Kącik Kulinarny v.2

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 20:42

Nie powinienem sie juz odzywac zgodnie z zasada, ze pomoc mozna tylko tym, ktorzy tego chca i zasluguja, ale warto sie zapoznac z ta
ksiazka. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... zenia.read
Moze komus luski pelnoziarniste z oczu opadna. Inne ksiazki tego typu to Grain Brain Perlmuttera czy Wheat Belly Davisa.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 21:39

Triceps, ja akurat cenię sobie Twoje rady, niektóre skutkują, niektóre nie bardzo, jednak nie rezygnuj z tego tematu.
Mam pytanie - co sądzisz o kiszonkach? Słyszałem, że jak człowiek z brzuszkiem piwnym będzie jadł jeden ogórek kiszony z rana na czczo, to po miesiącu ów mięsień piwny zaniknie... Truth or false?
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Maruder
w mackach Zła
Posty: 677
Rejestracja: 02-01-2011, 22:21

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 21:45

Ja podobnie jak kol.powyzej - bardzo chętnie w kolejną wiedzę się zaopatrze. Najpierw kończę jednak odświeżanie Kwaśniewskiego.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 21:48

Sgt. Barnes pisze:
15-01-2022, 21:39
Triceps, ja akurat cenię sobie Twoje rady, niektóre skutkują, niektóre nie bardzo, jednak nie rezygnuj z tego tematu.
Mam pytanie - co sądzisz o kiszonkach? Słyszałem, że jak człowiek z brzuszkiem piwnym będzie jadł jeden ogórek kiszony z rana na czczo, to po miesiącu ów mięsień piwny zaniknie... Truth or false?
False, same kiszonki to nie zaden cudowny lek, to tylko element calosci. Piwo mozna pic w naprawde ilosciach sporych i nie miec piwnego brzucha, ale to trzeba wiedziec. Mozna loic 4-5 bronki dziennie i nie bedzie piwnego brzucha jezeli ogarniesz reszte.
Kiszonki to budowa mikrobiomu czyli flory jelitowej. mozna miec dwa typy ale decyzja nalezy do ciebie. Jezeli wyznajesz "chleba naszego powszedniego" jak z tego co widze wiekszosc tutaj, to nie widze dla ciebie ratunku. Za pare lat sie zglosisz, bo zgaga, reflux, niestrawnosc, klopoty zoladkowe, cukrzyca, nadcisnienie itp. Juz teraz mowisz, ze ci ciezko po smazonej cebuli,.... mi lekko kurwa. Czary? Nie.
Kiszonki zawsze beda ok, ale to wtedy dziala na zasadzie jest przejebane ale zmniejszymy skale tego gowna.
Zastanow sie, bo jak w tym wieku masz po smazonej cebuli cos nie tak to ja juz bym sie podrapal po glowie.

Co do rad czy skutkuja czy nie, to wszystko zalezy od tego jak zrozumiesz problem. Mialem wielu klientow/pacjentow ktorzy wymagali chowu klatkowego, malo bylo ludzi, ktorzy chcieli sami wziac sprawy w swoje rece i pomyslec sami, nauczyc sie sami. Wiekszosc wymaga rozpiski i do nastepnego miesiaca.
woodpecker from space
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8009
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 21:56

Co to znaczy ogarnąć resztę przy piciu piwa żeby nie mieć brzuszka? Wg mnie pierdolenie po całości. Predyspozycje genetyczne ot nic więcej.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 21:59

A co z grupą krwi, uwarunkowaniami genetycznymi, masą ciała itp? Dlatego napisałem, że na niektórych ludzi różne rzeczy różnie działają. Ja akurat aż tak dużo tego pieczywa nie jadam, wieczorami preferuję pieczywo żytnie, chrupkie, maczane w oliwie z harissą. Cebula smażona ponoć ogólnie nie jest dobra na wątrobę, ale jak się dodaję do smażonej wątróbki to chyba się jakoś wyrównuje :D A teraz opierdalam kiszonego łososia w towarzystwie zmrożonego Absoluta. Zdrówko!
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8009
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:03

Oczywiście masz absolutną rację. Masa czynników wchodzi w grę. Nadmiar książek pisanych przez ludzi zerwanych z chuja lub innej choinki szkodzi rzeczywistej ocenie sytuacji. Większość tych książek co piszą ci rzekomi fachowcy to se dupe tym można obetrzeć. Za dużo co poniektórzy czytają. Nie można wszystkich wrzucać do jednego gara.

Największy skurwiel u nas na wsi całe życie ma jedną dietę - 6 sznit na spulchniaczach i przeciera to cienko pasztetem jak chuj cienkim. Zre te pieczywo jak wieprz gnojowice. Wg słów Tricepsa powinien nieżyć. Skurwiel ma 47 lat. Ostatnio płakał na silce ze raptem 190 kg. Od pluga oderwany. Dieta gówno. Wygląda jak cyborg.

