Strona 2 z 2

Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)

: 24-06-2023, 22:55
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
24-06-2023, 22:13
Ja nie wiem, od X lat już organizm zmierza muzycznie na pozycja z góry kurwa opatrzone, cofa się do muzyki defaultowej. Jeszcze dekadę temu czy więcej miałem otwarte horyzonty, słuchałem oprócz metalu różnych rzeczy - neofolku, industrialu, power electronics i ciągle wypatrywałem muzycznego mesjasza. Dzisiaj człowiek jest już prymitywem, rzadko kiedy wychodzi poza sferę komfortu death/black/thrash bo trudno oszukiwać, że się z niej wyszło zapodając hc/crust/punk/d-beat itp. Kiedyś bym się jarał C93, teraz plunę na to i leci jakiś solidny średniak np. Dies Irae. Nie wiem co to za procesy ale człowiek się zwinął do swojego selfu z okresu bycia nastolatkiem i okres rozwoju z perspektywy wygląda jak strata czasu, masakra.
Ja tak mam że po okresie przyswajania nowości potrzebuję okresu powrotu do znanych i lubianych, a po okresie znanych i lubianych potrzebuję trochę nowości, którykolwiek stan nie oznacza, że będzie trwał wiecznie.

Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)

: 24-06-2023, 23:10
autor: Jimmy Boyle
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-06-2023, 22:55
Ja tak mam że po okresie przyswajania nowości potrzebuję okresu powrotu do znanych i lubianych, a po okresie znanych i lubianych potrzebuję trochę nowości, którykolwiek stan nie oznacza, że będzie trwał wiecznie.
oczywista oczywistosc

Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)

: 01-07-2023, 23:02
autor: hcpig
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
24-06-2023, 22:55
Ja tak mam że po okresie przyswajania nowości potrzebuję okresu powrotu do znanych i lubianych, a po okresie znanych i lubianych potrzebuję trochę nowości, którykolwiek stan nie oznacza, że będzie trwał wiecznie.
Ale to stare zjawisko, powrót do lubianych płyt, u mnie jest coś innego jednaj - cały czas cisnę nowe rzeczy tzn. nowe dla mnie, chociażby wydane 30 lat temu ale rzadko kiedy wychodzi to poza thrash/death/black. Cały instynkt odkrywcy dawno temu poszedł się jebać i człowiek telepie się po bańce i nurza w strefie komfortu. Szukam jakichś triggerów co zmienią stan rzeczy ale póki co ni chuja, bunkier.

Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)

: 02-07-2023, 00:20
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
01-07-2023, 23:02
Ale to stare zjawisko, powrót do lubianych płyt, u mnie jest coś innego jednaj - cały czas cisnę nowe rzeczy tzn. nowe dla mnie, chociażby wydane 30 lat temu ale rzadko kiedy wychodzi to poza thrash/death/black. Cały instynkt odkrywcy dawno temu poszedł się jebać i człowiek telepie się po bańce i nurza w strefie komfortu. Szukam jakichś triggerów co zmienią stan rzeczy ale póki co ni chuja, bunkier.
To faktycznie słabo i w sumie dość nielogicznie, bo z jednej strony mózg lubi to co znane, ale jak przekracza się pewną granicę gotowania się w sosie własnym, to właśnie nowości przestawiają wajchę przyjemności w głowie i stymulują. Może małe ćwiczenie, zarzucasz nazwę gatunku, w którym praktycznie nic nie znasz, albo nawet kilku, a forumowicze podsuwają 1-2 pozycję, które uważają za więcej niż dobre?