Budowlanka
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Re: Budowlanka
Uważasz, że blokowisko na obrzeżach miasta to nie jest wypiździewo? Być może we Warszawie jest inaczej, ale mógłbym wskazać kilka takich lokalizacji w Krakowie, że wolałbyś dojeżdżać spod Bochni, niż mieszkać w tych miejscach. Więc to nie jest tak, że mieszkając w mieście automatycznie zapominamy o wypiździewie. Uchylam ten mocno wątpliwy argument. Druga sprawa. Nikt nikomu nie każe mieszkać na budowie. Wynajmujesz, wykańczasz, mieszkasz. Proste. Przecież zanim deweloper otworzy klatkę, też gdzieś mieszkasz. Nie czekasz przed wejściem lub pod mostem.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Budowlanka
Masz racje. Sam miałem warunek przy poszukiwaniach, ze interesowało mnie niskie budownictwo. Ja optowałem za Gwiazdami bo mieszkałem tak kilka lat, ale zona nie chciała. Także zostały niskie bloki, których nie było dużo w tamtym czasie. Z ogłoszeń nie było nic, zapisałem się do agencji nieruchomości, ale działanie tych zjebow to dramat. Mówisz jakie masz wytyczne, np ze ma być balkon i niska zabudowa a te zjeby biorą mnie na Paderewe do dużych bloków. Zarzecze to jest faktycznie koniec świata, tam nawet autobusy jeżdżą nieczęsto. Nierozumirm jak ludzie mogą wymarzyć sobie mieszkanie w tej ekskluzywnej dzielnicy. Tam nic nie ma. Sam mieszkam w południowej dzielnicy tj Piotrowice/kostuchna i dojazd do centrum w godzinach szczytu to pierdolony dramat.Hatefire pisze: ↑13-05-2021, 21:59Czasem rynek wtórny był droższy. Znaczy wiadomo lokalizacja. No ale potrafiły takie mieszkania być zauważalnie droższe przy tylko trochę lepszej lokalizacji. I nie mówię tu o modnych mieszkaniach w modernistyczbych budynkach z międzywojnia. Inna kwestia że Katowice są specyficzne. Sporo ludzi mieszka i pracuje a powierzchniowo znowu miasto nie za duże. W sumie w sensownych lokalizacjach to już tylko plomby idzie stawiać. Niby jest południe miasta ale fatalnie skomunikowane. Pracując w K-ce to wolałbym mieszkać w Świętochłowicach niż np w katowickiej dzielnicy Zarzecze. Ja całe szczęście kupiłem swoją norę jak ceny były jeszcze do zniesienia i pana od kredytu już nie mam na karku.maciek z klanu pisze: ↑13-05-2021, 20:37Dodam, że w Katowicach te 7 la temu różnica między malinami z rynku wtórnego a nowym mieszkaniem były niewielkie jak na tak duży wydatek.
Szkoda bo ciekawie się temat rozwijal ale Pan Muranski zapierdolił temat jak zwykle, wiec się odechciewa zaglądać...
Re: Budowlanka
Mówisz Tomasz, że metr kwadratowy mieszkania w czworakach nie jest jakoś bardzo ekstremalnie przeszacowany? I ta dycha za niewykończony apartament to jest spoko i właściwie rynek i gospodarka zapierdala? Co można mieć za równowartość tego czegoś? https://www.dominium.pl/pl/wtorny/szcze ... dnik-bialy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Budowlanka
Dwie informacje z Interii:
https://biznes.interia.pl/nieruchomosci ... Id,5229268
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5231288
Te dwie informacje należy łączyć moim zdaniem. Co zrobić z kasą ? Oficjalna inflacja 4,3%, a realna pewnie z 6-7% i lokaty oprocentowanych na 0,1%, obligacje trzymiesięczne 0,5% brutto? Zakup mieszkania jako inwestycji został potraktowany przez wielu jako ucieczka przed inflacją. Zyska też pewnie złoto. Do giełdy Polacy mają awersję, choć może i to się zmieni.
