Noworoczne postanowienia

[abstract]

Jeżeli komuś brakuje woli żeby postanowić sobie coś ot tak i potrzebuje do tego jakiejś głupiej daty w kalendarzu, to to jest niemalże gwarant, że z takiego postanowienia nic nie wyjdzie :D

[Sybir]

Raczej 382>40, bo ta druga kwestia jest dosc....sporna ;)

Tak czy siak - wygryw. W dodatku rzetelnie udokumentowany :>

[yossarian84]

zamierzam pracować w 2019

chyba jako lachociąg. tylko.

eee, nie, niekoniecznie
ja akurat nie musiałem poświęcać życia na nauke obrony przed wiecznie najebanym tatem, przed którym trzeba było chronic rodzinę
stąd moja awersja do przemocy i patologii, więc mam kilka innych opcji niż lachociąg
acz na pewno mniej płatnych :-(

[Wacław]

zamierzam pracować w 2019

chyba jako lachociąg. tylko.

eee, nie, niekoniecznie
ja akurat nie musiałem poświęcać życia na nauke obrony przed wiecznie najebanym tatem, przed którym trzeba było chronic rodzinę
stąd moja awersja do przemocy i patologii, więc mam kilka innych opcji niż lachociąg
acz na pewno mniej płatnych :-(

jakby nie patrzeć pojawiło się nowe noworoczne postanowienie. już raz ci kurwo niedojebana w dupę obiecałem. wiesz co. i tez dałem ci cwelu zawszony wytyczne. wiesz jakie. ale ty huju niedomyty nie słuchasz. dlatego sobie odśwież przypowiastke rozala i wyciągnij wnioski. póki jeszcze masz czas. i ostatnia szanse.

teraz grzecznie przeproś a później wypierdalaj lachociagu obspermiony.

a co do samego Sp. Ojca. no święty to on nie był. ale z takimi kurwami ja ty przegrywie to on sobie akurat radził doskonale. miał sporo pojebanych akcji, które można by wpisać w dział z MMF pt. „pojebane akcje”. ja tez mam trochę takich. właściwie to je kolekcjonuje. widzę, że już ci cwelu kolorowy aż rozetę rozsadza aby się znaleźć w tej sytuacji.
dziwne masz potrzeby w kontekście brzydzenia się przemocą. ale jak jesteś tak pojebany aby chwalić się swoim niedojebanien to nawet nie jest takie dziwne.

hehe, brzydzi się ... a mi się jednak wydaje, że jednak czegoś szuka. wręcz skamle

[Wacław]

Jeżeli komuś brakuje woli żeby postanowić sobie coś ot tak i potrzebuje do tego jakiejś głupiej daty w kalendarzu, to to jest niemalże gwarant, że z takiego postanowienia nic nie wyjdzie :D

eeee, nie, niekoniecznie. data jak każda inna. tyle, ze po rozpasaniu. tak to widzę. poza tym nie ma co oceniać własna miara. a rozliczać po efektach. co nie?

[yossarian84]

jakby nie patrzeć pojawiło się nowe noworoczne postanowienie. już raz ci kurwo niedojebana w dupę obiecałem. wiesz co. i tez dałem ci cwelu zawszony wytyczne. wiesz jakie. ale ty huju niedomyty nie słuchasz. dlatego sobie odśwież przypowiastke rozala i wyciągnij wnioski. póki jeszcze masz czas. i ostatnia szanse.

teraz grzecznie przeproś a później wypierdalaj lachociagu obspermiony.

a co do samego Sp. Ojca. no święty to on nie był. ale z takimi kurwami ja ty przegrywie to on sobie akurat radził doskonale. miał sporo pojebanych akcji, które można by wpisać w dział z MMF pt. „pojebane akcje”. ja tez mam trochę takich. właściwie to je kolekcjonuje. widzę, że już ci cwelu kolorowy aż rozetę rozsadza aby się znaleźć w tej sytuacji.
dziwne masz potrzeby w kontekście brzydzenia się przemocą. ale jak jesteś tak pojebany aby chwalić się swoim niedojebanien to nawet nie jest takie dziwne.

hehe, brzydzi się ... a mi się jednak wydaje, że jednak czegoś szuka. wręcz skamle

czy trzeba tu coś dodawać? :-)

[Ascetic]

jakby nie patrzeć pojawiło się nowe noworoczne postanowienie. już raz ci kurwo niedojebana w dupę obiecałem. wiesz co. i tez dałem ci cwelu zawszony wytyczne. wiesz jakie. ale ty huju niedomyty nie słuchasz. dlatego sobie odśwież przypowiastke rozala i wyciągnij wnioski. póki jeszcze masz czas. i ostatnia szanse.

teraz grzecznie przeproś a później wypierdalaj lachociagu obspermiony.

