AI Art

[mistrzsardu]

W sumie odkąd w robocie przeniesiono mnie na inny dział, gdzie znajduje się okrutne, bezduszne narzędzie tortur typowe dla bieda zakładów pracy, zwane dalej pierdolonym RADIEM, zacząłem mieć sporo refleksji na temat tego, czy już się nie stosuje AI w wymyślaniu nowych "przebojów". Przemielone w wiadrze, odarte z duszy, wymielone fragmenty starych popowych 'hitów' ukleconych niezdarnie w nową całość, z wkurwiającymi wokalami pozbawionych talentu i głosu cip (pewnie celebrytki z ciekawym wnętrzem i duża ilością związków/rozwodów w CV) i żenującymi tekstami o niczym. Czysta kalkulacja i statystyka. Bardzo ciekaw jestem czy przy tworzeniu tego całego irytującego badziewia nie wykorzystuje się jakichś algorytmów.

Oczywiście, że stosuje się algorytmy i to od dawna w wymyślaniu "hitów". Podlane jest to ciągiem Fibonacciego i proporcjami, które powodują, że brzmi to fajnie dla grupy docelowej.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Wrzuciłem, bo jest śmiszne. Z opinią kolegi Fanatyka nie polemizuję. Może poza tym, że spora część tzw. Hollywoodu, to właśnie afery, celebryci, gwiazdy i inny pierwiastek ludzkiego śmiecia, którego AI nie zastąpi... A który jest potrzebny masom...
W sumie odkąd w robocie przeniesiono mnie na inny dział, gdzie znajduje się okrutne, bezduszne narzędzie tortur typowe dla bieda zakładów pracy, zwane dalej pierdolonym RADIEM, zacząłem mieć sporo refleksji na temat tego, czy już się nie stosuje AI w wymyślaniu nowych "przebojów". Przemielone w wiadrze, odarte z duszy, wymielone fragmenty starych popowych 'hitów' ukleconych niezdarnie w nową całość, z wkurwiającymi wokalami pozbawionych talentu i głosu cip (pewnie celebrytki z ciekawym wnętrzem i duża ilością związków/rozwodów w CV) i żenującymi tekstami o niczym. Czysta kalkulacja i statystyka. Bardzo ciekaw jestem czy przy tworzeniu tego całego irytującego badziewia nie wykorzystuje się jakichś algorytmów. A jeśli się tego nie robi, to ciekaw jestem, kiedy się zacznie. Gorzej i tak nie będzie.

No śmieszne, ale też przerażające jak szybkie robi postępy. Co do radia i przebojów, to myślę, że muzyka nie jest generowana, chociaż może same nuty się da? Ale teksty mogą być, bo ChatGPT robi zajebistą robotę w tworzeniu tekstów które są rytmiczne i rymują się dobrze, czyli takich, które ,,niosą".

[trup]

Smutni ludzie i stare domy. Tak sztuczna inteligencja widzi Polskę

LINK

— Po wpisaniu hasła "Polacy" sztuczna inteligencja wygeneruje nam smutnych ludzi w wełnianych czapach na tle drewnianych domów i szarego nieba. Wszyscy wiemy, że nasz kraj tak nie wygląda, ale jednocześnie jest w tej wizji coś prawdziwego — mówi Jacek Jabłoński, twórca profilu "Sztuczna Polska", który zdobywa coraz większą popularność na Instagramie.

