Masterful Magazine

Czy ktoś z was praktykuje ścieżkę lewej ręki , ma portret Wujka Ala na ścianie , składa ofiary , modli się do głowy kozła upijając się przy tym tanim winem ?

Długopis się kiedyś bardzo tematem interesował, ale wcięło temat...

Nie

Kto to jest ten Wój Al ? Al Gore? Al Bundy? Czasem jak mnie najdzie, to praktuję ścieżkę prawej ręki, ale jak tak, to nie. Poza tym z tymi okultytsami to jest sprawa dość zabawna. Wierzy taki w demony, a mnoży tych bytów ponad przeciętność tyle, że nawet hierarchia anielska Akwinaty wymięka i sam Ockham zdążyłby swoją brzytwę stępić, nim by je wszystkie utłukł, ale kiedy przychodzi z takim pogadać o chrześcijaństwie, to okazuje się, że pierdolony racjonalista jak mantrę powtarza stare brednie socjalistów. Sama rama. I jeszcze jedną mam asocjację związaną z tematem "okultyzm". Dawno, dawno temu u mnie we wsi grało Infernal War oraz Anima Damnata. I jakoś tak się złożyło, że pamiętam z tego koncertu dwie rzeczy. Pierwsza - gadałem o zylakach z jakąś zajebistą laską w szpilkach, chyba nawet jej swoje pokazałem ( żylaki, nie szpilki oczywiście). Druga - po koncercie dokańczałem piwo, a byłem już tak zjebany, że nie mogłem i wlewałem je w siebie na siłę, dlatego trwało to bardzo długo. Siedziałem wtedy przy stole z Warcrimerem zdaje się, który zacięcie rozprawiał na temat okultyzmu z jakimś łysym cherlakiem. Cherlak z przejęciem opowiadał mu o tym, jak to kontaktował się z Eryczkiem z Watain w sprawie wstąpienia do jakiejś okultystycznej organizacji, ale ten "strzegł swoich tajemnic". I to tyle, co mam do powiedzenia na temat okultyzmu.

vicek pisze:Czy ktoś z was praktykuje ścieżkę lewej ręki , ma portret Wujka Ala na ścianie , składa ofiary , modli się do głowy kozła upijając się przy tym tanim winem ?

masz źle podpisany okultyzm. okultyzm praktyczny oznacza otwieranie tuneli kliffotycznych przez penetrację odbytów małych chłopców i stymulację bodajże 5-tego czakramu w lędźwiach - KUNDALINI ARISE! wszystkie zakony były powoływane w tych celach, od czasów babilońskich przez masonerię po Skull & Bones i Ordynacką.

za młody jeszcze jestem aby wgryźć się w tak poważny temat..mam tylko 34 lata....

Ciężko jest się wgryźć w taki temat jak sie nie ma wodogłowia i stwierdzonej niepoełnosprawności umysłowej, więc good for you.

moim ulubieńcem jest sai baba

Na pewno złą drogą jest ścieżka lewej wódy.

Lewe łoko mi szwankuje, trza iść do okultysty.

Wczoraj jeszcze z Rivenem doszliśmy do wniosku, że lewą ręką chujowo się heiluje ;)

HobGoblin pisze:Kto to jest ten Wój Al ? Al Gore? Al Bundy? Czasem jak mnie najdzie, to praktuję ścieżkę prawej ręki, ale jak tak, to nie. Poza tym z tymi okultytsami to jest sprawa dość zabawna. Wierzy taki w demony, a mnoży tych bytów ponad przeciętność tyle, że nawet hierarchia anielska Akwinaty wymięka i sam Ockham zdążyłby swoją brzytwę stępić, nim by je wszystkie utłukł, ale kiedy przychodzi z takim pogadać o chrześcijaństwie, to okazuje się, że pierdolony racjonalista jak mantrę powtarza stare brednie socjalistów. Sama rama. I jeszcze jedną mam asocjację związaną z tematem "okultyzm". Dawno, dawno temu u mnie we wsi grało Infernal War oraz Anima Damnata. I jakoś tak się złożyło, że pamiętam z tego koncertu dwie rzeczy. Pierwsza - gadałem o zylakach z jakąś zajebistą laską w szpilkach, chyba nawet jej swoje pokazałem ( żylaki, nie szpilki oczywiście). Druga - po koncercie dokańczałem piwo, a byłem już tak zjebany, że nie mogłem i wlewałem je w siebie na siłę, dlatego trwało to bardzo długo. Siedziałem wtedy przy stole z Warcrimerem zdaje się, który zacięcie rozprawiał na temat okultyzmu z jakimś łysym cherlakiem. Cherlak z przejęciem opowiadał mu o tym, jak to kontaktował się z Eryczkiem z Watain w sprawie wstąpienia do jakiejś okultystycznej organizacji, ale ten "strzegł swoich tajemnic". I to tyle, co mam do powiedzenia na temat okultyzmu.

zajebista laska w szpilkach na koncercie metalistów nawijajaca o zylakach? wtf? :D

KelThuz pisze: masz źle podpisany okultyzm. okultyzm praktyczny oznacza otwieranie tuneli kliffotycznych przez penetrację odbytów małych chłopców i stymulację bodajże 5-tego czakramu w lędźwiach - KUNDALINI ARISE! wszystkie zakony były powoływane w tych celach, od czasów babilońskich przez masonerię po Skull & Bones i Ordynacką.

Rany, temu to księża naotwierali tuneli kliffotycznych za młodu stymulując piąty czakram.

Karkasonne pisze: Rany, temu to księża naotwierali tuneli kliffotycznych za młodu stymulując piąty czakram.

pics or it didn't happen, faggot!

Mam wrzucić Twoje zdjęcia gdy jesteś penetrowany przez księży? o_O

Karkasonne pisze:Mam wrzucić Twoje zdjęcia gdy jesteś penetrowany przez księży? o_O

owszem

[quote="[V]"zajebista laska w szpilkach na koncercie metalistów nawijajaca o zylakach? wtf? :D[/quote]

Oj zapadł mi ten koncert w pamięć, zapadł. Teraz przypomniałem sobie, że był tam jeszcze taki gościu, który większość czasu przesiedział na krześle wysuniętym prawie na pół parkietu przed sceną. Miał zaczesane do tyłu, długie, czarne włosy, a tak mu się lśniły, że wyglądały jakby je sobie smalcem dla połysku nasmarował. Sprawiał wrażenie kogoś, kto koncert metalowy pomylił z filharmonią. Siedział i wsłuchiwał się w kawałki "Agonizing Journey...", jakby to były mazurki Chopina w interpretacji Michelangelego. Może to był okultysta? Natomiast, co do samej dziewczyny, to nie jestem pewien, czy to nie była dupa któregoś z muzyków. A może była zwykłą ropą, a ja najebany po prostu ją sobie upiększyłem.

Morph pisze:Wczoraj jeszcze z Rivenem doszliśmy do wniosku, że lewą ręką chujowo się heiluje ;)

najwazniejsze, zeby to mialo miejsce w lewackim klubie:D

Tu nie ma co się nabijać. Okultyzm to nie przelewki.