Masterful Magazine

Muzyka taka ,że jak zapodajesz to myślisz- ja pierdole,lepiej nie będzie, po takiej gdzie myslisz-ludzie są zdolni do wszytkiego- powinniśmy tu wszyscy wyginąć



Pierwszy mój typ, kocham bezgranicznie ale jak przedawkujesz to jest ndbd

Jak to pierwszy raz usłyszałem to nie tylo wstrząsło co zmiotło mnie z planszy. Lata temu. Coś tak skrajnie niepokojącego ,że ach kurwa.

Ten podkład fortepianu, tekst ,który nie wierzę ,że nie wtrząśnie.

Od 4 minuty to jest nie tyle popierdolone, co zastanawiałbym się grubo czy chciałbym,żeby moje dziecko takie rzeczy słyszało, bo obojętnym nie zostaniesz.

Drugi typ co przychodzi mi na myśl



Nigdy w HH tak nie wyrzygał miłości do Szatana. Najlepsi HH zebrani pod banderą i totalnie nienawistny kawałek.
Moje zdanie ,że nikt nigdy nie oddał swoje go zamiłowania do Pana ciemości. Nawet Mayhem wymięka na swoim debiucie.

Totalne szelańśtwo i kawałek przy którym rozpierdalam wszystko co napotkam na swojej drodze w salonie. Pełen takiego jadu ,że ło Panie.

Nie wiem czy jest drugi taki kawałek przy którym tak korba mi bije,

3 miesjce ludzi przy których ludzie sobie żyły otwierają



Kawałek o totalnym szaleństwie co się może zagnieść w głowie. Totalna klasyka

W wszystkich w/w maczał palce On. Diabeł. Podbijam pieczątke.

Nigdy nie zrezygnuje z tej muzyki ,bo dostaje przy niej peirdolca.

Dobre strzały Tomasz, kiedys to były rapsy. Teraz to ino jakieś kuebo, tako hemingłeje i inne chujstwa, że idź pan w...
GraveDiggaz, przeskurwysyny, kasujo tym kawałkiem większość mhrocznego metalu.

Oj były To s se ne vrati. Jak kolesie gdzieś tam w Norwegi palili kościoły ,bo rebelia w tym samym czasie czaruchy strzelały do siebie z żywej aminicji i ciągle ktoś ginął.

Nawet te najbardziej pospolite kawałki, komercyjne mają tyle energi w sobie ,że chciałbym to znaleźć w obecnej muzycę.



Nie przeszedł by w komercyjenj stacji taki teledysk obecnie ,bo jeden z drugim zaczałby płakać,że to jego katolskie serce narusza.

Czysta komercja-czyzajebista. Najepsza w swoim wydaniu. Głowa mi sie wsze tak samo trzęsie.

Ta cała ich zasrana rynsztokowa subkultura zwana gangsta rapem, srapem i tym podobnym gównem,
przecież oni podbili tym umysły całych pokoleń pierdolonych durnych białasów. Pamiętam czasy
liceum i kretynów rówieśników, którzy się tym łajnem i wysrywem jarali. Ja nie mogłem zrozumieć
czym się oni podniecali, debile skończeni, że czarnuch nawija o braniu narkotyków, prostytucji,
kradzieżach, drogich samochodach, złotych łańcuchach i te czarnuchy wychowały całe pokolenia białych
zjebów dzisiaj, których za idoli uważają. To jest paradoks tak jak w tym klasyku dobitny przykład:

Ta cała ich zasrana rynsztokowa subkultura zwana black metalem, nsbm i tym podobnym gównem,
przecież oni podbili tym umysły całych pokoleń pierdolonych durnych białasów. Pamiętam czasy
liceum i kretynów rówieśników, którzy się tym łajnem i wysrywem jarali. Ja nie mogłem zrozumieć
czym się oni podniecali, debile skończeni, że łysol dre ryja o paleniu kościołów, szatanie, czarnych mszach, lasach i wilkach i te kudłate konusy wychowały całe pokolenia białych
zjebów dzisiaj, których za idoli uważają.

brzmisz jakby Cię gnębili i ostatniego na wfie wybierali.