Podsumowując przy tej inflacji na spadki cen nieruchomości raczej się nie zanosi.
https://biznes.interia.pl/nieruchomosci ... Id,5229268
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5231288
Te dwie informacje należy łączyć moim zdaniem. Co zrobić z kasą ? Oficjalna inflacja 4,3%, a realna pewnie z 6-7% i lokaty oprocentowanych na 0,1%, obligacje trzymiesięczne 0,5% brutto? Zakup mieszkania jako inwestycji został potraktowany przez wielu jako ucieczka przed inflacją. Zyska też pewnie złoto. Do giełdy Polacy mają awersję, choć może i to się zmieni.
Podsumowując przy tej inflacji na spadki cen nieruchomości raczej się nie zanosi.
Celem życia nie jest przeżycie.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
Zgadza się. Napisałem to wczoraj.
Re: Budowlanka
Ktoś wapominał, że mają być jakieś spadki cen nieruchomości? Jeszcze raz. Macie milion z groszem na koncie. Chcecie zamieszkać. Nie inwestować, tylko po prostu uwić gniazdo DLA SIEBIE. Co robicie? Klikacie w link, który tam wyżej wrzuciłem i przelewacie dewelpperowi wannę złota na konto, czy organizujecie się we własnym zakresie urządzając się ze sporą górką za wspomnianą kwotę? Nie chodzi mi o spekulacje, kredyty, pierdolety, tylko o normalną decyzję bez napiętej gumy i strachu, że zadupie, że dojazdy, że kosić trzeba i kupom z pola zajeżdża. Naprawdę tutaj sami inwestorzy i nikt nie myśli o spokojnym i godnym dożyciu do dołka z robakami?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
ostatnio to raczej szurowskie
Re: Budowlanka
Ja to jednak widzę nieco inaczej. Marketing i media zrobiły ludności mamałygę z mózgów, prowokując świński trucht na zasieki z prądem.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
Nie wydaje mi się. Szury potrafią połaczyć kropki, nie oglądając przecież tv.
Co do marketingu i świńskiego truchtu. Mi się akurat podoba, że młodzi ludzie kupują mieszkania. Że mamusia na boku, że powalczą o swoje. Że postawią na inicjatywe, pracowitość, zaangażowanie a nie napierdalanie na forum postów o amantatydzie, czy jak się to gówno nazywa. Bo szybko takie pizdowate piwniczaki pokroju tańczącego krzysia straca poklask u tych ludzi. Ci co się wpierdolą w kredyt mają posmak życia, przyjemności i obowiązków bankowych niestety też. Nazwijmy to skrótowo dorosłością i odpowiedzialnością.
Co do marketingu i świńskiego truchtu. Mi się akurat podoba, że młodzi ludzie kupują mieszkania. Że mamusia na boku, że powalczą o swoje. Że postawią na inicjatywe, pracowitość, zaangażowanie a nie napierdalanie na forum postów o amantatydzie, czy jak się to gówno nazywa. Bo szybko takie pizdowate piwniczaki pokroju tańczącego krzysia straca poklask u tych ludzi. Ci co się wpierdolą w kredyt mają posmak życia, przyjemności i obowiązków bankowych niestety też. Nazwijmy to skrótowo dorosłością i odpowiedzialnością.
Re: Budowlanka
Odpowiedzialne jest kupowanie na trzydziestoletnią kreskę pierwszego mieszkania za 750 k? Chyba inaczej rozumiemy znaczenie tego słowa.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
Wiekszość których znam spłacili po 10 latach. To też nieodpowiedzialne, zapierdalać 10 lat, a potem pożyć? Oczywiście można te 10 lat napierdalać harnasie i cisnąć na forum. Każdemu jego porno i jego wizja dorosłości. Mi leży moja.
Re: Budowlanka
Po chuj te śmieszne przytyki i szarpanina? Przypominam, że rozmawiasz z osobnikiem, który w wieku lat 28 wprowadził się do własnego domu, a dwudziestoletni kredyt we franku spłacił grubo przed czasem. No i w życiu nie kupiłem, ani nie próbowałem harnasia. Opowiesz, czym smakuje?
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
Z tym harnasiem to nic osobistego. Jako 2-3 smakuje tak jak 4-5.535 pisze: ↑14-05-2021, 13:08Po chuj te śmieszne przytyki i szarpanina? Przypominam, że rozmawiasz z osobnikiem, który w wieku lat 28 wprowadził się do własnego domu, a dwudziestoletni kredyt we franku spłacił grubo przed czasem. No i w życiu nie kupiłem, ani nie próbowałem harnasia. Opowiesz, czym smakuje?