Jakbym pił piwo to bym dupa nie zlazl z łóżka. Wybitnie mi szkodzi. Ile wypije tyle przytyje. Chuja ma dieta do tego. Wódki mogę lać litrami i nie przytyje. Taki organizm. Te bzdurne pierdolety co tu sa wypisywane wołają o pomstę do nieba. I chuja pieczywo ma do wagi ciała. Odstawiłem pieczywo na 4 miesiące i waga się nie ruszyła. To nie ma nic do rzeczy. W moim przypadku. Może u innych to działa - nie wiem.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:19

tomaszm pisze:
15-01-2022, 21:56
Co to znaczy ogarnąć resztę przy piciu piwa żeby nie mieć brzuszka? Wg mnie pierdolenie po całości. Predyspozycje genetyczne ot nic więcej.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Dupiczne tommy, byl w historii sportow silowych czech albo czechoslowak z tego co pamietam, co wypijal 4 browary dziennie i zrobil z tego "diete", szczycac sie przy tym nienaganna postura i wycieciem. Mozesz sobie wierzyc w predyspozycje genetyczne, to ulatwia zycie nie przecze.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:20

Tomasz, ja wychodzę z założenia, że trzeba obserwować swój organizm i jego reakcje - jak po czipsach czy orzeszkach ziemnych miałem plamy na skórze, to odstawiłem to cholerstwo w piździec - hokus, pokus - i znikło! W życiu nie przeczytałem żadnej książki o zdrowym żywieniu - i żyję. Ale Triceps w kilku przypadkach mi pomógł - i chałwa mu za to!
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8009
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:26

Moj kolega Tomek co ma 47 lat, razem se słuchamy Obituary chociaż na koncerty nie potrafię go wyrwać (jedyny ziomal z środowiska metalowego z okolicy ) wypierdala 10 browców
na imprezie, wygląda jak anemik, dziennie nie pije mniej jak 4, jest kierownikiem w firmie budowlanej, spacer po górach go wykańcza, nie potrafi przytyć. Nigdy nie potrafił. Je wszystko jak leci (zona swietnie gotuje). Sport Go przeraża. Pożera pare dobrych tysięcy kalori dziennie. On nie wie co to znaczy tyć. Ja zjem i muszę spalać bo dupa mi rośnie od razu. Genetyka jest słowem kluczem. Wystarczy nie raz spojrzeć na rodziców i dzieci. Pewne predyspozycje sie dziedziczy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Kupię:

Vastum Hole Below
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8009
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:29

Sgt. Barnes pisze:Tomasz, ja wychodzę z założenia, że trzeba obserwować swój organizm i jego reakcje - jak po czipsach czy orzeszkach ziemnych miałem plamy na skórze, to odstawiłem to cholerstwo w piździec - hokus, pokus - i znikło! W życiu nie przeczytałem żadnej książki o zdrowym żywieniu - i żyję. Ale Triceps w kilku przypadkach mi pomógł - i chałwa mu za to!
Dokładnie. Każdy z nas jest inny. Bardzo mądrze piszesz. Ja np musiałem pożegnać browar i słodycze. Zmiana kolosalna w fizycznym samopoczuciu i w wadze. To nie znaczy że innym szkodzą. Poznawanie organizmu najważniejsza rzecz - zadna książka tego nie zastapi.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:31

Orzeszki ziemne samo zlo dala watroby, przestudiowanie skladu daje wglad w sprawe. Kwestia tzw zmiennosci osobniczej czyli pewnego rodzaju indywidualnosci to kwestie w zasadzie promili - wiekszosc z nas dziala w identyczny sposob i nie ma tu czarow.
Największy skurwiel u nas na wsi całe życie ma jedną dietę - 6 sznit na spulchniaczach i przeciera to cienko pasztetem jak chuj cienkim. Zre te pieczywo jak wieprz gnojowice. Wg słów Tricepsa powinien nieżyć. Skurwiel ma 47 lat. Ostatnio płakał na silce ze raptem 190 kg. Od pluga oderwany. Dieta gówno. Wygląda jak cyborg.
Tomasz, albo jedziesz na tluszczach albo na weglach ze znikomym udzialem tluszczu, co wtedy na jedno wychodzi, a to wszystko musi przerobic watroba zeby na koncu sie bilans zgadzal, tu nie ma czarow jest tylko biochemia. Tak naprawde nie wiesz co je i ile, wiesz tyle ile ci powie. To wszystko kwestia tego czy od razu dajesz gotowe zrodlo energii czy po drodze musisz je przetworzyc. Latwiej jest wytworzyc bialko z wegli niz spozywac nadmiar bialka, ktore jest trujace bo amoniak jest bardziej trujacy niz weglan
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:43

