POlitykowanie

[trup]

Tylko poza UE jest możliwe uniknięcie chorych opłat klimatycznych i podwyżek cen energii. Niektórzy nawet po zapłaceniu 10 zł za litr benzyny nie zorientują się, że to wynik obecności w UE. To oczywiste. Podobnie jest z innymi szaleństwami typu państwo opiekuńcze, walka z rajami podatkowymi, wpuszczanie do Europy darmozjadów na socjał, czy terror politycznej poprawności.

Chore opłaty klimatyczne wynikają z tego, że zamiast inwestować w czystszą energię to się inwestowało w przekupstwo górników i związków zawodowych, a teraz dofinansowuje wujka Władimira zakupami w jego wungiel. Jak w życiu, konsekwencje działań i Twoich zaniedbań w końcu wracają do Ciebie. Na zasadzie analogii, jak bierzesz kredyt, a potem go nie spłacasz to winisz bank, że Cie dojeżdża, czy swoje decyzje i priorytety, że przelew miałeś w najciemniejszym miejscu? Unia wymusza na naszej gospodarce przynajmniej próby innowacyjności i przekształcania się w konkurencyjny produkt. Przypomnij mi, bo moze się mylę, czy to własnie skansen folwarczny i zabetonowanie polskiej gospodarki o dyktat produkcji zboża nie był jednym z powodów utraty suwerenności w XVIIIw?
Co do paliwa, wskaż, na poniższym przykładzie, ktore opłaty, poza klimatyczną są zależne od tej złej Unii, a które od decyzji politycznych suwerennego rządu?

https://www.e-petrol.pl/notowania/pomoc ... -cen-paliw


Można by tu jeszcze pogadać jaki wpływ na cenę paliwa ma osłabianie złotówki przez miłościwie nam panujących, ale już mi się nie chce.


Państwo opiekuńcze to też narzuca Ci Unia? No weź mnie nie rozśmieszaj, Parlament Jewropejski nakazał nam rozdąć socjal ponad miarę i PiS ochoczo na to przystał? Tylko patrz, ta jebana PO, sługus Unii wg prawej strony, tego nie zrobiła, więc jak to wytłumaczyć? I nawet kar za to nie dostali, tak jak teraz dostajemy kontrolowany wpierdol za wungiel. Tu ciekawa tabelka, powodzenia.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wydatk ... 77294.html

Wpuszczanie do Europy imigrantów skutecznie udało się niektórym rządom zablokować, co zgrabnie przemilczałeś, lub też pozwolono wybrać sobie rzeczywiście przydatnych. Wystarczyła tylko odrobina pomyslunku i sensownego przedstawiania argumentów i szukania alternatyw, co w przypadku Polski i tej akurat sytuacji wyszło nam wcale nieźle, biorąc pod uwagę, że uczać się na błędach zachodu udało się nam pozyskać Ukraińców, Białorusinów i akurat tych Azjatów, którzy nade wszystko cenią sobie pracę i potrafią się integrować. Polska gospodarka doszła w pewnym momencie do ściany jeśli chodzi o zasoby rąk do pracy, więc zastrzyk taniej (bo inaczej jeszcze nie umiemy konkurowac niż ceną) bardzo jej się przydał i przydaje. Więc znowu pudło.
Politpoprawności przypisujesz znaczenie znacznie większe, niż jej rzeczywisty wpływ na podejmowanie działań. Owszem, zgodzę się, że czasem ta nowomowa jest śmieszna, ale to folklor słowny, a nie coś, co ma realną siłę sprawczą.

Wg mnie strzelasz histerycznie argumentami na ślepo, zgodnie z ustalonym przekazem, ale niekoniecznie z pomyślunkiem i tam gdzie wina lezy po stronie rządowej przerzucasz odpowiedzialnosć na prawo europejskie bo Ci tak akurat wygodnie. Korci mnie by powiedzieć, że Ascetic ma rację, klepiesz ustalone przez centralę ideolo slogany, a fakty dyskretnie przemilczasz, bo są niewygodne.
Dalej, pokaż mi czarno na białym gdzie Unia jebie ten biedny kraj na kasę i jak wyjście z tego kołchozu przełozy się w końcu na prosperitę gospodarczą, na której wszyscy skorzystamy. Bo zakładam, że ten bezprecedensowy wzrost ekonomiczny PL w ostatnich latach to jednak prosperitą nie był i UE nie przyłożyła do niego ręki i dobrze to dopiero będzie, jak się zrzuci okowy eurobardaku?