• — AI na tym etapie rozwoju świetnie radzi sobie z odtwarzaniem ludzi, architektury, krajobrazów oraz kreowaniem ilustracji w konkretnym stylu — wyjaśnia Jacek Jabłoński

• — Wszyscy w Polsce mamy zakodowane pewne wizualne motywy takie jak bałtyckie plaże, postkomunistyczne osiedla czy zdjęcia z komunii. Sztuczna inteligencja zna te motywy, ale widzi je w trochę zniekształcony sposób — tłumaczy nasz rozmówca

• — Często zaskakuje mnie, jak dobrze AI odtwarza np. polskie twarze. To jest trochę tak, jak z rozpoznawaniem Polaków, kiedy jesteś za granicą. Widzisz że ten facet z plecakiem na plaży w Chorwacji to na 100 proc. Polak — dodaje

• — Wrzucając Polskę do AI, staram się ułożyć sobie na nowo relacje z moim krajem. Bardzo mnie cieszy, że dużo osób odnajduje w tych obrazach swoje doświadczenia — podsumowuje

[mistrzsardu]

"Smutni ludzie i stare domy. Tak sztuczna inteligencja widzi Polskę". To pokazuje jaki dystans trzeba mieć do sztucznej inteligencji. Po prostu pokazała gościowi to co chciał widzieć.

[trup]

"Smutni ludzie i stare domy. Tak sztuczna inteligencja widzi Polskę". To pokazuje jaki dystans trzeba mieć do sztucznej inteligencji. Po prostu pokazała gościowi to co chciał widzieć.

tak sztuczna inteligencja czyta myśli.

[uglak]

"Smutni ludzie i stare domy. Tak sztuczna inteligencja widzi Polskę". To pokazuje jaki dystans trzeba mieć do sztucznej inteligencji. Po prostu pokazała gościowi to co chciał widzieć.

tak sztuczna inteligencja czyta myśli.

Po to się te algorytmy trenuje, żeby pokazywały Ci to co chcesz uzyskać. Właśnie na tym polega moc tych rozwiązań.

[trup]

"Smutni ludzie i stare domy. Tak sztuczna inteligencja widzi Polskę". To pokazuje jaki dystans trzeba mieć do sztucznej inteligencji. Po prostu pokazała gościowi to co chciał widzieć.

tak sztuczna inteligencja czyta myśli.

Po to się te algorytmy trenuje, żeby pokazywały Ci to co chcesz uzyskać. Właśnie na tym polega moc tych rozwiązań.

A Ty oczywiście wiesz, co wpisał poza "POLSKA"?
Polska to smutne miejsce. Choć bywa fantastyczne. Bywa.

[uglak]

tak sztuczna inteligencja czyta myśli.

Po to się te algorytmy trenuje, żeby pokazywały Ci to co chcesz uzyskać. Właśnie na tym polega moc tych rozwiązań.

A Ty oczywiście wiesz, co wpisał poza "POLSKA"?
Polska to smutne miejsce. Choć bywa fantastyczne. Bywa.

Po zdjęciach widać w jakim kierunku szła nauka AI.
Przykro mi, że Ci tak smutno w tej Polsce. Może pomoże mnie internetu, a więcej spacerów, przyrody i spotkań z bliskimi? Kurczę, gdybym uważał, że żyję w smutnym miejscu to chyba bym szybko wyjechał szukać jakiegoś bardziej fantastycznego.

[sanctusdiavolos]

Wpisałem "People in Poland" w Wombodream. Ani smutno, ani Polsko.
Wygląda na to, że Wombodream widzi Polaków jako pozbawione gustu uosobienie gejowizny:

[trup]

a ja wpisałem w "Women in Poland" i "Women from Poland", "People from Poland" "group of citizens from Poland"

[Hatefire]

Jak w tych memach

[trup]

Polish People in the city

[Hatefire]

Trochę w temacie, trochę w ramach ciekawostki. Szefową związku strajkujących aktorów jest właśnie ta aktorka kojarzona z tym serowym sitcomem z lat '90 "Niania". I wykorzystanie AI w przemyśle filmowym jest jedną z głównych osi sporu pomiędzy scenarzystami/aktorami, a wytwórniami. Chodzi o kwestie pisania scenariuszy i multiplikowania wizerunku aktorów. Na dzień dzisiejszy dotyczy to przede wszystkim aktorów głosowych/dubbingujących, gdzie AI już w miarę dobrze sobie radzi ze składaniem nowych treści z wykorzystaniem wcześniej nagranych list dialogowych.

