bluzgi i wybluzgi czyli stulejarze na start

[nicram]

Idź już grzecznie do budy kundlu.

[Triceratops]

Lubie cie marcin za te wojownicza nature. Natura ci poskapila postury ale dusze masz wojownika. Dobrze, ze internet jest, bo na wyciagniecie reki nikomu bys tego w twarz nie powiedzial.

[nicram]

Byś się zdziwił kundlu odnośnie mojej postury. Spierdalałbyś jak każdy ratlerek, gdzie pieprz rośnie. Internetowy napinaczu.

[Triceratops]

Byś się zdziwił kundlu odnośnie mojej postury. Spierdalałbyś jak każdy ratlerek, gdzie pieprz rośnie. Internetowy napinaczu.

O kurwa, az usiadlem. Tak wierze, wlasnie sie zesralem....


...ze smiechu. I spierdalam w podskokach, to nie na moje nerwy.

[535]

Już się tak nie przypierdalaj do Marcina. Każdy był kiedyś młodym szczypiorem. Nawet ja.

[Triceratops]

Ja tam go mialem w chuj czasu w ignorze i w ogole nie wchodzilem z nim w zadna interakcje. Ale cos mnie tknelo zeby odkryc i widze, ze co chwila sie przypierdala, komentuje, ciagle ten witamin to, witamin tamto. Nie chce mi sie w ogole z nim dyskutowac ale sie przyjebal jak pies do milicjanta. Brak kol Pacjenta tylko nasilil ten syndrom. Mi sie po prostu nie chce, bo to marnej jakosci trolling z nim jest.

[TheDude]

^ Rozwiążcie spór w jakimś odpowiedniku Fame MMA. Nawet jak ktoś przegra to parę złotych dadzą albo jakieś picia i jedzenia czy fajne gadżety

[Triceratops]

Ja nie mam zadnego sporu, zapytalem tylko przeciez grzecznie i nie uzylem ani jednego bluzga. Tak na tej zasadzie, ze jak ja gdzies tam sie kiedys jebnalem to teraz lazi i wypomina. Kazdy sie moze kiedys pomylic ale nie ma z tego co robic wielkiego problemu. Niektorzy jednak robia.

[nicram]

Gdzieś kiedyś się jebnął. LOL. Chyba za każdym razem. Jak tam witaminku? Widzę, że jak każdy prawicowy kryptogej lubisz chłopaków (jak tam chłopaki z siłki zapytam kurtuazyjnie?). No, no nieźle. Masz tam jeszcze coś fajnego? Jak na przykład wychodzę z wanny? Podejrzewam, że mógłbyś nie wytrzymać i polecieć jak Jan Kanthak do "mięsnego" w San Francisco. Albo jakoś dałbyś radę z chłopakami z siłki (albo kolegami ze zjednoczonej prawicy) rozwiązać problem...

[Triceratops]

Teskniles widze marcinku, boze jak patrze jak merdasz ogonkiem z radosci, ze mozesz cos popiszczec do mnie i pomachac tymi chudymi piastkami to nie mam serca zeby na ciebie krzyczec, cipeczko ty
Niestety przyynudzasz mocno jak zwykle, idz lepiej sprawdz sie jako tato roku a nie leczysz kompleksy w internetach, mi sie juz nie chce znowu nabierac cie na te same numery

[nicram]

O merdaniu ogonkiem powiedział pisi ratlerek-kundelek.

[Mariusz Wędliniarz]

Chcę napisać, że Triceratops jest zawistny i nigdy nie pracował na roli, a na wieś jeżdzi tylko jeść kiełbasy z grilla. Nakłada skarpety dziurawe na twarz imitujące maseczki. Napisał kiedyś, że ja razem z babką chodzimy w jednych majtach z targu i że było na nich gówno. Śmieje się z mojego konia i że w muszli nie mamy bieżącej wody bo nas po prostu nie stać. Moja babka jakby się o tym dowiedziała to by rozszarpała go jak wilk swoimi silnymi rękami.

[pr0metheus]

Napisał kiedyś, że ja razem z babką chodzimy w jednych majtach z targu i że było na nich gówno.

ach ten zawistny triceratops

[Triceratops]

Ta jasne ten kon co spal na podlodze taki byl prawdziwy jak ten pies co jadl makaron i babka co prostate miala. Zaraz wkleje zdjecie mojego traktora zeby cie ostatecznie ponizyc.

[Mariusz Wędliniarz]

Ta jasne ten kon co spal na podlodze taki byl prawdziwy jak ten pies co jadl makaron i babka co prostate miala. Zaraz wkleje zdjecie mojego traktora zeby cie ostatecznie ponizyc.

Śmiejesz się ze mnie bo jestem ze wsi i nie chodzę po salonach i galeriach w miastach. Ale wy w mieście też pierdzicie i wasze modelki kobiety walą bąki i póżniej śmierdzi. Bo po co w damskich toaletach są kabiny z muszlami i papiery wiszą? Niczym się od nas nie różnicie miastowi, a przy tym jesteście mało pracowici i laserami jesteście. I wasze baby też.

[Najprzewielebniejszy]

Ej Mariusz. A za młodego wtykałeś sobie słome w siurdaka? U nas nawsi byłc taki zwyczaj po stodołach. Kto se nie wetknal ten musial w krowie placki gębę wsadzać. Co wybrałeś?
Potem nastala juz era wkladow od dlugopisow.... Aaa niewazne

[Mariusz Wędliniarz]

Siurdiaki z chłopakami wspólnie pokazywaliśmy sobie w lesie kto ma bardziej zarośniętego. Nie wkładaliśmy sobie słomy. Adam wsadzał sobie czasem palca w dupe i póżniej wąchał.

[Najprzewielebniejszy]

A wklady do dlugopisow?

[Mariusz Wędliniarz]

Ja sobie kiedyś długopis w dupe wsadziłem i póżniej go odłożyłem do kuchni do szafki. Tam gdzie babka trzymała nici igły i nożyczki. To póżniej w tej szafce śmierdziało.

[Najprzewielebniejszy]

Musiało dlugo smierdziec!
To stad pochodzila Twoja pierwsza ksywka dlugopisyyyy?