Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
W życiu nie traktowałbym znajomości internetowej na poważnie dopóty z kimś w cztery oczy nie pogadam i nie wypiję kielicha. Internet jest zbieraniną idiotów i kumuluje takich idiotów na potęgę. Co drugi walczy o dłuższego chuja, wyzywanie się, jakieś nędzne utarczki., generowanie postów w oparciu w swój pierdolony światopogląd i ścisłe dokumentowanie tego w oparciu o wysrywaniu postów ,które godzą w intelekt zdrowego rozsądku. Internet jest ściekiem dla ludzi najczęściej pozbawionych w rzeczywistym świecie własnej wartości. Ja piszę tylko po pijaku ,bo kurwa na trzeźwo ta materia mogłaby mnie unicestwić.
Choćby pierwszy przykład z brzegu: kurwa kwestionowanie środków obronnych przez Ukrainę- Państwo które broni się przed najeźdzami, gdzie mordowani są ludzie, gdzie obcy najeźdźca stara się zawłaszczyć ziemie- wypowiedzi polaryzowane przez jakiś skończonych pierdolców na forume ,że z wrogiem trzeba się dogadać. Wyruchają ci żonę, dziecko i jeszcze chałupe im oddasz ,bo trzeba się dogadywać. A my jako sąsiad mamy się przyglądać i uśmiechać jakby nas ta sytuacja za parę lat nie mogła dotyczyć przy tych kurwach ruskich z niepowstrzymanym apetytem. Nie no kurwa . Ja wysiadam.
A najbardziej jestem zawiedziony tym pierdoloniem wszelakich organizacji międzynarodowych, że kurwa nie ma co wojny zaczynać. Na te kurwy w rosji jedyne co dojdzie do tych nienawistnych łbów to kwestia neutralizacji. Jakby Nato dobrze spietrzyło majtki- 2 miesiące i po ruskich szumowinach-nie chodzio mordowanie cywili- chodzi o powstrzymanie zapędów. Ale kurwa wszędzie biznes i krwawe pieniądze. Niemcy to już w ogóle jakaś większa żenada. Po co zaopatrywać jak można zaatakować i wroga udusić w zarodku? Ścierwa pierdolone ruskie szumowiny jebane.
Najgorsze co można zrobić to głaskanie przeciwnika po głowie kiedy należy odgryźć mu szyję żeby się wykrwawił i zdechł.
Choćby pierwszy przykład z brzegu: kurwa kwestionowanie środków obronnych przez Ukrainę- Państwo które broni się przed najeźdzami, gdzie mordowani są ludzie, gdzie obcy najeźdźca stara się zawłaszczyć ziemie- wypowiedzi polaryzowane przez jakiś skończonych pierdolców na forume ,że z wrogiem trzeba się dogadać. Wyruchają ci żonę, dziecko i jeszcze chałupe im oddasz ,bo trzeba się dogadywać. A my jako sąsiad mamy się przyglądać i uśmiechać jakby nas ta sytuacja za parę lat nie mogła dotyczyć przy tych kurwach ruskich z niepowstrzymanym apetytem. Nie no kurwa . Ja wysiadam.
A najbardziej jestem zawiedziony tym pierdoloniem wszelakich organizacji międzynarodowych, że kurwa nie ma co wojny zaczynać. Na te kurwy w rosji jedyne co dojdzie do tych nienawistnych łbów to kwestia neutralizacji. Jakby Nato dobrze spietrzyło majtki- 2 miesiące i po ruskich szumowinach-nie chodzio mordowanie cywili- chodzi o powstrzymanie zapędów. Ale kurwa wszędzie biznes i krwawe pieniądze. Niemcy to już w ogóle jakaś większa żenada. Po co zaopatrywać jak można zaatakować i wroga udusić w zarodku? Ścierwa pierdolone ruskie szumowiny jebane.
Najgorsze co można zrobić to głaskanie przeciwnika po głowie kiedy należy odgryźć mu szyję żeby się wykrwawił i zdechł.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dojebana pogoda, plażing na kołchozie, to wszystko może oznaczać tylko jedno = o 23 kończy się meczycho, biorę żonicho i jedziemy wpiździcho, w sensie do lasu, w sensie na łowy, w sensie na focenie & zwierząt w obiektywie uchwycenie. Się przekimamy w aucie i 5ta ruszamy cali na zielono, jako ludzie-krzaki, sosenki, czy ludzie-ściółka, wtopić się w wytypowane okoliczności przyrody. Reasumując, relacho zapowiada się przednie.
Chwilo trwaj, pogodo też.
Chwilo trwaj, pogodo też.
lys på slutten av lys
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dużo zdrowia i pięknej pogody.Ascetic pisze: ↑13-04-2023, 14:48Dojebana pogoda, plażing na kołchozie, to wszystko może oznaczać tylko jedno = o 23 kończy się meczycho, biorę żonicho i jedziemy wpiździcho, w sensie do lasu, w sensie na łowy, w sensie na focenie & zwierząt w obiektywie uchwycenie. Się przekimamy w aucie i 5ta ruszamy cali na zielono, jako ludzie-krzaki, sosenki, czy ludzie-ściółka, wtopić się w wytypowane okoliczności przyrody. Reasumując, relacho zapowiada się przednie.
Chwilo trwaj, pogodo też.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1868
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nareszcie sensowna godzina meczu Twardych żebym z młodym mógł pójść.
-
- rozkręca się
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-03-2018, 05:04
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
tomaszm pisze: ↑06-04-2023, 16:38W życiu nie traktowałbym znajomości internetowej na poważnie dopóty z kimś w cztery oczy nie pogadam i nie wypiję kielicha. Internet jest zbieraniną idiotów i kumuluje takich idiotów na potęgę. Co drugi walczy o dłuższego chuja, wyzywanie się, jakieś nędzne utarczki., generowanie postów w oparciu w swój pierdolony światopogląd i ścisłe dokumentowanie tego w oparciu o wysrywaniu postów ,które godzą w intelekt zdrowego rozsądku. Internet jest ściekiem dla ludzi najczęściej pozbawionych w rzeczywistym świecie własnej wartości. Ja piszę tylko po pijaku ,bo kurwa na trzeźwo ta materia mogłaby mnie unicestwić.
Dokładnie. Polać mu! Aby nie za dużo

