Słodycze!

[DST]

Załamany jestem, bo żre to ciasto jak świnia i jeszcze w przeciągu kilku dni opierdoliłem tą Milkę taką grubą z jakimiś orzeszkami. Jak oni to robią, że to tak smakuje. Oglądamy se z lubą Oppenheimera teraz (btw wydaje się to być naiwnym, hollywoodzkim gównem) i myślę, że w stworzenie tej czekolady weszło tyle eksperckiej wiedzy ile w tą bombę atomową.

Stary, bardzo prosto to robią - to genialny, nieśmiertelny i uzależniający duet cukru i tłuszczu. Po zmieszaniu tych dwóch składników dostajemy pierdolca.

no tak ale żadne wedly, wawely knory czy inne nie potrafią tak w czekoladę jak milka dlatego jest najlepsza i koniec.Za to wedly robią najlepsze ptasie mleczko

Prawda

[szczylun]

...only tools and co...tzn. wisełłłłki...

[mocny2_3]

Pierniki korzenne jem, ale pyszne są.Tak mocno imbirowe że aż pali podniebienie

[Medard]

Załamany jestem, bo żre to ciasto jak świnia i jeszcze w przeciągu kilku dni opierdoliłem tą Milkę taką grubą z jakimiś orzeszkami. Jak oni to robią, że to tak smakuje. Oglądamy se z lubą Oppenheimera teraz (btw wydaje się to być naiwnym, hollywoodzkim gównem) i myślę, że w stworzenie tej czekolady weszło tyle eksperckiej wiedzy ile w tą bombę atomową.

Stary, bardzo prosto to robią - to genialny, nieśmiertelny i uzależniający duet cukru i tłuszczu. Po zmieszaniu tych dwóch składników dostajemy pierdolca.

no tak ale żadne wedly, wawely knory czy inne nie potrafią tak w czekoladę jak milka dlatego jest najlepsza i koniec.Za to wedly robią najlepsze ptasie mleczko

Imho Milka smakowo to najgorsza z czekolad, tylko Cadbury, Toblerone i wedlowska Jedyna rules.

[vicotnick]

Jestem wolny od słodyczy, rzuciłem to 01.06, najgorszy był pierwszy tydzień. Teraz mam wywalone.

[tabaluga]

Szkoda że nie robią już prince polo jabłkowego. fajne było

[DST]

Szkoda że nie robią już prince polo jabłkowego. fajne było

WUT? Pierwsze słyszę. Kiedy to było w sklepach?

[tabaluga]

boja wiem 97-99 ? seria limitowana , kilka miesięcy w sklepach była , pamiętam że jako dzieciak dlugo bylem zly że wycofali moje ulubione prince polo , heh

[bartwa]

Jestem wolny od słodyczy, rzuciłem to 01.06, najgorszy był pierwszy tydzień. Teraz mam wywalone.

U mnie też działa reguła jednego tygodnia, kiedy wyrzucam coś ze swojego życia.

[tomaszm]

Bardzo rzadko sięgam po słodycze. Trochę uraz. Jestem uczulony na orzechy laskowe.Są w stanie wywołać stan taki ,że przy minimalnej ilosci znajdę się w szpitalu. Ale uwielbiam kieleckie przysnacki. Prażynki. Jak je w ogóle ciężko dorwać. W kauflandzie zawsze kupowałem a obecnie ich nie ma.

Najlepiej wydane 5 zł.

[piotraz]

Prażynki? W każdym sklepie są... A jak nie to podeślę z wielką przyjemnością.

[uglak]

Ale uwielbiam kieleckie przysnacki. Prażynki. Jak je w ogóle ciężko dorwać. W kauflandzie zawsze kupowałem a obecnie ich nie ma.

Nie macie w Lublińcu żadnej Żabki? Jeszcze nie widziałem Żabki przez Przysnaków. Bekonowe bdb, moja ulubiona słona przekąska.

[tomaszm]

Mamy. Muszę tam zawitać.