Dokładnie tak. Szanuję, że Ci się chciało tak to rozpisać.

[mad]

Ascetic - zamiast bełkotać, lewaku, może byś wyłuszczył w paru zdaniach, o co ci chodzi. Nie chce mi się słuchać 20-minutowego starego wywiadu, sorry. Co cię boli? Że Rydzol istnieje? Że są w ogóle tacy, którzy nie podzielają twoich lewackich fantasmagorii?

[Ascetic]

Ascetic - zamiast bełkotać, lewaku, może byś wyłuszczył w paru zdaniach, o co ci chodzi. Nie chce mi się słuchać 20-minutowego starego wywiadu, sorry. Co cię boli? Że Rydzol istnieje? Że są w ogóle tacy, którzy nie podzielają twoich lewackich fantasmagorii?

Przede wszystkim bardzo się cieszę z twojej aktywności. Znaczy się, że jednak te wybory w październiku będą. A to dobrze, bo pis będzie miał szansę znów dać się zweryfikować. Np. w obliczu inflacji, czy bardzo korzystnego Nowego Ładu.

Tam na nowogr napisali wam jakiś skrypt pod mastefula? Jak się pojawia słowo: "pis" to zauważyłem, że przylatujesz na tych błyszczących skrzydełkach. Jak mucha.

A i skrypt nie działa, przekaż do bazy. Bo akurat tutaj była mowa o brunatnym. Wiadomo czym. Ale jak to z muchą bywa ....

[mad]

Ascetic -ręce opadają. Z lewakami nie da się dyskutować. Gdzie ja wspomniałem cokolwiek o pisie? Wszędzie węszysz niecne działania jarkacza. Jesteś przewrażliwiony, chory. Nie otwieraj w najbliższym czasie lodówki... Ale przynajmniej dowiedziałem się, jakie są mokre sny lewaków - to rojenia o wyborach.

[535]

Ascetic -ręce opadają. Z lewakami nie da się dyskutować. Gdzie ja wspomniałem cokolwiek o pisie? Wszędzie węszysz niecne działania jarkacza. Jesteś przewrażliwiony, chory. Nie otwieraj w najbliższym czasie lodówki... Ale przynajmniej dowiedziałem się, jakie są mokre sny lewaków - to rojenia o wyborach.

Nie chcę być złośliwy i się wtrącać, ale strzelam, że na piętnaście twoich ostatnich wejść w ponad dziesięciu występuje lewactwo. W różnych wersjach i odmianach. Nie boisz się otwierać lodówki dzielny husarzu? Nawiązując do tego co napisał Pelson. Otępiałym wyklętym wojownikom wydaje się, że bantustan będzie się rozwijał w próżni i bez obcych pracowników. Oczywiście można w to wierzyć. Tak samo jak w gadającego węża i uczciwość toruńskiego arystokraty oraz jego oddanych wesołych tancerzy.

[Bloodcult]

Wstaw filmik jak tańczą w Toruniu. Dyskusja na 3 strony a ty jeszcze dzisiaj nie wstawiałeś.

[535]

Wstaw filmik jak tańczą w Toruniu. Dyskusja na 3 strony a ty jeszcze dzisiaj nie wstawiałeś.

Sam se wstaw niewolniku.

[Bloodcult]

Ty wstaw. To Ty wierzysz w brednie o sterowaniu krajem

[trup]

zaraz zaraz... brednie.... jak to było? "Trzeciego dnia zmartwychwstał?' "Przemówił do niego gorejący krzew?"

