Strona 57 z 58

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 18:33
autor: Sgt. Barnes
Po trzydniowej rozłące mój Lumpek to się mało nie potknie o mnie, wszędzie go pełno, lata za mną jak pojebany. Nawet Slayera wysłuchał ze mną machając wesoło ogonem...Jednak tęsknią skurwiele :D

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 18:38
autor: tomaszm
Jasne ,że tęsknia:) Ktoś kto pisał ,że koty nie przywiązują sie do właścicieli postradał zmysły.

A masz jakieś zdjęcia Lumpka?

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 18:44
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Sgt. Barnes pisze:
17-09-2023, 18:33
Po trzydniowej rozłące mój Lumpek to się mało nie potknie o mnie, wszędzie go pełno, lata za mną jak pojebany. Nawet Slayera wysłuchał ze mną machając wesoło ogonem...Jednak tęsknią skurwiele :D
My też wróciliśmy z weekendu i też się koty cieszą. Żona kupiła kamerę do oglądania ich podczas wyjazdu i to był najlepszy zakup ever, ona się czasem martwi na wyjeździe, co się dzieje z kotami, czy sobie czegoś nie zrobią (jeden miał historię zjedzenia nitki, po której zatkały się jelita i prawie wykitkował). A z taką kamerą za 130 zł mogliśmy obserwować na żywo, mówić do nich, ruszać kamerą w różne strony itd i patrzeć, jak reagują. Najlepsze dla mnie było jak powiedziałem coś co naszej trzynogiej Buby, a ona wskoczyła do kamery i zaczęła się ocierać o nią mordą:) Żartowaliśmy, że jak wrócimy, to drugi kot na wejściu złapie nas za fraki i zacznie płakać: ,,Jak dobrze że wróciiście, nie uwierzycie, co tu się działo!" wskazując na kamerę.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 18:54
autor: tomaszm
Ma tu taką starą kotkę u siebie. Zadbana , cały czas u mnie siedzi na tarasie. Pierwszy raz Ją widziałem że ruszyła się z krzesła i przyszła na ognisko. jak tam brykała.Przytulas straszny. Ona nic nie widzi i chyba też jest głucha.

Trzyma się mocno, To taksa staruszka. Ciągle Jej kapie z nosa, nie ma zębów, pokarm połyka.

Idę sobie z Nią posiedzieć na tarasie. Ciężko oddycha, chrapie gorzej od mojej Luby w ciązy:D

Ale ma zajebiście wyrobiony zmysł zapachu. Idzie od tarasu do michy- tu jebnie ,tam jebnie - miche opierdoli.

W temacie ja se z kicią oglądam horrory w sypialni. Im bardziej durne tym bardziej się Jej podobają.

Obrazek

Kiedyś właczyłem Martwice Mózgu i nawet nie ruszyła głową. Była tak wciągnięta.

na jesień/zimę ma fazę ,że kładzie mi się na klacie i czeka co włącze w telewizorze.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 19:04
autor: Najprzewielebniejszy
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
17-09-2023, 18:44
Sgt. Barnes pisze:
17-09-2023, 18:33
Po trzydniowej rozłące mój Lumpek to się mało nie potknie o mnie, wszędzie go pełno, lata za mną jak pojebany. Nawet Slayera wysłuchał ze mną machając wesoło ogonem...Jednak tęsknią skurwiele :D
My też wróciliśmy z weekendu i też się koty cieszą. Żona kupiła kamerę do oglądania ich podczas wyjazdu i to był najlepszy zakup ever, ona się czasem martwi na wyjeździe, co się dzieje z kotami, czy sobie czegoś nie zrobią (jeden miał historię zjedzenia nitki, po której zatkały się jelita i prawie wykitkował). A z taką kamerą za 130 zł mogliśmy obserwować na żywo, mówić do nich, ruszać kamerą w różne strony itd i patrzeć, jak reagują. Najlepsze dla mnie było jak powiedziałem coś co naszej trzynogiej Buby, a ona wskoczyła do kamery i zaczęła się ocierać o nią mordą:) Żartowaliśmy, że jak wrócimy, to drugi kot na wejściu złapie nas za fraki i zacznie płakać: ,,Jak dobrze że wróciiście, nie uwierzycie, co tu się działo!" wskazując na kamerę.
jakie cudo!
Dej link do urządzenia ~ koniecznie natychmiast i już!

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 19:40
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Najprzewielebniejszy pisze:
17-09-2023, 19:04

jakie cudo!
Dej link do urządzenia ~ koniecznie natychmiast i już!
https://www.euro.com.pl/kamery-ip-do-mo ... lsrc=aw.ds

Są takie z lepszą jakością trochę droższe, ale moim zdaniem to jest zupełnie wystarczające. Myślimy nawet dokupić drugą do salonu, na aplikacji można do 4 mieć. Latem moglibyśmy wtedy potencjalnie nawet zostawiać otwarty balkon (3 piętro, osiatkowany) jakbyśmy tam też mieli kamerę, to nie będą się wtedy nudziły tak bardzo, bo to chyba dla nich największa bolączka, że nie mogą sobie posiedzieć na zewnątrz. Jakby coś złego się działo, to ukryć klucz gdzieś i zadzwonić do sąsiada.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 19:49
autor: TheDude
Miałem kiedyś kocicę, która przez długi czas rozpaczała jak się ją zostawiało w domu. Rozpoznawała też po krokach kto szedł po schodach do mieszkania. Na sąsiadów nie reagowała, ale jak ktoś z domowników wracał z pracy/szkoły to od razu biegła pod drzwi. Piękny to był zwierzak, ale niestety bardzo chorowity i odeszła o wiele za wcześnie.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 19:55
autor: tomaszm
Smutne. Ja tak miałem z berneńskim psem parterskim. 50 kg zwirza. zachorowała na raka kości i zdechła w 2 miesiące. Po 7 latach całkowitej przyjaźni.

