Kącik prawny

[tomaszm]

Fajna. fajna rasowa sucz.

[[V]]

Fajna. fajna rasowa sucz.

Może trzeba ją było pchać to by się uspokoiła

baby potrafią zjebać wiele tematów. Są piękne, mądre, fajne kobiety z którymi czas spędzony to skarb. Ale są też kurwiska jebane które trzeba szpadlem gonić, czasem się wydaje że takich jest niestety więcej..

[Rejwan]

"gdzie się uczy i pracuje tam się chujem nie wojuje" xD kolejny przykład, że nie warto, jeszcze dorosły chłop

[Triceratops]

Tomasz zniszcz ja tak po pisowsku, w koncu stary ci podpowie co i jak.

[vicotnick]

Fajna. fajna rasowa sucz.

Dej fotkę tej laski.

[Ascetic]

Treściwe story.
Czekam z napięciem na kolejny odcinek serialu.

Tomasz, tak po prawdzie pamiętam Brutala. Pies na baby jesteś. Śmiałość masz, że tak powiem. Niektóre to wyczuwają. Radar w różnych celach ustawiają. Domyślam się, że domyślasz się co chce przez to powiedzieć.

[tomaszm]

To ja wiem. Nawet nie próbuję pisać,że jest inaczej. Mam słabość do kobiet.

Ale w tej konkretnej sytuacji naprawdę nic nie zrobiłem.

[Ascetic]

Jako doświadczony ruchacz, zakładam, że znający podobnych, doświadczonych i majętnych, powinieneś wliczyć to w koszty. To, że jakaś gwiazda będzie próbować dossać się, że tak powiem. Jak nie do wiadomo czego, to do łatwej kasy, choćby z ugody. Przecież takich historii są dziesiątki. A to, czy ktoś pukał, czy nie to już sprawa wtórna.

[tomaszm]

Wiem. Pokutuje. Trzeba było jej nie zapraszać na imprezę. Każdy mi to odradzał. Ale nie posłuchałem i wpadłem w sidła.Chciałbym tylko żeby sąd już to zakończył. Jak sprawa trafi do ponownego rozpoznania i kolejne rok czy dwa bujania się po sądach to sobie tego nie mogę wyobrazić. Sędziowie ,którzy mnie znają będą tych dyrdymałów znów słuchać a ja się będę palić z zażenowania.

Dobrze ,że w tej całej historii są nagrania z kamer wewnątrz klubu. To było na skutek moich próśb żeby archiwizować nagrania w klubie. Zanim się przenieśliśmy do hotelu to byliśmy na dyskotece.

Chwała Szatanowi,że to co ona wyczynia jest uwidocznione.

Wiadomo sąd może poddać pod wątpliwość zeznania świadków tym bardziej ,że 70% to moi pracownicy ,reszta znajomi których zaprosiłem .

Ale nie nagrania.

Jak w klubie wchodzi na kolana, jak próbuje się jej pozbyć. To wszystko jest w materiale dowodowym w postępowaniu.

Jak to sąd ładnie ujął:" kto tu kogo molestował" na podstawie materiału video .

Nie wiem dlaczego to się jeszcze nie zakończyło.

Mam nadzieję ,że tego 19 stycznia to sie w końcu skończy. Sąd pierwszej instancji nie miał wątpliwości o co chodzi w tym wszystkim.

[Bonecrusher]

Co w sytuacji, gdy mój pracodawca nie zapewnił mi przez cały miesiąc zapewnionej w umowie ilości godzin w grafiku, ale miałem do końca roku umowę o pracę. Pracodawca twierdzi, że normalnie dostanę wypłatę. Jak będzie ?

[tomaszm]

Zadzwoń jutro do mnie byle po 10. Dam Ci adwokatkę ,która jest zajebiscie biegła w zakresie prawa pracy.

Tylk zadzwoń ,bo miałeś już wcześniej dzwonić a ja już Ją w temat wprowadziłem.

[Bonecrusher]

Spoko Tomek. Od świąt ciągle choruje. Odporność na poziomie pantofelka.

[dzik]

Powinieneś normalnie dostać wypłatę za cały miesiąc.

[karol]

mam znajomą, która sprzedała mieszkanie.nieruchomość została zakupiona w 2010. jej mąż zmarł w 2020 roku. mieszkanie bez kredytu. moje pytanie jest takie - czy znajoma musi płacić ten 19% podatek? urząd skarbowy w mojej wiosce zatrudnia takie gwiazdy, które nie są w stanie stwierdzić w 100% płacić czy nie, zależy to w jakim pokoju aktualnie jesteśmy. ostatecznie dostała numer telefonu do krajowej siedziby us w wawie, a tam też nie są pewni. może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.