Ależ nie ma co się wkurwiać, ,że ktoś pierdoli kocopały. To internet. Jednocześnie kiedy śledziłem meandy BM scen Skandynawskiej i patrzałem na czarnuchów z Detroit, Nowego Yorku to ci pierwsi wydawali mi się niezłym żartem.

Z tym ,że jedną i drugą scenę kocham chociaż to ta totalnie różne emocje,

Wiesz dla BMlowców spalić kosćiół to szczyt możliwości i później obrabiają w wyczyny 16 latków i urabiają legendą. Przypuszczam ,że jakby ci kolesie znaleźli się na bronxie gdzie co drugi kończy poszczelony z kulą w brzuchu to byłby inny dialog:D Ale warto się pośmiać

ten element fantastyki w metalu jest mocny, więc niektórzy pewnie żyją w przeświadczeniu, że skandynawowie biegali by jak conan z mieczem po baltimore.

Ale było kiedyś inaczej:)? Patzrać na scenę metalowa przez pryzmat sceny HC, Crossover, HH, Punk gdzie naprawde masz ludzi zwariowanych to metal to takie granie z fantastyką dla 15 latków.

Ja nigdy nie miałem wątpliwości, kcham tą muzykę, bo jest masa zespołów wartościowych ale patrząc przez pryzmat zaangażowania to .....jest to najwyżej piaskownica.

Co by nie było gadamy na forum metalowym chodziaż chyba bardziej muzycznym.


Muzyka stanowi tam jakąs kanwę.

wonsz pisze: ↑

28-08-2023, 23:46

Ta cała ich zasrana rynsztokowa subkultura zwana black metalem, nsbm i tym podobnym gównem,
przecież oni podbili tym umysły całych pokoleń pierdolonych durnych białasów. Pamiętam czasy
liceum i kretynów rówieśników, którzy się tym łajnem i wysrywem jarali. Ja nie mogłem zrozumieć
czym się oni podniecali, debile skończeni, że łysol dre ryja o paleniu kościołów, szatanie, czarnych mszach, lasach i wilkach i te kudłate konusy wychowały całe pokolenia białych
zjebów dzisiaj, których za idoli uważają.

tomaszm pisze: ↑

29-08-2023, 00:10

Ależ nie ma co się wkurwiać, ,że ktoś pierdoli kocopały. To internet. Jednocześnie kiedy śledziłem meandy BM scen Skandynawskiej i patrzałem na czarnuchów z Detroit, Nowego Yorku to ci pierwsi wydawali mi się niezłym żartem.

Z tym ,że jedną i drugą scenę kocham chociaż to ta totalnie różne emocje,

Wiesz dla BMlowców spalić kosćiół to szczyt możliwości i później obrabiają w wyczyny 16 latków i urabiają legendą. Przypuszczam ,że jakby ci kolesie znaleźli się na bronxie gdzie co drugi kończy poszczelony z kulą w brzuchu to byłby inny dialog:D Ale warto się pośmiać

To są tak dwie różne rzeczy, że porównywanie tego nie ma żadnego sensu. Przestępczość w rapie nie jest motywowana ideologicznie tylko jest kwestią przetrwania/chęci życia na wyższym poziomie i motywowana przez środowisko. Gdybyś nie miał co włożyć do gara i sześciu braci do utrzymania to też pewnie szukał byś pracy u kolesia, który jeździ po twojej dzielnicy najfajniejszym autem, bo diluje. To, że jest to w rapie idealizowane i że jest to show dla białych dzieci, które mogą pooglądać sobie to z bezpiecznej odległości, bo nie mają żadnych podobnych doświadczeń to inna kwestia.
I to też nie jest tak, że to wszystko jest autentyczne. Rap to najbardziej przegięty, mitomański gatunek na świecie. Każdy ma największego chuja, najwięcej panienek i najwięcej broni. Przecież to bzdury w większości. Najlepszy przykład to Pusha-T, którego często wklejasz. Koleś w tekstach robi z siebie Pablo Escobara, który opierdolił tony towaru a w rzeczywistości sprzedał parę gram tu i tam, żeby sobie na fajne buty zarobić. Posłuchaj, co jego brat miał do powiedzenia na ten temat.
Czy w związku z tym przeszkadza mi słuchanie Pusha-T? Nie, bo dla mnie rap jest jak gangsterski film, gdzie wygrywa ten który najbardziej przekonująco udaje. Jeden będzie robił to jak Al Pacino, a drugi jak Antek Królikowski.

