DST pisze: ↑03-01-2022, 15:21Wg mnie to miejsce jest idealna ilustracja tego co jest nie tak obecnie z kontaktami miedzyludzkimi. Wiem, ze to internet i jakas tam forma randkowania online, ktora ma swoje ograniczenia, ale sam wybor partnerki/partnera z przesunieciem w prawo/lewo na podstawie jakiegos opisu i zdjecia przypomina mi wizyte w centrum handlowym podczas wyprzedazy. Niemal wszystkie opisy tych panienek brzmia dokladnie tak samo (mozna to zgrupowac w kilka kategorii, typu carpe diem hehe, pseudointelektualistka lubiaca "dobra ksiazke" i gorace kurwa kakao, brzydka ktora wstawia zdjecie krajobrazu itd). Panienki z Tindera tez mam wrazenie, ze zbieraja sobie 50 takich jeleni i oczekuja zabawienia rozmowa i rzucenia jakiejs smiesznej uwagi po dwoch linijkach plus wiekszosc na ktore trafilem byla tak denna, ze kopara mi opadala. Nie wiedza nic o niczym i nic je nie interesuje poza zabawianiem jakas powierzchowna rozmowa online. Mysle z perspektywy czasu, ze to moze byc problem powierzchownosci samego portalu i tego jak jest zrobiony. Moze to problem ze mna, ale zabawne jest w tym wszystkim to, ze ogolnie nie mam problemu z kobietami podczas kontaktow "w realu", Tinder natomiast to byl dramat.
Girls, girls, girls v.2
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10126
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Girls, girls, girls v.2
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- w mackach Zła
- Posty: 818
- Rejestracja: 17-02-2018, 23:11
Re: Girls, girls, girls v.2
"Gorące kurwa kakao" = Ursus approvedDST pisze: ↑03-01-2022, 15:21Wg mnie to miejsce jest idealna ilustracja tego co jest nie tak obecnie z kontaktami miedzyludzkimi. Wiem, ze to internet i jakas tam forma randkowania online, ktora ma swoje ograniczenia, ale sam wybor partnerki/partnera z przesunieciem w prawo/lewo na podstawie jakiegos opisu i zdjecia przypomina mi wizyte w centrum handlowym podczas wyprzedazy. Niemal wszystkie opisy tych panienek brzmia dokladnie tak samo (mozna to zgrupowac w kilka kategorii, typu carpe diem hehe, pseudointelektualistka lubiaca "dobra ksiazke" i gorace kurwa kakao, brzydka ktora wstawia zdjecie krajobrazu itd). Panienki z Tindera tez mam wrazenie, ze zbieraja sobie 50 takich jeleni i oczekuja zabawienia rozmowa i rzucenia jakiejs smiesznej uwagi po dwoch linijkach plus wiekszosc na ktore trafilem byla tak denna, ze kopara mi opadala. Nie wiedza nic o niczym i nic je nie interesuje poza zabawianiem jakas powierzchowna rozmowa online. Mysle z perspektywy czasu, ze to moze byc problem powierzchownosci samego portalu i tego jak jest zrobiony. Moze to problem ze mna, ale zabawne jest w tym wszystkim to, ze ogolnie nie mam problemu z kobietami podczas kontaktow "w realu", Tinder natomiast to byl dramat.mistrzsardu pisze: ↑03-01-2022, 14:51Rozwiniesz temat? Nie pytam o szczegóły, ale może parę zdań na ten temat?