[535]

Ty wstaw. To Ty wierzysz w brednie o sterowaniu krajem

Chłopcze, gdybyś słuchał radia od początku to byś miał o tym pojęcie. Wybaczam ci , bo skubałeś wtedy gile z nosa. Plan ojca jest realizowany i ma on wpływ na to co dzieje się w tym burdelu. Takie są fakty. Przecież akcja z mediami to dokładnie to o czym od początku mówił rydzyk. Tylko skąd ty możesz o tym wiedzieć? Zajmij się lepiej wiciem gniazda, bo drewno znowu w górę.

[Bloodcult]

Nie mów mi jak mam żyć i co mam robić.

[535]

Nie mów mi jak mam żyć i co mam robić.

To dobra rada. Przecież nie chcesz skończyć jak twój idol stach żebraczyna.

[Bloodcult]

Nie ale tak jak ty też nie chce

[mad]

Ascetic -ręce opadają. Z lewakami nie da się dyskutować. Gdzie ja wspomniałem cokolwiek o pisie? Wszędzie węszysz niecne działania jarkacza. Jesteś przewrażliwiony, chory. Nie otwieraj w najbliższym czasie lodówki... Ale przynajmniej dowiedziałem się, jakie są mokre sny lewaków - to rojenia o wyborach.

Nie chcę być złośliwy i się wtrącać, ale strzelam, że na piętnaście twoich ostatnich wejść w ponad dziesięciu występuje lewactwo. W różnych wersjach i odmianach. Nie boisz się otwierać lodówki dzielny husarzu? Nawiązując do tego co napisał Pelson. Otępiałym wyklętym wojownikom wydaje się, że bantustan będzie się rozwijał w próżni i bez obcych pracowników. Oczywiście można w to wierzyć. Tak samo jak w gadającego węża i uczciwość toruńskiego arystokraty oraz jego oddanych wesołych tancerzy.

Nie odbieram tego jako złośliwość, wręcz przeciwnie: masz trochę racji. Trochę. Niestety, Twoja tendencja do jebania wszystkiego po równo jest dla mnie nie do zaakceptowania. Jest wygodna i nawet efektowna, ale cholernie nieuczciwa. Byłaby dopuszczalna, gdyby świat pod względem ideologiczno-politycznym parł do przodu w jakiejś równowadze. Takiej równowagi nie ma. Cywilizacja zachodnia w zupełnie patologiczny sposób przechla się na lewą stronę - i to jest już wystarczający powód, żeby to lewactwo jebać. To, co nie udało się komunizmowi sowieckiemu, może udać się kołchozowi europejskiemu zbratanemu z USA pod rządami Bidena i jego następców. Sowieci byli zbyt łopatologiczni, brutalni i za słabi ekonomicznie, żeby podbić świat - współczesne lewactwo działa bardziej misternie. Ale i tak - będąc upojone sukcesami - zdradza swoją prawdziwą totalitarną naturę. Na razie to są jeszcze drobiazgi: cenzura treści niepoprawnych politycznie, brak równowagi w kwestii mowy nienawiści, narzucanie światu tematyki lgbt czy blm. Poważniejsze wydaje się dążenie pozatraktatowe, przez kuchenne drzwi do federalizacji UE. Jakie będą kolejne kroki? Bo to, że będą, jest oczywiste.

Rzecz jasna można się spierać co do samej definicji lewactwa. Sporami, niuansami definicyjnymi można zabić każdy temat. Dla mnie lewactwo to wypaczenie lewicowych idei. Obecnie trudno np. na stronie KP znaleźć teksty traktujące o... pracownikach. Temat świata pracy znikł, a jeżeli się pojawia, to raczej właśnie w zamulonym kontekście lgbt, molestowania czy pochodnym blm (kwestie rasizmu), Czołowa intelektualistka lewicy minionych dekad - O. Fallaci - ostrzegała przed islamem, natomiast współczesne lewactwo zawarło niezrozumiały dla mnie sojusz z najbardziej nieludzką ideologią, jaką stworzył świat, w której kobieta ma wartość bliską zeru, a w ogóle człowiek nie ma wielkiego znaczenia. Do tego dochodzi zadziwiająca ojkofobia - w zasadzie aksjomatem dla lewactwa jest wyższość z automatu tego, co obce kosztem tego, co swojskie. To ofkorz konsekwencja naiwnej szczenięcej nienawiści wobec tradycji, czego erupcję widzieliśmy choćby podczas waginopatologicznych ruchawek. I tak dalej, i tak dalej... Pisać można by wiele, do lewaka to i tak nie dotrze. Przeciętny lewak napisze, że mam instrukcje z nowogrodzkiej albo jestem brunatny. Ot, cała dyskusja...
Edit

