Masterful Magazine

Rezygnuję ze Spotify, które ostatnio strasznie muli, na rzecz serwisu TIDAL (http://www.tidal.com" onclick="window.open(this.href);return false;). Podstawowa zaleta: streamują muzykę we flacu, czyli bezstratnie.

WIMP też stremuje we flacu (16/44,1). Porównywałeś może oba serwisu od względem ilości/repertuaru ?

Porównywałem Spotify z Tidal i wydaje się, że te bazy są identyczne. Jak coś jest w jednym, to jest i w drugim.

Bloodcult pisze:WIMP też stremuje we flacu (16/44,1). Porównywałeś może oba serwisu od względem ilości/repertuaru ?

Tidal nie wchłonął przypadkiem WIMP? Obie platformy stworzyła jedna firma (Aspiro). Drone, daj znać, jaka zabawa z Tidalem.

Tak, WIMP to teraz TIDAL. Będę się bawił, dam znać.

Drone pisze:Tak, WIMP to teraz TIDAL. Będę się bawił, dam znać.

Metallica jest na TIDAL? ;)

Oczywiście.

Z tego, co wiem, Metallica była tylko na Napsterze ;)

Drone pisze:Oczywiście.

...a daty wydań albumów som?

kampeki pisze:

Drone pisze:Oczywiście.

...a daty wydań albumów som?

He he, pomimo, że albumy METALLIKI są widoczne w serwisie, to po wejściu w dany album jest info, że streaming jest niemożliwy. Czyli lipa.

to jak bedziesz sluchac lulu? ;-(

Z cd! I kupię sobie też winyl.

Drone pisze:Z cd! I kupię sobie też winyl.

Co nie zmienia faktu, że Tidal to lipa i na tę/tą chwilę Spotify ma lepszą biblijoteke.

Czekam na lossless w Spotify i jakiś bonus.

BTW. im większa konkurencja tym lepiej.

Drone pisze:Z cd! I kupię sobie też winyl.

ale tutaj dochodzimy do najpowazniejszego minusa fizycznych nosnikow - istnieja, wiec musisz je ze soba nosic, zeby odtworzyc w innym miejscu ;-)

w sumie to sam tez nie znam obecnie zadnego rozwiazania, bo google music kompresuje flaki uzytkownika do mp3 320 kbps.

kampeki pisze:Co nie zmienia faktu, że Tidal to lipa i na tę/tą chwilę Spotify ma lepszą biblijoteke.

biblioteki wszystkich duzych graczy sa bardzo zblizone

Dotychczasowe recenzje Tidal są pochwalne, dlatego też pozostanę przy Spotify - tak jak kampeki, liczę na wprowadzenie strumieniowania bezstratnego w pewnej perspektywie. Poza tym, nie będę Jay-Z nabijać kabzy ;)

Sybir pisze:nie będę Jay-Z nabijać kabzy ;)

uglak pisze:

Drone pisze:Z cd! I kupię sobie też winyl.

ale tutaj dochodzimy do najpowazniejszego minusa fizycznych nosnikow - istnieja, wiec musisz je ze soba nosic, zeby odtworzyc w innym miejscu ;-)

w sumie to sam tez nie znam obecnie zadnego rozwiazania, bo google music kompresuje flaki uzytkownika do mp3 320 kbps.

kampeki pisze:Co nie zmienia faktu, że Tidal to lipa i na tę/tą chwilę Spotify ma lepszą biblijoteke.

biblioteki wszystkich duzych graczy sa bardzo zblizone

Zgadza się...ale jak się już człowiek przyzwyczai to szkoda czasu na przeprowadzki. Poza tym jak robiłem porównanie wimp/deezer/spotify - najlepszą DLA MNIE bibliotekę miało spotify. Chociaż różnice były minimalne.

Tak przez przypadek wszedłem na ten temat,czytam i dopiero po chwili zajarzyłem,że to o ściąganiu muzy z neta.
Chyba dlatego,że jeszcze nigdy w życiu żadnej muzy ani filmu nie ściągnąłem z internetu. Czasem coś słucham na próbę,ale nigdy nie zapisuję na dysku.
Oczywiście nie mam nic przeciwko ściąganiu,ale jestem jakiś staroświecki i wolę fizyczne nośniki.

SATYROS pisze:Tak przez przypadek wszedłem na ten temat,czytam i dopiero po chwili zajarzyłem,że to o ściąganiu muzy z neta.
Chyba dlatego,że jeszcze nigdy w życiu żadnej muzy ani filmu nie ściągnąłem z internetu. Czasem coś słucham na próbę,ale nigdy nie zapisuję na dysku.
Oczywiście nie mam nic przeciwko ściąganiu,ale jestem jakiś staroświecki i wolę fizyczne nośniki.

Ja też nic nie ściągam :)

Ściągaj majtki, a nie płyty.