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1898
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Girls, girls, girls v.2
Z facetami sie nie umawialem, ale mysle, ze to dobrze oddaje klimat tego serwisuHatefire pisze: ↑03-01-2022, 15:44DST pisze: ↑03-01-2022, 15:21Wg mnie to miejsce jest idealna ilustracja tego co jest nie tak obecnie z kontaktami miedzyludzkimi. Wiem, ze to internet i jakas tam forma randkowania online, ktora ma swoje ograniczenia, ale sam wybor partnerki/partnera z przesunieciem w prawo/lewo na podstawie jakiegos opisu i zdjecia przypomina mi wizyte w centrum handlowym podczas wyprzedazy. Niemal wszystkie opisy tych panienek brzmia dokladnie tak samo (mozna to zgrupowac w kilka kategorii, typu carpe diem hehe, pseudointelektualistka lubiaca "dobra ksiazke" i gorace kurwa kakao, brzydka ktora wstawia zdjecie krajobrazu itd). Panienki z Tindera tez mam wrazenie, ze zbieraja sobie 50 takich jeleni i oczekuja zabawienia rozmowa i rzucenia jakiejs smiesznej uwagi po dwoch linijkach plus wiekszosc na ktore trafilem byla tak denna, ze kopara mi opadala. Nie wiedza nic o niczym i nic je nie interesuje poza zabawianiem jakas powierzchowna rozmowa online. Mysle z perspektywy czasu, ze to moze byc problem powierzchownosci samego portalu i tego jak jest zrobiony. Moze to problem ze mna, ale zabawne jest w tym wszystkim to, ze ogolnie nie mam problemu z kobietami podczas kontaktow "w realu", Tinder natomiast to byl dramat.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9643
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Girls, girls, girls v.2
Agnostyczka i weganka, która nie lubi prawicy, ale nie umie w feminatywy?mocny2_3 pisze: ↑03-01-2022, 14:21Właśnie pinda nie ma zdjęcia tylko jakieś jebane widoki
Ta panna rozdała opisem
''chetnie poznam ludzi, z ktorymi mozna na wino i do kina
jestem stara, gruba i odporna na bulszit
bywam trzpiotem, bo tak
nie interesuje mnie to, ile masz wzrostu ani ile wyciskasz na silce
chce wiedziec kim jestes i co jest dla ciebie w zyciu wazne
nie pisze sie na romanse, trojkaty i znajomosci z bonusami, nie bede klinem ani plasterkiem
nie dogadam sie z pisowczykiem i bosakowczykiem
czytam opisy
jestem soba, zawsze
agnostyczka, weganka, troche lobuz
takze ten... chodzmy sie napic! ''
Żeby nie było już więcej nic nie wklejam bo temat jest o czym innym
Guilty of being right
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Girls, girls, girls v.2
Przestańcie pierdolić, można trafić dobrze czekam na rumburaka aż nazwie mnie przegrywem
Audiofilka na wiecznym głodzie nowych playlist. Olfaktoryczny świr.
Oportunistyczny wszystkożerca.
Cierpliwa słuchaczka.
Kawowe uzależnienie lvl master.
Pożeraczka liter i pięknie napisanych scenariuszy.
Żenujące poczucie humoru na propsie. Zawsze.
Lubię planszówki, RPGi i larpy, ale najbardziej lubię ludzi, którzy mi wówczas towarzyszą.
Szukam ludzi do spędzania czasu z.
Chodźmy tańczyć albo słuchać winyli albo grać na starych automatach.
Nawet brzydkie rzeczy robię bardzo ładnie.
Audiofilka na wiecznym głodzie nowych playlist. Olfaktoryczny świr.
Oportunistyczny wszystkożerca.
Cierpliwa słuchaczka.
Kawowe uzależnienie lvl master.
Pożeraczka liter i pięknie napisanych scenariuszy.
Żenujące poczucie humoru na propsie. Zawsze.
Lubię planszówki, RPGi i larpy, ale najbardziej lubię ludzi, którzy mi wówczas towarzyszą.
Szukam ludzi do spędzania czasu z.
Chodźmy tańczyć albo słuchać winyli albo grać na starych automatach.
Nawet brzydkie rzeczy robię bardzo ładnie.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Girls, girls, girls v.2
A to psycholożka z gór już się skończyła, czy mały skok w bok?mocny2_3 pisze: ↑03-01-2022, 18:46Przestańcie pierdolić, można trafić dobrze czekam na rumburaka aż nazwie mnie przegrywem
Audiofilka na wiecznym głodzie nowych playlist. Olfaktoryczny świr.
Oportunistyczny wszystkożerca.
Cierpliwa słuchaczka.
Kawowe uzależnienie lvl master.
Pożeraczka liter i pięknie napisanych scenariuszy.
Żenujące poczucie humoru na propsie. Zawsze.
Lubię planszówki, RPGi i larpy, ale najbardziej lubię ludzi, którzy mi wówczas towarzyszą.
Szukam ludzi do spędzania czasu z.
Chodźmy tańczyć albo słuchać winyli albo grać na starych automatach.
