Strona 1 z 3

Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 20:56
autor: Skaut
Tyle tutaj się poważnych tematów pojawiło, że postanowiłem założyć temat mało popularny, ale pewne środowiska z pewnością drażniący. Zatem, czy popularyzacja takowych wydarzeń w mediach Wam przeszkadza?

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawo ... datek.html

Ewentualnie taka:

http://natemat.pl/30565,krotko-polacy-z ... -medalowej

Czy może zgadzacie się z Panem:



Pytanie pomocnicze. Nawiązując do igrzysk jeszcze, czy kiedykolwiek taki Oscar Pistorius albo jemu podobni powinni występować w igrzyskach olimpijskich a nie paraolimpijskich? Gdzie leży granica?

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:16
autor: Hatefire
Sport poniekąd przerabiał już ten temat. Dyskusja profesjonalizm - amatorstwo ma wiele z zaproponowanym tematem wspólnego. Zobaczymy jaj się temat rozwinie, obawiam się, że będzie źle, jak jednak dyskusja utrzyma peqien minimalny standard podzielę się przemyśleniami.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:19
autor: Riven
Polecam przyjrzec sie sylwetce niejakiego Alexa Zanardiego:

http://en.wikipedia.org/wiki/Alex_Zanardi

Mistrz Champ Car, kierowca F1, w czasie wyscigu ulegl poteznemu wypadkowi, ktory pozbawil go obu nog. Niedawno zdobyl 2 zlote medale w jezdzie na rowerze z napedem recznym. Co na to Korwin?

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:24
autor: Zenek
A kogo obchodzi Korwin? Przecież tu nawet epitetów nie potrzeba. Jego wypowiedzi mówią same za siebie.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:25
autor: Riven
Tak zartobliwie zapytalem :). Nie chodzi o Korwina tylko o dyskredytacje takich imprez

: 04-08-2013, 21:29
autor: Skaut
Zenek pisze:A kogo obchodzi Korwin? Przecież tu nawet epitetów nie potrzeba. Jego wypowiedzi mówią same za siebie.
Przecież nie chodziło mi o samego Korwina co o poglądy przeciwko pokazywaniu imprez takich jak Miss Polski na wózku, reklam z niepełnosprawnymi na bilbordach, czy igrzysk paraolimpijskich właśnie.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:32
autor: Nerwowy
Ale chyba nikt rozsądny nie ma nic przeciwko tego typu imprezom ;). Sęk w tym, że w sporcie liczą się tak naprawdę tylko i wyłącznie wymierne wyniki, a nie wysiłek jaki dany zawodnik wkłada w ich osiągnięcie. Sport niepełnosprawnych jako forma terapii jest więc jak najbardziej pożyteczny, ale raczej nie ma szans na bycie rywalizacją w pełnym tego słowa znaczeniu.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:35
autor: Riven
no jasne, nie mniej jak czytam notke biograficzna takiego Zanardiego (widze ze gosc zapierdalal jeszcze w wysciagach PO utracie nog , i to z calkiem niezlymi wynikami ;o) to naprawde szczeka opada. popatrz potem na wiekszosc tych naszych "sportowcow" co kopia pilke np. :)

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:39
autor: Nerwowy
No i to jest gość. Tak samo jak typ z Polski co ma jedną rękę a jeździ w rajdach terenowych na quadzie i nie narzeka. Za to większość polskich piłkarzy powinno się natychmiast zagazować ;DDD.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:42
autor: Biały
zacznijmy od tego, że większość polskich piłkarzy nawet nie powinno aspirować do zaszczytnego miana sportowca, jako niepełnosprawni - tutaj zgoda

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:43
autor: krz63
Zanardi to niesamowity człowiek, startował w WTTC już po utracie nóg i wygrywał!

Riven, widziałeś w Top Gear tych niepełnosprawnych ex-żołnierzy przygotowujących się do Dakaru? W tym toku brali udział i dojechali do mety.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:43
autor: Riven
Nope. Obczaje.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:50
autor: Czesław
Kto to narzekał na paraolimpiadę, Korwin chyba właśnie? Przecież po to ona jest, żeby osoby z pewnymi fizycznymi defektami mogły na uczciwych zasadach zdobywać sportowe tytuły. Nie chcesz - nie oglądasz. Najważniejsze jest tuta to, że nikt nie stawia medalu w zawodach dla niepełnosprawnych z medalem pełnosprawnego (i vice versa!). Co więcej, uważam że tacy zawodnicy potrzebują jeszcze więcej determinacji aby poświęcić się sportowemu współzawodnictwu.

