Jak obchodzicie święta?

[Mariusz Wędliniarz]

Za Jelcyna żyło się RUS na bogato, mięso, kiełbasa była, wszystko było,
teraz za putina, nawet cukru nie ma w sklepach, same jajka będą mieć na talerzach, jak im wyślą żołnierze walczący na Ukrainie w paczkach, a jedzenie sobie domalują na kartkach, dzieci im narysują.

Jak to nie jest rusofobia to co piszesz, to co to jest? Śmiejesz się i cieszysz, że ludzie gdzieś tam nie będą mieli co jeść. Zaraz znów najjem się placków i będę leżał do góry brzuchem, a jutro zjem kartofli z barszczem, z jajkami, podgardlem i wdrobionym chlebem. Pojutrze też będzie dużo jedzenia. Do końca tygodnia mamy wszystkiego. Ty pewnie masz mniej. I co, nie jest ci przykro, że chwale się ile mam, a ty nie masz tyle?

[Medard]

Za Jelcyna żyło się RUS na bogato, mięso, kiełbasa była, wszystko było,
teraz za putina, nawet cukru nie ma w sklepach, same jajka będą mieć na talerzach, jak im wyślą żołnierze walczący na Ukrainie w paczkach, a jedzenie sobie domalują na kartkach, dzieci im narysują.

Jak to nie jest rusofobia to co piszesz, to co to jest? Śmiejesz się i cieszysz, że ludzie gdzieś tam nie będą mieli co jeść. Zaraz znów najjem się placków i będę leżał do góry brzuchem, a jutro zjem kartofli z barszczem, z jajkami, podgardlem i wdrobionym chlebem. Pojutrze też będzie dużo jedzenia. Do końca tygodnia mamy wszystkiego. Ty pewnie masz mniej. I co, nie jest ci przykro, że chwale się ile mam, a ty nie masz tyle?

Bzdury piszesz, jest mi ich bardzo szkoda, bo mogli tak dalej mieć, starczyło nie wybierać putina i miedwiediewa.
Za Jelcyna był na Grochowie taki bazarek, rosjanie tam przywozili lornetki wojskowe, aparaty Zenit, papierosy golden american, jakie to były dobre urządzenia, a papierosy najmocniejsze. Mieli z tego handlu dużo grosza, cóż, że pewnie sprzęt wyniesiony cichcem z magazynu, skoro dla każdego starczało, komu to szkodziło?

A jak jest za putina? Nie mają prostych kamerek do dronów, takiego sobie wybrali przywódcę, że Ukraińcy strzelają im z artylerii w czołgi ukryte w lasach, a oni boją się nawet wyjść spod krzaków. Cały pieniądz rozkradziony przez oligarchów, na jachty i domy w Anglii. Nic tam niedługo nie będzie, chyba, że im żołnierze wyślą pralki zrabowane Ukraińcom. A za Jelcyna mieli i dostatek i pokój.

[Mariusz Wędliniarz]

Za Jelcyna żyło się RUS na bogato, mięso, kiełbasa była, wszystko było,
teraz za putina, nawet cukru nie ma w sklepach, same jajka będą mieć na talerzach, jak im wyślą żołnierze walczący na Ukrainie w paczkach, a jedzenie sobie domalują na kartkach, dzieci im narysują.

Jak to nie jest rusofobia to co piszesz, to co to jest? Śmiejesz się i cieszysz, że ludzie gdzieś tam nie będą mieli co jeść. Zaraz znów najjem się placków i będę leżał do góry brzuchem, a jutro zjem kartofli z barszczem, z jajkami, podgardlem i wdrobionym chlebem. Pojutrze też będzie dużo jedzenia. Do końca tygodnia mamy wszystkiego. Ty pewnie masz mniej. I co, nie jest ci przykro, że chwale się ile mam, a ty nie masz tyle?

