Kupno Mieszkania/Domu
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Tak niestety jest. W udziale w nieruchomości wspólnej przy czynnościach "niezwykłych" podjęcie decyzji bez zgody wszystkich udziałowców(właścicieli) pojawiają się schody gdzie sąd rozstrzyga cel czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli. Co oczywiście może trwać w srocz. I się wszystkim odechciewa przez jakiegoś kolesia ,który inicjuje cała machinę sądową, bo się z nim dogadać nie idzie:) Bo wizje ma inną na przeznaczenie lub zabudowę nieruchomości jak reszta. Stała historia:)
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3919
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Kupno Mieszkania/Domu
https://www.domiporta.pl/informacje/a/o ... =BoxOpImg6
ciekawe podejście, a mając na uwadze że w naszym skurwiałym kraju, już nie raz się słyszało o kupnie chałupy z lokatorami a potem wypierdalaniem ich na bruk, to chyba jest to całkiem uczciwe podejście
ciekawe podejście, a mając na uwadze że w naszym skurwiałym kraju, już nie raz się słyszało o kupnie chałupy z lokatorami a potem wypierdalaniem ich na bruk, to chyba jest to całkiem uczciwe podejście
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10549
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Kupiliśmy. Wczoraj odebrane klucze. Teraz tylko pomalować korytarz, pokój dzienny i sypialnię i można mieszkać. Ale ja nie o tym w zasadzie. Zapłaciliśmy 420 000. W tamtym czasie, zaledwie miesiąc temu, Ten sam metraż (52,5 m2) w stanie deweloperskim kosztował 387 000. Teraz najtańsze GOŁE mieszkanie w tej samej okolicy stoi po 414 000. Rata będzie dojebana na początku z pomostowym, blisko 3000, ale kurde, w zasadzie to mieszkanie już w tym momencie można by bez pośpiechu sprzedać za 450 000 - 460 000. Na podpisaniu umowy pośrednik mówił to samo, co deweloper sprzeda kilka mieszkań w danej lokalizacji, to natychmiast podnosi cenę, średnio co miesiąc o kilka tysięcy. A mimo to twierdzą, że podaż nie nadąża za popytem. JAK?
I am Jerusalem.
- tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Jeśli się kredytowałeś dobrze żeby uwzględnić kredyt ze stałym oprocentowaniem a najlepiej zmienny ,bo mniejsza rata i wykupić dodatkowe ubezpieczenie od zmiany stóp procentowych. Wibor napęcznieje przy tych oszołomach socjalistach co tam na wiejskiej zasiadają.
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Gratuluję. Mimo wszystko. Co do cen. Tak właśnie wygląda ta cała zabawna sytuacja. Cena, którą zapłaciłeś wydaje się bardzo atrakcyjna.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑04-12-2021, 11:42Kupiliśmy. Wczoraj odebrane klucze. Teraz tylko pomalować korytarz, pokój dzienny i sypialnię i można mieszkać. Ale ja nie o tym w zasadzie. Zapłaciliśmy 420 000. W tamtym czasie, zaledwie miesiąc temu, Ten sam metraż (52,5 m2) w stanie deweloperskim kosztował 387 000. Teraz najtańsze GOŁE mieszkanie w tej samej okolicy stoi po 414 000. Rata będzie dojebana na początku z pomostowym, blisko 3000, ale kurde, w zasadzie to mieszkanie już w tym momencie można by bez pośpiechu sprzedać za 450 000 - 460 000. Na podpisaniu umowy pośrednik mówił to samo, co deweloper sprzeda kilka mieszkań w danej lokalizacji, to natychmiast podnosi cenę, średnio co miesiąc o kilka tysięcy. A mimo to twierdzą, że podaż nie nadąża za popytem. JAK?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Tyle, że taki kredyt jest słabo osiągalny i jest droższy. To z uczciwości powinieneś dodać. Bank nie zamierza brać na siebie ryzyka zmienności stop pp.
Ps. Dla firemek zresztą te frykasy też się skończą. I kurwa dobrze, bo jak czytam takie wpisy to się nóż w kieszeni otwiera i przypomina casus frankowiczow. Wielce kurwa poszkodowani LOL
13.04.2024
- tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Bardzo drogie są te kredyty z stałą stopą(klika dobrych stówek miesięcznie na kredycie 500 tys). Najlepsze opcja to wykupienie uebzpieczenia od zmiany. NIe trzeba tego robić w banku gdzie się zaciąga zobowiązanie. To zewnętrzy produkt.
