Duchowość, religia etc.

[Triceratops]

napiszę tak - to jest temat na bardzo długą, spokojną rozmowę, na pewno nie na jakimś forum i w ogóle trzeba dużo wiedzieć, by się za to brać. tutaj i tak skończy się to jakimiś bluzgami albo debilizmami, zresztą już było wałkowane parę razy i chuj z tego wynikło. oczywiście można sobie oddać głos w ramach jakiejś tam zabawy, bo czemu nie, ale tylko tyle. wyniki w ogóle bardzo ciekawe

Pamietasz te moja dyskusje z plastkiem na te wlasnie tematy?

fajna dyskusja. naprawdę dobrze się to czyta. czekam na dalszy ciąg

Powiedziałbym, że jedna z najciekawszych, jakie ostatnio miały tu miejsce.

viewtopic.php?f=19&t=15205&p=1404435&hi ... a#p1404435" onclick="window.open(this.href);return false;

Da sie dlugo i spokojnie, nikt nikomu nie broni.

[Heretyk]

napiszę tak - to jest temat na bardzo długą, spokojną rozmowę, na pewno nie na jakimś forum i w ogóle trzeba dużo wiedzieć, by się za to brać. tutaj i tak skończy się to jakimiś bluzgami albo debilizmami, zresztą już było wałkowane parę razy i chuj z tego wynikło. oczywiście można sobie oddać głos w ramach jakiejś tam zabawy, bo czemu nie, ale tylko tyle. wyniki w ogóle bardzo ciekawe

Pamietasz te moja dyskusje z plastkiem na te wlasnie tematy?

fajna dyskusja. naprawdę dobrze się to czyta. czekam na dalszy ciąg

Powiedziałbym, że jedna z najciekawszych, jakie ostatnio miały tu miejsce.

viewtopic.php?f=19&t=15205&p=1404435&hi ... a#p1404435" onclick="window.open(this.href);return false;

Da sie dlugo i spokojnie, nikt nikomu nie broni.

zupełnie o tym zapomniałem. fakt, było ciekawie.

[Heretyk]

Może mi sie wydaje, ale jeszcze parę lat temu te wyniki byłyby inne. Sądzę, że za parę lat jak jeszcze tutaj ktoś zostanie, to światopogląd co poniektórych również może ulec zmianie, a przez to wyniki ankiety.

może tak, może nie. są ludzie których światopogląd nieustannie ewoluuje i są tacy, którzy mocno okopują się na swoich pozycjach i do końca życia będą już w coś wierzyć, albo i nie. trudno powiedzieć jacy tu przeważają

[yossarian84]

napiszę tak - to jest temat na bardzo długą, spokojną rozmowę, na pewno nie na jakimś forum i w ogóle trzeba dużo wiedzieć, by się za to brać. tutaj i tak skończy się to jakimiś bluzgami albo debilizmami, zresztą już było wałkowane parę razy i chuj z tego wynikło. oczywiście można sobie oddać głos w ramach jakiejś tam zabawy, bo czemu nie, ale tylko tyle. wyniki w ogóle bardzo ciekawe

Pamietasz te moja dyskusje z plastkiem na te wlasnie tematy?

fajna dyskusja. naprawdę dobrze się to czyta. czekam na dalszy ciąg

Powiedziałbym, że jedna z najciekawszych, jakie ostatnio miały tu miejsce.

viewtopic.php?f=19&t=15205&p=1404435&hi ... a#p1404435" onclick="window.open(this.href);return false;

Da sie dlugo i spokojnie, nikt nikomu nie broni.

i nawet jest adekwatny filmik jak ateistka-robak zrywa katoliczce lancuszek, bo nie potrafi uszanowac czyjejs wiary

[hcpig]

Jester przeciez nikogo nie pyta czy jest katolikiem.

Otóż to! Gdybym chciał założyć sondę w takim kontekście o jakim pisze Lucass to pytanie brzmiałoby właśnie tak. Sonda oczywiście ma też swój kontekst, a dokładnie kontekst fora metalowego więc pytanie jest sformułowane idealnie.

