Pet Hate - czyli małe rzeczy, których nienawidzisz

[uglak]

bynajmniej stosowane w miejsce przynajmniej, chuj mnie strzela.

Nie spotkałem się z tym chyba nigdzie poza memami. Może to jakiś regionalizm jak białostockie "dla"?

[wonsz]

bynajmniej stosowane w miejsce przynajmniej, chuj mnie strzela.

Nie spotkałem się z tym chyba nigdzie poza memami. Może to jakiś regionalizm jak białostockie "dla"?

regionalizm raczej nie, spotykam się z tym więcej w internecie niż we własnym otoczeniu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

bynajmniej stosowane w miejsce przynajmniej, chuj mnie strzela.

Nie spotkałem się z tym chyba nigdzie poza memami. Może to jakiś regionalizm jak białostockie "dla"?

Zdarza mi się z tym spotkać, aczkolwiek na każde ,,niepoprawne" użycie spotykam się z co najmniej dwiema osobami mówiącymi, że je to wkurza, więc proceder nie jest chyba zbyt powszechny

[DST]

bynajmniej stosowane w miejsce przynajmniej, chuj mnie strzela.

Nie spotkałem się z tym chyba nigdzie poza memami. Może to jakiś regionalizm jak białostockie "dla"?

regionalizm raczej nie, spotykam się z tym więcej w internecie niż we własnym otoczeniu.

W moim wypadku bardziej w otoczeniu. Łączy się to też z ludźmi, którzy nie są oczytani a chcą za takich uchodzić rozmawiając na pewne tematy i zaczynają wtedy wrzucać kilka "wyszukanych" słów w niepoprawny sposób ("Ja bynajmniej uważam...", "Aczkolwiek" itd.)

[PrezydentKosmosu]

Aczkolwiek bynajmniej się starają. Azaliż mnie to tak nie irytuje jak media społecznościowe w całej swej ogólności. Drzewiej jednakowoż niżeli onegdaj.

[DST]

Aczkolwiek bynajmniej się starają. Azaliż mnie to tak nie irytuje jak media społecznościowe w całej swej ogólności. Drzewiej jednakowoż niżeli onegdaj.

Spieszę nadmienić iż takowych nie posiadam, zatem moja wiedza w tym wymiarze jest dość mocno ograniczona.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie spotkałem się z tym chyba nigdzie poza memami. Może to jakiś regionalizm jak białostockie "dla"?

regionalizm raczej nie, spotykam się z tym więcej w internecie niż we własnym otoczeniu.

W moim wypadku bardziej w otoczeniu. Łączy się to też z ludźmi, którzy nie są oczytani a chcą za takich uchodzić rozmawiając na pewne tematy i zaczynają wtedy wrzucać kilka "wyszukanych" słów w niepoprawny sposób ("Ja bynajmniej uważam...", "Aczkolwiek" itd.)

Mialem.kolege ktory uwielbial beznadziejnie makaronizowac, wplatac slowa pochodzenia lacinskiego bez ladu i składu. Na widok rozwalonego wiatraka: "coz za optymalny wentylator!", A w odpowiedzi na to, ze mial byc o 15, zdziwionym glosem: "ale jeszcze kategorycznie nie jest 15".