Strona 153 z 286

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 19-10-2021, 11:11
autor: 535
Życie. Duży ruch w interesie. Przerzucają klientów widłami.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 19-10-2021, 11:48
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Mi to wygląda raczej na archaizmy, z których nie potrafią się wygrzebać. Nie bardzo wierzę, by tak mały bank przerzucał klientów widłami.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 19-10-2021, 11:51
autor: Medard
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-10-2021, 10:16
Składamy wniosek o kredyt hipoteczny. Przez doradcę kredytowego do dwóch banków, a do jeszcze jednego chcieliśmy osobiście, ponieważ brat mi doradził, bym spróbował też banku spółdzielczego, mniejszego, ponieważ mają bardziej osobiste podejście niż korpo banki. Odbijam się od ściany. Babka przesłała po prostu masę załączników, w tym takich zupełnie niezwiązanych z nami (jakieś kredyty z bonusem do domu EKO). Odpisałem z prośbą, by wysłała listę potrzebnych dokumentów. Nie odpisała. Dzwoni. Proszę ją jeszcze raz, drugi, trzeci. Za każdym razem to samo, odpowiada, że wszystko jest w którymś z 8 pdfów które mi przesłała. Proszę o przesłanie listy, ona mi mówi co mam załatwić, mimo tłumaczenia, że i tak tego nie zapamiętam. Pod koniec miałem już ochotę po prostu się rozłączyć. Jak tak ma wyglądać bardziej osobiste podejście, to ja to pierdolę.
Dobra rada, zapytaj tam jakiegoś kierownika, czy mogą innego pracownika przydzielić do obsługi, nawet jak zostanie ta sama, to może zacznie lepiej pracować, bo takie coś podważa jej kompetencje.

Też tak miałem w największym banku w kraju, kobieta z obsługi słabo to ogarniała, inna sprawa, że dokumentów było bardzo dużo, po kilka razy wypełniałem ten sam druk, do swoich kadr chodziłem ze dwa razy po zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, zacisnąłem zęby i przeczekałem, aż dostałem kredyt.

Już po przydzieleniu kredytu zaczęły przychodzić pocztą i na e-maila kolejne powiadomienia, żeby coś dostarczyć z krótkim terminem, bo jak nie, to mogą umowę rozwiązać itp., może blef, ale trochę strata czasu, nie chciałem być najbliższym znajomym tej baby. Oczywiście wszystkie dokumenty były już dawno złożone, tłumaczyła, że ktoś w systemie bankowym nie zaznaczył czegoś,
jakiś tajemnicze checkboxy i takie tam, oczywiście miałem wrażenie, że to ona pewnie nie przesłała tych dokumentów, nie załączyła ich w odpowiednim miejscu, albo nie umie obsługiwać dobrze systemu informatycznego i wymyśla jakieś wersje dla klientów.
Wtedy poprosiłem ją o podpisanie kopii dokumentów z datą, że przyjęła dokumenty ode mnie, poszedłem też do dyrektora całego oddziału, bo było tego załatwiania za dużo, jak dla mnie, a ja jestem bardzo cierpliwy. Coś ponarzekała, że nieładnie postępuję,
ona zawsze pomoże itp., ale skończyło się, że nie wysłali od tej pory już żadnego powiadomienia.

Nie wiem, gdzie ona teraz pracuje, ale kilka lat później dostałem spadeczek i byłem zamknąć temat kredytu, to nie było tam ani jej, ani jej kierowniczki, tylko ktoś inny załatwiał sprawę, pewnie nie ja jeden miałem z nimi problemy.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 21-10-2021, 02:18
autor: tomaszm
Sebastian nie becz. Weź mi napisz pma to Ci załatwię temat. Będziesz Pan zadowolony.