Też się trochę spodziewałem odpowiedzi w stylu 'temat za trudny na forume' czy coś ale na szczęście wyniki anonimowej sondy są wolne od kręcenia i wstydu.

[Triceratops]

Jester przeciez nikogo nie pyta czy jest katolikiem.

Otóż to! Gdybym chciał założyć sondę w takim kontekście o jakim pisze Lucass to pytanie brzmiałoby właśnie tak.

Co tez dalo pewien efekt, bo ukazalo, ze dla wielu pojecie duchowosci to tylko kwestia tego czy jest sie katolikiem czy nie.

[nicram]

Zapytam z czystej ciekawości, bo w sumie to dla mnie egzotyczne i bardzo interesujące zagadnienie do tych wierzących: W CO WIERZYCIE? Pytami poważnie, bez szyderstwa, oceniania i tego typu rzeczy.

[Lukass]

Chyba kazdy sam wie o sobie najlepiej i zadna "precyzja" w pytaniach nie jest potrzebna, To taki tani unik. Jester przeciez nikogo nie pyta czy jest katolikiem. A moze Jester pisal z Borneo albo Rapa Nui, to moze wtedy kontekst jego pytania jest inny? Zarty.

Otóż to! Gdybym chciał założyć sondę w takim kontekście o jakim pisze Lucass to pytanie brzmiałoby właśnie tak. Sonda oczywiście ma też swój kontekst, a dokładnie kontekst fora metalowego więc pytanie jest sformułowane idealnie.

Też się trochę spodziewałem odpowiedzi w stylu 'temat za trudny na forume' czy coś ale na szczęście wyniki anonimowej sondy są wolne od kręcenia i wstydu.

Nie głosowałem :) Wniosek formalny: Lukass, bo zdaje się, że mamy też kolegę Lucassa, ale to inny kolega niż ja. Precyzja jest, moim zdaniem, niezbędna w każdym pytaniu, a kontekst - powiedzmy - regionalny, zawsze ma znaczenie w tego typu rozmowach. Zakładam w każdym razie, że kolega nie mieszka na Borneo. Jeśli trzymać się ścisłej definicji ateizmu, to jestem zdziwiony, że aż tak dużo osób odpowiedziało "tak". Jeśli ograniczyć się do rozważania wiary w bóstwo(a) rozumiane jako byty nadrzędne, czy o mocy sprawczej, to jestem zdziwiony, że tak mało.

[Heretyk]

Zapytam z czystej ciekawości, bo w sumie to dla mnie egzotyczne i bardzo interesujące zagadnienie do tych wierzących: W CO WIERZYCIE? Pytami poważnie, bez szyderstwa, oceniania i tego typu rzeczy.

w sumie trudno powiedzieć, raczej nie będę się zwierzał na jakimś tam forum, ale wątpliwości, pytań i przemyśleń mam tyle, że mógłbym ci do rana opowiadać :) oczywiście nikt w miarę normalny nie będzie wierzył w boga takiego, jak ten z starego testamentu, natomiast.... kurwa, co my tam możemy powiedzieć na temat wszechświata czy "sensu"istnienia posługując się jedynie naszymi zawodnymi zmysłami/mózgiem. myślę, że niewiele. w tym momencie w zasadzie niczego już nie wykluczam. chuj wie o co tu tak naprawdę chodzi

[Sybir]

Ejże, masz coś do starotestamentowego boga?

[Heretyk]

to dobry skurwiel był, taki black metalowiec do szpiku kości, ale żebym go jakoś specjalnie czcił albo wyznawał? raczej nie. nie widzę powodu ;)

[Sybir]

W zasadzie to i ja bardziej go szanuję, niż wyznaję.

[Heretyk]

szanować? no nie wiem. tak już całkiem poważnie pisząc, ktoś dobrze powiedział, że to taki zlepek hipokryzji i absurdów, aż w głowie się nie mieści. ale może taki właśnie jest "bóg". kto to wie tak naprawdę

[Sybir]

Nie do końca wychodzi mi pisanie na poważnie w ogóle, a co dopiero w takim szczególe. No cóż, offtop mode off z mojej strony.