Sgt. Barnes pisze:
15-01-2022, 21:59
A co z grupą krwi, uwarunkowaniami genetycznymi, masą ciała itp? Dlatego napisałem, że na niektórych ludzi różne rzeczy różnie działają. Ja akurat aż tak dużo tego pieczywa nie jadam, wieczorami preferuję pieczywo żytnie, chrupkie, maczane w oliwie z harissą. Cebula smażona ponoć ogólnie nie jest dobra na wątrobę, ale jak się dodaję do smażonej wątróbki to chyba się jakoś wyrównuje :D A teraz opierdalam kiszonego łososia w towarzystwie zmrożonego Absoluta. Zdrówko!
Ksiazki D'Adamo o grupach krwi sa swietne, kolejne o Diecie Genotypowej tez sa swietne. Do czytania, bo jedne z drugimi sie gryza, takie RPG w dietetyce, kazdy moze sie znalezc jako wojownik albo lowca. Czesc z tego moze byc prawda, bo niby badanie na 6 tysiacach osob nie jest miarodajne, choc ostatnie czasy pokazuja, ze nawet na 12 japonczykach moze byc miarodajne.
Najgorzej jak komu wyjdzie wegus, wtedy przegrana po calosci. Krowa ma podobno 12 grup krwi a wszystkie wpierdalaja trawe
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

15-01-2022, 22:55

Maruder pisze:
15-01-2022, 21:45
Ja podobnie jak kol.powyzej - bardzo chętnie w kolejną wiedzę się zaopatrze. Najpierw kończę jednak odświeżanie Kwaśniewskiego.
Jak przeczytasz Kwasniewskiego to zrezygnujesz z chleba. Nie czytaj
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 07:58

Triceratops pisze:
15-01-2022, 21:48

Zastanow sie, bo jak w tym wieku masz po smazonej cebuli cos nie tak to ja juz bym sie podrapal po glowie.
Ja na twoim miejscu bym się zajebał młotkiem w ten pusty łeb.
Triceratops pisze:
15-01-2022, 21:48

Mialem wielu klientow/pacjentow ktorzy wymagali chowu klatkowego
O kurwa. Ale odlot. Ale klienci z dworca jak im dawałeś dupy pedrylu to się nie liczą. Wiesz? XDEeee.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 08:09

Triceratops pisze:
15-01-2022, 22:43
. Czesc z tego moze byc prawda, bo niby badanie na 6 tysiacach osob nie jest miarodajne, choc ostatnie czasy pokazuja, ze nawet na 12 japonczykach moze byc miarodajne.
Dobre, dobre. Zjeb, który pisał, że statystyka to gówno, teraz pierdoli coś o liczebności grup. :lol: i xdeee
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 09:19

O, zjawil sie nasz internetowy napinacz, wychudzona pizda w okularach zgrywajaca bohatera w internecie. Marcinek, nie chce mi sie gadac z kims kto wazy mniej niz worek cementu. Znajdz sobie inne obiekty milosne, nikt tu z toba nie rozmawia, wiec grzecznie wypierdalaj chuda psino, ergo: koniec dyskusji
woodpecker from space
535

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 13:12

Tak se czytam i napiszę tylko tyle. W kwestii picia browarów i związanego z tym tycia oraz chudnięcia jestem ekspertem. Jakoś na początku grudnia postanowiłem ponownie zatrzymać to szaleństwo. Dzisiaj odważyłem się stanąć na wadze. Nie wiem po co, bo ja bez tego wiem ile mniej więcej jest na skali. Nie chcecie wiedzieć ile pokazało. Geny? Być może są odpowiedzialne za to, że tak jak w moim przypadku tycie jest dość równomierne. Nie wiem i szczerze mówiąc mam to w dupie. Tak, czy owak to jest w chuj zdradliwe, bo wóz z węglem to zawsze wóz z węglem. Najbezpieczniej zejść z torów. Natomiast , gdy czytam, że wpierdalanie hleba nie ma nic do rzeczy to mogę jedynie uśmiechnąć się pod wąsem. Być może ja mam inne geny, ale wyjebanie z diety hleba ZAWSZE skutkuje redukcją wagi, choćbym całymi dniami siedział we fotelu. No i jeszcze jedno. Nie ma znaczenia, czy kupujesz ten hleb w żapce, czy sam bawisz się w piekarza. Sprawdzone info.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15991
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 13:27

535 pisze:
16-01-2022, 13:12
Tak, czy owak to jest w chuj zdradliwe, bo wóz z węglem to zawsze wóz z węglem. Najbezpieczniej zejść z torów. Natomiast , gdy czytam, że wpierdalanie hleba nie ma nic do rzeczy to mogę jedynie uśmiechnąć się pod wąsem. Być może ja mam inne geny, ale wyjebanie z diety hleba ZAWSZE skutkuje redukcją wagi, choćbym całymi dniami siedział we fotelu. No i jeszcze jedno. Nie ma znaczenia, czy kupujesz ten hleb w żapce, czy sam bawisz się w piekarza. Sprawdzone info.
Doskonale podsumowanie. Jak ktos chce sie oszukiwac pieczeniem wlasnego eko bio chlebka z babka plesznik i innymi „zdrowymi” trocinami. Wungiel to wungiel, moze byc to kromka chleba, browar czy puszka coli -hedwn chuj z czego bedzie ta glukoza, aby sie bilans zgadzal.
Bdb wypowiedz
woodpecker from space
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Kącik Kulinarny v.2

16-01-2022, 13:36

ooo pany, widzę, że z nie jednego chlep jedli ...
ODPOWIEDZ