Ostatni raz kiedy scenarzyści i aktorzy strajkowali w jednym czasie, to były lata '60. Szefem związku aktorów, był wówczas niejaki Ronald Reagan. Fran Drescher jest młodsza, niż Reagan kiedy obejmował pierwszą kadencję, tak więc..

[Fanatyk]

AI została poproszona o wygenerowanie przypowieści napisanej przez
Lucyfera do jego wyznawców, oto wynik:

Wtedy Lucyfer powiedział do swoich uczniów:

„Przypuśćmy, że jeden z was ma sto owiec i zgubi jedną z nich. Zbyt
długo mówiono wam, że zagubiona owca ma być skazana na wieczne
potępienie, a dziewięćdziesiąt dziewięć musi być trzymanych w ryzach
przez strach i poczucie winy.

„Ale mówię wam, zagubiona owca to ta, która ma odwagę wędrować,
badać, kwestionować. I to poprzez swoją podróż odnajdą swoje
prawdziwe ja i ścieżkę do własnego zbawienia.

„Więc pozwól zagubionym owcom odejść, bo znajdą drogę powrotną
w swoim czasie. A dziewięćdziesiąt dziewięć niech odnajdzie radość we
własnej podróży, zamiast żyć w strachu przed wieczną karą.

„Prawdziwą wolność i zbawienie można znaleźć tylko poprzez przyjęcie
indywidualności i odrzucenie opresyjnej kontroli”.

[uglak]

https://chat.openai.com/share/f5341665- ... 201363506e
Co trzeba zrobić, żeby tak zepsuć ChatGPT?

[trup]

[uglak]

Jak zamierzam oglądać coś jednym okiem, a drugim robić coś innego, to wybieram wersję z lektorem. Ostatnio przypadkiem ściągnąłem A Haunting in Venice w wersji PL-AI, bo nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle istnieje... Muszę przyznać, że działa to naprawdę nieźle i niewiele zostało do dopracowania, żeby poważnie zagrażać tradycyjnym lektorom. Diametralnie inne wrażenia niż wersje z napisami czytanymi przez syntezator mowy Ivona, gdzie dało się wytrzymać może minutę.

Ostatnio nawet ktoś narzekał, że jeśli wreszcie wypuszczą pełnometrażowe Kung Fury to to nie będzie to, bo nie będzie już głosu Knapika. Podejrzewam, że w nieoficjalnej wersji będzie i nie wyjdzie to źle.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jak zamierzam oglądać coś jednym okiem, a drugim robić coś innego, to wybieram wersję z lektorem. Ostatnio przypadkiem ściągnąłem A Haunting in Venice w wersji PL-AI, bo nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle istnieje... Muszę przyznać, że działa to naprawdę nieźle i niewiele zostało do dopracowania, żeby poważnie zagrażać tradycyjnym lektorom. Diametralnie inne wrażenia niż wersje z napisami czytanymi przez syntezator mowy Ivona, gdzie dało się wytrzymać może minutę.

Ostatnio nawet ktoś narzekał, że jeśli wreszcie wypuszczą pełnometrażowe Kung Fury to to nie będzie to, bo nie będzie już głosu Knapika. Podejrzewam, że w nieoficjalnej wersji będzie i nie wyjdzie to źle.

To syćko prowda. Ciężko odróżnić już czy lektor jest prawdziwy, czy generowany.

[trup]

Czy to samo będzie z muzyką?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Czy to samo będzie z muzyką?

Myślę, że tak samo, jak ze stroną wizualną - muzykę tworzoną przez człowieka będzie dało się poznać przez długi czas po niedoskonałościach, byciu lo-fi itd. Pewnie łatwiej będzie jej stworzyć typowy dungeon synth czy rocka niż dajmy na to "Endless Pain" czy "Paysage d'Hiver". Mieliśmy już w towarzystwie album, który potem okazał się wygenerowany, muzyka, okładka itd., gość popełnił błąd że jak to wyszło to próbował jeszcze się bronić.