[Sgt. Barnes]

Najlepsze prażynki jadłem na początku lat 90. Te co teraz nie umywają się do tamtych. Ciągle szukam i próbuję, może kiedyś trafię na podobny smak. U mnie bekonowe Peppies zawsze i wszędzie. A pamiętacie chrupki Star Foods? Te pomidorowo-serowe robiły dobrze na moje podniebienie

[Believer]

Najlepsze prażynki jadłem na początku lat 90. Te co teraz nie umywają się do tamtych. Ciągle szukam i próbuję, może kiedyś trafię na podobny smak. U mnie bekonowe Peppies zawsze i wszędzie. A pamiętacie chrupki Star Foods? Te pomidorowo-serowe robiły dobrze na moje podniebienie

Oj tak, zajebiste były te chrupki. O smaku pizzy też.

[Rejwan]

jeżeli chodzi o słodycze i słodkości to NIENAWIDZĘ
wszelkich cukierków, a w szczególności tortów i ciast, nie rozumiem inicjatywy jedzenia deseru,
jak gdzieś w gościach jestem to zawsze odmawiam deseru, się przyzwyczaili pomału, teściowa wie żeby mi ciasta nie nakładać
słodzenia herbaty czy kawy też nie uznaje,
w tym roku ostatnio zjadłem kawałek piernika od babci, ale mimo że przyprawa była robiona ręcznie i całkiem ostra to zjadłem jeden kawałek i miałem spokój
jak słyszę o czymś takim jak bita śmietana to żołądek mi się przewraca na drugą stronę i zęby próchnieją w stopniu fast forward (to widzę oczyma wyobraźni)
z przekąsek tylko słone Laysy (żółte) , salt & vinegar (niebieskie) albo te ostre karbowane skurwysyny z limonką
kiedyś kolega ze Sztokholmu przywiózł jakieś cukierki, takie czarne, z lukrecją i to było całkiem niezłe, nie powiem
mam wszystkie zęby w dobrym stanie, raz na rok chodzę do dentysty na piaskowanie ale też nie zawsze jest taka potrzeba

[bartwa]

Ja z kolei zawsze nie cierpiałem murzynków.

[Sgt. Barnes]

Ja z kolei zawsze nie cierpiałem murzynków.

Rasista słodycze w zasadzie mogą dla mnie nie istnieć, ale czasem skusze się na czekoladę z okienkiem. Wyczerpuje dla mnie temat.

[mocny2_3]

Najlepsze prażynki jadłem na początku lat 90. Te co teraz nie umywają się do tamtych. Ciągle szukam i próbuję, może kiedyś trafię na podobny smak. U mnie bekonowe Peppies zawsze i wszędzie. A pamiętacie chrupki Star Foods? Te pomidorowo-serowe robiły dobrze na moje podniebienie

panie, pepisy to jest podstawa.One były pierwsze, potem każde kolejne to nieudolna próba skopiowania smaku aż w końcu sie udało i wyszły takie jedne, polskie smaki czy jakoś tak.

Jak nie mam nic pod ręką a nie chce mi sie iść/jechać do sklepu to smaże chleb.Ale nie na jajku bo to gówno jest.Chleb, najlepiej czerstwy mocze w wodzie tzn polewam wodą prosto z kranu żeby nasiąkł.Sole, pieprze i na olej.Wiadomo że on ma być tylko mokry a nie zalany i olej też nie może być mega rozgrzany bo bedzie rozpierdol.
Tak usmażony chleb jest mega chrupiący i delikatny w środku dzięki tej wodzie która odparowała ale zostawiła miekkość, jest kurwa mega sztos.Można sobie natrzeć czosnkiem na końcu jak ktośl lubi.Nie jest to lekkie bo chleb też konkretnie nasiąknie tym olejem ale ja potrafie na raz wjebać 8kromek tak usmażonych.Dziadek mnie tego nauczył, do piwa idealne

[bartwa]

Ja z kolei zawsze nie cierpiałem murzynków.

Rasista słodycze w zasadzie mogą dla mnie nie istnieć, ale czasem skusze się na czekoladę z okienkiem. Wyczerpuje dla mnie temat.

Haha, dla mnie temat wyczerpują dwie rzeczy: czekolada z orzechami i rodzynkami oraz rożki czekoladowe.