[Heretyk]

ale jaki offtop? :) nie ma chyba lepszego tematu do takich rozważań

[Sybir]

Niewykluczone, aczkolwiek jako zadeklarowany niedowiarek nie mam chyba legitymacji, żeby się tutaj wypowiadać.
Czy jednak mam? :D

[Heretyk]

ja ci pozwalam jakby co

[Triceratops]

Zapytam z czystej ciekawości, bo w sumie to dla mnie egzotyczne i bardzo interesujące zagadnienie do tych wierzących: W CO WIERZYCIE? Pytami poważnie, bez szyderstwa, oceniania i tego typu rzeczy.

w sumie trudno powiedzieć, raczej nie będę się zwierzał na jakimś tam forum, ale wątpliwości, pytań i przemyśleń mam tyle, że mógłbym ci do rana opowiadać :) oczywiście nikt w miarę normalny nie będzie wierzył w boga takiego, jak ten z starego testamentu, natomiast.... kurwa, co my tam możemy powiedzieć na temat wszechświata czy "sensu"istnienia posługując się jedynie naszymi zawodnymi zmysłami/mózgiem. myślę, że niewiele. w tym momencie w zasadzie niczego już nie wykluczam. chuj wie o co tu tak naprawdę chodzi

W bogow ze Starego Testamentu, bo nie byl to jeden bog a raczej kilku (Elohim, w wydaniach brytyjskiej biblii sprzed wojny wystepuje jeszcze forma "gods") nie ma co wierzyc, wystarczy zaakceptowac fakt, ze oni byli, i dla owczesnej ludnosci byli bogami.

Ale zupelnie inna sprawa jest to, ze np patrzac na wspanialy pejzaz stojac na szczycie gory odczuwasz cos w rodzaju zachwytu polaczonego z wzruszeniem i podziwem, ze jedna muzyka cie nastraja bojowa a inna wzrusza, ze filmy wzruszaja albo smiesza. Jakiez to reakcje chemiczne powoduja albo funkcje mozgu, ze jeden placze przy balladach Bon Jovi a inny przy balladach Burzum? Co o tym decyduje, kilka molekul? Przypomne rozmowe z plastkiem nt chodzenia po weglach albo podnoszenia przewroconego traktora przez zwykle osoby - to byla funkcja mozgu, ktora jest ogolnie dostepna tylko nie wiadomo dlaczego jest zablokowana. czyli takie maslo maslane.

[Heretyk]

W bogow ze Starego Testamentu, bo nie byl to jeden bog a raczej kilku (Elohim, w wydaniach brytyjskiej biblii sprzed wojny wystepuje jeszcze forma "gods") nie ma co wierzyc, wystarczy zaakceptowac fakt, ze oni byli, i dla owczesnej ludnosci byli bogami.

wiem. tu chodzi o tzw starożytnych astronautów i można sobie w to wierzyć albo i nie. niczego nie będę akceptował. po prostu nie wiem jak to było

Ale zupelnie inna sprawa jest to, ze np patrzac na wspanialy pejzaz stojac na szczycie gory odczuwasz cos w rodzaju zachwytu polaczonego z wzruszeniem i podziwem, ze jedna muzyka cie nastraja bojowa a inna wzrusza, ze filmy wzruszaja albo smiesza. Jakiez to reakcje chemiczne powoduja albo funkcje mozgu, ze jeden placze przy balladach Bon Jovi a inny przy balladach Burzum? Co o tym decyduje, kilka molekul? Przypomne rozmowe z plastkiem nt chodzenia po weglach albo podnoszenia przewroconego traktora przez zwykle osoby - to byla funkcja mozgu, ktora jest ogolnie dostepna tylko nie wiadomo dlaczego jest zablokowana. czyli takie maslo maslane.

nie. o tym decyduje bozia/absolut i to że mamy "duszę" :D ja wiem o co ci chodzi, ale mam w chuj wątpliwości. jak chyba każdy myślący człowiek

[Triceratops]

Tylko glupi nie ma watpliwosci i wszystko juz wie.

Ja np wiem, ze mozna 14 dni nie jesc i nie pic i zyc, wiem, bo ostatnio to zrobilem. Glupi, wie, ze to niemozliwe, bo mu powiedzieli i uwierzyl.