatnym. Cała sal gimnastyczna słuchała Romana z uśmiechem na ryju. Dodam że było to tak gdzieś około telewizyjnej premiery "Alternatywy 4" Czy w rzeczywiście był chujem nie wiem, tak mi się przypomniało, a propos.

ozob pisze: ↑

09-07-2024, 18:48

Stuhr to był dobry aktor, który okazał się małym człowiekiem. Jebać go.

Sedno. Trzeba nauczyć się rozgraniczać te dwie rzeczy. Ktoś może być dobrym aktorem, muzykiem, naukowcem, kimś tam, ale być jednocześnie zjebem. Bycie zjebem nie przekreśla jego dorobku zawodowego, oznacza tylko, że nie jest dobrym człowiekiem. Nie musi być. Nie słucham muzyki i nie oglądam filmów w poszukiwaniu dobrych ludzi.

Lukass pisze: ↑

09-07-2024, 20:33

ozob pisze: ↑

09-07-2024, 18:48

Stuhr to był dobry aktor, który okazał się małym człowiekiem. Jebać go.

Sedno. Trzeba nauczyć się rozgraniczać te dwie rzeczy. Ktoś może być dobrym aktorem, muzykiem, naukowcem, kimś tam, ale być jednocześnie zjebem. Bycie zjebem nie przekreśla jego dorobku zawodowego, oznacza tylko, że nie jest dobrym człowiekiem. Nie musi być. Nie słucham muzyki i nie oglądam filmów w poszukiwaniu dobrych ludzi.

łatwo napisać, mimo wszystko gdzieś te role znane są, nie raz i nie dwa aktor jest utożsamiany z nimi,
maluczkim mówi jak mają żyć

Mowia, ze tak kapitalnie zagral Lutka Danielaka, bo nie musial nikogo udawac

ozob pisze: ↑

09-07-2024, 18:48

Stuhr to był dobry aktor, który okazał się małym człowiekiem. Jebać go.

A to nie opinia zależna od strony politycznej w jakiej się jest? Mam wrażenie że głównie prawica miała takie zdanie o nim bo ośmielił się coś o rządach PiS powiedzieć.

Tak jak dla mnie Pietrzak jest szumowiną, a dla prawicy bardem wolności?

Mam wrażenie że tutaj leży podział

Nie mam na myśli jego sympatii partyjnych.

Stoigniew pisze: ↑

09-07-2024, 20:08

co do Romka Wilhelmiego, to podobno te role w których był chujem przychodziły mu najłatwiej bo w życiu tez taki był ...

Jego syn Rafał, z którym wg biografi miał słabą relacje, sam w niej przyznał, że "nigdy nie oceniali byśmy człowieka, poznając całą jego historię"...
Cytuję z pamięci, bo książka leży w kartonie.

Lukass pisze: ↑

09-07-2024, 20:33

ozob pisze: ↑

09-07-2024, 18:48

Stuhr to był dobry aktor, który okazał się małym człowiekiem. Jebać go.

Sedno. Trzeba nauczyć się rozgraniczać te dwie rzeczy. Ktoś może być dobrym aktorem, muzykiem, naukowcem, kimś tam, ale być jednocześnie zjebem. Bycie zjebem nie przekreśla jego dorobku zawodowego, oznacza tylko, że nie jest dobrym człowiekiem. Nie musi być. Nie słucham muzyki i nie oglądam filmów w poszukiwaniu dobrych ludzi.

+666
Tak, tak i tak.

Stuhra nie znałem to nie wiem jaki był. W środowisku teatralnym i filmowym, a z tym mam pewną styczność, cieszył się bardzo dużym uznaniem, bo abstrahując od wszystkiego to był podobno dobrym pedagogiem i mnóstwo ludzi mu sporo zawdzięcza z uwagi na to, że ich wspierał w pierwszych krokach do kariery, bo ich uczył aktorstwa albo reżyserował spektakle w których mogli zagrać i się pokazać. Czy te kariery są udane to inna kwestia, no ale to nie ten temat.

Lutek Danielak kult eternal, aż se chyba ten film obejrzę dzisiaj.

Ciekawa natomiast jest typowa polska idolatria rozkręcona wokół Stuhra, zresztą już przed jego śmiercią. W Warszawie grają, to znaczy grali, "Geniusza" ze Stuhrem w roli głównej, jego ostatni sceniczny występ reklamowany och ach że to taka wielka rola, podsumowanie życia itp.. Kolega był, widział i mówił, że to jakiś dramat - facet ledwo łaził, ledwo gadał i miał w uchu słuchawkę, przez którą sufler mu kwestie podpowiadał tak głośno, że na widowni było to słychać. A w mediach szał dupy, że Sztur ledwo zipie a gra pod niebiosa. Ręce kurwa opadają.

A na deser coś o żywych:

Nie jest prawdą, że to jest zawód snobów i egoistów, którzy myślą tylko o sobie. My się bardzo szanujemy, kochamy wzajemnie, podziwiamy, przynajmniej elita tego zawodu, do jakich najwyższych szczytów należał i należy Jerzy Stuhr

Autor: Daniel Olbrychski dla Polskiej Agencji Prasowej, My, elita. Gratuluję dobrego samopoczucia.