Bzdury piszesz, jest mi ich bardzo szkoda, bo mogli tak dalej mieć, starczyło nie wybierać putina i miedwiediewa.
Za Jelcyna był na Grochowie taki bazarek, rosjanie tam przywozili lornetki wojskowe, aparaty Zenit, papierosy golden american, jakie to były dobre urządzenia, a papierosy najmocniejsze. Mieli z tego handlu dużo grosza, cóż, że pewnie sprzęt wyniesiony cichcem z magazynu, skoro dla każdego starczało, komu to szkodziło?

A jak jest za putina? Nie mają prostych kamerek do dronów, takiego sobie wybrali przywódcę, że Ukraińcy strzelają im z artylerii w czołgi ukryte w lasach, a oni boją się nawet wyjść spod krzaków. Cały pieniądz rozkradziony przez oligarchów, na jachty i domy w Anglii. Nic tam niedługo nie będzie, chyba, że im żołnierze wyślą pralki zrabowane Ukraińcom. A za Jelcyna mieli i dostatek i pokój.

Bo zachód sankcje wprowadził i dlatego teraz zbiednieli. To przez zachód i Amerykę. Ale ci ludzie ze wsi tam pewnie mają jeszcze jedzenie. Prosiaki, kury, kaczki. Obsieiwają też ziemie i jedzą plony wyrośnięte z niej. Robią barszcze, kompoty i mają chrust i drzewo z lasu na opał.

[Medard]

Żadne tam sankcje Zachodu, kamerek nie mieli do dronów przed wojną, generałowie czołgi rozkradli, że żołnierze własne pierzyny w nich wozili, żeby było im cieplej, obiecują żołnierzom dużo pięniedzy za wojnę, ale tym, którzy zginęli nic nie trzeba wypłacać, to można obiecywać. Putinowi szkoda nawet na worek foliowy i trumnę z blachy ocynkowanej dla nich, nawet w Afganistanie była z przydziału dla każdego trumna z blachy ocynkowanej i druga drewniana. Tak źle zwykłemu rosjaninowi nigdy u nich nie było, od czasów stalina, a to dopiero początek.

[olgims]

Jak to nie jest rusofobia to co piszesz, to co to jest? Śmiejesz się i cieszysz, że ludzie gdzieś tam nie będą mieli co jeść. Zaraz znów najjem się placków i będę leżał do góry brzuchem, a jutro zjem kartofli z barszczem, z jajkami, podgardlem i wdrobionym chlebem. Pojutrze też będzie dużo jedzenia. Do końca tygodnia mamy wszystkiego. Ty pewnie masz mniej. I co, nie jest ci przykro, że chwale się ile mam, a ty nie masz tyle?

Bzdury piszesz, jest mi ich bardzo szkoda, bo mogli tak dalej mieć, starczyło nie wybierać putina i miedwiediewa.
Za Jelcyna był na Grochowie taki bazarek, rosjanie tam przywozili lornetki wojskowe, aparaty Zenit, papierosy golden american, jakie to były dobre urządzenia, a papierosy najmocniejsze. Mieli z tego handlu dużo grosza, cóż, że pewnie sprzęt wyniesiony cichcem z magazynu, skoro dla każdego starczało, komu to szkodziło?

A jak jest za putina? Nie mają prostych kamerek do dronów, takiego sobie wybrali przywódcę, że Ukraińcy strzelają im z artylerii w czołgi ukryte w lasach, a oni boją się nawet wyjść spod krzaków. Cały pieniądz rozkradziony przez oligarchów, na jachty i domy w Anglii. Nic tam niedługo nie będzie, chyba, że im żołnierze wyślą pralki zrabowane Ukraińcom. A za Jelcyna mieli i dostatek i pokój.

Bo zachód sankcje wprowadził i dlatego teraz zbiednieli. To przez zachód i Amerykę. Ale ci ludzie ze wsi tam pewnie mają jeszcze jedzenie. Prosiaki, kury, kaczki. Obsieiwają też ziemie i jedzą plony wyrośnięte z niej. Robią barszcze, kompoty i mają chrust i drzewo z lasu na opał.

no i fajnie - skansen rosja to sie nazywa

[Mariusz Wędliniarz]

A żeby deszcze spadły na te majówke ! Żeby ciapa była, błoto i zimno. Żeby te grille się nieudały. W domach niech piją i jedzą. Ja nigdy na żadnej majówce nie byłem i jakoś żyję.