Pozostając w temacie sportu, a pomijając główny wątek tematu, to i tak uważam że poza klasycznym pięciobojem, pływaniem i może pewnymi sportami walki/siłowymi zbyt wiele zależy od czynników będących poza tylko i wyłącznie talentem i treningiem zawodnika, co jednak nie zmienia faktu że nadal są to sporty bardzo ciekawe i zawsze warto je uprawiać.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 21:55
autor: Kraft
Skaut pije do czegoś innego. Poza wszystkim innym Korwin polecał inwalidom nie wychylać się z domu, rodzicom "chować" kalekie dzieci... Coś w tym sensie. Słowem szkoda, że liberalizm w Polsce ma twarz tego człowieka.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 22:04
autor: aniola
Skaut pisze:Tyle tutaj się poważnych tematów pojawiło, że postanowiłem założyć temat mało popularny, ale pewne środowiska z pewnością drażniący. Zatem, czy popularyzacja takowych wydarzeń w mediach Wam przeszkadza?

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawo ... datek.html

Ewentualnie taka:

http://natemat.pl/30565,krotko-polacy-z ... -medalowej

Czy może zgadzacie się z Panem:



Pytanie pomocnicze. Nawiązując do igrzysk jeszcze, czy kiedykolwiek taki Oscar Pistorius albo jemu podobni powinni występować w igrzyskach olimpijskich a nie paraolimpijskich? Gdzie leży granica?
chcesz powaznej rozmowy ?czy zrobiles koleny temat?Urodzilem sie bez nogi 28 lat gram w koszykowke na wozkach/dziwne nie:))))/ chcesz cos czy robimy jak w sparcie slabych chorych zrzucamy w przepasc?zapraszam na maila peterol@onet.poczta.pl TO JEST FORUM O MUZYCE METALOWEJ

: 04-08-2013, 22:28
autor: Skaut
aniola pisze:
Skaut pisze:Tyle tutaj się poważnych tematów pojawiło, że postanowiłem założyć temat mało popularny, ale pewne środowiska z pewnością drażniący. Zatem, czy popularyzacja takowych wydarzeń w mediach Wam przeszkadza?

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawo ... datek.html

Ewentualnie taka:

http://natemat.pl/30565,krotko-polacy-z ... -medalowej

Czy może zgadzacie się z Panem:



Pytanie pomocnicze. Nawiązując do igrzysk jeszcze, czy kiedykolwiek taki Oscar Pistorius albo jemu podobni powinni występować w igrzyskach olimpijskich a nie paraolimpijskich? Gdzie leży granica?
chcesz powaznej rozmowy ?czy zrobiles koleny temat?Urodzilem sie bez nogi 28 lat gram w koszykowke na wozkach/dziwne nie:))))/ chcesz cos czy robimy jak w sparcie slabych chorych zrzucamy w przepasc?zapraszam na maila peterol@onet.poczta.pl TO JEST FORUM O MUZYCE METALOWEJ
No to poważny temat jest, nigdzie sobie jaj nie robiłem więc nie wiem po co ta spina? Jak temat Tobie nie odpowiada to możesz nie pisać. Prosta sprawa. I to jest forum nie tylko o muzyce metalowej.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 22:30
autor: Pelson
Czesław pisze:
Pozostając w temacie sportu, a pomijając główny wątek tematu, to i tak uważam że poza klasycznym pięciobojem, pływaniem i może pewnymi sportami walki/siłowymi zbyt wiele zależy od czynników będących poza tylko i wyłącznie talentem i treningiem zawodnika, co jednak nie zmienia faktu że nadal są to sporty bardzo ciekawe i zawsze warto je uprawiać.
Możesz rozwinąć ten temat?


Co do głównego wątku- nie wiem co by miało mi przeszkadzać? Wózek inwalidzki czy może osoba z upośledzeniem umysłowym, które miałbym mijać codziennie na ulicy? Zamykanie, a raczej odgradzanie tych osob od "zdrowej" części społeczeństwa jak sugeruje Korwin, jest w gruncie rzeczy bardziej kosztowne dla państwa niż budowanie ramp, wind czy zakup autobusów niskopodłogowych, któe miały by niepełnosprawnym służyć. Jeśli mówimy o niepełnosprawności fizycznej to większość tych ludzi spokojnie mogła by wykonywać tzw. normalna pracę. Mieszkając tych kilka lat za granicą naobserwowałem się, jak to nawet ludzie z łagodnymi objawami Zespołu Downa moga pracować w takim sklepie jak Tesco i nie robiło to na nikim żadnego wrażenia. Dla mnie, z punktu widzenia podatnika, to powinna być norma, a nie ewenement.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 22:45
autor: Czesław
Pelson pisze:
Czesław pisze:
Pozostając w temacie sportu, a pomijając główny wątek tematu, to i tak uważam że poza klasycznym pięciobojem, pływaniem i może pewnymi sportami walki/siłowymi zbyt wiele zależy od czynników będących poza tylko i wyłącznie talentem i treningiem zawodnika, co jednak nie zmienia faktu że nadal są to sporty bardzo ciekawe i zawsze warto je uprawiać.
Możesz rozwinąć ten temat?
No toć prosz....