Internetowe spieranie się chuj wie kogo z chuj wie kim o chuj wie o co (z reguły o rzeczy, które w rzeczywistości wyglądają zupełnie inaczej) = pogarda. Do tego pierdolenie się w jakieś lajki, instagramy i inne chujnie to zajęcie dla mentalnych 13-latek. Cała ta smartfonizacja to upadek jednostki i klasycznych więzi, wartości międzyludzkich. A dodatkowo nieodparta pokusa dla władzy, żeby sterować tłuszczą za pomocą różnych kodów, aplikacji i chuj wie jeszcze czego. Dlategoż chodzę z Nokią 3310 (ale nowy model, żeby nie było). W domu internet, w pracy internet, to przynajmniej w lesie, na rybach, czy na wódce jestem wolny od pokusy zaglądania do tego gówna. Ciekawe ile mi się jeszcze uda tak przetrwać w tym świecie. Pewnie nawet Mariusz W. ma smartfona na wiosce (że sę pozwolę na taką aluzję - bez urazy Mariuszu)

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Coraz lepiej czuje się z myślą, że mimo pomocy od znajomych / przyjaciół muszę mieć sobie radzić sam. Wczoraj miałem prezentacje mieszkania
Ciasne, ale własne. Wszystko idzie w dobrą stronę
Ciasne, ale własne. Wszystko idzie w dobrą stronę
Stay clean! 

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3311
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Gratulacje, pierwsze kroki w dorosłym życiu. U mnie jakieś 20 lat temu 

Celem życia nie jest przeżycie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Super. Zrób imprezę dla życzliwych forumowiczów, gdy wyjdziesz na prostą.Bonecrusher pisze: ↑15-04-2023, 02:02Coraz lepiej czuje się z myślą, że mimo pomocy od znajomych / przyjaciół muszę mieć sobie radzić sam. Wczoraj miałem prezentacje mieszkania
Ciasne, ale własne. Wszystko idzie w dobrą stronę

Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ascetic pisze: ↑13-04-2023, 14:48Dojebana pogoda, plażing na kołchozie, to wszystko może oznaczać tylko jedno = o 23 kończy się meczycho, biorę żonicho i jedziemy wpiździcho, w sensie do lasu, w sensie na łowy, w sensie na focenie & zwierząt w obiektywie uchwycenie. Się przekimamy w aucie i 5ta ruszamy cali na zielono, jako ludzie-krzaki, sosenki, czy ludzie-ściółka, wtopić się w wytypowane okoliczności przyrody. Reasumując, relacho zapowiada się przednio.
Chwilo trwaj, pogodo też.
Wpadłem na pomysł. Zobaczymy na ile sensowny, a na ile z kategorii "z nudów gdzieś i coś, może bez sensu, ale zawsze". Jako słuchowiec, pomocnik do noszenia sprzętu, oczy i zbrojne ramię ale też uszy, naciągam te uszy po lasach. Z lubością. Jako słuchowiec, też bo lubię i mnie sprawia przyjemność, to gadanie lasu do mnie. Tym samym - se wykombinowałem, że się będę bawił w field recordings. Takiego 24-ścieżkowca z osprzętm, to se za kilka klocków kupię i się pobawię. Jedni łowią chwile na sdyskach, inni będą łowić dźwięki.
Dla atencji, piątkowo mosh-er, zwany dzięciołem*, nakurwiał w to ledwo żywe drzewo aż miło:

