Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 141
- Rejestracja: 13-03-2010, 19:34
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
W 40 dni traci się ok 10kg. Także uwaga grubasy! Macie ostatnią szansę na uratowanie siebie od przetopienia hehe. Za rok zarzucam Katharsis WWE na uszy i nie zwracam uwagi na jęki konających. Porządek i mydło muszą być.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Od ilu kg zaczynają się grubasy?:D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Przypuszczam, że od Maćka z klanu możesz się co najwyżej odbić tym rowerem. Nawet przy pełnej prędkości :)
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 141
- Rejestracja: 13-03-2010, 19:34
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Najszybciej rowerem zjeżdżałem 75,5km/h. Jakieś zadrapanie na bank by się pojawiło:D. Waga nie zawsze idzie w parze z wyglądem. Zresztą. Wszyscy do gazu oprócz kobiet z dużym biustem i pełnym tyłkiem. Rzekłem haha
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
To co cherlaki. Będziecie od razu mordowali, czy spróbujecie złapać i przetapiać? Ilu cherlaków trzeba, by złapać w siatkę dobrze zbudowanego silnego mężczyznę na rowerze? Notabene dzisiaj złapałem kolejną gumę. Tym razem osiem kilometrów od chaty. Jakiś pechowy sezon. Muszę wozić ze sobą zapas.
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
tak z ciekawości - ile trzeba dać za taki zwykły rower "górski" do jeżdżenia po mniejszych górkach, lasach itd (nie do skakania po skałach), który jednocześnie nie jest szmelcem?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 141
- Rejestracja: 13-03-2010, 19:34
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Co do tanich nie mam pojęcia. pewnie coś ok. 2000. Moje rowery trochę droższe. Ludzie chwalą firmę Merida. Tania. W rękach nie miałem. A główny osprzęt każda firma używa taki sam.
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Ja składałem swój 13-14 lat temu. Wtedy zapłaciłem około 4000 zł. Teraz pewnie za te pieniądze, swobodnie można wybrać coś przyzwoitego.
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
To chyba jednak pojeżdżę jakimś tanim szajsem :D
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Sprzęt jest ważny, ale znacznie ważniejsza jest chęć i radość z jazdy.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 141
- Rejestracja: 13-03-2010, 19:34
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Pięknie powiedziane. Też tak myślałem... do momentu gdy kupiłem kolażówkę z karbonu. Pierwsza myśl po pierwszych 100km to: DLACZEGO TAK PÓŹNO;(((535 pisze:Sprzęt jest ważny, ale znacznie ważniejsza jest chęć i radość z jazdy.
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
Nie potrzebuję lepszego sprzętu (na razie). Jeżdżę niewiele. W dobrych latach nie przekraczam 3000 km, a zwykle jest to o wiele mniej. Do tego trenażer, też falami, czasem więcej ,czasem wcale. Teraz się rzuciłem, bo waga zaczęła pokazywać jakieś dziwne wskazania. Zepsuła się pewnie. Z tego względu w ostatnich tygodniach przejechałem około 700 km. Waga dalej swoje, ale samopoczucie - bez porównania.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
- Kontakt:
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
DCI Hunt pisze:Dlatego nawet wdawanie się z tobą w pyskówki byłoby dla mnie uwłaczające ;)yossarian84 pisze:. elita nie tyka ścierwa ;)
Fajny temat. Morfu, ile miałeś promili jak go zakładałeś? :)
Ostatnio dochodzę do wniosku, że to forum to najlepsza rozrywka jaką można dostać w formie tekstu :)Morph pisze:Relatywnie niedużo, ale byłem w dobrym humorze :D
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
utwór dla kolegi Yossarianka z tej okazji. Echa Joy Division są ewidentne
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- trzeci
- zaczyna szaleć
- Posty: 213
- Rejestracja: 10-03-2011, 13:10
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
kelthuz jak nauczy sie nowego pojecia to wciska to wszedzie, na blogi malolatow, do swoich pioseneczek, w co drugie zdanie.
ps. ty przypadkiem nie jestes ojcem?
ps. ty przypadkiem nie jestes ojcem?
fuck you buddy
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
panie, my zagadnienia antynatalne rozważamy odkąd oświadczyłem Bratu Stali, że Rand jest boginią a on stwierdził, że się nie zgadza...