Co do frankowiczów.....eh kurwa ja bym się bał w obcej walucie majtki kupić na raty. A co dopiero kreskę na lata. Mocno nieodpowiedzialne..
Co do frankowiczów.....eh kurwa ja bym się bał w obcej walucie majtki kupić na raty. A co dopiero kreskę na lata. Mocno nieodpowiedzialne..
Ostatnio zmieniony 04-12-2021, 12:12 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kupno Mieszkania/Domu
A ubezpieczenie też nie jest za darmo.
Swoją droga nie ma co już straszyć Sebastiana. Jest w pizdzie i tyle. Bez ub czy z.
Swoją droga nie ma co już straszyć Sebastiana. Jest w pizdzie i tyle. Bez ub czy z.
13.04.2024
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Ja natomiast zawsze będę sobie chwalił mój kredyt frankowy. Nigdy nie miałem tańszego.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Pewnie da.
Kupił rzecz niewspółmiernie droga do wartości. Kończy się jeżdżenie i oglądanie po to aby ich opisywać jak opisywał. Zacznie się dorosłość po prostu w rozumieniu niestety polskim. Uzda na ryj i w kierat, bo przecież idea jest taka żeby nie pierdolic się z kredytem do 60 tki, tylko być poza nim np. Za 10 lat a to wymaga w naszych warunkach nakurwiania jak dziki.
To jest zwyczajnie chore, że m2 kosztuje 2 razy tyle jak średnia miesięczna pensja. Przejebane dla każdego właściwie, nie tylko dla Seby.
13.04.2024
- tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Ja sobie na wykończenie domu wziąłem milion złotych. Ubezpieczenie kosztuje mnie miesiecznie około 200 złotych+- . Rata ze stałym oprocentowaniem kosztowałaby mnie 700 zl miesięcznie więcej. To jest jednak róznica. Lepiej przepić.
Re: Kupno Mieszkania/Domu
I tak, i nie. Mógł kupić trochę bliżej centrum. Za 600, 700, 1000k do wykończenia i jeszcze w budowie. Tymczasem oszczędził sobie nerwów i kosztów wykończenia i spokojnie może mieszkać, planując dalsze ruchy. Nie przesadzałbym akurat w tym konkretnym przypadku.Ascetic pisze: ↑04-12-2021, 12:19Pewnie da.
Kupił rzecz niewspółmiernie droga do wartości. Kończy się jeżdżenie i oglądanie po to aby ich opisywać jak opisywał. Zacznie się dorosłość po prostu w rozumieniu niestety polskim. Uzda na ryj i w kierat, bo przecież idea jest taka żeby nie pierdolic się z kredytem do 60 tki, tylko być poza nim np. Za 10 lat a to wymaga w naszych warunkach nakurwiania jak dziki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Trudno powiedzieć jak to na przestrzeni lat się rozłoży, co nie zmienia postaci, że koszt 200* to żaden koszt. Ale, tu koszt, tam koszt a Seba siedzi i sie drapie po głowie …
* Zaskakująco mało jak na windowanie stop procentowych w PL w 2022 roku
* Zaskakująco mało jak na windowanie stop procentowych w PL w 2022 roku
13.04.2024
- tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8009
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Takiego zajebistego mam magika od bankowości. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Bardzo chętnie przekażę do niego namiary. Ogarnia mi też wszystko w firmie. Człowiek ze złota.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Gratulacje, cena też wydaje się atrakcyjna w obecnej sytuacji.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑04-12-2021, 11:42Kupiliśmy. Wczoraj odebrane klucze. Teraz tylko pomalować korytarz, pokój dzienny i sypialnię i można mieszkać. Ale ja nie o tym w zasadzie. Zapłaciliśmy 420 000. W tamtym czasie, zaledwie miesiąc temu, Ten sam metraż (52,5 m2) w stanie deweloperskim kosztował 387 000.
Ile wkładu własnego a ile kredytu jeśli to nie tajemnica oczywiście?
Nie wiem jak w Krakowie, ale w Gdańsku czekało się niedawno rok na wpis do hipoteki.
To ostatnie zdanie odnośnie pomostówki.
