Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Masz lekarstwa? ;) Jakby co mam dobry syrop na kaszel xd
Ostatnio zmieniony 03-12-2021, 15:29 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Nic mi nie kompletnie. Ale osrany test musiałem zrobić ,bo do sądu mnie nie chcieli wpuścić. Zaraz odpalam orzechówkę vol 90%. Nie pitne z chałpy ,bo policja podjeżdża 2 razy dziennie czy siedze na dupie a 30 tys złotych kary to bolałoby mnie okrutnie.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Serio? U nas majo wyjebane, nawet raz nie podjezdzaja, w ubieglym tygodniu przychodzil do nas na gierki w gale ziomeczek w czasie kwarantanniy, mowil, ze ani razu nikt go nie sprawdzal.
Orzechuwe90 tez jezzcze mam, dzis se pjerdolne wieczorem
Orzechuwe90 tez jezzcze mam, dzis se pjerdolne wieczorem
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Ja u nas spawdzają raptem 16 a byli już dwa razy. Może to też urok małej wioski 20 tyś .
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9645
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
U mnie nie wincyj. Ale ja ostatnio tak dojazd rozjebalem, bo sciongalzem stare grabiny trakturem , ze tera tymi kijankami nie wjado xd, z buta by musieli hehe
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Nie sądzę:). Tu u nas buło epicetrum rok temu covidowe może stad to biorą pod lupę. Oczywiście nikt nie zdaje sobie sprawy ile to komplikacji rodzi. I też oczywiście nie widziałem się z nikim od tygodnia:) Tak jest podane w wywiadzie.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
No jacha. Bimber i orzechówkę. Przyjmuje 3 dawkę szczepionki:)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3507
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Skisne na tej kwarantannie. Ja pierdole żeby człowiek nie mógł wyjsc do lasu na spacer. Faktycznie realne zagrożenie.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Nie wiem co się dzieje, ale po wypiciu kilku browców rano czuje się jak gówno. Po wódce też. Łeb nakurwia, rozruch to tak ze dwie godziny. Stan nowy i irytujący. I to znów po tym jak miałem mocniejsze przeziębienie, albo to drugie, wiadomo co …. , bo jestem po dawkach i właściwie nie wiem, czy było, czy nie, ale zmęczenie jest jak po pierwszym zdiagnozowanym.
Niby żaden problem, wystarczy przestać się truć, co jest stosunkowo łatwe, ale wskazywałoby to na, że się człowiek sypnął.
No nic. Jeszcze potestuje. Jak nie przejdzie, trzeba będzie się zastanowić, jakie kroki podjąć.
Niby żaden problem, wystarczy przestać się truć, co jest stosunkowo łatwe, ale wskazywałoby to na, że się człowiek sypnął.
No nic. Jeszcze potestuje. Jak nie przejdzie, trzeba będzie się zastanowić, jakie kroki podjąć.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Pocieszam się, że to tak modny long… no ten, na k…
Ciagle mam nadzieje, że jednak przejdzie -:) Bo tak na smutno, bez umilaczy, to będzie b. smutno. Oczywiście da się, tylko po co?
Ciagle mam nadzieje, że jednak przejdzie -:) Bo tak na smutno, bez umilaczy, to będzie b. smutno. Oczywiście da się, tylko po co?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Czynników może być milion złotych różnych. Ja np piwa nie piję ,bo od razu tyje jak świnia a czuje się jakby pociąg po mnie przejechał. Dieta też jest ważna. Nie jem fastfoodowy no okey zdarza się ale ja sie po tym czuje tragicznie. No i czynnik najważniejszy- stres. NIe odbieram od piątkowego popołudnia telefonów. Uzmysłowiłem sobie że nie i chuj. Telefon mam wyjebany gdziś w pokoju i nie odbieram telefonów.
Dałem se też na luz w robocie. NIe to że zmiękłem za mocno ale sympatyczniejszy jestem dla ludzi, potrafię się uśmiechnąc.Pożartować. Nie opierdalam wszystkich dookoła. Ludzie tez uśmiechem się odwzajemniają. Nadciśnienie wyleczyłem.
Dałem se też na luz w robocie. NIe to że zmiękłem za mocno ale sympatyczniejszy jestem dla ludzi, potrafię się uśmiechnąc.Pożartować. Nie opierdalam wszystkich dookoła. Ludzie tez uśmiechem się odwzajemniają. Nadciśnienie wyleczyłem.
Ostatnio zmieniony 04-12-2021, 13:02 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Możliw, możliw.
Czynnik - Dieta - odpada.
Jakby to miałoby być przepracowanie to biorę w ciemno. W styczniu się uspokoi wiec i stresik zelżeje, będzie można tym samym wystartować rano na miękko i na uśmiechu. Po ówczesnym wieczornym browarze.
Póki co czuje się jakby mnie własna dupa wysrała
Czynnik - Dieta - odpada.
Jakby to miałoby być przepracowanie to biorę w ciemno. W styczniu się uspokoi wiec i stresik zelżeje, będzie można tym samym wystartować rano na miękko i na uśmiechu. Po ówczesnym wieczornym browarze.
Póki co czuje się jakby mnie własna dupa wysrała
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
To może też być syndrom wzięcia sobie za dużo na głowę. Ja miałem epizody depresyjne ,że ledwo wstawałem z łozka. Odpowiedzialność za ludzi... tak musisz dupę wygramolić z łożka ,bo ludzie cię oczekują. Nawet nie wiesz w którym momencie to rozrosło do takich rozmiarów. Spinanie płatnosci gdzie kurwa rezerwy finansowej miałem na poziomie 2 mln złotych i całe konsorcjum potrafiło to wydać w miesiąc, bo tyle spraw przyjelismy. Z opuchiętym od przepicia ryjem, niwyspaniai myślenia z popouchnięta głową. Kurwa teraz już mnie to nie rusza,bo mam to dobrze poukładane ale stres zabrał mi z 5 lat życia.. na pewno,
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10453
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Waga rosnie i to w sumie bez zadnego powodu. Cwicze jak cwiczylem, jem jak jadlem. Metabolizm zwalnia. Trzeba powoli myslec o jakiejs doecie faktycznie, bo 5 kg roznicy to dla mnie juz za duzo.
I am Jerusalem.
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
No patrz. Mieszkanie z wygodami na pilota zadziałało wyprzedzająco. Mężniejesz. Nic nadzwyczajnego.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2448
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Zobaczysz jak metabolizm zwolni po 40 rż, jakby ktoś ręczny zaciągnął.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑04-12-2021, 13:56Waga rosnie i to w sumie bez zadnego powodu. Cwicze jak cwiczylem, jem jak jadlem. Metabolizm zwalnia. Trzeba powoli myslec o jakiejs doecie faktycznie, bo 5 kg roznicy to dla mnie juz za duzo.
Rusz dupę, wstań od kompa, rower, bieganie, cokolwiek i po problemie.