Stoigniew pisze: ↑

09-07-2024, 20:08

co do Romka Wilhelmiego, to podobno te role w których był chujem przychodziły mu najłatwiej bo w życiu tez taki był ...

No latwy w obsludze podobno nie byl ale walil duzo gazu i nie pierdolil za uszami tylko jebal to co mysli prosto miedzy oczy, i dlatego dla wielu byl chujem

Lord Gorloj pisze: ↑

10-07-2024, 08:42

A na deser coś o żywych:

Nie jest prawdą, że to jest zawód snobów i egoistów, którzy myślą tylko o sobie. My się bardzo szanujemy, kochamy wzajemnie, podziwiamy, przynajmniej elita tego zawodu, do jakich najwyższych szczytów należał i należy Jerzy Stuhr

Autor: Daniel Olbrychski dla Polskiej Agencji Prasowej, My, elita. Gratuluję dobrego samopoczucia.

No ale jest różnica między "elita tego zawodu" a "my, elita"

empir pisze: ↑

11-07-2024, 08:17

Lord Gorloj pisze: ↑

10-07-2024, 08:42

A na deser coś o żywych:

Nie jest prawdą, że to jest zawód snobów i egoistów, którzy myślą tylko o sobie. My się bardzo szanujemy, kochamy wzajemnie, podziwiamy, przynajmniej elita tego zawodu, do jakich najwyższych szczytów należał i należy Jerzy Stuhr

Autor: Daniel Olbrychski dla Polskiej Agencji Prasowej, My, elita. Gratuluję dobrego samopoczucia.

No ale jest różnica między "elita tego zawodu" a "my, elita"

"My sie bardzo szanujemy, przynajmniej elita tego zawodu", wiec uproszczenie "my, elita" ma sens.

Jebać zmarłego, zmarły skurwysyn.

Myślę, że temat Sthura wyczerpuje ten cytat.

Nadal uważam, ze to polityczny podział. Cytaty były używane przez TVP i Republikę aby wzbudzać sensacje i trochę nienawiść do tych, którzy myślą inaczej. Tak samo wobec innych aktorów którzy coś powiedzieli o Polsce źle. Czy jak jego syn, który grał w filmach, w których prawda historyczna była nie po drodze prawicowej wizji historii. Zero dystansu i kompletny samozachwyt nad wybranym narodem.

Triceratops pisze: ↑

09-07-2024, 19:08

Romek Wilhelmi, ktorego nawet niezla biografia niedawno sie ukazala, mial na temat s.p. Stuhra dosc dosadne zdanie i to na dlugo zanim stalo sie to modne.

Wilhelmi to niech się nie odzywa bo sam lepszy nie był.

masterful pisze: ↑

09-07-2024, 21:45

A to nie opinia zależna od strony politycznej w jakiej się jest? Mam wrażenie że głównie prawica miała takie zdanie o nim bo ośmielił się coś o rządach PiS powiedzieć.

Jego (z resztą nie tylko jego, bo np. Seweryn był chyba jeszcze głupszy) polityczne wyrzygi były tak prymitywne że nadawały się jedynie na SokZBuraka czy te emeryckie grupki skąd trup bierze memy.

masterful pisze: ↑

09-07-2024, 21:45

Tak jak dla mnie Pietrzak jest szumowiną, a dla prawicy bardem wolności?

Pietrzak bardem wolności ? chyba u Ciebie w domu.

masterful pisze: ↑

09-07-2024, 21:45

Mam wrażenie że tutaj leży podział

Nie. Tu nie leżu podział. Co najwyżej byś chciał aby tu leżał podział.

Tak jak Stuhr był świetnym aktorem i pewnie świetnym pedagogiem, tak po prostu jego polityczna agitacja była prymitywna i do bólu koniunkturalna (bo i niby jaka miała być ?)

Taki Pietrzak jest tak samo chujowy jak każdy inny polski bard, a jego polityczne wysrywy równie prymitywne.

Nikt normalny chyba nie uważa inaczej i strona polityczna nie ma znaczenia.

Ale idźmy dalej.

Musiałbym się chyba z chujem na łeb zamienić aby uznać że np. Mel Gibson to RiGCz. Aktorem i reżyserem jest świetnym. Poglądy religijne ma spoko. Polityczne pewnie też, ale w życiu prywatnym to przecież skurwiel jakich mało.

Albo i innej strony:
Zakk Wylde - szanuję bo katolik ale gitarzystą jest tak beznadziejnym że za to co odwalił na koncercie Pantery w Łodzi to powiniem dostać kulkę bardziej zasłużenie niż Darrell...

masterful pisze: ↑

11-07-2024, 12:37

Nadal uważam, ze to polityczny podział. Cytaty były używane przez TVP i Republikę aby wzbudzać sensacje i trochę nienawiść do tych, którzy myślą inaczej. Tak samo wobec innych aktorów którzy coś powiedzieli o Polsce źle. Czy jak jego syn, który grał w filmach, w których prawda historyczna była nie po drodze prawicowej wizji historii. Zero dystansu i kompletny samozachwyt nad wybranym narodem.

Prawda historyczna ? a w których to filmach jego synek pokał PRAWDĘ HISTORYCZNĄ ?