W temacie wkurwia mnie to ,że skończyły się środki unijne od operatorów do końca roku 2021. Kurwa Kurnicki, Górnośląski Fundusz już nie mają pieniędzy. Ssałem te pieniadze jak wampir. jak świeża krew, to co można wydać -wydałem. Teraz jest taka posucha ,że ja jebie.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 13:52
autor: Sgt. Barnes
Jak zawsze, jebane polactwo przy kasach PKP. Chciałem kupić TYLKO BILET. Niestety, automatów do bieletów nie uświadczyłem na dworcu. No to stoję grzecznie w kolejce. Przede mną jakieś 10 osób. Do ciapągu 30 minut, więc Ok. Tymczasem dumny naród polski ze smartfonami traktuje kasy biletowe jako punkty informacji turystycznej - "pani powie, czy ten pociąg do Pizdochlewic przez Kurwidołki to jedzie też przez Chuje Wielkie i Ruchadełko? A, przebukuje mi Pani na poniedziałek, bo sam/a nie wiem czy sie wyrobię. I czy tam jest kuszetka? " Takie standardowe monologi z podłogi ludzi z dostępem do mobilnego internetu, gdzie PKP ma sowją aplikację i nawet opóxnienia podaje na bieżąco...,Rozumiem, Babka Mariusza czy dziadek Ok, ale młodzi ludzie, na oko studenci, albo przed 40 to sobie nie mogą kurwa sprawdzić w tych jebanych smartfonikach co i jak? Kasa jest on KUPOWANIA BILETÓW +, a nie od udzielania informacji! I stoi taki delikwent czy delikwentka 8-9 minut przy kasie i napierdala te swoje kocopoły, a kolejka coraz większa. A tamci jak nigdy nic, nawet zero skruchy na twarzy, gdy im zwrócono uwagę, że przeginają. Dotarłem do kasy na 5 minut przed pociągiem, i z językiem na wierzchu pognałem na peron. Ledwo się zmieściłem w drzwiach i pociąg ruszył. Żeby to wyjątek...ale to niestety norma. WIP.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 14:11
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Sgt. Barnes pisze:
24-10-2021, 13:52
Jak zawsze, jebane polactwo przy kasach PKP. Chciałem kupić TYLKO BILET. Niestety, automatów do bieletów nie uświadczyłem na dworcu. No to stoję grzecznie w kolejce. Przede mną jakieś 10 osób. Do ciapągu 30 minut, więc Ok. Tymczasem dumny naród polski ze smartfonami traktuje kasy biletowe jako punkty informacji turystycznej - "pani powie, czy ten pociąg do Pizdochlewic przez Kurwidołki to jedzie też przez Chuje Wielkie i Ruchadełko? A, przebukuje mi Pani na poniedziałek, bo sam/a nie wiem czy sie wyrobię. I czy tam jest kuszetka? " Takie standardowe monologi z podłogi ludzi z dostępem do mobilnego internetu, gdzie PKP ma sowją aplikację i nawet opóxnienia podaje na bieżąco...,Rozumiem, Babka Mariusza czy dziadek Ok, ale młodzi ludzie, na oko studenci, albo przed 40 to sobie nie mogą kurwa sprawdzić w tych jebanych smartfonikach co i jak? Kasa jest on KUPOWANIA BILETÓW +, a nie od udzielania informacji! I stoi taki delikwent czy delikwentka 8-9 minut przy kasie i napierdala te swoje kocopoły, a kolejka coraz większa. A tamci jak nigdy nic, nawet zero skruchy na twarzy, gdy im zwrócono uwagę, że przeginają. Dotarłem do kasy na 5 minut przed pociągiem, i z językiem na wierzchu pognałem na peron. Ledwo się zmieściłem w drzwiach i pociąg ruszył. Żeby to wyjątek...ale to niestety norma. WIP.
No, to jedna z takich rzeczy, które prawdopodobnie wkrótce, na szczęście, odejdą w niebyt razem z internetyzacją wszystkiego. Zostaną przy tym najdłużej tylko najbardziej dziadowskie, państwowe firmy, a jak widać PKP do nich należy.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 14:23
autor: Hatefire
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-10-2021, 14:11
No, to jedna z takich rzeczy, które prawdopodobnie wkrótce, na szczęście, odejdą w niebyt razem z internetyzacją wszystkiego. Zostaną przy tym najdłużej tylko najbardziej dziadowskie, państwowe firmy, a jak widać PKP do nich należy.
No ale PKP sprzedaje bilety przez neta. Natomiast widać na kasy dalej jest zapotrzebowanie to je utrzymują. Zresztą regularnie widuję kolejki do nich na katowickiej Berzie.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 14:24
autor: Żułek
a mnie właśnie wkurwia że wszystko teraz idzie do neta
kiedy ja akurat z telefonu korzystam tylko do dzwonienia bo jak mam coś szukać w smartfonie to mnie krew zalewa
taka apka, sraka ja pierdole wszedzie się logować, pamiętać hasła, zakładać konta ja to pierdole dajcie mi swięty spokój :sarcasm1:

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 14:25
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Hatefire pisze:
24-10-2021, 14:23

No ale PKP sprzedaje bilety przez neta. Natomiast widać na kasy dalej jest zapotrzebowanie to je utrzymują. Zresztą regularnie widuję kolejki do nich na katowickiej Berzie.
Co w sumie prowadzi do pytania, dlaczego kolega Barnes w ogóle stał w kolejce, skoro mógł kupić bilet przez neta.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 24-10-2021, 14:27
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Żułek pisze:
24-10-2021, 14:24
a mnie właśnie wkurwia że wszystko teraz idzie do neta
kiedy ja akurat z telefonu korzystam tylko do dzwonienia bo jak mam coś szukać w smartfonie to mnie krew zalewa
taka apka, sraka ja pierdole wszedzie się logować, pamiętać hasła, zakładać konta ja to pierdole dajcie mi swięty spokój :sarcasm1:
A to jak najbardziej, tylko że mieszamy dwa systemy walutowe: kupowanie przez neta i kupowanie przez apkę w smartfonie. Kupowanie przez neta ułatwia milion rzeczy, jeśli natomiast ktoś próbuje zmusić do zainstalowania apki w telefonie, to już mnie stracił jako klienta.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 09:26
autor: Sgt. Barnes
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-10-2021, 14:25
Hatefire pisze:
24-10-2021, 14:23

