Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2
: 11-08-2021, 19:03
No i jakie gry miałeś?
Death and Black Metal Magazine
https://masterful-magazine.com/forum/
https://masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=16468
Pomijając fakt, że w Europie nie było żadnego Genesis tylko Mega Drive to (np. w Krakowie) trochę tych Seg Mega Drive jednak było, a jeszcze przed nadejściem PSX/SS były mocno widoczne na giełdzie komputerowej. Osobiście też zdarzyło się na tym trochę pograć mimo, że towarzystwo miałem zdecydowanie bardziej komputerowe niż konsolowe. Zresztą w MK3 (nie licząc automatów) pierwszy raz grałem chyba właśnie na Mega Drive, bo deweloperzy odpuścili już wtedy Amigę.hcpig pisze: ↑11-08-2021, 19:00Tak samo rozwala mnie jak ktoś w PL ma sentyment do SNES i Genesis, tego też było jak na lekarstwo, do połowy '96 roku nikt nie pisał o konsolach a jak już Secret Service je wyciąnął to tylko wyciągał stare platformowki typu Sonic z 1991 a potem szybko przestał. Ja raz w życiu widziałem kart ze SNESa na bazarku w łebie (zapamiętałem po ohydnym artworku ze Street Fighter 2) ale to było wielkie święto... te konsole odkyto dopiero na przełomie wieków dzięki emulatorom - ja też bo w taki sposób, jaki przedstawiało je SS to miało się je tylko za lepszego graficznie Pegasusa bo nikt nie miał pojąciea o np. Chrono Trigger albo Final Fantasy 6.
*Jednego. Tak się znasz na tym retro
pierdolisz
ale to jakieś gówno z guzikami coś jak automaty a mi chodzi o coś takiegomaciek z klanu pisze: ↑11-08-2021, 20:32Kup se arcadesticka
ja tak grałem u kolegi w 94 roku . Kvlt i ta muzyka , sto razy lepsza od arcade
Dwóch chociaż był też schemat na jeden fire. W MK1 był tylko 1.
Ja na szczęście poznałem w najlepszej wersji czyli automaty a potem - bdb port na PC. Po drodze też na Famicom ale to już była nieoficjalna wersja.
eeetam, na automatach to ja raczej grałem z piłke albo w strzelanki/bijatyki chodzone
Jak bardzo lubisz porty?
Nie Wii tylko Wiiu, które zostało okrzyknięte porażką a tymczasem te same gry na Switcha to już wielki sukces. Samych 'prawdziwych' gier eksluzywnych jest mało ale sam SMT5 (już za 3 miesiące) jest wart więcej niż te wszystkie Lastofusy, Unchartedy i inny badziew.
... zwłaszcza że obecnie dotyczy to również eksluziwów, emulacja Switch na Yuzu oraz Ryujinx już jest bardzo dobra a będzie tylko lepiej, na odpowiednim sprzęcie można te gry opalać w znacznie lepszych graficznie wersjach dzięki np. wyższej rozdziałce. Do tego takie Breath of the Wild można uruchomić na emu nie tyle Switcha co WiiU właśnie i mieć znacznie więcej wodotrysków - to jest prawdziwe altimejt edyszyn.