a co do samego Sp. Ojca. no święty to on nie był. ale z takimi kurwami ja ty przegrywie to on sobie akurat radził doskonale. miał sporo pojebanych akcji, które można by wpisać w dział z MMF pt. „pojebane akcje”. ja tez mam trochę takich. właściwie to je kolekcjonuje. widzę, że już ci cwelu kolorowy aż rozetę rozsadza aby się znaleźć w tej sytuacji.
dziwne masz potrzeby w kontekście brzydzenia się przemocą. ale jak jesteś tak pojebany aby chwalić się swoim niedojebanien to nawet nie jest takie dziwne.

hehe, brzydzi się ... a mi się jednak wydaje, że jednak czegoś szuka. wręcz skamle

czy trzeba tu coś dodawać? :-)

przynajmniej tyle. że tulisz pysk. na kilometr czuć, że pierwszy pierdziałeś w klasie przed klasówką (ze strachu).

powiem Ci jeszcze jedno. bo chyba nie złapałeś tutaj kilku rzeczy. 1. po sposobie pisania można wszarzu złapać kim jesteś. 2. obrażać to sobie tam możesz. najlepiej na koncercie. właściwie to nawet lubię. bo nie trzeba szukać. a rodzine to ty kurwa zostaw w spokoju. mam wrażenie, że jeden tłusty huj z emigracji to już zrozumiał. ty jeszcze nie. 3. zapomniałeś, że to ja jestem nadwornym psychologiem tego forume. trochę z wykształcenia, troche z zamiłowania. i tu podpowiedź. musisz dalej poszukać. 4. jestem mściwy i pamiętliwy. i nawet dla sportu lubie to czym ty się rzekomo brzydzisz.

coś jeszcze lachociągu? pytam grzecznie. bo mam dzisiaj akurat dużo czasu i z chęcią pogaworzę.

[Ascetic]

ps .O'Kurwa. coś mi się jeszcze przypomniało. przecież jestem buddystOM i domorosłym ascetą. więc, jaka do kurwy nędzy agresja? jaka? do hujaPana, się do kurwy nędzy pytam. no chyba, że jak z Rohingja'mi. ale to insza inszość.

[abstract]

I po co te słowne przepychanki. Historia Polski się przypomina. I klania

[Ascetic]

I po co te słowne przepychanki. Historia Polski się przypomina. I klania

co? ;-) WAS ? ;-) ŁAT ? ;-)

powiedz ile wypiłeś, a ja Ci powiem co dalej robić ;-) OK, doprecyzuj bo ktoś tutaj za dużo dziabnął.

[abstract]

Tak tak. Nic takiego. Ale...

[Ascetic]

Tak tak. Nic takiego. Ale...

nie wiem o co ho. jak się odważysz. napisz ;-) albo i nie.

[abstract]

e, odwazyc to sie mozna na inne rzeczy. tu to mozna chciec albo i nie chciec :)

[Ascetic]

e, odwazyc to sie mozna na inne rzeczy. tu to mozna chciec albo i nie chciec :)

luz.
nie przepadam za niedomówieniami, ale uszanuję. co mi tam ;-)

[abstract]

Skróty myślowe aka niedopowiedzenia są dobre jak nie chcesz nic mówić, ale czujesz potrzebę by dac głos. Ja się nie lubię uzewnetrzniac na forum internetowym, alem najebany, a dupa na imprezie quasi służbowej. Ona tam, a ja tu. Miałem być trzeźwy, ale nie wyszło. Każdy ma demony, a ja ich w chuj. Takie pisanie: kochajcie się, Panowie, to taka autosugestia. Taka autoterapia. Że kurwa ja też muszę się sam kochać. I świat. Muszę, ale jednak nie

[abstract]

W sumie demony pojawiają się już tylko po procentach. I pytanie: to po chuj pić. Tego to kurwa nie wiem

[Raf]

Moim postanowieniem noworocznym jest nie robienie postanowień noworocznych bo i tak nic z nich nie wychodzi.

[Triceratops]

Kluczem do wszystkiego jest umiar. Tylko w umiarze tez trzeba umiec zachowac umiar a to juz trudne.

[Ascetic]

[youtube][/youtube]

wszyscy pewnie znają, ale jest to tak urokliwe, że Wam głosem tego Pana też pożyczę:

pieniędzy, wódki i spokojnego snu!

[Triceratops]

Dzisiaj ostatni dzien na postanowienia, wiec wpisywac zanim bedzie za pozno.
Ja po prostu kontynuuje zwijanie sie do analogowego zycia, no i przekroczyc 50 ksiazek rocznie, bo w tym tempie nie wchlone tej cennej wiedzy i ciagle nie bede najmondrzejszy a to jest moim celem, byc jak Jezus, piekny, madry i chodzic po wodzie.