Masterful Magazine

Co jakis miesiac -dwa robie 24+. Dzis zakladalem wiecej ale wyszlo tylko 25h Bo wrocilem umordowany po basenie z corka i ssanie bylo okropeczne w nastepstwie zjadlem sporo jajeczek, boczek, smalcu, warzywek I wlasnie pije browka

A tak nacodzien to staram sie jesc w systemie intermittent fasting, czyli 8/16 jak kolega powyzej ale tez bez jakiegos skrzywienia any patrzec na zegar itp.czasem chce mi sie bardzo wczesnie zjesc to wcinam, to samo w przypadku poznych posilkow. Dodajac do tego diete wysokotluszczowa, ograniczanie wegli do 100g nie trace duzo czasem na obzeranie sie I myslenie o posilku - na pewno produktywnosc wzrasta.

Jak chcesz pocisnąć 24+ to polecam 1 tabletkę 500mg paracetamolu, nie czuć bólu żołądka i ssania. Jeśli nie podziała to poltram combo forte, biorę je czasem jak mam migrenę i wiem, że nie czeka mnie nic poważnego do zrobienia. Mają działanie rozluźniające ale na nich można wytrzymać bez problemu 24-48 tylko trzeba poczytać jak brać aby sobie nie rozjebać wątroby paracetamolem.

Ja w sobote wieczorem opierdolilem cos do drinka (nawet nie kojarze co), ze mnie w niedziele od rana z deczka poskladalo a w nocy z niedzieli na poniedzelnik to juz konkret hehe. W Warhammerze pisali, ze trolle maja tak silny kwas zoladkowy, ze trawia nawet kamienie, no ale widac nie jestem jeszcze trollem level expert hehe trasa kibel-wyrko przez noc. Tak czy srak niedziela i poniedzialek o samej wodzie, bo na kawe nawet patrzec nie moglem, wczoraj i dzis juz kawke wciagalem i jako tako doszlem do siebie. Na plus tej sytuacji, ze od niedzieli ciagle na wyjazdach to nawet nie chce mi sie o zarciu pomyslec, w Warszawce musialem odpuscic niezly darmiwy lunch xd. No ale jedzenie jest przereklamowane, zegluje dalej po oceanie niejedzenia, zobacze co bedzie dalej, jutro kolejny wyjazd wiec pewnie pomoze mi to dalej cisnac wynik, bo w koncu mamy WIELKI POST.

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

06-03-2024, 11:58

Robie 24h raz w tygodniu teraz, we wtorek po pracy zjadam kolacje, a potem jem w srode o tej samej godzinie. Dzieki temu srody to czas, gdy najlepiej mi sie pracuje, najlepsza klarownosc umyslu, okazja do nadgonienia wszystkiego w pracy i wrazenia, ze jest duzo wiecej czasu. Zajebiscie!

Ja to samo wprowadzam tylko, że w poniedzialek ostatni posiłek 19 i wtorek 19 dopiero kolejny, a o 18 we wtorek jeszcze bieganie ok 35 min. nie wiem czemu ale na lekkim głodzie dobrze mi się biega.

Only_True_Believers pisze: ↑

06-03-2024, 21:54

Jak chcesz pocisnąć 24+ to polecam 1 tabletkę 500mg paracetamolu, nie czuć bólu żołądka i ssania. Jeśli nie podziała to poltram combo forte, biorę je czasem jak mam migrenę i wiem, że nie czeka mnie nic poważnego do zrobienia. Mają działanie rozluźniające ale na nich można wytrzymać bez problemu 24-48 tylko trzeba poczytać jak brać aby sobie nie rozjebać wątroby paracetamolem.

Moim zdanie branie farmaceutyków w trakcie głodówki mija się z celem. Po to się głoduje, żeby czasem też bolało jak organizm się oczyszcza.

Właśnie wpierdalam czwartego cheesburgera z miska frytek, powiem wam dziewczyny, że nie ma to jak wjebac fast fooda.

mistrzsardu pisze: ↑

07-03-2024, 11:40

Only_True_Believers pisze: ↑

06-03-2024, 21:54

Jak chcesz pocisnąć 24+ to polecam 1 tabletkę 500mg paracetamolu, nie czuć bólu żołądka i ssania. Jeśli nie podziała to poltram combo forte, biorę je czasem jak mam migrenę i wiem, że nie czeka mnie nic poważnego do zrobienia. Mają działanie rozluźniające ale na nich można wytrzymać bez problemu 24-48 tylko trzeba poczytać jak brać aby sobie nie rozjebać wątroby paracetamolem.