[TheDude]

Jak ma się wolne i jest brzydka pogoda to najlepiej się siedzi w chacie. Pełne zabunkrowanie.

[Stoigniew]

jakby ktoś nie miał pomysłu na spędzenie Sylwestra to tutaj jest niedroga propozycja

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29 ... BoxBizImg3

[sisterhood]

jakby ktoś nie miał pomysłu na spędzenie Sylwestra to tutaj jest niedroga propozycja

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29 ... BoxBizImg3

Limit wiekowy 13-19 lat. Niezłe kąski Tadziu wybiera.

[bartwa]

jakby ktoś nie miał pomysłu na spędzenie Sylwestra to tutaj jest niedroga propozycja

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29 ... BoxBizImg3

Limit wiekowy 13-19 lat. Niezłe kąski Tadziu wybiera.

Myślałem, że żartujesz, ale nie, faktycznie tak stoi w artykule.

[est]

W tym roku skromnie bo kryzys, wojna, wungla ni ma, choinka po staremu ze świeczkami, a po karpia byłem z sąsiadem w środku nocy w pełnym kamuflażu. Choć raz jest tak jak za dzieciaka. Tylko śniegu brakuje.

[Żułek]

jebać świeta
upiekłem se sernik, nakupowałem płyt i bede napierdalał
no i meczyki, trzeba pamietać o meczykach, koniecznie bo to bardzo ważne

[Mariusz Wędliniarz]

jebać świeta
upiekłem se sernik, nakupowałem płyt i bede napierdalał
no i meczyki, trzeba pamietać o meczykach, koniecznie bo to bardzo ważne

Ceny w górę takie, a ty na płyty masz. Pewnie jesteś bogaty i w dupie masz biedę, ale dzięki tej biedzie, tym biednym ludziom ze wsi jak ja, masz kartofle w sklepie, marchew, pietruszkę, jabłka i jajka. Tylko mleko macie w kartonach sztuczne i się trujecie aby. I sraczki w kiblach póżniej.

[est]

W kiblach z rurami!

[TheDude]

Nie lubię świąt. Odkąd pamiętam te wszystkie celebracje to była męka. I te uśmiechy i jakieś życzenia.

[Rejwan]

W kiblach z rurami!

W kiblach z rurami i mlekiem ze sklepu, a nie od krowy.

Wysłane z mojego iPhone 14 Pro Max przy użyciu Tapatalka

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie lubię świąt. Odkąd pamiętam te wszystkie celebracje to była męka. I te uśmiechy i jakieś życzenia.

Też powiedziałem żonie że wolałbym siedzieć w lesie. Pierwsze święta u rodziny żony były super, bardzo kameralna atmosfera i minimum religii, a potem teściowa odleciała maksymalnie w stronę Jezusa w takim trochę inkwizytorskim stylu.

[ozob]

W tam, barszcz, zarelko, dyskusje, whisky. Fajny, rodzinny czas. Lubię w chuj.

[Mariusz Wędliniarz]

Jak się doi krowę to trzeba do niej mówić. Opowiadać jakąś historię. Rozmawiać z nią. Przekonywać żeby dała dobre mleko. Czasem podczas dojenia, krowa robi kopę. Jak wpadnie trochę do wiadra to nic się nie dzieje, bo to wszystko naturalne.

[Nerwowy]

Nie lubię świąt. Odkąd pamiętam te wszystkie celebracje to była męka. I te uśmiechy i jakieś życzenia.

Też powiedziałem żonie że wolałbym siedzieć w lesie. Pierwsze święta u rodziny żony były super, bardzo kameralna atmosfera i minimum religii, a potem teściowa odleciała maksymalnie w stronę Jezusa w takim trochę inkwizytorskim stylu.

No niestety. Ludziom na starość strasznie jebie na dekiel od katolicyzmu, te wszystkie żydowskie bajki to straszna trucizna dla umysłu co zresztą widać na forume