Re: KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO (or the CLAWS OV PERDITION)
: 24-06-2023, 22:55
Ja tak mam że po okresie przyswajania nowości potrzebuję okresu powrotu do znanych i lubianych, a po okresie znanych i lubianych potrzebuję trochę nowości, którykolwiek stan nie oznacza, że będzie trwał wiecznie.hcpig pisze: ↑24-06-2023, 22:13Ja nie wiem, od X lat już organizm zmierza muzycznie na pozycja z góry kurwa opatrzone, cofa się do muzyki defaultowej. Jeszcze dekadę temu czy więcej miałem otwarte horyzonty, słuchałem oprócz metalu różnych rzeczy - neofolku, industrialu, power electronics i ciągle wypatrywałem muzycznego mesjasza. Dzisiaj człowiek jest już prymitywem, rzadko kiedy wychodzi poza sferę komfortu death/black/thrash bo trudno oszukiwać, że się z niej wyszło zapodając hc/crust/punk/d-beat itp. Kiedyś bym się jarał C93, teraz plunę na to i leci jakiś solidny średniak np. Dies Irae. Nie wiem co to za procesy ale człowiek się zwinął do swojego selfu z okresu bycia nastolatkiem i okres rozwoju z perspektywy wygląda jak strata czasu, masakra.