Wybitnie mnie cieszy v. 2

[nagrobek]

Sarajewo, Mostar, Blagaj, Jajce, Počitelj..może coś jeszcze.

[tomaszm]

Forumowe przyjaźnie. W styczniu pijemy u mnie w biurze. Będzie okazja o wszystkim pogadać. Tyle zajebistych ludzi co poznałem dzięki forume to się w głowie nie mieści.

[DST]

Sarajewo, Mostar, Blagaj, Jajce, Počitelj..może coś jeszcze.

Byłem w dwóch pierwszych miastach. Przedmieścia Mostaru wyglądają jak jakaś pustynna kraina wyjęta ze Star Wars. Zazdroszczę.
Wrzuć w Sarajewie na ząb klasyczne Cevapi z cebulą i bułką (BEZ ajwaru). Udanej podróży!

[tomaszm]

Sarajewo, Mostar, Blagaj, Jajce, Počitelj..może coś jeszcze.

Tomasz zajebiście. Zazdraszczam. Jak wyglądo kwestia połaczeń telefonicznych? Coś jak w Czarnogórze ,że kupujesz ichniejsza kartę ? W Bośni i Hercegowinie pośrodku gór straciłem zasięg. Miałem wykupiony pakiet danych. Wpierdoliło mi 800 zł za 2 godziny na gpsie. Zapomniałem transfer danych wyłaczyć.

Kupiłem ta kartę na 50 gigabajtów. P0 17 godzinach podrózy zapomniałem o trasferze danych. Przyszedł mi sms ,że wykorzystałem limit danych międzynarodowych. Dobrze ,że ten limit miałem, bo całkowice zapomniałem że jestem poza strefą Euro.I że tak licznik nakurwia.

Haha Marcin stary metaluch i władsciwie robił ta samą trasę co ja. Nawet przejścai graniczne przekraczaliśmy tak samo.



Atrakcje też te same. Dokładnie moja trasa. Nawet po knajpach jedliśmy tych samych co są na filmie. Fajnie to wygląda jak się to obserwuje. Wspaniałe wspomnienia jak pomyslę o tegorocznych wakacjach. Miałem być 14 dni w czarnogórze. Wydłużyło mi się do 3 tygodni. Ekhm impreza za dobrze mi weszła.

Karczma Nostalgija zajebista. Mały pierdolnik gdzie jedzenei wyrywa z butów. W centrum miasta, przy głównej drodze dziura zabita dechami z najlepszym klimatem na świecie.

Tylko ja byłem samochodem. I tak ta trasa dała mi w pizdę całkowicie.

Tutej zdjęcia z Bałkanów.

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... &start=720

W przyszłym roku na spokojnie. Dzieciaka mam małego. NIe dałby sobie radę w podroży.

Jedyne co mnie wkurwia to Ruskie. Jest ich po prostu masa w Czarnogórze. W hotelu było parę spieć z moją osobą. W górach ich nie ma- więcej Polaków spotkałem jak Ruskich. W budvie kurwa są wszędzie.Jak zaraza.

[bartwa]

Otwarcie 5 km odcinka S5 Ornowo - Wirwajdy. Droga do Olsztyna wreszcie z Ostródą z boku. Teraz tylko czekać na odcinek Wirwajdy - Grudziądz do pełni szczęścia. Planowane otwarcie - 2032 hahahaha.

[Bonecrusher]

Równie dobrze mogę to napisać w wybitnie mnie wkurwia, ale jednak cel został osiągnięty to piszę tu. Siorbnąłem ostatnią sztukę diabolizera z gow I każdy kogo tym zdenerwuje niech będzie świadomy,że zrobiłem to zasłużenie po stoczonym epickim boju z założenie konta na godz'( nie czyta gmaila) I apką banku( wszystko opłacam blikiem) I nienawidzę robić przelewów, a zanim wskoczyło wszystko ( za trzecim razem) to zdążyłem się ostro wkurwić także zgarnąłem ostatni sztk diabolizera
Mała osłodą na wigilię w pracy

[knaar]

Dlaczego masz kogoś zdenerwować kupieniem ostatniej sztuki Diabolizera?
Np tu to chyba pół roku leży sobie:
https://behindthemountain.net/produkt/d ... -death-cd/
I tu:
https://morbidchapelrecords.com/produkt ... ian-death/

[Bonecrusher]

Aha xd
Nie znałem tych stron -.-
E:
Ale widzę, że dypingus jest, trzeba się zainteresować

[Żułek]

[Gunman]

Dostałeś lizaka pod choinkę?

