Pierwsza propozycja to wczorajsze okazanie, nieocenionego Marii. Ten Facet, chce wykończyć moją wątrobę.
Maria Konopnicka pisze:Zabawne - człowiek siedzi ponad 20 lat w tej muzyce, kiedyś przeglądając tony zinów, magazynów, zużył kilka kompletów opon w rowerze jeżdżąc na pobliskie targi i bazarki w poszukiwaniu kaset, nie jadł i nie pił na niejednej wycieczce, koloni czy obozie harcerskim, żeby za zaoszczędzoną kasę kupić jeszcze więcej kaset i poznać więcej muzyki. Przesiedział kilkaset roboczogodzin w sklepach muzycznych nic nie kupując - obmacując tylko płyty, albo słuchając o czym starsi koledzy gadają. Uskuteczniał zakupy i wymianę płyt, przemierzając stadion XX-lecia tak często, że nauczył się trzech języków obcych, a część sprzedawców gotowa była już człowieka adoptować. Przemierzył tysiące kilometrów jeżdżąc na koncerty i festiwale. Później spędził setki nocy wlepiając gały w monitor komputera, przeczesując allegro, fora muzyczne, czy strony takie jak bnr czy metal archives. Napisało się tysiące postów o muzyce na tej stronie i przeczytało dziesięciokrotnie więcej...
aż tu nagle, jak w "Tytusie"... wtem! wpada na forum gość i zakłada taki temat. Bo kurwa nie chce mu się szukać, nie chce mu się poklikać w jebanym youtubie. Ja pierdolę! Coraz bardziej zjebane to młode pokolenie.... Mam nadzieję, że za naście lat mój syn nie zawoła mnie, żebym wyruchał mu dziewczynę. "Bo mu się nie chce".