[Bolt]

mam znajomą, która sprzedała mieszkanie.nieruchomość została zakupiona w 2010. jej mąż zmarł w 2020 roku. mieszkanie bez kredytu. moje pytanie jest takie - czy znajoma musi płacić ten 19% podatek? urząd skarbowy w mojej wiosce zatrudnia takie gwiazdy, które nie są w stanie stwierdzić w 100% płacić czy nie, zależy to w jakim pokoju aktualnie jesteśmy. ostatecznie dostała numer telefonu do krajowej siedziby us w wawie, a tam też nie są pewni. może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.

Podstawy prawnej z głowy nie rzucę, ale powinno być 19%, ale od dochodu ze sprzedaży, a nie całego przychodu (w uproszczeniu przebitka ceny nad kwotą, po której było kupione, w praktyce trzeba odjąć koszty uzyskaniu przychodu i amortyzację). Pierwsza lepsza księgowa powinna to za jakąś stówę rozliczyć i przygotować papiery.

[karol]

cały wic polega na tym , że urzędówy nie wiedzą do końca co z własnością. 5 lat od zgonu męża nie minęło ale tylko oni w księgach zapisani jako właściciele wiec zero roszczeń. chore tematy. dzisiaj kumpela od jakieś biurwy z wawy usłyszała, że jak chce mieć podkładkę do nie płacenia podatku(ona nie wie czy powinien być zapłacony) to musi wziąć papugę do kontaktów z us . pytanie : granat lokalnie czy atom na to całe kurestwo?

mam znajomą, która sprzedała mieszkanie.nieruchomość została zakupiona w 2010. jej mąż zmarł w 2020 roku. mieszkanie bez kredytu. moje pytanie jest takie - czy znajoma musi płacić ten 19% podatek? urząd skarbowy w mojej wiosce zatrudnia takie gwiazdy, które nie są w stanie stwierdzić w 100% płacić czy nie, zależy to w jakim pokoju aktualnie jesteśmy. ostatecznie dostała numer telefonu do krajowej siedziby us w wawie, a tam też nie są pewni. może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.

Podstawy prawnej z głowy nie rzucę, ale powinno być 19%, ale od dochodu ze sprzedaży, a nie całego przychodu (w uproszczeniu przebitka ceny nad kwotą, po której było kupione, w praktyce trzeba odjąć koszty uzyskaniu przychodu i amortyzację). Pierwsza lepsza księgowa powinna to za jakąś stówę rozliczyć i przygotować papiery.
[/quote]

[Bolt]

cały wic polega na tym , że urzędówy nie wiedzą do końca co z własnością. 5 lat od zgonu męża nie minęło ale tylko oni w księgach zapisani jako właściciele wiec zero roszczeń. chore tematy. dzisiaj kumpela od jakieś biurwy z wawy usłyszała, że jak chce mieć podkładkę do nie płacenia podatku(ona nie wie czy powinien być zapłacony) to musi wziąć papugę do kontaktów z us . pytanie : granat lokalnie czy atom na to całe kurestwo?

mam znajomą, która sprzedała mieszkanie.nieruchomość została zakupiona w 2010. jej mąż zmarł w 2020 roku. mieszkanie bez kredytu. moje pytanie jest takie - czy znajoma musi płacić ten 19% podatek? urząd skarbowy w mojej wiosce zatrudnia takie gwiazdy, które nie są w stanie stwierdzić w 100% płacić czy nie, zależy to w jakim pokoju aktualnie jesteśmy. ostatecznie dostała numer telefonu do krajowej siedziby us w wawie, a tam też nie są pewni. może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.

Podstawy prawnej z głowy nie rzucę, ale powinno być 19%, ale od dochodu ze sprzedaży, a nie całego przychodu (w uproszczeniu przebitka ceny nad kwotą, po której było kupione, w praktyce trzeba odjąć koszty uzyskaniu przychodu i amortyzację). Pierwsza lepsza księgowa powinna to za jakąś stówę rozliczyć i przygotować papiery.

[/quote]

Po śmierci męża było jakieś dzielenie majątku czy temat jasno zamknięty? W urzędzie bym się nie spodziewał cudów, wiem trochę jak wygląda rekrutacja, kogo biorą i użeram się czasem z US z przyczyn zawodowych, także nie jest to taka zaskakująca sytuacja. Z papugą bym się wstrzymał, a najlepiej brał doradcę podatkowego - sporo prawników bierze sobie w milion specjalizacji prawo podatkowe, a brzydko mówiąc chuja z niego umieją.

