Masterful Magazine

Chodził mi ten temat po głowie już od jakiegoś czasu:

W jakich serwisach WWW oprócz Masterfula czytacie o muzyce?

vortale typu: Pitchfork, Blabbermouth, blogi, fora, archeologia czy nowości - bez znaczenia

Wrzucajcie wszystko co wartościowe bez względu na gatunek muzyczny.

mediaboom.org ;)
nie no, generalnie w ogóle nie czytam o muzyce w sieci. nawet na masterfulu (no, ze trzy recenzje i wywiady przeczytałem). jakoś papierzaki bardziej do mnie trafiają.

Czytasz to forum, więc nie do końca jest tak jak piszesz. ;)

Free jazz i okolice:

http://impropozycja.blogspot.com/

http://freejazz-stef.blogspot.com/

kampeki pisze:Czytasz to forum więc nie do końca jest tak jak piszesz. ;)

Masterfulowe forum owszem, ale samego portalu masterful-magazine.com już nie, a odniosłem wrażenie, że chodziło ci raczej o jakąś tam publicystykę a nie forka czy inne czaty.

kampeki pisze:Chodził mi ten temat po głowie już od jakiegoś czasu:

W jakich serwisach WWW oprócz Masterfula czytacie o muzyce?

vortale typu: Pitchfork, Blabbermouth, blogi, fora, archeologia czy nowości - bez znaczenia

Wrzucajcie wszystko co wartościowe bez względu na gatunek muzyczny.

:)

Sprecyzuje: forum jeśli jest "wartościowe" - a za takie uznaje np. masterfula i rockmetala...

hehe, jakoś umknął mi ten wpis, zwracam honor. forum nwn zatem jeszcze czytuję, choć raczej sporadycznie.

fora: rockmetal.pl (chociaż to już z przyzwyaczejenia bo od paru lat jest raczej nudne), ID, czasem Gejdolinę
z blogów oba Chacińskiego + Noise for the Music's Sake + ten Szubrychta aczkolwiek 2 ostatnie są rzadko aktualizowane.

Blabbera nie jestem już w stanie czytać, straszny plotkarsko-szmatławy brukowiec się z tego zrobił (a może to mi tolerancja spadła...).

Z mojej strony: http://www.thequietus.com/

Forum special interests.

+ blogspoty (generalnie zdecydowanie wolę obadywać potencjalne perełki niż o nich czytać): Terror Noise Audio, Sickness (Still) Abounds, holyfuckingshit40000, Chainsaw Fellatio, Plastic Palace People, etc. etc.

a tak, z takich blogspotów, gdzie oprócz suchych linków można jeszcze poczytać coś o muzyce to często ritualistic nature przeglądam, mnóstwo szalenie ciekawej muzy do zgłębienia.

z takich co jeszcze nie padły: Ziemia Niczyja, może nie zawsze moje rejony muzyczne, ale gość pisze z głową.

szukam z nosem przy ziemi jak pies pluto ale później i tak zapominam połowe miejsc które odwiedziłem.wszędzie chciałbym znajdywac perełki pokroju Old,Hint,Candiru,Heltir etc etc ale zazwyczaj przychodze do domu z pustymi siatkami i znudzonym wzrokiem ograniam moją kilkutysięczną kolekcje nie wiedząc co włączyć. to jest jakiś kurewski paradoks,czlowiek tonie w muzyce a często nie wie czego akurat chce posłuchać i gapi się jak tępy baran w stos płyt.

to tak jak z babami. stoją przy szafach wypchanych szmatami i mówią: nie mam się w co ubrać :/

Dokładnie, ha ha ha...

Ja poza Masterful'em (jedyny elektroniczny, który mnie czasem zajmuje) czytam w R'Lyeh, Total Death, Deathicism, Apocalyptic Rites, DOOM, Tribal Convictions, Necroscope, Forgotten Chapel, Vaginalluftwaffe, Psycho i kilku innych.

Zdecydowanie popieram Wishmana. Only szmaciaki są real. Poza tym od gapienia się w monitor psują się patrzałki.

Również popieram.Ostatnio zamówiłem łącznie z 10 zinów, a co? :)
Czasem tu zaglądam:
http://xantropophobia.blogspot.com/

Poza Masterfulem czytuję jedynie Alternation. Ale to drugie rzadziej jako, że redaktor kładzie nacisk na 3cio ligową elektronikę, a to już nie moje klimaty.
Z forów internetowych bywam jeszcze na bieganie.pl.
Na czytanie wynurzeń webzinowców szkoda mi czasu - 99% to smuty pisane przez kompletnych amatorów, którzy mają pojęcie o metalu takie, jak ja o konstrukcjach żelbetowych. Natomiast, z zinami choć nieco lepiej, to też nie ma obesrania. Jest 2-3 kolesi, którzy trzymają poziom w tej kwestii na naszym podwórku i cała reszta średniaków i partaczy. Poza tym - nie ma chyba większej straty czasu niż czytanie wywiadów z metalowymi muzykami, więc jestem zwolniony z tego obowiązku. :-)

Na forum masterciula o muzyce za dużo nie poczytam, bo interesują mnie raczej nieco inne klimaty, przeglądam za to forum NWN. Webzinów nie czytam w ogóle, nie ściągam też papierowych zinów w mp3, ale jeszcze nie było dnia żebym siadł na dupie i stwierdził że nie mam czego poczytać.