Nawet brzydkie rzeczy robię bardzo ładnie.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2594
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Girls, girls, girls v.2
Skończyła, nic nie trwa wiecznie
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10126
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Girls, girls, girls v.2
Spotkałem się kiedyś kilka razy z taką jedną co miała świra na punkcie perfum. Strasznie dużo o tym gadała. Na początku było to nawet ciekawe, czegoś się człowiek dowiedział, potem nudne. No ale to nie był problem, bo poza tym była ogólnie wkurwiająca i dziwna. W każdym razem jak szedłem na spotkanie o którym wiedziałem że będzie ostatnie, to miałem ochotę oblać się Brutalem albo innym śmierdzidłem na złość
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Girls, girls, girls v.2
Przepierdoliles jej chociaż wyperfumowane piździsko?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2092
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Girls, girls, girls v.2
Kerosene keeps me warm.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7919
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Girls, girls, girls v.2
Żona Kerry Kinga to niezły milf. Na 44 lata lata bardzo dobrze się dziewczyna prezentuje. Me gusta. uwielbiam takie brunety dobrze zbudowane. Patrząc na życie towarzyskie pewnie chłopa wykończy,bo ciągle się szlajają po klubach a on już dobija powoli 60 ale muszę przyznać,że wyrwał na żonę niezła partię. Jako ,że Pani Ayesha King lubi w instergramy i inne media społecznościowe oraz popularność podbije jej oglądalność, bo naprawdę jest niezła.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 522
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: Girls, girls, girls v.2
a tak się prezentują żona i córka rudego (żona po prawej )tomaszm pisze: ↑05-01-2022, 00:58Żona Kerry Kinga to niezły milf. Na 44 lata lata bardzo dobrze się dziewczyna prezentuje. Me gusta. uwielbiam takie brunety dobrze zbudowane. Patrząc na życie towarzyskie pewnie chłopa wykończy,bo ciągle się szlajają po klubach a on już dobija powoli 60 ale muszę przyznać,że wyrwał na żonę niezła partię. Jako ,że Pani Ayesha King lubi w instergramy i inne media społecznościowe oraz popularność podbije jej oglądalność, bo naprawdę jest niezła.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Girls, girls, girls v.2
Ta kobieta na twarzy jest tak ponaciągana, że zaraz jej skóra strzeli jak zrobi większy uśmiech. Dla mnie masakra.tomaszm pisze: ↑05-01-2022, 00:58Żona Kerry Kinga to niezły milf. Na 44 lata lata bardzo dobrze się dziewczyna prezentuje. Me gusta. uwielbiam takie brunety dobrze zbudowane. Patrząc na życie towarzyskie pewnie chłopa wykończy,bo ciągle się szlajają po klubach a on już dobija powoli 60 ale muszę przyznać,że wyrwał na żonę niezła partię. Jako ,że Pani Ayesha King lubi w instergramy i inne media społecznościowe oraz popularność podbije jej oglądalność, bo naprawdę jest niezła.
all the monsters will break your heart
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10443
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Girls, girls, girls v.2
Bardzo możliwe, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę gorące przytulasy Kinga z chłopakami (w tym temacie były foty).
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10126
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Girls, girls, girls v.2
No i stało się. Pacjent wyśledził LGBTQ+ w Slayerze. Macki tęczowego lobby sięgają dosłownie wszędzie
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Re: Girls, girls, girls v.2
To oczywiste. Widocznie instrukcja z centrali wymaga, by oddalać podejrzenia od własnego środowiska na każdym froncie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Girls, girls, girls v.2
To ciekawe, bo komentarze pod tymi fotkami (nie moje) były takie, że to nie jest żadna tajemnica dla środowiska. Wygląda na to, że ktoś tu oburzył się "zdemaskowaniem" swojaka.
PS. I jeszcze ta idiotyczna nowomowa. W jakim cyrku widziałeś osobę LBGTQ?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10443
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Girls, girls, girls v.2
To ze Pacjent zawsze wywacha geja to wiadomo, ale przyznaje ze sam slyszalem te pogloski o tym ze jest bi albo gejem juz nascie lat temu, a malzenstwo z michaelem jacksonem tylko moze w tym umocnic;-)
I am Jerusalem.
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2092
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Girls, girls, girls v.2
Już miałem napisać, że King za słabo się ubiera na geja, ale przypomniał mi się wywiad-rzeka z Kazikiem, w którym Staszewski powiedział, że chłopaki z KSU robili sobie nawzajem lody, podobno ironicznie.
Kerosene keeps me warm.