* Gdyby nie ten język okalający mózg, u tego zbója, miałby wielokrotny wstrząs mózgu. A tak, ewolucja dała mu szansę, na bycie największym mosh-erem na globie. Może napierdalać baniakiem ile wzlezie, do ostatniego robala.
Ostatnio zmieniony 16-04-2023, 19:08 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Mogę coś wkleić odnośnie kwesti podatkowych?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Cieszy mnie pogoda, i to, że w końcu mogę ruszyć przed siebie na rowerze. Rower po solidnym przegladzie, nowe klocki hamulcowe, nowe tarcze, napęd.... wszystko wyregulowane, wychuchane, nic tylko wsiadać i jechać w pizdu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ascetic pisze: ↑16-04-2023, 18:33
Dla atencji, piątkowo mosh-er, zwany dzięciołem*, nakurwiał w to ledwo żywe drzewo aż miło:
* Gdyby nie ten język okalający mózg, u tego zbója, miałby wielokrotny wstrząs mózgu. A tak, ewolucja dała mu szansę, na bycie największym mosh-erem na globie. Może napierdalać baniakiem ile wzlezie, do ostatniego robala.
Zdjęcie super.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3058
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Fajne zdjęcie Ascetyczny
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
tak se myslę a najebany jestem jak świnia. Wile rzeczy mnie drąży i nie wiem gdzie wyląduje.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11084
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Oby nie wylądowało na forume. 
Cieszy mnie, że wróciłem do gry w siatkówkę i jak dotąd niczego sobie nie uszkodziłem.

Cieszy mnie, że wróciłem do gry w siatkówkę i jak dotąd niczego sobie nie uszkodziłem.

nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Meh ja to się staram ryja strzępić,bo wszystko mnie kwuriwa po kolei. Szczerze wszytsko mam w piuźdzue. Strasznie wrażliwy chłopak jestem, jębią mnie ci ludzie wokół. Kcoham Anię 0 moją Lubę ponad wszystko- nic innego mnie nie interesuje,
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Może to zboczenie zawodowe, ale wklejaj

I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Zaraz, na podstawie czego to zrobili? W sensie nie uznali odliczenia? I jak VAT skończył ostatecznie wybroniony PITem?tomaszm pisze: ↑17-04-2023, 09:27Zajebali mi ...............400 tys vatu i myśleli ,że się nie zorientuję i i odpuszczę temat.Niesamowita jest bezczelność organów podatkowych.
Wystąpiłem do krajowej administracji skarbowej z własną interpretacją podatku dochodwego od osób fizycznych i przyznano mi rację.
![]()
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Sprzedałem nieruchomość łacznie 37 ha, Na 10 ha prowadzę działnosc gospodarczą. Pozostałe 27 hektraów to rola. Sprzedawałem to jako spółka cywilna. Urzędnicy stwierdzili ,że jesli prowadzę to pod auspicjami swojej działalności gospodarczej to ovatują i podatek dochodowy mam odprowadzić od całosci sprzedaży. Ale je te 27 hektarów wykorzystuję w celach rolniczych. Jasne wg miejscowego planu zagospodarowaniu jest to rola z przeznaczeniem przemysłowym ale nie jest obecnie wykorzystywana dla działalności przemysłowej.
Więc vat i podatek dochodowy od sprzedaży potrącili mi od całości.
Vatu 400 tys a dochodowego .........500 tys. Szkoda gadać.
Pewnie Ci się nasuwa pytanie jak w ramach działaności gospodarczej jako czynny płatnik vatu uniknąłem podatku?
Od tych 27 hektarów jest przepis gdzie ja mając status rolnika moge tego vatu nie płacić. Zrobię Ci kserokopię całości decyzji gdzie Krajowa Administracja Skarbowa podziekla moje stanowisko. Oczywiście wcześniej przed sprzedażą ten grunt wydzieliłem,tam gdzie faktycznie odbywa sie dzałalnośc(tu się nie da nic ugrać ,bo np nad naszym terenem latają drony- dużo teorii spiskowych,ja sam nie wiem czyje te dorny są- przypuszczam że Wydziału Ochrony Środowisko, gmina jest zbyt biedna na takie fanaberie) więc wolę nawet ten teren poszerzyć o ten 1 hektar i zapłacić podatek dochodowy do gminy ale na pozostałym terenie jest prowadzona działalność rolnicza.
Mowa o kopalni odkrywkowej.
Więc vat i podatek dochodowy od sprzedaży potrącili mi od całości.
Vatu 400 tys a dochodowego .........500 tys. Szkoda gadać.
Pewnie Ci się nasuwa pytanie jak w ramach działaności gospodarczej jako czynny płatnik vatu uniknąłem podatku?
Od tych 27 hektarów jest przepis gdzie ja mając status rolnika moge tego vatu nie płacić. Zrobię Ci kserokopię całości decyzji gdzie Krajowa Administracja Skarbowa podziekla moje stanowisko. Oczywiście wcześniej przed sprzedażą ten grunt wydzieliłem,tam gdzie faktycznie odbywa sie dzałalnośc(tu się nie da nic ugrać ,bo np nad naszym terenem latają drony- dużo teorii spiskowych,ja sam nie wiem czyje te dorny są- przypuszczam że Wydziału Ochrony Środowisko, gmina jest zbyt biedna na takie fanaberie) więc wolę nawet ten teren poszerzyć o ten 1 hektar i zapłacić podatek dochodowy do gminy ale na pozostałym terenie jest prowadzona działalność rolnicza.
Mowa o kopalni odkrywkowej.