Widać tak, może też inaczej się ubierali,
dresiarz germański:
dresiarz słowiański:
dresiarz wprowadzający chrześcijaństwo na ziemiach polskich:
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Widać tak, może też inaczej się ubierali,
Tak się w fantasy przyjęło, że pokazując średniowieczne miasteczko, ukazuje się najczęściej architekturę charakterystyczną dla Niemiec i wschodniej Francji, taką jak ma np. miasto Hamelin, albo miasteczka w Bawarii, albo Szwajcarii. Natomiast jak się chce ukazać słowiańskość, to się pokazuje chatę ze strzechą, bo Słowianie... Cóż...Lukass pisze: ↑01-10-2021, 21:20Fascynująca dyskusja. Okazuje się, że niektórzy koledzy są w stanie rozpoznać słowiańskie chaty.
Gdzieś na boku: Celtowie umieli chociaż bić monety, czego dowód w moim awatarze. Słowianie nauczyli się tej trudnej sztuki w okolicy rządów Bolesława Chrobrego. Jakieś 1200-1300 lat później. To pokazuje pewne zapóźnienie cywilizacyjne.
Co nie znaczy, że w Niemczech nie było drewnianych chat, w czasach imperium romanum tylko takie były.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 21:36Tak się w fantasy przyjęło, że pokazując średniowieczne miasteczko, ukazuje się najczęściej architekturę charakterystyczną dla Niemiec i wschodniej Francji, taką jak ma np. miasto Hamelin, albo miasteczka w Bawarii, albo Szwajcarii. Natomiast jak się chce ukazać słowiańskość, to się pokazuje chatę ze strzechą, bo Słowianie... Cóż...Lukass pisze: ↑01-10-2021, 21:20Fascynująca dyskusja. Okazuje się, że niektórzy koledzy są w stanie rozpoznać słowiańskie chaty.
Gdzieś na boku: Celtowie umieli chociaż bić monety, czego dowód w moim awatarze. Słowianie nauczyli się tej trudnej sztuki w okolicy rządów Bolesława Chrobrego. Jakieś 1200-1300 lat później. To pokazuje pewne zapóźnienie cywilizacyjne.
Z tarasami i basenami?Medard pisze: ↑01-10-2021, 21:39Co nie znaczy, że w Niemczech nie było drewnianych chat, w czasach imperium romanum tylko takie były.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 21:36Tak się w fantasy przyjęło, że pokazując średniowieczne miasteczko, ukazuje się najczęściej architekturę charakterystyczną dla Niemiec i wschodniej Francji, taką jak ma np. miasto Hamelin, albo miasteczka w Bawarii, albo Szwajcarii. Natomiast jak się chce ukazać słowiańskość, to się pokazuje chatę ze strzechą, bo Słowianie... Cóż...Lukass pisze: ↑01-10-2021, 21:20Fascynująca dyskusja. Okazuje się, że niektórzy koledzy są w stanie rozpoznać słowiańskie chaty.
Gdzieś na boku: Celtowie umieli chociaż bić monety, czego dowód w moim awatarze. Słowianie nauczyli się tej trudnej sztuki w okolicy rządów Bolesława Chrobrego. Jakieś 1200-1300 lat później. To pokazuje pewne zapóźnienie cywilizacyjne.
Ja nie jestem do końca pewien, co się przyjęło w fantasy, bo generalnie odniesienia do historii Europy są śliskie - choćby z powodu słabej znajomości tej historii przez wielu twórców. Traktuję to z przymrużeniem oka. Przecież to polskie "słowiańskie" fantasy łączy elementy charakterystyczne dla okresów już stricte chrześcijańskich (chociażby coś na kształt rycerza) z kretyńskim mitem sarmackim. Natychmiast do spuszczenia w kiblu. Bodajże kolega Bloodcult mówił coś o słowiańskich elementach architektonicznych w serialu o wiedźminie. Ja tylko nieśmiało przypomnę, że jednym z dominujących elementów był zamek w Malborku, wzniesiony przez chrześcijański zakon o absolutnie nie-słowiańskim rodowodzie, w czasach, gdy słowiańskie wierzenia były już historią. Bo w czasach przedchrześcijańskich nie było tu żadnych zamków. Po prostu nikt nie umiał ich budować.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 21:36Tak się w fantasy przyjęło, że pokazując średniowieczne miasteczko, ukazuje się najczęściej architekturę charakterystyczną dla Niemiec i wschodniej Francji, taką jak ma np. miasto Hamelin, albo miasteczka w Bawarii, albo Szwajcarii. Natomiast jak się chce ukazać słowiańskość, to się pokazuje chatę ze strzechą, bo Słowianie... Cóż...Lukass pisze: ↑01-10-2021, 21:20Fascynująca dyskusja. Okazuje się, że niektórzy koledzy są w stanie rozpoznać słowiańskie chaty.
Gdzieś na boku: Celtowie umieli chociaż bić monety, czego dowód w moim awatarze. Słowianie nauczyli się tej trudnej sztuki w okolicy rządów Bolesława Chrobrego. Jakieś 1200-1300 lat później. To pokazuje pewne zapóźnienie cywilizacyjne.
Nie mówię nie... Ale miejsce takie istnieje.
O tym że 30 lat temu Ziemkiewicz napisał kiepską książkę więc jest winny skojarzeniom że drewniana chata kryta słomą kojarzy się słowiańsko. Gdyby nie on wszyscy by wiedzieli że takie chaty były germańskie
Z dużym prawdopodobieństwem w KrakowieŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 22:57Wizualizację Murapol chyba robił a to osiedle Turbosłowian dopiero powstanie w IV kwartale 2023.
Przynajmniej będzie wiadomo dlaczego wymrą:D smog nie daje za wygraną
Sprawdź 52.64, 59.57ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 22:55Sprawdziłem przed chwilą te koordynaty w google mapsach i nic tam nie widziałem
Jakiś gród tam był, może nie Wielka Lechia, ale chociaż Wspaniały Kazachstan na pewno.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑01-10-2021, 23:15Tak, pojechałem kawałek dalej w poszukiwaniu jakiegoś miejsca gdzie można by zrzucić google ludka i znalazłem. Więc coś jest. Znalazłem nawet tamtejszego Swaroga. Niestety czasy są trudne dla słowiańskich bożków.
Dyskusja debilna od początku. Zaczęta ponad 20 lat temu przez kretynów (w szczególności jednego) którym się uwidziała słowoańskość Wiedźmina. Mimo że sam autor wprost wskazywał że rzecz się dzieje w neverlandzie, tym samym chaty mogą być słowiańskie, germańskie, celtyckie albo jakiekolwiek inne i nie robi to różnicy. Dodać należy do tego niechęć Sapkowskiego do budowania lore. Zawsze twierdził że interesuje go fabuła i postacie tylko. Po latach zaakceptował np mapę zrobioną na potrzeby czeskiego tłumaczenia.Lukass pisze: ↑01-10-2021, 21:20Fascynująca dyskusja. Okazuje się, że niektórzy koledzy są w stanie rozpoznać słowiańskie chaty.
Gdzieś na boku: Celtowie umieli chociaż bić monety, czego dowód w moim awatarze. Słowianie nauczyli się tej trudnej sztuki w okolicy rządów Bolesława Chrobrego. Jakieś 1200-1300 lat później. To pokazuje pewne zapóźnienie cywilizacyjne.