Biegać albo robić pompki to może każdy bez żadnego zaplecza sprzętowego czy finansowego. W większości dyscyplin wiele zależy od sprzętu (w szczególności sporty motorowe), od szczęścia (skąd możesz wiedzieć czy nie zostaniesz doskonałym florecistą, jeżeli nigdy nie spróbujesz tego sportu?), a także wielu innych czynników (mało prawdopodobne że zostaniesz skoczkiem narciarskim mieszkając na Pomorzu, mają na najbliższą skocznię kilkaset kilometrów). Najczęściej jednak wszystko rozbija się o pieniądze. Oczywiście, nie twierdzę przecież że w w/w sportach nie trzeba mieć dobrej kondycji fizycznej czy nie trzeba poświęcić równie dużo czasu na treningi co np. w zapasach, jednak nie uważam tych sportów za takie, które sprawdzają tylko i wyłącznie kondycję, siłę, "talent"*, samozaparcie i poświęcenie zawodnika, jednocześnie nie deklasuję sportów w których wiele zależy, mówiąc bardzo w skrócie "od sprzętu". Nieco podobnie sprawa ma się ze sportami zespołowymi. W żadnym wypadku jednak nie mam na myśli, że nie należy uprawiać takich dyscyplin, czy że są "bezsensowne".


*nie wierzę w coś takiego jak talent :)

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 22:51
autor: Riven
To o czym piszesz przejawia sie czesto w F1. Sledze od niedawna, ale nie sposob nie zauwazyc dyskusji typu "Vettel jest tak naprawde chujowy, wygrywa bo ma super auto" (juz huj z tym, ze Webber ma takie samo, a jakos az tak nie swieci) itp. Moze i tak jest, nie wiem. Ale w wypadku F1 nie mozna patrzec tylko i wylacznie na kierowce - pozycja w tych wyscigach to efekt pracy calego zespolu - w tym zajebistych mozgow typu Newey, ktorzy projektuja te potwory. Dlatego tego typu dysputy sa imo troche pozbawione sensu. Vettel w Red Bull Racing JEST obecnie najlepszym kierowca, bo tak mowia punkty i jego dotychczasowe trofea - i chuj z tym, jak by sobie radzil w Marussia czy innym Caterhamie.

Re: Niepełnosprawność - normalna sprawa?

: 04-08-2013, 23:27
autor: Pelson
od szczęścia (skąd możesz wiedzieć czy nie zostaniesz doskonałym florecistą, jeżeli nigdy nie spróbujesz tego sportu?)
W ten sposób patrząc każdy sport zalezy od szczęścia i przypadku :)
Biorąc pod uwagę, jaka jest obecnie liczba dyscyplin sportowych, to z łatwoscią nie starczy Ci zycia, by spróbować wszystkich z nich. Są na szczęście dośc wymierne paramatry, tudzież zdolności, kondycyjne i koordynacyjne, które pozwalają pokazać, gdzie znajdują się słabe i mocne strony kandydata. Ponieważ każda dyscyplina w jakimś unikalnym stopniu bazuje na kombinacji tych cech można założyć (OGÓLNIE), że np. szybki w nogach, zwinny, o dobrej wytrzymałości i koordynacji chłopak, mający jednocześnie problem z siłą górnej połowy ciała i z szybkością reakcji może się sprawdzić w piłce nożnej, bieganiu na średnich dystansach, ale niekoniecznie w boksie. Stąd zresztą w szkołach są te wszystkie testy i sprawdziany, służące odkryciu predyspozycji dziecka i takiemu dalszemi pokierowaniu jego zainteresowań sportowych, by mógł je wykorzystać w jak największym zakresie.
W większości dyscyplin wiele zależy od sprzętu (w szczególności sporty motorowe)
jednak nie uważam tych sportów za takie, które sprawdzają tylko i wyłącznie kondycję, siłę, "talent"*, samozaparcie i poświęcenie zawodnika,
Powiedziałbym, że jest dokładnie odwrotnie. W mniejszości dyscyplin wiele zależy od sprzetu, albo różnica generowana przez sprzęt jest tak nieistotna (mniejsza waga roweru w kolarstwie, większa główka rakiety w tenisie itp.) lub też jej istotność jest niwelowana przez przepisy (pływanie i zakazywanie specjalnych strojów, rygorystyczne przepisy dotyczące łódek w żeglarstwie), że bez problemu można ją zniwelować pracą na treningach i talentem. Dlatego też uważam, iż tak naprawdę gros sportów olimpijskich tak naprawdę mierzy te wyżej wspomniane parametry.
Czesław pisze:

*nie wierzę w coś takiego jak talent :)
talent to nic innego jak te powyższe zdolności. A te z kolei to geny. Jak ktoś chce mieć w rodzinie mistrza olimpijskiego to niech zacznie go hodować kilka pokoleń wcześniej :)