Strona 52 z 160

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 01-05-2021, 08:45
autor: mocny2_3
Piękna pogoda na rowerek, -1 i słoneczko.Czapa na banie i jade się przejechać nad jezioro lasem.To ostatnie słońce u mnie aż do piniedziałku, jutro ma napierdalać deszcz cały dzień.Fajnie tak wstać rano w sobote i zobaczyć wymarłe miasto, tak inaczej ale zajebiście

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 02-05-2021, 18:27
autor: Rumburak
Chujowa pogoda. Nie jadę w gości i ich nie mam no bo bez gryla to nie majówka :D . Cały dzień słucham muzyki i moczę mordę. Tego mi było trzeba. Jutro powrót do rzeczywistości.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 04-05-2021, 22:38
autor: Wacław
Barwne, wyważone i jakże kolorowe wypowiedzi użytkowników z dnia dzisiejszego.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 04-05-2021, 22:42
autor: Sybir
Ponoć dzieciom w przedszkolu, to którego uczęszcza starsze Sybirzątko, też dzisiaj srogo odpierdalało.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 04-05-2021, 22:43
autor: Wacław
Sybir pisze:
04-05-2021, 22:42
Ponoć dzieciom w przedszkolu, to którego uczęszcza starsze Sybirzątko, też dzisiaj srogo odpierdalało.
Wyczuwam tu zjawiska paranormalne. Pewnie egzorcyzmy załatwiłyby sprawę.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 09-05-2021, 11:22
autor: tomaszm
Pykne trening, podpakuje bicki, przepalę syfa na dupie i rozpalam ognisko. Będę dumać resztę dnia patrząc się w płomień. A pogoda jest w końcu przepiękna.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 18:32
autor: Sybir
Wolny od pracy zawodowej weekend wybitnie mnie cieszy.

Obrazek

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 18:36
autor: 535
Sybir pisze:
15-05-2021, 18:32
Wolny od pracy zawodowej weekend wybitnie mnie cieszy.

Obrazek
Wygląda jak drogi stół operacyjny.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 18:52
autor: Sybir
Nie taki znowu drogi ;) Na pewno wytrzymały.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 19:03
autor: maciek z klanu
Piękne zdjęcie Panie Doktorze, chętnie bym zjadl. Ale te tacki.... nie lubie grillować na tackach.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 19:17
autor: Sybir
Nie lubię bawić się za każdym razem w mycie rusztów ;)

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 19:51
autor: shitshow
Alzheimera dostaniesz od tego amelinium.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 21:33
autor: Sybir
Z pewnością dożyję do tego momentu :D

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 21:51
autor: TheDude
Sybir pisze:
15-05-2021, 18:32
Wolny od pracy zawodowej weekend wybitnie mnie cieszy.

Obrazek
Jeszcze małosolne ogórkeny, mizeria i pitok odlatuje pod sufit ;)

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 15-05-2021, 22:19
autor: Sybir
Z dodatków była sałatka ziemniaczana, cukinia, tzatziki, kaszanka i te szparagi zawiajne w plastry boczku widoczne na skraju zdjęcia :D

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 24-05-2021, 17:52
autor: Żułek
w coli dają naklejki EURO 2020 :sarcasm1:
zamówiłem se album za 5zł i bede se wklejał :sarcasm1:
Obrazek

szkoda tylko że składy nieaktualne bo trafiłem na Van Dijka :sarcasm1:

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 24-05-2021, 18:13
autor: pr0metheus
Żułek pisze:
24-05-2021, 17:52
w coli dają naklejki EURO 2020 :sarcasm1:
zamówiłem se album za 5zł i bede se wklejał :sarcasm1:
Obrazek

szkoda tylko że składy nieaktualne bo trafiłem na Van Dijka :sarcasm1:

No i zajebiscie. Jak będą Ci się dublowały , to wsiadasz w tramwaj i jedziesz pod najbliższa podstawówkę się powymieniać z chłopakami. Tylko uważaj na woźnego, bo weźmie Cię za pedofila i wezwie policję.

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 24-05-2021, 18:18
autor: Żułek
spoko to moja podstawówka, mam kontakty ;)

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 30-05-2021, 13:32
autor: Ascetic
Jest okazja (mix wątków. Też do alkowątku się nadaje). Na swobodne tankowanie. A jaka? Sraka.

Trzeba było powtórzyć zabieg. Czy jak się tam nazywa wsadzenie w dupę, tego, żeby pooglądać co tam w tejże, trochę niżej lub wyżej w zależności od której strony się analizuje. Kilka miesięcy temu poszło gładko. Wsadzenie, wyciąganie i nawet wybudzanie. Tutaj też. Na początku. Jebanie zjebów, że: "nie mam ekg", "nie nie mam też tych drugich". Nie mam. Nie dam. Bo nie mam. Później też gładko. Myk. Into void. Tak na chwilę. Taką niepisaną umowę z panem anestezjologiem chyba miałem. Budzę się. Po tym jakże swobodnym i miłym odpadnięciu. Wyczuwam zaniepokojenie, jak na porodówce, w sytuacji, jak coś nie pykło akurat, bo akurat położnik była najebana w nocy. Zagajki typu: "miło Pana widzieć", "co tam u Pana", "wszystko ok", ? OK. Zwlekam się, bo trza spierdalać z tej umieralni. Karoca czeka. Woźniczka się grzeje. Kawusia i ciasteczko też paruje i czaruje. W końcu dzień nie jadłem i kawusi nie piłem. Mijają godziny. Ryj boli. Tam w zasadzie nie powinni nic wsadzać. Dziwne i zagadkowe jak w ogarnianym "Mare of Easttown". Plastry zdejmuję. Jakieś nacieki. Na moje oko ta szpryca miała być tylko jedna. Też tak się w niepisany i niewysłowiony sposób umówiłem, z tym co mnie odsyłał w lot niemalże kosmiczny. Ryj jak bolał tam/ tak boli. A wystarczyło powiedzieć, że "pan nam tutaj chciał spierdolić" ...

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

: 30-05-2021, 13:51
autor: Żułek
w sumie nie wiem czy mnie to cieszy, pewnie po wszystkim bede twierdził że nie ;) ale ide próbować grać w kosza
może coś trafie ? ;) o ile nie bedzie padać ;)