No ale PKP sprzedaje bilety przez neta. Natomiast widać na kasy dalej jest zapotrzebowanie to je utrzymują. Zresztą regularnie widuję kolejki do nich na katowickiej Berzie.
Co w sumie prowadzi do pytania, dlaczego kolega Barnes w ogóle stał w kolejce, skoro mógł kupić bilet przez neta.
Miałem słabą baterię w smartfonie, nie planowałem tej podróży pociągiem, miałem wracać z kolegą samochodem (nie udało się), a kolejka nie wyglądała na długą. Następnym razem oczywiście kupie przez neta. :D

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 09:54
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Sgt. Barnes pisze:
25-10-2021, 09:26
Miałem słabą baterię w smartfonie, nie planowałem tej podróży pociągiem, miałem wracać z kolegą samochodem (nie udało się), a kolejka nie wyglądała na długą. Następnym razem oczywiście kupie przez neta. :D
Te baterie w smark fonach to też inny rodzaj greckiej tragedii, chyba wszyscy czekają na jakiś przełom w tym zakresie.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 11:31
autor: Bloodcult
Hatefire pisze:
24-10-2021, 14:23
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-10-2021, 14:11
No, to jedna z takich rzeczy, które prawdopodobnie wkrótce, na szczęście, odejdą w niebyt razem z internetyzacją wszystkiego. Zostaną przy tym najdłużej tylko najbardziej dziadowskie, państwowe firmy, a jak widać PKP do nich należy.
No ale PKP sprzedaje bilety przez neta. Natomiast widać na kasy dalej jest zapotrzebowanie to je utrzymują. Zresztą regularnie widuję kolejki do nich na katowickiej Berzie.
Na kolei działa 37 związków zawodowych. Nikt tam nie zostanie zwolniony nawet jeśli nie będzie takiego zapotrzebowania.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 11:38
autor: Hatefire
Bloodcult pisze:
25-10-2021, 11:31
Na kolei działa 37 związków zawodowych. Nikt tam nie zostanie zwolniony nawet jeśli nie będzie takiego zapotrzebowania.
Sorry ale pierdolisz teraz trochę bez pojęcia. Na większości mniejszych dworców kas już nie ma od dawna, zostały na większych. Zresztą wytłumacz, po co mieliby likwidować jak dalej są do nich kolejki, czyli ludzie chcą korzystać z tej formy nabycia biletów?

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 11:48
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Hatefire pisze:
25-10-2021, 11:38

Sorry ale pierdolisz teraz trochę bez pojęcia. Na większości mniejszych dworców kas już nie ma od dawna, zostały na większych.
To prawda, u mnie zlikwidowali kasę już z 15 lat temu.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 11:52
autor: Bloodcult
W Łodzi nie ma kas tylko na nowych stacjach kolei aglomeracyjnej. Na nowym Fabrycznym przy obłożeniu mniejszym od Łódź Chojny (jedna kasa czynna) są trzy czynne.

Nawet jak zapotrzebowania nie będzie to kas prędko nie zlikwidują bo tego związkowego betonu nikt nie ruszy.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 11:59
autor: Hatefire
Bloodcult pisze:
25-10-2021, 11:52
Nawet jak zapotrzebowania nie będzie to kas prędko nie zlikwidują bo tego związkowego betonu nikt nie ruszy.
No to porozmawiamy jak tego zapotrzebowania nie będzie, co? Powtarzam, od wielu lat konsekwentnie znikały kasy w mniejszych ośrodkach. Sam podajesz przykład kas na dworcu jednego z największych miast w Polsce. Postawiłeś sobie chochoła i tłuczesz w niego żeby wygodnie ci było pod tezę.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 12:09
autor: Bloodcult
O, nowe słowo: chochoł.

Teraz wszystko co ci się nie podoba będzie chochołem :D

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 12:12
autor: nicram
Co za katolski kretyn. Można mu tłumaczyć, ale on dalej swoje. Na widły i do pieca.

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

: 25-10-2021, 12:16
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Chochoł to wymyślony problem bez pokrycia w rzeczywistości, który rozmówca przedstawia a potem na jego temat dyskutuje. Nie ma nic wspólnego z podobaniem się czy nie podobaniem.