Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
No i co? Macie takich ziomków? Czy odeszli w siną dal? Zostaliście jedynymi, którzy słuchają takiej muzy? Ja ze szkoły średniej kojarzę jednego zioma a w sumie na jebitne technikum to było nas ze 4 z różnych roczników. A w podstawówce to chiba nikt metalu na poważnie nie słuchał. W wojsku miałem mp3 creative po jakimś czasie i słuchałem różnych wysrywów w mp 3 hehe. A tera? same dziadki ino się zostały w liczbie 1.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4458
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Ta. Z dwoma takimi zina nawet zalozylem. Zabawna historia
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
A to Ci heca... I opowiesz nam jak to kiedyś było?
-
- rozkręca się
- Posty: 96
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Nie wiem i, szczerze mówiąc, mam to w dupie.
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Jak to masz szanowny Panie we dupie? Może zdradzisz coś więcej co popchnęło Cie do tego że masz to wszystko we dupie? To ważne.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Tylko jeden kolega forumowicz się ostał, może jeszcze kumpel ze studiów reszta to były trendy i xeroboje, teraz słuchają tylko disko.
Yare Yare Daze
- PrzemoC
- w mackach Zła
- Posty: 678
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Byli, ale nie ostał się kamień na kamieniu. Nawet tacy ze studiów odpłynęli w większości w 'normalne życie'.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 4670
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Z podstawówki został jeden (w mojej klasie metalami było tak na oko połowa chłopa) ale dla niego max to Hypocrisy i rotting christ. Cannibale i incantation jest too extreme.
Z LO pewnie więcej ale nie mam ostatnio kontaktu.
Na studiach byłem chyba jedyny, przynajmniej na moim roku.
W sumie to jebie mnie to.
Z LO pewnie więcej ale nie mam ostatnio kontaktu.
Na studiach byłem chyba jedyny, przynajmniej na moim roku.
W sumie to jebie mnie to.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14304
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
u mnie w podstawówce był jeden co mnie wkręcił ale już dawno temu cofnął się w rozwoju do Comy, Kazika i innego gówna
dalej byłem sam
dalej byłem sam
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10596
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 632
- Rejestracja: 22-02-2018, 19:29
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Moi koleżcy ze szkoły i z podwórka dalej naparzają w wielu znanych składach nie tylko krajowych, Ci, którzy już nie grają ale obracali się w szeroko pojętym undergroundzie oraz Ci, którzy tylko uczestniczyli i słuchali, mniej więcej w 70 procentach nadal czynnie robią to co 30 lat temu.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4458
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Nie wiem i w zasadzie mam to w przysłowiowej piździe. Większość z nich, to były parówy robiące na złość rodzicom i próbujące wyrwać jakieś zbłąkane lasencje na swoje przetłuszczone kudły. Muzyka była na drugim planie. Mniej więcej jak kilku na tym forum szukających chłopaka.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Z mojej załogi ci co słuchali i siedzieli w metalu dalej są w temacie, ale chyba tylko ja dotarłem do kapel jak Portal, Sect Pig, Revenge czy Antediluvian. Siedzą w klasyce, nowości też przyswajają ale bez patologicznych dźwięków
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4046
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
I to jest postawa godna nowego członka społeczności forume Kto miał być, ten jest. Kto miał nie być, ten nie jest. Na chuj drążyć? Szczerze mówiąc, to jak czasami ląduję na koncercie wyjątkowej legendy, na którą przypełzają jacyś zahibernowani miłośnicy mocnych dźwięków, którzy od stu lat się nie pojawiali na żadnym gigu, to trochę śmieszno, trochę straszno się robi.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10596
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
O, mój brat czasem mówi, że on był na Metallice, a on nie - prawda, największy koncert na jakim w życiu byłem, to Behemoth w Tauron Arenie, a za parę dni pewnie Dead Can Dance, bo po prostu nie lubię tłumów i zawsze preferowałem małe koncerty. Nawet na żadnym festiwalu nigdy nie byłem.Lukass pisze: ↑01-05-2022, 00:23I to jest postawa godna nowego członka społeczności forume Kto miał być, ten jest. Kto miał nie być, ten nie jest. Na chuj drążyć? Szczerze mówiąc, to jak czasami ląduję na koncercie wyjątkowej legendy, na którą przypełzają jacyś zahibernowani miłośnicy mocnych dźwięków, którzy od stu lat się nie pojawiali na żadnym gigu, to trochę śmieszno, trochę straszno się robi.
I am Jerusalem.
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 12-12-2018, 19:43
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Jak jest trochu śmieszno i trochu straszno to jest fajnieLukass pisze: ↑01-05-2022, 00:23I to jest postawa godna nowego członka społeczności forume Kto miał być, ten jest. Kto miał nie być, ten nie jest. Na chuj drążyć? Szczerze mówiąc, to jak czasami ląduję na koncercie wyjątkowej legendy, na którą przypełzają jacyś zahibernowani miłośnicy mocnych dźwięków, którzy od stu lat się nie pojawiali na żadnym gigu, to trochę śmieszno, trochę straszno się robi.
Natenprzykład polecam:
trochu śmieszno i trochu straszno
- devastator77
- zahartowany metalizator
- Posty: 6639
- Rejestracja: 04-09-2016, 10:26
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
W podstawówce w mojej klasie był jeden koleś co słuchał ze mną metali,poszedł do liceum i zaczął słuchać Voo Voo,tych wszystkich Wizyt i Faz,jak większość tych licealnych pizdusiów,w technikum miałem w klasie kilku metali i jednego punka i do dzisiaj wszyscy słuchają tej muzyki co kiedyś,choć oczywiście nie tyle co kiedyś,ale ogólnie jest dobrze,a nawet bardzo dobrze.
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15075
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
Koleś z podstawówki dzięki któremu poznałem na pirackich kasetach pierwsze kapele metalowe już w czasach liceum odwrócił się od tej muzyki. Jego brat, fan Death który podesłał mi Scream bloody gore tak samo. Największy fan Sepultury i Death na osiedlu z którym zbratałem się w czasach liceum po jakimś czasie stwierdził, że ta łupanina nie jest dla niego. Pozostało kilku dinozaurów, jednak ci, którzy mieli jakiś tam wpływ i dzięki którym poznałem urok wymiany kaset - stracili zapał i zainteresowanie. Takie życie.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4597
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
- Kontakt:
Re: Koleżcy z podstawówy albo podwórka słuchający metalu
To książkowe przykłady pozerów.Nasum pisze: ↑01-05-2022, 19:42Koleś z podstawówki dzięki któremu poznałem na pirackich kasetach pierwsze kapele metalowe już w czasach liceum odwrócił się od tej muzyki. Jego brat, fan Death który podesłał mi Scream bloody gore tak samo. Największy fan Sepultury i Death na osiedlu z którym zbratałem się w czasach liceum po jakimś czasie stwierdził, że ta łupanina nie jest dla niego. Pozostało kilku dinozaurów, jednak ci, którzy mieli jakiś tam wpływ i dzięki którym poznałem urok wymiany kaset - stracili zapał i zainteresowanie. Takie życie.