[Ascetic]

Ascetic -ręce opadają. Z lewakami nie da się dyskutować. Gdzie ja wspomniałem cokolwiek o pisie? Wszędzie węszysz niecne działania jarkacza. Jesteś przewrażliwiony, chory. Nie otwieraj w najbliższym czasie lodówki... Ale przynajmniej dowiedziałem się, jakie są mokre sny lewaków - to rojenia o wyborach.

Nie chcę być złośliwy i się wtrącać, ale strzelam, że na piętnaście twoich ostatnich wejść w ponad dziesięciu występuje lewactwo. W różnych wersjach i odmianach. Nie boisz się otwierać lodówki dzielny husarzu? Nawiązując do tego co napisał Pelson. Otępiałym wyklętym wojownikom wydaje się, że bantustan będzie się rozwijał w próżni i bez obcych pracowników. Oczywiście można w to wierzyć. Tak samo jak w gadającego węża i uczciwość toruńskiego arystokraty oraz jego oddanych wesołych tancerzy.

Nie odbieram tego jako złośliwość, wręcz przeciwnie: masz trochę racji. Trochę. Niestety, Twoja tendencja do jebania wszystkiego po równo jest dla mnie nie do zaakceptowania. Jest wygodna i nawet efektowna, ale cholernie nieuczciwa. Byłaby dopuszczalna, gdyby świat pod względem ideologiczno-politycznym parł do przodu w jakiejś równowadze. Takiej równowagi nie ma. Cywilizacja zachodnia w zupełnie patologiczny sposób przechla się na lewą stronę - i to jest już wystarczający powód, żeby to lewactwo jebać. To, co nie udało się komunizmowi sowieckiemu, może udać się kołchozowi europejskiemu zbratanemu z USA pod rządami Bidena i jego następców. Sowieci byli zbyt łopatologiczni, brutalni i za słabi ekonomicznie, żeby podbić świat - współczesne lewactwo działa bardziej misternie. Ale i tak - będąc upojone sukcesami - zdradza swoją prawdziwą totalitarną naturę. Na razie to są jeszcze drobiazgi: cenzura treści niepoprawnych politycznie, brak równowagi w kwestii mowy nienawiści, narzucanie światu tematyki lgbt czy blm. Poważniejsze wydaje się dążenie pozatraktatowe, przez kuchenne drzwi do federalizacji UE. Jakie będą kolejne kroki? Bo to, że będą, jest oczywiste.

Rzecz jasna można się spierać co do samej definicji lewactwa. Sporami, niuansami definicyjnymi można zabić każdy temat. Dla mnie lewactwo to wypaczenie lewicowych idei. Obecnie trudno np. na stronie KP znaleźć teksty traktujące o... pracownikach. Temat świata pracy znikł, a jeżeli się pojawia, to raczej właśnie w zamulonym kontekście lgbt czy pochodnym blm (kwestie rasizmu), Czołowa intelektualistka lewicy minionych dekad - O. Fallaci - ostrzegała przed islamem, natomiast współczesne lewactwo zawarło niezrozumiały dla mnie sojusz z najbardziej nieludzką ideologią, jaką stworzył świat, w której kobieta ma wartość bliską zeru, a w ogóle człowiek nie ma wielkiego znaczenia. Do tego dochodzi zadziwiająca ojkofobia - w zasadzie aksjomatem dla lewactwa jest wyższość z automatu tego, co obce kosztem tego, co swojskie. To ofkorz konsekwencja naiwnej szczenięcej nienawiści wobec tradycji, czego erupcję widzieliśmy choćby podczas waginopatologicznych ruchawek. I tak dalej, i tak dalej... Pisać można by wiele, do lewaka to i tak nie dotrze. Przeciętny lewak napisze, że mam instrukcje z nowogrodzkiej albo jestem brunatny. Ot, cała dyskusja...