Moim zdanie branie farmaceutyków w trakcie głodówki mija się z celem. Po to się głoduje, żeby czasem też bolało jak organizm się oczyszcza.

No to prawda, tu nie chodzi o mechaniczne zmuszenie do tego ciala, bo to jest bez sensu, tylko raczej uswiadomienie sobie braku takiej potrzeby. Pisalem o tym kiedys na co zderzylem sie tu z materialistami i redukcjonistami (oglednie mowiac, zeby nie rozwijac), ze sie nie da, bo nie, Wklejalem nawet link do darmowej ksiszki naszego rodzimego weterana, ktora udostepnial za darmo na swoim forumjsk i pisalem o ksiazce Krzysztofa Steca, ktory robil rekordy. Ja jestem dzis w miescie ketokocura, prwnie zajrze do jego sklepu, kolejny dzien na kawie od rana i nie ma cisnienia. Ktos w tym temacie chyba pisal, ze ciezej walczyc z umyslem

Triceratops pisze: ↑

07-03-2024, 13:17

mistrzsardu pisze: ↑

07-03-2024, 11:40

Only_True_Believers pisze: ↑

06-03-2024, 21:54

Jak chcesz pocisnąć 24+ to polecam 1 tabletkę 500mg paracetamolu, nie czuć bólu żołądka i ssania. Jeśli nie podziała to poltram combo forte, biorę je czasem jak mam migrenę i wiem, że nie czeka mnie nic poważnego do zrobienia. Mają działanie rozluźniające ale na nich można wytrzymać bez problemu 24-48 tylko trzeba poczytać jak brać aby sobie nie rozjebać wątroby paracetamolem.

Moim zdanie branie farmaceutyków w trakcie głodówki mija się z celem. Po to się głoduje, żeby czasem też bolało jak organizm się oczyszcza.

No to prawda, tu nie chodzi o mechaniczne zmuszenie do tego ciala, bo to jest bez sensu, tylko raczej uswiadomienie sobie braku takiej potrzeby. Pisalem o tym kiedys na co zderzylem sie tu z materialistami i redukcjonistami (oglednie mowiac, zeby nie rozwijac), ze sie nie da, bo nie, Wklejalem nawet link do darmowej ksiszki naszego rodzimego weterana, ktora udostepnial za darmo na swoim forumjsk i pisalem o ksiazce Krzysztofa Steca, ktory robil rekordy. Ja jestem dzis w miescie ketokocura, prwnie zajrze do jego sklepu, kolejny dzien na kawie od rana i nie ma cisnienia. Ktos w tym temacie chyba pisal, ze ciezej walczyc z umyslem

Kawełe z masełe?

Bez, sama kawa. W niedziele mnie odrzucilo i od przedwczoraj dopiero espresso sobie lece nz zmiane z herbata zielona i czarna. Kawele z masele pewnir i tak wejdzie ale juz po

nie ma to jak dobra czarna kawa

Ostatni posiłek w czwartek o 16 Plan taki aby wytrzymać do soboty o 09.

Wczoraj wieczorem wystartowałem, trzymajcie kciuki!

No ja moge za Ciebie, ale Ty trzymaj za mnie do kiedy planujesz? jakie płyny przyjmujesz? ja planuje rumianek, herbate i wode.

Plan minimum to 5 dni na samej wodzie.

Kurwele, cały masterful głoduje? Co to za akcja?

Dawaj!

immortal69 pisze: ↑

08-03-2024, 09:43

Kurwele, cały masterful głoduje? Co to za akcja?

Nie rozmawiamy z Tobą, bo jesz!

immortal69 pisze: ↑

08-03-2024, 09:43

Kurwele, cały masterful głoduje? Co to za akcja?

mistrzsardu pisze: ↑

08-03-2024, 09:39

Plan minimum to 5 dni na samej wodzie.

No powodzenia, ja wczoraj na wyjezdzie, dwie kawy i butelka wody, lece dalej. Od soboty ok godz 23 lece wiec juz 6 dzien chyba. Co ciekawe trenuje sie ciagle dobrze, nie ma spadkow checi i energii

immortal69 pisze: ↑

08-03-2024, 09:43

Kurwele, cały masterful głoduje? Co to za akcja?

Bieda, inflacja, wojna, lewactwo, prawactwo, zboże z Ukrainy, syfilis, malaria - wybierz sobie co Tobie akurat pasuje