Ostatnio zmieniony 04-12-2021, 12:31 przez mistrzsardu, łącznie zmieniany 1 raz.
Celem życia nie jest przeżycie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16342
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kupno Mieszkania/Domu
420 to cena okazyjna, wszyscy są zgodni, przy czym dalej zestawiając z zarobkami, przeciętnego Kowalskiego to jakiś kosmos. To była raczej uwaga ogólna.535 pisze: ↑04-12-2021, 12:24I tak, i nie. Mógł kupić trochę bliżej centrum. Za 600, 700, 1000k do wykończenia i jeszcze w budowie. Tymczasem oszczędził sobie nerwów i kosztów wykończenia i spokojnie może mieszkać, planując dalsze ruchy. Nie przesadzałbym akurat w tym konkretnym przypadku.Ascetic pisze: ↑04-12-2021, 12:19Pewnie da.
Kupił rzecz niewspółmiernie droga do wartości. Kończy się jeżdżenie i oglądanie po to aby ich opisywać jak opisywał. Zacznie się dorosłość po prostu w rozumieniu niestety polskim. Uzda na ryj i w kierat, bo przecież idea jest taka żeby nie pierdolic się z kredytem do 60 tki, tylko być poza nim np. Za 10 lat a to wymaga w naszych warunkach nakurwiania jak dziki.
ps. Do tej ogólnej uwagi dodam, że te ceny w ogóle blokują dostępność samych kredytów. 12 koła trzeba mieć aby dostać kredyt na 600 k? Kurwa. Nie każdy jest menadżerem … większość jednak nie jest, a ta średnia krajowa, jest właśnie średnią. Nic tylko współczuć tym o 15-20 lat młodszym. Mają konkretnie przejebane.
13.04.2024
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10549
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Kupno Mieszkania/Domu
Nie martwcie sie o mnie, koledzy. Mam asa w rekawie, jakim jest zona programistka. Bieda nam nie straszna;-))535 pisze: ↑04-12-2021, 12:24I tak, i nie. Mógł kupić trochę bliżej centrum. Za 600, 700, 1000k do wykończenia i jeszcze w budowie. Tymczasem oszczędził sobie nerwów i kosztów wykończenia i spokojnie może mieszkać, planując dalsze ruchy. Nie przesadzałbym akurat w tym konkretnym przypadku.Ascetic pisze: ↑04-12-2021, 12:19Pewnie da.
Kupił rzecz niewspółmiernie droga do wartości. Kończy się jeżdżenie i oglądanie po to aby ich opisywać jak opisywał. Zacznie się dorosłość po prostu w rozumieniu niestety polskim. Uzda na ryj i w kierat, bo przecież idea jest taka żeby nie pierdolic się z kredytem do 60 tki, tylko być poza nim np. Za 10 lat a to wymaga w naszych warunkach nakurwiania jak dziki.
I am Jerusalem.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10549
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Kupno Mieszkania/Domu
20% wkladu wlasnego i 336 000 pln kredytu. Czyli totalnie na golo, w sensie ze wzielismy kredyt wylacznje na kieszkanie i 0 zl na wykonczenie - bo wlasciwie to pozostaje tam kupic kanape, pomalowac i z lozkiem pokombinowac, na tyle jeszcze nam zostalo. Az sie dziwilem, ze nikt nie spytal „na pewno nie chcecie nic na wykonczenie?” Z ta pomostowka to wez nie strasz, mi mowiono o 2-3 miesiacach, a potem juz nalezy dzwonic codziennie do urzedu i plakac;-)mistrzsardu pisze: ↑04-12-2021, 12:30Gratulacje, cena też wydaje się atrakcyjna w obecnej sytuacji.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑04-12-2021, 11:42Kupiliśmy. Wczoraj odebrane klucze. Teraz tylko pomalować korytarz, pokój dzienny i sypialnię i można mieszkać. Ale ja nie o tym w zasadzie. Zapłaciliśmy 420 000. W tamtym czasie, zaledwie miesiąc temu, Ten sam metraż (52,5 m2) w stanie deweloperskim kosztował 387 000.
Ile wkładu własnego a ile kredytu jeśli to nie tajemnica oczywiście?
Nie wiem jak w Krakowie, ale w Gdańsku czekało się niedawno rok na wpis do hipoteki.
To ostatnie zdanie odnośnie pomostówki.
I am Jerusalem.