Masterful Magazine

http://booklips.pl/premiery-i-zapowiedz ... -kioskach/

Pierwszy tom 31 sierpnia, cena 29,99. Reszta 39,99. W sumie całkiem dobra inicjatywa.

Pierwszy teoretycznie juz jest od jakiegos czasu, ale podobno sa problemy z dostepnoscia. Wiekszosc z tego i tak raczej niewarta uwagi.

No ale są perełki, oczywiście szata graficzna do zaorania niestety.

Bambi pisze:szata graficzna do zaorania niestety.

Jak w tych 'kolekcjach' filmowych, ktore wstyd na polce trzymac

http://booklips.pl/zestawienia/10-najdr ... a-swiecie/

tu w ogóle dobre ceny :D

no juz lece wydac 40 zl na 1 zeszyt na odswiezone historie. hujowy skok na kase w dobie popularnosci ekranizacji komiksow

zekke pisze:no juz lece wydac 40 zl na 1 zeszyt na odswiezone historie. hujowy skok na kase w dobie popularnosci ekranizacji komiksow

To nie pojedyncze zeszyty i niekoniecznie same nowe:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Offici ... Collection

Chujnia na resorach te wszystkie Batmany, Spidermany i sp. b o.o.. Jak to weszło do Polski to skończył się komiks a zaczęła zachodnia urawniłowka. Gdzie to ma prawo leżeć obok takiego Baranowskiego? Bąbelek i Kudłaczek zjadają tych "superbohaterów" na śniadanie.

To problem z czytelnikami, nie z komiksami

Herezjarcha pisze:Chujnia na resorach te wszystkie Batmany, Spidermany i sp. b o.o.. Jak to weszło do Polski to skończył się komiks a zaczęła zachodnia urawniłowka. Gdzie to ma prawo leżeć obok takiego Baranowskiego? Bąbelek i Kudłaczek zjadają tych "superbohaterów" na śniadanie.

lol, ty tak na powaznie?

to znaczy nie można tak generalizować, ale faktycznie, baranowski>lee, mignola, mcfarlane, miller, bisley, parente, windsor-smith, romita jr i sr razem wzięci :) po dziś dzień jedne z moich ulubionych albumów to podróż smokiem diplodokiem, skąd się bierze woda sodowa, na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa, orient meny, no właściwie wszystko baranowskiego.

Moim zdaniem Podróż Smokiem Diplodokiem to był lekki spadek formy, natomiast Skąd się bierze woda sodowa i Na co dybie... to już takie kulty, że robię się mały. Swoją drogą strasznie dawno tego nie czytałem :( Mam jedynie Antresolka Profesorka Nerwosolka i chyba zaraz sobie to odkurzę (jeśli uda mi się znaleźć).

Podróż smokiem diplodokiem i Na co dybie... FTW.

Porady Praktycznego Pana zamiatają wszystko pod glebę. Baranowski pojechał tam równo:
"Dla sympatycznej Wietnamskiej Obrony Przeciwlotniczej od przesympatycznych Amerykańskich Sił Powietrznych - pucio, pucio"
:-) i bomby w dół...
No i Szlurp i Glurp też rozdają :-)

Fatalną dystrybucję tych komiksów mają - o pierwszy tom pytałem w kilkunastu kioskach w Warszawie i Krakowie i nigdzie nie mieli. Dopiero na allegro kupiłem, oczywiście przepłacając.
Rynek komiksowy w Polsce ma szczęście do dziwnych wydawców - albo zaczynają dobrze, a później wypuszczać jakieś gówno, którego nie da się czytać, albo zaczynają 15 serii i żadnej nie kończą, albo zaczynają wydawać serię w takim tempie, że czytelnicy umierają ze starości w ich połowie, albo wydają komiksy, które rozumieją tylko absolwenci ASP zażywający narkotyki, albo wydają serię bez praw do jej wydawanie i spektakularnie plajtują, albo komiksową pulpę wydają w takiej formie, że dzieciaków na nie stać, a dorośli są zbyt dorośli żeby ją czytać. Teraz doszedł wydawca, który stara się tak dystrybuować swoje komiksy, żeby przypadkiem nie udało się ich normalnie kupić.
Panie premierze! Jak żyć?

rynek komiksowy w polsce praktycznie nie istnieje, czego sie spodziewales?

zekke pisze:rynek komiksowy w polsce praktycznie nie istnieje, czego sie spodziewales?

że będzie istniał ? :)

"Kaczor Donald" i tak rozpierdalał wszystko.

zekke pisze:

Herezjarcha pisze:Chujnia na resorach te wszystkie Batmany, Spidermany i sp. b o.o.. Jak to weszło do Polski to skończył się komiks a zaczęła zachodnia urawniłowka. Gdzie to ma prawo leżeć obok takiego Baranowskiego? Bąbelek i Kudłaczek zjadają tych "superbohaterów" na śniadanie.

lol, ty tak na powaznie?

No :) Zetknięcie się z produktami zachodniej kultury w postaci komiksów to jedna z traum mojego dzieciństwa. Dzieciak się rzucił jak głupi do sera że wreszcie, że nareszcie zamoczy dzioba u źródła. A tu nawet Asterix nie dał rady. No ale jak ktoś zaczął od Burzum to go raczej Bon Jovi nie podbije.

Maria Konopnicka pisze:Fatalną dystrybucję tych komiksów mają - o pierwszy tom pytałem w kilkunastu kioskach w Warszawie i Krakowie i nigdzie nie mieli. Dopiero na allegro kupiłem, oczywiście przepłacając.
Rynek komiksowy w Polsce ma szczęście do dziwnych wydawców - albo zaczynają dobrze, a później wypuszczać jakieś gówno, którego nie da się czytać, albo zaczynają 15 serii i żadnej nie kończą, albo zaczynają wydawać serię w takim tempie, że czytelnicy umierają ze starości w ich połowie, albo wydają komiksy, które rozumieją tylko absolwenci ASP zażywający narkotyki, albo wydają serię bez praw do jej wydawanie i spektakularnie plajtują, albo komiksową pulpę wydają w takiej formie, że dzieciaków na nie stać, a dorośli są zbyt dorośli żeby ją czytać. Teraz doszedł wydawca, który stara się tak dystrybuować swoje komiksy, żeby przypadkiem nie udało się ich normalnie kupić.
Panie premierze! Jak żyć?

Prenumeruj. Albo czekaj, bo podobno egzemplarze poszly w ramach badania gruntu do kilku wojewodztw. Albo jedz w rejony Gdanska.