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
kelciuś, ty jesteś w sumie pocieszny chłopak, ale dlaczego do ciebie nie dociera, że wokalnie kaleczysz niemiłosiernie? serio, ja bym z papierosem w buzi to lepiej odśpiewał. spoko - coś tam na basie potrafisz w tle zagrać (przy wyłączonym sprzęcie hehe), ale zrozum bobasku, że warto by najpierw poćwiczyć skale z fortepianem albo nagraj sobie lepiej w tle podkład z linią melodyjną i wycisz go później w mixie bo rycerzu ty mój - masz problemy z trafianiem w poszczególne nuty. tym bardziej jeśli śpiewasz na dwa głosy to słychać wyraźniej wszelkie niedociągnięcia
- KelThuz
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
- Lokalizacja: Ziemia Żelaza
- Kontakt:
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
ja wszystko nagrywam z fortepianem, melodie są napisane uprzednio. i wierz mi, jeśli nie ćwiczyłeś wokalistyki jazzowej, to byś tego nie zaśpiewał ot tak z papirochem przy tych rozbudowanych akordach. ale mogę podesłać podkład i się pomęczysz. to dość prosty numer mimo wszystko. kto wie, może i do Kelthuzzara załapałbyś się, jeśli masz barwę jak gość ze Scald - wówczas zbieram resztę składu i idziemy zabijać.vvorldvvithoutshit pisze:kelciuś, ty jesteś w sumie pocieszny chłopak, ale dlaczego do ciebie nie dociera, że wokalnie kaleczysz niemiłosiernie? serio, ja bym z papierosem w buzi to lepiej odśpiewał. spoko - coś tam na basie potrafisz w tle zagrać (przy wyłączonym sprzęcie hehe), ale zrozum bobasku, że warto by najpierw poćwiczyć skale z fortepianem albo nagraj sobie lepiej w tle podkład z linią melodyjną i wycisz go później w mixie bo rycerzu ty mój - masz problemy z trafianiem w poszczególne nuty. tym bardziej jeśli śpiewasz na dwa głosy to słychać wyraźniej wszelkie niedociągnięcia
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
keltuz jak plastikowy bas, dziala?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Czystki etniczne a sprawa ludzka.
z papierosem to taka mała złośliwość - nawet nie palę od paru lat. oceniam to jako standardowy słuchacz. żeby śpiewać czystym głosem, trzeba go najpierw porządnie wyćwiczyć bo inaczej łatwo o potknięcia. a mało co tak dyskwalifikuje muzykę jak fałszujący (mniej lub bardziej) wokalKelThuz pisze:ja wszystko nagrywam z fortepianem, melodie są napisane uprzednio. i wierz mi, jeśli nie ćwiczyłeś wokalistyki jazzowej, to byś tego nie zaśpiewał ot tak z papirochem przy tych rozbudowanych akordach. ale mogę podesłać podkład i się pomęczysz. to dość prosty numer mimo wszystko. kto wie, może i do Kelthuzzara załapałbyś się, jeśli masz barwę jak gość ze Scald - wówczas zbieram resztę składu i idziemy zabijać.vvorldvvithoutshit pisze:kelciuś, ty jesteś w sumie pocieszny chłopak, ale dlaczego do ciebie nie dociera, że wokalnie kaleczysz niemiłosiernie? serio, ja bym z papierosem w buzi to lepiej odśpiewał. spoko - coś tam na basie potrafisz w tle zagrać (przy wyłączonym sprzęcie hehe), ale zrozum bobasku, że warto by najpierw poćwiczyć skale z fortepianem albo nagraj sobie lepiej w tle podkład z linią melodyjną i wycisz go później w mixie bo rycerzu ty mój - masz problemy z trafianiem w poszczególne nuty. tym bardziej jeśli śpiewasz na dwa głosy to słychać wyraźniej wszelkie niedociągnięcia