Bzzzz .... bzzzzzz ... od tego machania zmęczysz się do tych październikowych wyborów. Może znów przyjdzie bronić jakichś ułaskawień pedofilów? Szanuj energię, oszczędzaj siły.

A co napisze nieprzęcietny lewak? Bądź człowiek i napisz. Wiesz, znudziły mi się, te "instrukcje z nowogr" i "brunatni". Liczę na ciebie funkcjonariuszu z nowogrodzkiej, nawet nie brunatny. Proszę.

Tak jeszcze doczytałem. Jakie piękne, okrągłe słowa. To z jakiegoś wykładu jakiego, czy nowaka? Bardzo ładne. Takie nawkładane do głowy. O to mi się b.podoba "...natomiast współczesne lewactwo zawarło niezrozumiały dla mnie sojusz z najbardziej nieludzką ideologią, jaką stworzył świat, w której kobieta ma wartość bliską zeru, a w ogóle człowiek nie ma wielkiego znaczenia ..." Poezja wręcz, choć stwarza wrazenie bełkotu. Wiele głębokich myśli solidarnościopolskich w jednym miejscu. Będzie siedziane i rozkminiane. Zdecydowanie warto.

[mad]

A może jakiś argumencik, lewaku? Ja naprawdę wolałbym się mylić i widzieć ciebie jako w miarę normalnego człowieka - a zamiast
posługiwać się terminem "lewactwo" pisać po prostu o lewicy.
Edit

[Ascetic]

A może jakiś argumencik, lewaku? Ja naprawdę wolałbym się mylić i widzieć ciebie jako w miarę normalnego człowieka - a zamiast
posługiwać się terminem "lewactwo" pisać po prostu o lewicy.
Edit

Może być lewak, nienormalny człowiek. Luz. Macie tam na nwgr spore tradycje w ideologiach, sędziach kradnących batoniki, lekarzy z zaglądaniem im do garaży, czy teraz rozkułaczaniu przedsiębiorców złodziei. Spoko. Lewak to nawet zupełnie niegroźne, w tej waszej bolszewickiej nowomowie.

EDIT z tego co wyżej>

Tak jeszcze doczytałem. Jakie piękne, okrągłe słowa. To z jakiegoś wykładu jakiego, czy nowaka? Bardzo ładne. Takie nawkładane do głowy. O to mi się b.podoba "...natomiast współczesne lewactwo zawarło niezrozumiały dla mnie sojusz z najbardziej nieludzką ideologią, jaką stworzył świat, w której kobieta ma wartość bliską zeru, a w ogóle człowiek nie ma wielkiego znaczenia ..." Poezja wręcz, choć stwarza wrazenie bełkotu. Wiele głębokich myśli solidarnościopolskich w jednym miejscu. Będzie siedziane i rozkminiane. Zdecydowanie warto.

A po co EDIT przeklejony? Po to, aby nikt nie chciał takich "argumentów" z wiecu kcpzprpis.

[535]

Ascetic -ręce opadają. Z lewakami nie da się dyskutować. Gdzie ja wspomniałem cokolwiek o pisie? Wszędzie węszysz niecne działania jarkacza. Jesteś przewrażliwiony, chory. Nie otwieraj w najbliższym czasie lodówki... Ale przynajmniej dowiedziałem się, jakie są mokre sny lewaków - to rojenia o wyborach.

Nie chcę być złośliwy i się wtrącać, ale strzelam, że na piętnaście twoich ostatnich wejść w ponad dziesięciu występuje lewactwo. W różnych wersjach i odmianach. Nie boisz się otwierać lodówki dzielny husarzu? Nawiązując do tego co napisał Pelson. Otępiałym wyklętym wojownikom wydaje się, że bantustan będzie się rozwijał w próżni i bez obcych pracowników. Oczywiście można w to wierzyć. Tak samo jak w gadającego węża i uczciwość toruńskiego arystokraty oraz jego oddanych wesołych tancerzy.