[Żułek]

nie
przed świętami jakoś byłem w żabce, leżał sam przy kasie, smutno mu było wiec zabrałem do domu

[Mariusz Wędliniarz]

nie
przed świętami jakoś byłem w żabce, leżał sam przy kasie, smutno mu było wiec zabrałem do domu

Na pewno nie zabrałeś, tylko go kupiłeś. W żabkach mają monitoring. Lepiej nie brać. Zamknęli by drzwi od środka i wezwali by policję.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No więc ja mam ostatnio taką zajawkę. Przypadkiem trafiłem na alternatywę dla google maps, czyli StreetMap i wiecie co, pod pewnymi kątami zajebiste! Pokazuje wiele rzeczy, których nie ma w ogóle na google mapsach. Zawiera także lokalne szczyty - co jest o tyle zabawne, że u mnie jest płasko na patelni, a te szczyty znajdują się w większości głęboko w lasach, których z kolei jest u mnie nieproporcjonalnie wiele w stosunku do czegokolwiek innego - można po nich łazić cały dzień i nie spotkać ani jednego człowieka, co zazwyczaj mi się zresztą zdarza. Tak czy siak, te szczyty mają zazwyczaj, lokalne góry, mają średnio pewnie z 50 m przewyższenia, ale znajdowanie ich to straszny fun. Dzisiaj np weszliśmy na Górę Kościelną, jakieś 30 m w górę. To dobra góra i jesteśmy z niej dumni.

[987654321k]

Czyli normalnie bedziesz wiedziesz wiedzieł kto gdzie mieszka i dalej wg tego schematu im bardziej na wschód to glupsi. Nic z tego nie rozumiem

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Czyli normalnie bedziesz wiedziesz wiedzieł kto gdzie mieszka i dalej wg tego schematu im bardziej na wschód to glupsi. Nic z tego nie rozumiem

Co?

[987654321k]

Czyli normalnie bedziesz wiedziesz wiedzieł kto gdzie mieszka i dalej wg tego schematu im bardziej na wschód to glupsi. Nic z tego nie rozumiem

Co?

Co CO? Każdemu się zda zy za dużo czosnku dać. A , bo to nigdy nie dogodzi jdnemu zamało drugiemu za dużo. tego cosnku A jak jedza to ciamkaą bom im jakoś kurwa smakuje niby. Ja nic juz nie wiem z tego.

[Żułek]

święta świeta i po świetach

[Bloodcult]

Panicz MANIECZKI żyje!

Pewnego dnia, gdy Coffin odwiedził jaskinię, spotkał tam dziwnego stwora. To był panicz Manieczki, starożytne stworzenie, które kryło się w cieniu jaskini.

Coffin był nieco zaskoczony, ale panicz Manieczki wydał się przyjazny. Po wymianie kilku słów, panicz Manieczki zapytał Coffin'a, czy chciałby skorzystać z masażu. Coffin był zaskoczony, ale postanowił spróbować.

Więc Coffin zgodził się, a panicz Manieczki zaczął wykonywać swoją magię. Coffin poczuł falę przyjemności, gdy panicz Manieczki wykonywał masaż na jego ciele. Było to dla niego czymś niezwykłym. Coffin czuł się całkowicie odprężony, aż do momentu, gdy panicz Manieczki skończył i Coffin podziękował mu za ten niezapomniany doświadczenie.

Coffin wyszedł z jaskini odprężony i pełen energii. Nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego, a więc od tego czasu często wracał do jaskini w poszukiwaniu tego samego rodzaju przyjemności.

[immortal69]

Pierwszy od 4-5 tygodni całkowicie wolny weekend. Mogę słuchać na pełnej p... co dusza zapragnie i przy okazji nadrobić zaległości z czytania forum

[Sgt. Barnes]

Wybitnie mnie cieszy, że się ta szopka świąteczna skończyła. Aby do wiosny!