[karol]

cały wic polega na tym , że urzędówy nie wiedzą do końca co z własnością. 5 lat od zgonu męża nie minęło ale tylko oni w księgach zapisani jako właściciele wiec zero roszczeń. chore tematy. dzisiaj kumpela od jakieś biurwy z wawy usłyszała, że jak chce mieć podkładkę do nie płacenia podatku(ona nie wie czy powinien być zapłacony) to musi wziąć papugę do kontaktów z us . pytanie : granat lokalnie czy atom na to całe kurestwo?

mam znajomą, która sprzedała mieszkanie.nieruchomość została zakupiona w 2010. jej mąż zmarł w 2020 roku. mieszkanie bez kredytu. moje pytanie jest takie - czy znajoma musi płacić ten 19% podatek? urząd skarbowy w mojej wiosce zatrudnia takie gwiazdy, które nie są w stanie stwierdzić w 100% płacić czy nie, zależy to w jakim pokoju aktualnie jesteśmy. ostatecznie dostała numer telefonu do krajowej siedziby us w wawie, a tam też nie są pewni. może ktoś z Was był w podobnej sytuacji.

Podstawy prawnej z głowy nie rzucę, ale powinno być 19%, ale od dochodu ze sprzedaży, a nie całego przychodu (w uproszczeniu przebitka ceny nad kwotą, po której było kupione, w praktyce trzeba odjąć koszty uzyskaniu przychodu i amortyzację). Pierwsza lepsza księgowa powinna to za jakąś stówę rozliczyć i przygotować papiery.

Po śmierci męża było jakieś dzielenie majątku czy temat jasno zamknięty? W urzędzie bym się nie spodziewał cudów, wiem trochę jak wygląda rekrutacja, kogo biorą i użeram się czasem z US z przyczyn zawodowych, także nie jest to taka zaskakująca sytuacja. Z papugą bym się wstrzymał, a najlepiej brał doradcę podatkowego - sporo prawników bierze sobie w milion specjalizacji prawo podatkowe, a brzydko mówiąc chuja z niego umieją.
[/quote]

temat zamknięty. na leczenie męża była zbierana kasa, która została przelana na konto jakiejś fundacji - aby tą kasę przekazać dalej (na leczenie jakiegoś dzieciaka)po śmierci tej osoby zażyczyła sobie, ta fundacja, aby teściowie zrzekli się roszczeń co do mieszkania (na chuj nie wiem), dziewucha ma wszystkie papiery z sądu, że kwadrat jej

[tomaszm]

Pooodpisywałem na pma paru użytkownikom. Sorry za opóźnienia ale przejebany tydzień.

[tomaszm]

cały wic polega na tym , że urzędówy nie wiedzą do końca co z własnością. 5 lat od zgonu męża nie minęło ale tylko oni w księgach zapisani jako właściciele wiec zero roszczeń. chore tematy. dzisiaj kumpela od jakieś biurwy z wawy usłyszała, że jak chce mieć podkładkę do nie płacenia podatku(ona nie wie czy powinien być zapłacony) to musi wziąć papugę do kontaktów z us . pytanie : granat lokalnie czy atom na to całe kurestwo?


Podstawy prawnej z głowy nie rzucę, ale powinno być 19%, ale od dochodu ze sprzedaży, a nie całego przychodu (w uproszczeniu przebitka ceny nad kwotą, po której było kupione, w praktyce trzeba odjąć koszty uzyskaniu przychodu i amortyzację). Pierwsza lepsza księgowa powinna to za jakąś stówę rozliczyć i przygotować papiery.

Po śmierci męża było jakieś dzielenie majątku czy temat jasno zamknięty? W urzędzie bym się nie spodziewał cudów, wiem trochę jak wygląda rekrutacja, kogo biorą i użeram się czasem z US z przyczyn zawodowych, także nie jest to taka zaskakująca sytuacja. Z papugą bym się wstrzymał, a najlepiej brał doradcę podatkowego - sporo prawników bierze sobie w milion specjalizacji prawo podatkowe, a brzydko mówiąc chuja z niego umieją.

temat zamknięty. na leczenie męża była zbierana kasa, która została przelana na konto jakiejś fundacji - aby tą kasę przekazać dalej (na leczenie jakiegoś dzieciaka)po śmierci tej osoby zażyczyła sobie, ta fundacja, aby teściowie zrzekli się roszczeń co do mieszkania (na chuj nie wiem), dziewucha ma wszystkie papiery z sądu, że kwadrat jej
[/quote]

Napisz mi na pma cała historię bez chaosu , krok po kroku co się działo, co kto gdzie załatwiał, jak wyglądał przebieg albo na maila to Ci to poskładam do kupy-dupy.