Masterful Magazine

Taki temat na wakacje. Chwalcie się swoimi zwierzami. Jakie macie, w jakiej ilości, co w nich was denerwuje, co lubicie? Jakie daliście imiona? Jak macie jakieś foty, możecie też wstawiać. :)

Zaczynam :
-2 świnie morskie
- Halina i Dalajlama
- plusy - są śmieszne, już sam wygląd ich papy mnie wprawia w dobry humor
- minusy - płochliwe, nieraz sikają na właściciela.

Tylko roztocze w kącie, nie nadałem im imion bo nie chce się przyzwyczajać.

zdjęcie:

Bambi pisze:Taki temat na wakacje. Chwalcie się swoimi zwierzami. Jakie macie, w jakiej ilości, co w nich was denerwuje, co lubicie? Jakie daliście imiona? Jak macie jakieś foty, możecie też wstawiać. :)

Zaczynam :
-2 świnie morskie
- Halina i Dalajlama
- plusy - są śmieszne, już sam wygląd ich papy mnie wprawia w dobry humor
- minusy - płochliwe, nieraz sikają na właściciela.

Woah, tez mam 2 swinki morskie. Henio i Gienio. Wiem, bardzo black metalowo, ale sa zajebiste.
akurat trafily sie dosc towarzyskie, a jak chca sie odlac, to kwicza w specyficzny sposob - jeszcze zadna mnie nigdy nie oblala

No, najpierw dają znaki, ale nieraz są one źle odczytywane i kończy się mokrą koszulką. Ja w podstawówce miałem jedną świnię zupełnie niepłochliwą, chodziła za mną, nie uciekała. A te jak tylko ktoś się ruszy szybciej w pokoju, już biegają w popłochu. :D
Nie uciekają tylko jak się im żarcie daje.

Miałem kiedyś w kącie pająka Ediego, którego pasłem ćmami. Był również pies Foksiu, który gorącego lata wykopał sobie dół i już z niego nie wyszedł. No i chomik, który wolał się zabić skacząc z balkonu. Jak widać, nie miałem specjalnego szczęścia do zwierząt.

bardzo je lubie

przez jakis czas mielismy kota, ale byl wyjatkowo energiczny i nie miescil sie w mieszkaniu, trzeba bylo oddac do rodziny na wies. szkoda, bo kot to tez dobra sprawa. ogolnie zwierzeta sa zajebiste.

Karkasonne pisze:No i chomik, który wolał się zabić skacząc z balkonu.

Miałem kiedyś żółwia czerwonolicego, też wolał skok od życia w niewoli.

a nie od seksu analnego? ;/

miał za małego żeby do czegoś między nami doszło

:D

;)

fajnego masz murzyna

o, to juz wiemy co zainspirowalo Behemoth przy robieniu sesji zdjeciowej do Evangelion.
Hiena z malpa na smyczy

o/

http://wallpaper.metalship.org/images/behemoth.jpg

Riven pisze:


bardzo je lubie

przez jakis czas mielismy kota, ale byl wyjatkowo energiczny i nie miescil sie w mieszkaniu, trzeba bylo oddac do rodziny na wies. szkoda, bo kot to tez dobra sprawa. ogolnie zwierzeta sa zajebiste.

Fajne te świnie. :)
Ja mam jedną gładkowłosą, a jedną rozetę. Później też wkleję. ;)

mam rybki i ryżego psa, wersja kieszonkowa.

kieszonkowy york, 2 koty dachowce ( jeden przygarnięty tej zimy ) i 3 szczury.

Stary 17-sto letni sznaucer,5 świnek wietnamskich,trochę egzotycznego drobiu(m.in.2 pawie,4 bażanty diamentowe,3 złote i takie tam) ,rodzina kun w stodole9co roku wyprowadzają miot).Naliczyłem jeszcze 5 nietoperzy(prawdopodobnie gacek duży ,ale glowy nie dam).Miałem jeszcze owczarka polskiego nizinnego,ale padl ze starości.

Deviant pisze:trochę egzotycznego drobiu(m.in.2 pawie,4 bażanty diamentowe,3 złote i takie tam)

BBQ często robisz ;)?

Hehe,kiedyś kozę zjadłem z gryla.

Wieprze me.