Zwierzęta masterfulowców

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-10-2022, 17:43

Piękne zwierzątko. Kompletnie nie wiem jaki to gatunek ale z pyska widać że sama dobroć :)

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6548
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-10-2022, 20:17

Obrazek

Kocha wodę. Nawet na pustyni by ją znalazł.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 19:14

Moment kiedy krzyczysz: wypierdalaj kicia na kanapę obok to jest moje miejsce gdzie zaraz będę oglądać jeden z najlepszych hororów "w sieci zła" a ta ma to w totalnej piździe

Obrazek

I udaje ,że jest głucha:)

Wziałem tego kota ,żeby był mordercą na krety i nornicę ,które rozpierdalają podwórko Ona się kompletnie nie nadaje. Przyjechałem, opierdalam z gory na dół jak niesforną córkę i co?

Obrazek

Da się kota jakos wyszkolić w kierunku łapania kretów i nornic? Jak ten instynkt pobudzić?
Awatar użytkownika
Believer
weteran forumowych bitew
Posty: 1743
Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
Lokalizacja: cipsko twojego starego

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 20:13

koty to niewdzięczne kurwy i tyle w temacie
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 20:41

To pewnie prawda po części. Ale mi kicia daje tyle energi swoimi dziubkami, całowaniem się, spaniem na głowie, biodrach czym się da ,że nawet jak mam największego doła to gęba mi się śmieje co ona odjebie. Ostatnio wskoczyła łapami do gorącego rosołu. Była tak ciekawska ,że wpierdoliła się łapami do gara. To co się działo chwilę później to na zawsze zostanie u mnie w kategoria zwierzęcego obłędu. Ucierpiała fest. Przez parę godzin wisiała mi nad uchem i mrauczała.
backslifer
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 21:34

Believer pisze:
03-11-2022, 20:13
koty to niewdzięczne kurwy i tyle w temacie
Też tak myślałem przez całe życie, zanim miałem kota. :) Teraz wciaż wolę psy, ale koty to przecudowne zwierzaki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10451
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 21:43

Believer pisze:
03-11-2022, 20:13
koty to niewdzięczne kurwy i tyle w temacie
Z kotami jak z ludźmi - różne są.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16181
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 21:44

Od zawsze miałem koty. Pers, syberian, teraz europejski zwany dachowcem. Charakter, a właściwie charakterek, to to co u kotów mnie intryguje i pociąga.

Królowa (z jednej powieści SF) ma niepodrabialny:

Faza alfa:
Obrazek

Beta:
Obrazek
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 21:50

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
Believer pisze:
03-11-2022, 20:13
koty to niewdzięczne kurwy i tyle w temacie
Z kotami jak z ludźmi - różne są.
Mi się tak też wydaje. Moją można by określić nicnierób i zaglaskaj mnie na śmierć oraz kocham saszetki z jedzeniem. Z ducha walki kompletnie nic nie ma. Ale i tak kocham bezgwlednie:)

Pójdzie sie pobawić jak jest pogoda. Jak pada będzie stała tak długo przy drzwiach balkonowych aż ją wpuszczę i mrauczec. Nienawidzi deszczu. Totalnie spizdzialy kot z którego nic nie będzie:) trudno



Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 543
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 23:38

Kitku jeżeli wychodzi na dwór, będzie mordować, bo po prostu lubi. Praktycznie nie istnieje kot bez tzw. instynktu łowieckiego. Kanapowiec od urodzenia potrafi w wieku 10 lat zapierdolić gołębia, który jakimś przypadkiem wleci do mieszkania, po czym wraca na kanapę. Z tym że nad tym instynktem nie da się zapanować, będzie zabijać wedle upodobania. Badania wskazują, że najpopularniejszym celem są ptaki, a bardzo mało popularnym szczury — kot dobrze kalkuluje i wie, że to może być niebezpieczne. Chociaż zdarzają się zawodnicy z jakiegoś powodu wyjątkowo na te szczury żarci i tępiący je jakby w poczuciu jakiejś misji. Nornice i krety mieszczą się pomiędzy skrajami spektrum, jeżeli się nawiną, to chętnie. Za kretami z kolei ryją psy, potrafią rozwalić ogród znacznie gorzej niż same gryzonie.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9131
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 23:54

Owczarek niemiecki mojego brata (RIP) łapał szczury. Przy domu brata płynie taki mały potoczek, niewielki ciek, który biegnie z lasu i już w rurach mija podwórko sąsiada i brata. Zazwyczaj jest tam tylko mokro, ale w 1997 i dwa lata temu tak wezbrał, że piwnice zalane. I tam właśnie czasami pokazywały się szczury, które padały ofiarą wspomnianego psa. Zanosił je później zamęczone na śmierć do swojego kojca, bo właśnie nigdy ich nie zagryzał tylko łapał i tarmosił nimi aż padły. Typowy niemiecki sadysta.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16181
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Zwierzęta masterfulowców

