Masterful Magazine

W Lublinie dziś pięknie. Gardło zdarte na zero. Łaguta, Hampel i Michelsen z dwucyfrówkami. Sayfutdinov praktycznie wyłączony (po dużej nie dało się ścigać). Kołodziej też słabo - niby prędkość miał, ale Lublin jakoś nigdy mu nie leżał. Juniorka w Lesznie dalej nie istnieje. Doyle, Lidsey i Pawlicki ratowali honor Unii, ale każdego z nich przynajmniej raz przywiózł za plecami solidny Buczek.

tor w lublinie wyjatkowo przyjezdnym nie lezy w ostanim czasie.

Rune Holta wysłał Polonię na ortopedię.

Kolejny sezon Polonii zawalą kontuzje. Szkoda.

AroHien pisze: ↑

07-06-2021, 21:31

Kolejny sezon Polonii zawalą kontuzje. Szkoda.

jak mnie to wkurwia...chociaz w sumie juz dawno powinienem przywyknac

Człowiek zawsze się łudzi, że limit pecha wyczerpany a tu bach ( a raczej Holta)

Falubaz wygrał z Apatorem,bez bonusa,ale i tak opuścili ostatnie miejsce w tabeli.Teraz trzeba czekać aż się Zagar przebudzi.

Zagar odpalił i Falubaz remisuje z Grudziądzem,2 ważne punkty dla Zielonej Góry.

ten remis ratuje utrzymanie w ekstralipie dla falubazów

motor wyszarpal 2 punkty stalowcom. bardzo fajny mecz.
orzel łódź gonił ostrovie caly mecz i dogonil na remis.
polonia"rencisci"bydgoszcz wywalczyli w gnieznie 2 pkt i sa w walce o play off,mimo ze szanse po wygranych wybrzeza gdansk sa nikle

Grisza wczoraj cały mecz słabiutko, wyglądał jakby cały czas był pogubiony z ustawieniami. W finalnym biegu znalazł chyba te resztki nitro w baku i jako jeden z dwóch zawodników Motoru dał radę Zmarzlikowi (wcześniej tylko Hampelowi udało się go przywieźć za plecami). Warto dodać, że wszyscy przekonani byli, że w nominowanych szansę dostanie Wiktor Lampart i gdy ogłoszono, że w ostatnim biegu jedzie Łaguta z Hamplem to przez stadion przetoczył się wyraźny pomruk niezadowolenia. To, że Grisza udźwignął ten ciężar to naprawdę chapeu bas dla niego - ale to już nie pierwszy raz.

Trafiłem ostatnio jak szukałem zapowiedzi na stronie heliosu. To będzie ładna padaczka https://www.filmweb.pl/video/Zwiastun/% ... nr+1-57808

maciek z klanu pisze: ↑

26-06-2021, 14:09

Trafiłem ostatnio jak szukałem zapowiedzi na stronie heliosu. To będzie ładna padaczka https://www.filmweb.pl/video/Zwiastun/% ... nr+1-57808

Widziałem trailer, będzie gowno niesamowite. . Tylko karolaka brakuje , albo Zenka w roli Świącika:)

Tylko Adamczyk mógłby uratować taki film.

Falubaz dał wczoraj ciała,przegrał wygrany mecz,a wygrana mogła dać spokój.

Falubaz dalej dostaje baty,tym razem w Lublinie.
Częstochowa przegrywa z Gorzowem i chyba są na razie największym przegranym w lidze,miał być medal,ale chyba nie wejdą do pierwszej czwórki.

Największym przegranym to będzie spadkowicz, biorąc pod uwagę 6 milionowe wpływy z tv w przyszłym sezonie

devastator77 pisze: ↑

03-07-2021, 16:36

Falubaz dalej dostaje baty,tym razem w Lublinie.
Częstochowa przegrywa z Gorzowem i chyba są na razie największym przegranym w lidze,miał być medal,ale chyba nie wejdą do pierwszej czwórki.

Z tak słabym Lindgrenem nie dziwota. Ten gość ma sezony w kratkę od linijki praktycznie. Jestem pewien że przyszły sezon będzie znów w gazie i będzie przez połowę sezonu przywoził min 10 pkt. Cieszy waleczności Woryny, trochę wczoraj powalczył tylko motor wolny. Przy takiej parze jak jeździł zmarzlik i vaculik było ciężko, praktycznie niemożliwe do ugrania.

devastator77 pisze: ↑

03-07-2021, 16:36

Falubaz dalej dostaje baty,tym razem w Lublinie.
Częstochowa przegrywa z Gorzowem i chyba są na razie największym przegranym w lidze,miał być medal,ale chyba nie wejdą do pierwszej czwórki.

Nie chyba a na pewno po porażce z bezposrednim rywalem. Pokusiłem się iść na stadion pierwszy raz od ponad roku oku i niesmak pozostaje, fatalny styl, zupełnie bezpłciowa jazda włókniarza. Honoru bronili jak zwykle rewelacyjny Misiek (sezon niesamowity ale i tak nie mogę wyjść z przekonania, se wyrośnie z niego conajwyzej zawodnik poziomu wujka) i Madsen (też wyraźnie w tym roku słabszy i mniej stabilny).

Z Ljndgrena ten mecz ostatecznie zdaje się wyleczył wszystkich w Częstochowie. Jedzie wyjątkowe dno w lidze. Czy On (trzeci żużlowiec świata?) pojechał choć raz powyżej dychy ad.2021? Wydaje mi się, że jeden mecz na początku roku. Smyk bezpłciowy, wolny bez cienia agresji i woli walki. Jeppesen moim zdaniem sprzętowo odstaje na tle ligi.


Na mecz poszedłem głównie by oglądać Zmarzlika i nie zawiodłem się. Ostatni raz widziałem go na żywo u nas w 2019 i mimo 13 oczek dosyć gładko objeżdżał go Madsen. Wczoraj to w pierwszym biegu miał trochę kłopotów z ucieczką przed fredka, bo jechał zbyt kurczowo, jak znalazł odpowiednie linie jazdy - przeniósł się na inną planetę. +Kapitalna akcja piką na smyku. Jest debeściak.

W tegorocznym GP Zmarzlik wydaje się będzie miał rywala tylko w osobie Maćka Janowskiego