Akurat rozmawiamy o szerszym spojrzeniu na zakup mieszkania, a nie w kategoriach, kto i kiedy stał się właścicielem czegoś. Rozmowa była o motywującym działaniu tego zobowiązania w oderwaniu od jednostkowych doświadczeń.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10215
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Budowlanka
O dziwo od debiutu do jakiegoś czasu był całkiem smaczny. Takie wyczuwalnie goryczkowe piwko, po schłodzeni idealnie wchodziło w upalny dzień. Kilka lat temu się zjebał, jakiś taki ciężko-syntetyczny się zrobił.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Budowlanka
Powiedzmy jak dawny harnaś dostałby w patopunktacji 8/10, to w czasach szkolnych raz lub dwa raczyliśmy się piwkiem V.I.P, które wierciło dziurę w bebechach i było to jakieś 9,5/10.
W jednej recenzji czytałem, że było to piwo, które zabiło dinozaury
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: Budowlanka
Czyli ja nie jestem przykładem na motywujące działanie. No tak, masz rację. Ja nie wziąłem 750 k z okienka i nie zleciłem deweloperowi wykonania z projektu, lecz postąpiłem racjonalnie, czynnie biorąc udział w całym procesie, kontrolując wszystko na każdym kroku. Wiem. To słabe jest wśród arystokracji decydującej jedynie o kolorach. Przepraszam.Wacław pisze: ↑14-05-2021, 13:14Z tym harnasiem to nic osobistego. Jako 2-3 smakuje tak jak 4-5.535 pisze: ↑14-05-2021, 13:08Po chuj te śmieszne przytyki i szarpanina? Przypominam, że rozmawiasz z osobnikiem, który w wieku lat 28 wprowadził się do własnego domu, a dwudziestoletni kredyt we franku spłacił grubo przed czasem. No i w życiu nie kupiłem, ani nie próbowałem harnasia. Opowiesz, czym smakuje?
Akurat rozmawiamy o szerszym spojrzeniu na zakup mieszkania, a nie w kategoriach, kto i kiedy stał się właścicielem czegoś. Rozmowa była o motywującym działaniu tego zobowiązania w oderwaniu od jednostkowych doświadczeń.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2904
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Budowlanka
Masz Ty melodie dzisiaj ....
Sprawa miała mieć wymiar szerszy. Ok, z tego co piszesz, możesz tez być przykładem dla arystokracji, ale to i tak dla mnie nie zmieni postaci, że kredyt jest i pętlą, ale i moze być kopem do przodu. A sama satysfakcja po wyjściu z niego jest zawsze.
Sprawa miała mieć wymiar szerszy. Ok, z tego co piszesz, możesz tez być przykładem dla arystokracji, ale to i tak dla mnie nie zmieni postaci, że kredyt jest i pętlą, ale i moze być kopem do przodu. A sama satysfakcja po wyjściu z niego jest zawsze.
Re: Budowlanka
Czy pisałem, że jest inaczej? Nie przypominam sobie. Odpowiedzialność o której wspomniałeś nie polega na samym fakcie wzięcia, ale na rozsądnym rozdysponowaniu gotówki. Może to jakieś uprzedzenie zawodowe, ale naoglądałem się na żywo arystokratów, którym transza wpadła na konto oraz ich historii. Kilka grubych rodzinnych afer. Trochę rozwodów. Wszystko umoczone w kredycie na nieruchomość. Jakby to powiedzieć. Szczęśliwe zakończenia nie są tutaj standardem. Tym bardziej w obecnych czasach. Tylko tyle.Wacław pisze: ↑14-05-2021, 16:27Masz Ty melodie dzisiaj ....
Sprawa miała mieć wymiar szerszy. Ok, z tego co piszesz, możesz tez być przykładem dla arystokracji, ale to i tak dla mnie nie zmieni postaci, że kredyt jest i pętlą, ale i moze być kopem do przodu. A sama satysfakcja po wyjściu z niego jest zawsze.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9670
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Budowlanka
krowoderska.pl proponuje zabawę w "znajdź plac zabaw" - mieszkam niedaleko, wiec kilka razy zdarzyło mi się tam być na rowerze, żeby zobaczyć czy wreszcie udało się wynająć któryś z lokali usługowych i muszę powiedzieć, że... z bliska wygląda to jeszcze gorzej.
Guilty of being right