03-11-2022, 23:57

^ Poproszę o namiar na hodowle. Szachownica punnetta dobrze została wykorzystana.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9131
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:01

Raczej nie pochodził z hodowli, a ze zwykłego wiejskiego miotu. Teraz już nie pamiętam.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10451
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:05

Sturm pisze:
03-11-2022, 23:38
Kitku jeżeli wychodzi na dwór, będzie mordować, bo po prostu lubi. Praktycznie nie istnieje kot bez tzw. instynktu łowieckiego. Kanapowiec od urodzenia potrafi w wieku 10 lat zapierdolić gołębia, który jakimś przypadkiem wleci do mieszkania, po czym wraca na kanapę. Z tym że nad tym instynktem nie da się zapanować, będzie zabijać wedle upodobania. Badania wskazują, że najpopularniejszym celem są ptaki, a bardzo mało popularnym szczury — kot dobrze kalkuluje i wie, że to może być niebezpieczne. Chociaż zdarzają się zawodnicy z jakiegoś powodu wyjątkowo na te szczury żarci i tępiący je jakby w poczuciu jakiejś misji. Nornice i krety mieszczą się pomiędzy skrajami spektrum, jeżeli się nawiną, to chętnie. Za kretami z kolei ryją psy, potrafią rozwalić ogród znacznie gorzej niż same gryzonie.
U żony był duży kot, 9 kilo, jebany upolował bażanta.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10451
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:06

est pisze:
03-11-2022, 23:54
Owczarek niemiecki mojego brata (RIP) łapał szczury. Przy domu brata płynie taki mały potoczek, niewielki ciek, który biegnie z lasu i już w rurach mija podwórko sąsiada i brata. Zazwyczaj jest tam tylko mokro, ale w 1997 i dwa lata temu tak wezbrał, że piwnice zalane. I tam właśnie czasami pokazywały się szczury, które padały ofiarą wspomnianego psa. Zanosił je później zamęczone na śmierć do swojego kojca, bo właśnie nigdy ich nie zagryzał tylko łapał i tarmosił nimi aż padły. Typowy niemiecki sadysta.
W tym samym domu co powyżej mają psa, Dixie, niedużego, ale też poczuwał się do misji łapania szczurów swego czasu.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16181
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:06

@ est

To nie mógł być jednak german. Wbrew obiegowym opiniom, dbają o dobór nienaturalny. Dominujący, sadyzmu, gen, nie ma prawa zaniknąć. Nie u nich. Inne recesywne hujstwa, już owszem. Tak to widzę.

A sama historia, przednia.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:11

Ja to marzę żeby moja chociaż komora upolowała. Ostatnio chciała wskoczyć na blat stołu, coś nie wyszło, głową pizdnela i godzinę chodziła i marudziła. Z łóżka muszę ją wypierdzielac na dwór bo śpi całymi dniami. Po prostu taki przytulas ze głowa mała. Kret byb ja rozszarpał.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16181
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:14

^^ Ważna uwaga. Koty bardzo źle znoszą alkohol. Ale nie pogardzą. Upierdolony kot winem*, nie dość, że przeora sobie słodki pyszczek, ściągnie ze stołu co zostawione do ściągnięcia, to i jeszcze burdel na kwadracie zrobi.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9131
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:22

Ascetic pisze:
04-11-2022, 00:06
@ est

To nie mógł być jednak german. Wbrew obiegowym opiniom, dbają o dobór nienaturalny. Dominujący, sadyzmu, gen, nie ma prawa zaniknąć. Nie u nich. Inne recesywne hujstwa, już owszem. Tak to widzę.

A sama historia, przednia.
Wyglądał jak rasowy, uszy, pysk, postawa, obniżony zadek, ale na bank nie miał papierów. Z takich rodzinnych historii to za dzieciaka u dziadków była jeszcze Baśka, niewielki kundelek skaczący na trzech łapkach, bo jak była szczenięciem to dziadek przyciął jej tylną łapę drzwiami. I ta mała bestia, z taką ułomnością, złapała kiedyś dzikiego królika na pobliskich łąkach. To był dom gdzie od małego zabierało się psy na łąki i do lasu. To było jej środowisko gdzie jej instynkty się budziły. Na podwórku ani kury, ani kaczki nawet nie postraszyła.
backslifer
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: Zwierzęta masterfulowców

04-11-2022, 00:25

Sturm pisze:
03-11-2022, 23:38
Za kretami z kolei ryją psy, potrafią rozwalić ogród znacznie gorzej niż same gryzonie.
O tak, miałem w rodzinie jamnika, który był typowym kanapowcem, stary, prawie ślepy, ogólnie nic mu się już nie chciało, ale i tak na działce potrafił wsadzić pysk w losową (wydawało się wtedy) dziurę i wyciągnąć zajebanego kreta. :D Natury nie oszukasz.
ODPOWIEDZ