Kącik Kulinarny v.2

[maciek z klanu]

Sprawdziłem Wikipedię i piszą że bulczanka to nazwa na zymlok poza slaskiem

[nicram]

A to nie to samo co CZARNE albo BUŁCZANKA?

Być może. Niemniej nie mam pojęcia co to jest czarne czy bułczanka

Czarne to inaczej kiszka łódzka czyli wędlina podrobowa i jako składnik jest właśnie bułka nasączana krwią. Dodatkowo przyprawy, które są do niej dodawane np. cynamon faktycznie nadają taki posmak piernika, tak więc pasowałoby.

[nicram]

Podobne do bulczanki ale inne przyprawy. Bulczanke jadłem raz i może była hujowa.

Ja ogólnie jadłem parę razy i to nie jest mój smak.

[Hatefire]

Czarne to inaczej kiszka łódzka

To już wiem czego dotyczy ten kultowy cytat:

Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i czarne. To jego teść, to on takie robi, że to lepsze niż szynka. Ja wolę.

[maciek z klanu]

No mi zymlok/bulczanka nie podchodza kompletnie. W sumie nie jadlem juz z kilkanascie lat (moze smak sie zmienił). za to krupniok / kaszanka to dla mnie mistrzostwo. Oczywiscie jak jest dobrze zrobiony, bo jadłem tez słabe Dla mnie krupniok to zawsze był w formie kiełbasy, natomiast w stronach rodzinnych żony tj Wodzisław/Rybnik spotkałem się z nazewnictwem, że kaszanka jest we flaku, a kurpniok luzem bez flaka.

[domeldoom]

Żymła to na Śląsku bułka.
Nie jadłem, ale wyobrażam sobie, że to kaszanka, gdzie w miejsce kaszy jest w jakiś sposób wprowadzana "regenerowana" bułka

[nicram]

Czarne to inaczej kiszka łódzka

To już wiem czego dotyczy ten kultowy cytat:

Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i czarne. To jego teść, to on takie robi, że to lepsze niż szynka. Ja wolę.

Nie inaczej. Forum uczy, bawi, wychowuje.

za to krupniok / kaszanka to dla mnie mistrzostwo. Oczywiscie jak jest dobrze zrobiony, bo jadłem tez słabe Dla mnie krupniok to zawsze był w formie kiełbasy, natomiast w stronach rodzinnych żony tj Wodzisław/Rybnik spotkałem się z nazewnictwem, że kaszanka jest we flaku, a kurpniok luzem bez flaka.

U nas woła się kaszanka. Zawsze we flaku, jak się flak zdejmie to też kaszanka, ale wiadomo, co region to inne zwyczaje. Uwielbiam kaszankę, na ciepło, zimno, z cebulką, z musztardą. Najbardziej taką jak babcia na wsi zrobi. Mogę się tym obżerać kilogramami.

Żymła to na Śląsku bułka.
Nie jadłem, ale wyobrażam sobie, że to kaszanka, gdzie w miejsce kaszy jest w jakiś sposób wprowadzana "regenerowana" bułka

Jakby nie patrzeć, tak właśnie jest. Choć jak pisali koledzy - inne przyprawy

[Kilgore]

W moich stronach, południowa małopolska, to zawsze na kaszankę mówi się "kiszka".

[domeldoom]

No mi zymlok/bulczanka nie podchodza kompletnie. W sumie nie jadlem juz z kilkanascie lat (moze smak sie zmienił)

Smak się zmienia z wiekiem - prosty dowód: kiedyś wolałem starsze, dzisiaj młodsze

kaszanka jest we flaku, a kurpniok luzem bez flaka.

Ja znowu słyszałem, że to kwestia samego już przygotowania/podgrzania/podania.

[maciek z klanu]

Kaszanki jak rozumiem?

[nicram]

[Hatefire]

Kaszanki w wersji MILF jednak bym nie polecał. Kobiecy MILF pachnie ładnie, Kaszankowy MILF śmierdzi i obsiadają go muchy

[domeldoom]

Kaszanki w wersji MILF jednak bym nie polecał. Kobiecy MILF pachnie ładnie, Kaszankowy MILF śmierdzi i obsiadają go muchy

raczej KILF albo nawet KILE (Kaszanka I Like to Eat)...

[uglak]

W moich stronach, południowa małopolska, to zawsze na kaszankę mówi się "kiszka".

Nie tylko tam. Z tego co patrzę to właśnie raczej kaszanka i krupniok są regionalizmami: Belarusian кішка, kishka; Czech Republic jelito; Slovakia krvavnica; Polish: kiszka / kaszanka; Romanian chişcă; Yiddish קישקע : kishke; Hebrew קישקע; Russian кишка; Ukrainian кишка; also Slovene: kašnica; Lithuanian vėdarai; Hungarian hurk.

[Wacław]

dzisiaj w ramach wspierania kowidkowej gastronomi kroczyliśmy starymi tropami. loving hut z nowolipia.




a po sąsiedzku, też bym wsparł, gdybym mógł, za wiadomo co:

[domeldoom]

Ja jestem team żymlok Krupnioka zjem ze smakiem, ale żymloczek jak dla mnie rulez.

Fajne śniadanko, to wybebeszyć, podsmażyć cebulką i potem wbić jajka i miąchać. Takach jajecznica na bazie kruponioka/żymloka.

Niech będzie pochwalony Pan Diabeł,

nie kupiłem żymloka
Co Waćpan powiesz na poniższą propozycję:
kupię swojskiej kaszanki w moim wiejskim sklepie, gdzie mają kaszankę jak swojską i wyślę Panu.
Pan mi za to kupisz w chuj wyjebanie smacznego, klasycznego, godnego polecenia żymloka.

Wysyłamy sobie wzajemnie po 1 kg dla testów przez DPD (najtaniej przez furgonetka.pl) albo Inpostem - co Waćpan na to?

[domeldoom]

Piąte golonko, na obiad czy też kolację:

[pr0metheus]

heh, kumpel mi wlasnie wyslal filmik ktory nagral po poludniu. opatrzyl go komentarzem "jak zamowisz zarcie z knajpy, pomysl o dostawcy". myslalem ze jakas akcja z napiwkami, ale nie.
siedzial z synem w galerii w jakims kaciku zabaw dla dzieci a naprzeciwko babka z torba dostawcza z ubera/pyszne/glodny.pl/nevermind. siedzi zapatrzona w smartfona, dlubie w nosie, czesc tego co wykopała wtarla w ekran telefonu, a czesc zezarla. a na koniec wysmarkala sie w reke. i tak sobie trzymala zawartosc w garsci i dalej pisze smsy. co bylo dalej to nie wiem,nagranie sie skonczylo. pewnie pojechalo to z obiadkiem do jakiegos szczesliwca.
podzielil bym sie z wami filmem do kolacji, ale jakies ochrony danych osobowych czy cos tam, wiec pierdole.
ale...pamietajcie o dostawcach. smacznego

[Triceratops]

Wracajac zajrzalem do knajpy pod lasem. Kartka „tylko na wynos” i dzwonek. Dzwonie i pytam czy mozna ten wynos zjesc w srodku. Pani sie rozpromienila i zaprosila do srodka gdzie cala knajpa jadla na wynos. Wlasciciel postawil szklanice wudeczki. Warto byc przyzwoitym. Jebac pisoskich naganiaczy, propagandystow i podpierdalaczy

[mocny2_3]

Dobre flaczki nie są złe a najlepiej smakują w knajpach które przetrwały komune gdzie na stole jest pieprz, sół i maggi.W tych odjebanych to wode leją zamiast zupy.