wonsz pisze: ↑

28-08-2023, 23:46

Ta cała ich zasrana rynsztokowa subkultura zwana black metalem, nsbm i tym podobnym gównem,
przecież oni podbili tym umysły całych pokoleń pierdolonych durnych białasów. Pamiętam czasy
liceum i kretynów rówieśników, którzy się tym łajnem i wysrywem jarali. Ja nie mogłem zrozumieć
czym się oni podniecali, debile skończeni, że łysol dre ryja o paleniu kościołów, szatanie, czarnych mszach, lasach i wilkach i te kudłate konusy wychowały całe pokolenia białych
zjebów dzisiaj, których za idoli uważają.

brzmisz jakby Cię gnębili i ostatniego na wfie wybierali.

Ty brzmisz jak naśladowca. A być naśladowcą znaczy być kserokopią korporacyjny czarnuchu

.... jakby ci kolesie znaleźli się na bronxie gdzie co drugi kończy poszczelony z kulą w brzuchu to byłby inny dialog

Jestem przekonany że na bronxie dali by tobie lekcje tolerancji, którą zapewne na długo byś zapamiętał i zostałbyś wyleczony z chorej miłości do gangsta rapu : )

W kulturze muzycznej zawsze istotny był eskapizm. Po prostu dla biednego nastolatka z amerykańskiego getta, tą drugą stroną rzeki gdzie trawa jest bardziej zielona, były fantazje o fortunie pozwalającej życie na wysokim poziomie. Dla znudzonego nastolatka w skandynawskim welfare state, znowuż rojenia o sile, buncie i indywidualności, stąd satanizmy, nazizmy, itp,, mające zaszokować ułożone społeczeństwa.

Fanatyk pisze: ↑

29-08-2023, 09:51

wonsz pisze: ↑

28-08-2023, 23:46

Ta cała ich zasrana rynsztokowa subkultura zwana black metalem, nsbm i tym podobnym gównem,
przecież oni podbili tym umysły całych pokoleń pierdolonych durnych białasów. Pamiętam czasy
liceum i kretynów rówieśników, którzy się tym łajnem i wysrywem jarali. Ja nie mogłem zrozumieć
czym się oni podniecali, debile skończeni, że łysol dre ryja o paleniu kościołów, szatanie, czarnych mszach, lasach i wilkach i te kudłate konusy wychowały całe pokolenia białych
zjebów dzisiaj, których za idoli uważają.

brzmisz jakby Cię gnębili i ostatniego na wfie wybierali.

Ty brzmisz jak naśladowca. A być naśladowcą znaczy być kserokopią korporacyjny czarnuchu

wonsz pisze: ↑

29-08-2023, 11:29

^to takie cweliki rapu słuchają? żałosne : )

grzej się dalej półmózgu

wonsz pisze: ↑

29-08-2023, 16:11

grzej się dalej półmózgu

Proponuję spojrzeć w lustro…a wtedy ujrzysz prawdziwego półmózga : )

ok kasztanie

wonsz pisze: ↑

29-08-2023, 21:10

ok kasztanie

To jest tak marne, że nawet nie chce mi sie ciebie gasić, kiepie pierdolony

a jednak dalej próbujesz, miłego!

Muzyka nienawiści, hejty leco, jest dobrze, nie ma srania po waflach