Nie odbieram tego jako złośliwość, wręcz przeciwnie: masz trochę racji. Trochę. Niestety, Twoja tendencja do jebania wszystkiego po równo jest dla mnie nie do zaakceptowania. Jest wygodna i nawet efektowna, ale cholernie nieuczciwa. Byłaby dopuszczalna, gdyby świat pod względem ideologiczno-politycznym parł do przodu w jakiejś równowadze. Takiej równowagi nie ma. Cywilizacja zachodnia w zupełnie patologiczny sposób przechla się na lewą stronę - i to jest już wystarczający powód, żeby to lewactwo jebać. To, co nie udało się komunizmowi sowieckiemu, może udać się kołchozowi europejskiemu zbratanemu z USA pod rządami Bidena i jego następców. Sowieci byli zbyt łopatologiczni, brutalni i za słabi ekonomicznie, żeby podbić świat - współczesne lewactwo działa bardziej misternie. Ale i tak - będąc upojone sukcesami - zdradza swoją prawdziwą totalitarną naturę. Na razie to są jeszcze drobiazgi: cenzura treści niepoprawnych politycznie, brak równowagi w kwestii mowy nienawiści, narzucanie światu tematyki lgbt czy blm. Poważniejsze wydaje się dążenie pozatraktatowe, przez kuchenne drzwi do federalizacji UE. Jakie będą kolejne kroki? Bo to, że będą, jest oczywiste.

Rzecz jasna można się spierać co do samej definicji lewactwa. Sporami, niuansami definicyjnymi można zabić każdy temat. Dla mnie lewactwo to wypaczenie lewicowych idei. Obecnie trudno np. na stronie KP znaleźć teksty traktujące o... pracownikach. Temat świata pracy znikł, a jeżeli się pojawia, to raczej właśnie w zamulonym kontekście lgbt, molestowania czy pochodnym blm (kwestie rasizmu), Czołowa intelektualistka lewicy minionych dekad - O. Fallaci - ostrzegała przed islamem, natomiast współczesne lewactwo zawarło niezrozumiały dla mnie sojusz z najbardziej nieludzką ideologią, jaką stworzył świat, w której kobieta ma wartość bliską zeru, a w ogóle człowiek nie ma wielkiego znaczenia. Do tego dochodzi zadziwiająca ojkofobia - w zasadzie aksjomatem dla lewactwa jest wyższość z automatu tego, co obce kosztem tego, co swojskie. To ofkorz konsekwencja naiwnej szczenięcej nienawiści wobec tradycji, czego erupcję widzieliśmy choćby podczas waginopatologicznych ruchawek. I tak dalej, i tak dalej... Pisać można by wiele, do lewaka to i tak nie dotrze. Przeciętny lewak napisze, że mam instrukcje z nowogrodzkiej albo jestem brunatny. Ot, cała dyskusja...
Edit

Przepraszam, że na tak rozbudowaną epistołę, odpowiem bardzo krótko. Dla mnie moja postawa jest jak najbardziej uczciwa. Od dawna staram się być egoistą. Jestem uczciwy wobec samego siebie i to dla mnie jest najważniejsze. Resztę spuszczam w porcelanie.

[535]

Nie ale tak jak ty też nie chce

Po pierwsze ja jeszcze nie skończyłem. Po drugie faktycznie nie grozi mi bym wpadł w objęcia jakiegoś biskupa.

[mad]

Przepraszam, że na tak rozbudowaną epistołę, odpowiem bardzo krótko. Dla mnie moja postawa jest jak najbardziej uczciwa. Od dawna staram się być egoistą. Jestem uczciwy wobec samego siebie i to dla mnie jest najważniejsze. Resztę spuszczam w porcelanie.

Tak, wycofuję zarzut nieuczciwości. Z zarzutu wygodnictwa się nie wycofuję, ale w kontekście Twoich słów to już nie jest zarzut