A tera sie uzeram z kotami. Idż kicia spać. Nie zaczepiaj mnie. Nie i chuj.

Obrazek

Zdjęcie sprzed momentu

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 20:37
autor: Sgt. Barnes
tomaszm pisze:
17-09-2023, 18:38
Jasne ,że tęsknia:) Ktoś kto pisał ,że koty nie przywiązują sie do właścicieli postradał zmysły.

A masz jakieś zdjęcia Lumpka?
Obrazek
Obrazek

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 20:38
autor: tomaszm
Piękny kociak. Super.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 20:51
autor: Sgt. Barnes
Trochę taki Hitlerek :D

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 17-09-2023, 20:54
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
TheDude pisze:
17-09-2023, 19:49
Miałem kiedyś kocicę, która przez długi czas rozpaczała jak się ją zostawiało w domu. Rozpoznawała też po krokach kto szedł po schodach do mieszkania. Na sąsiadów nie reagowała, ale jak ktoś z domowników wracał z pracy/szkoły to od razu biegła pod drzwi. Piękny to był zwierzak, ale niestety bardzo chorowity i odeszła o wiele za wcześnie.
Ja tam miałem z Louisem, persem który mieszkał w mieszkaniu, które wynajmowałem. Nawet jak się bawiliśmy, to przychodził moment, kiedy się zrywał i biegł do drzwi, i zawsze to było chwilę, zanim usłyszałem, że ktoś w ogóle idzie. Louis był super. Zbudowałem mu czołg z kartonu z napisem "Louis 102" i "Jebać Psy 100%", ale nigdy nie chciał do niego wsiąść, nawet wrzucałem zdjęcia tutaj...

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 18-09-2023, 13:03
autor: bartwa
Ogród zoologiczny w Poznaniu opublikował w mediach społecznościowych nagranie wykonane przez jednego ze zwiedzających. Widać na nim dwóch mężczyzn rzucających kamieniami w odpoczywającego bizona.
Jak przekazano w opublikowanym poście, mężczyźni tłumaczyli później, że chwycili za kamienie, bo "kupili bilety, a zwierzęta nic nie robiły".

https://www.msn.com/pl-pl/podroze/news/ ... a24a&ei=41

Pomylili zoo z cyrkiem. Chociaż w cyrkach już chyba zwierząt nie ma. Czas skończyć ze zwierzętami również w zoo. Ale tak na rok przed zamknięciem wsadziłbym tam obsługę i klientów, żeby posmakowali jak to musi być fajnie za kratami ku uciesze gawiedzi.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 18-09-2023, 18:40
autor: 10,5
Czy będzie można im rzucać parówki przez kraty?

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 11-12-2023, 16:15
autor: tomaszm
Przygarnałęm zgubę. Kot totalnie zarobaczony. Cała drewutnie mi zażygał.

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 11-12-2023, 17:13
autor: Rejwan
tomaszm pisze:
11-12-2023, 16:15
Przygarnałęm zgubę. Kot totalnie zarobaczony. Cała drewutnie mi zażygał.
biedny kitku, mam nadzieje że z nim wszystko będzie ok
u mnie często widzę ogłoszenia że komuś uciekł kot i go szukają. trochę niepoważne, bo raczej się nie powinno wypuszczać kotów (to nawet jakoś ostatnio było prawnie uregulowane)
ja mam całkiem spory balkon, osiatkowany, z różnymi platformami i takim drzewem specjalnie dla kota żeby sobie hasał i robił za osiedlowy monitoring co uwielbia xD. jak śnieg spadł to czuł się jak w swoim żywiole, w końcu syberia, a jak się ofutrzył na zimę ;]

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 13-12-2023, 15:21
autor: tomaszm
No bidulek. Dostał taką dziś dawkę na odrobaczenie ,ze mam nadzieję ,że mu się poprawi

Obrazek

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 13-12-2023, 15:55
autor: Mass-Turbo
Na winylach najlepiej
Obrazek

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 16-12-2023, 13:03
autor: Sgt. Barnes
Wzrokiem mógłby zabijać muchy w locie 😉

Re: Zwierzęta masterfulowców

: 16-12-2023, 13:48
autor: Believer
Rejwan pisze:
11-12-2023, 17:13
tomaszm pisze:
11-12-2023, 16:15
Przygarnałęm zgubę. Kot totalnie zarobaczony. Cała drewutnie mi zażygał.
biedny kitku, mam nadzieje że z nim wszystko będzie ok
u mnie często widzę ogłoszenia że komuś uciekł kot i go szukają. trochę niepoważne, bo raczej się nie powinno wypuszczać kotów (to nawet jakoś ostatnio było prawnie uregulowane)
ja mam całkiem spory balkon, osiatkowany, z różnymi platformami i takim drzewem specjalnie dla kota żeby sobie hasał i robił za osiedlowy monitoring co uwielbia xD. jak śnieg spadł to czuł się jak w swoim żywiole, w końcu syberia, a jak się ofutrzył na zimę ;]
Koty to takie skurwiele, że wchodząc czy wychodząc z mieszkania może tak przebiec obok nóg, że nawet nie zauważysz. :D