Masterful Magazine

Aż dziw,że nikt jeszcze tych żabojadów tutaj nie polecał. Trzy krążki na koncie, w zeszłym roku wydali "Chaos Echoes" i co można o tym tworze napisać? Na szczęście nie jest to kolejna kopia oldschool-death metal worship pokroju Maim, Claws itepe.

Francuzi lepią swoje dzwięki ocierając się o kierunek wytoczony przez Deathspell Omega, czuć tutaj też sporo zaprzęgniętej blackmetalowej szwedzkiej nuty, aczkowiek owe inspiracje nie przysłaniają gatunku, w jakim Bloody Sign przoduje.
Na myśl przychodzą death metalowe wybryki pokroju PORTAL, czy z innej parafii, czuć intesywność INCANTATION.
Myślę sobie nawet, że fani ARKHON INFAUSTUS znajdą coś tutaj dla siebie. Generalnie, BLOODY SIGN to taka nieposkromiona bestia, która ma aspiracje do bycia czymś więcej niż kolejnym deathmetalowym klonem klasyków z lat 90tych. I bardzo dobrze!

Debiut "Vana Vigala Loits" (?) świetny, bardziej chwytliwy niż nowa płyta która też jest świetna. Z tym Deathspell Omega bym nie przesadzał, więcej inspirują się tymi samymi rzeczami (przejrzyj jakiś wywiad, gdzie mówią co jeszcze grają w innych kapelach) niż samym Deathspell Omega.

Blackult pisze:Debiut "Vana Vigala Loits" (?) świetny, bardziej chwytliwy niż nowa płyta która też jest świetna. Z tym Deathspell Omega bym nie przesadzał, więcej inspirują się tymi samymi rzeczami (przejrzyj jakiś wywiad, gdzie mówią co jeszcze grają w innych kapelach) niż samym Deathspell Omega.

Nie wiem co to znaczy "tymi samymi rzeczami", ja na nowej płycie słyszę doskonale TEN psychodeliczny klimat rodem z Deathspell Omega - tak po prostu mi się skojarzyło. Zresztą, jak widzę, goście w ciemię bici nie są, bo w swoich playlistach wymieniają całkiem dobre płyty: TEITANBLOOD, GUAPO, GOBLIN, wspomniany PORTAL, itd.
Dla mnie to wystarczająca rekomendacja, aby się z nimi zapoznać.

Skaut pisze:

Blackult pisze:Debiut "Vana Vigala Loits" (?) świetny, bardziej chwytliwy niż nowa płyta która też jest świetna. Z tym Deathspell Omega bym nie przesadzał, więcej inspirują się tymi samymi rzeczami (przejrzyj jakiś wywiad, gdzie mówią co jeszcze grają w innych kapelach) niż samym Deathspell Omega.

Nie wiem co to znaczy "tymi samymi rzeczami", ja na nowej płycie słyszę doskonale TEN psychodeliczny klimat rodem z Deathspell Omega - tak po prostu mi się skojarzyło. Zresztą, jak widzę, goście w ciemię bici nie są, bo w swoich playlistach wymieniają całkiem dobre płyty: TEITANBLOOD, GUAPO, GOBLIN, wspomniany PORTAL, itd.
Dla mnie to wystarczająca rekomendacja, aby się z nimi zapoznać.

No no, rozumiem o co Ci chodzi, tylko po prostu ja przez pryzmat tego co oni mówią odbieram ich nie jak epigonów po Deathspell Omega, tylko bandę metaluchów siedzących po kolana w jazzie, rocku psychodelicznym etc. etc. Pewnie Zeitgeist jakoś tam zadziałał na nich, skoro na debiucie grają skoczny death/thrash a teraz kładą dużo większy nacisk na atmosferę, ale zdecydowanie jest w tym rys własny, i z tego co pamiętam z tej płyty - więcej nawiązań do death metalu [Immolation, stare Morbid Angel, nie wiem, Stargazer, faktycznie trochę Portal (Aus)], niż do ich błogosławionych wizją poczwórnej trójcy częściowo-rodaków.

Blackult pisze: No no, rozumiem o co Ci chodzi, tylko po prostu ja przez pryzmat tego co oni mówią odbieram ich nie jak epigonów po Deathspell Omega,

Ale ja nowego krążka w żadnym wypadku nie traktuję jako epigońskiego, bo zaznaczyłem, że atmosferą ocierają się o DsO - tylko tyle i aż tyle.

Blackult pisze: tylko bandę metaluchów siedzących po kolana w jazzie, rocku psychodelicznym etc. etc.

no to już w takim razie nie jest "banda metaluchów", tylko świadomi muzycy;)

Blackult pisze: Pewnie Zeitgeist jakoś tam zadziałał na nich, skoro na debiucie grają skoczny death/thrash a teraz kładą dużo większy nacisk na atmosferę, ale zdecydowanie jest w tym rys własny,

i właśnie dlatego założyłem temat.

No i jednak się rozpadli - dwa, trzy dni temu już coś się obiło o uszy, ale dzisiaj dopiero jest info na ich stronie.

Skaut: widzę, że zareagowałem zbyt ostro, bo faktycznie tylko lekko zarysowałeś jakiegoś wspólnego dla ducha obu zespołów ducha - ale to dlatego że sam na rekomendację zawierającą odniesienia do Deathspell Omega dostaję wysypki i olewam totalnie. A ci ciemnolicy Francuzi zdecydowanie zasługują na więcej uwagi niż jakieś siuśki próbujące się załapać na falę mody.

Blackult pisze:No i jednak się rozpadli - dwa, trzy dni temu już coś się obiło o uszy, ale dzisiaj dopiero jest info na ich stronie.

A to dość przykra wiadomość, bo ostatnio mocno mi się wkręciła ich muzyka. Nie ma to jak obudzić się kilka lat za późno , no ale czasem tak bywa.

szkurwa...szkoda

Szkoda , szkoda.Ostatni album bardzo dobry!Wczesniejsze zreszta tez ok.

kurde, dopiero co temat założyłem, a tutaj wieść o rozpadzie...

Blackult pisze: Skaut: widzę, że zareagowałem zbyt ostro, bo faktycznie tylko lekko zarysowałeś jakiegoś wspólnego dla ducha obu zespołów ducha - ale to dlatego że sam na rekomendację zawierającą odniesienia do Deathspell Omega dostaję wysypki i olewam totalnie. A ci ciemnolicy Francuzi zdecydowanie zasługują na więcej uwagi niż jakieś siuśki próbujące się załapać na falę mody.

ale tutaj o modzie nie ma mowy. Naprawdę wielka szkoda takiego zespołu, coś czuję, że dopiero skrzydła rozwijali na tym krążku. Nawiasem mówiąc, im więcej słucham "Chaos Echoes" tym bardziej mi się podoba. Nawet momentami mi skojarzenia z ostatnim Behemoth (na szczęście bez tego wszędoobylskiego patosu) przychodzą
Warto się zaopatrzyć w "Chaos Echoes", tym bardziej, że na allegro za grosze można to kupić.

Drone pisze:Słucham z cd... Powiedzieć, że to szlachetny materiał to mało. Jaki bas, ile przestrzeni. Trocki, słuchałeś tego? Muszę zupełnie bezstronnie przyznać, że przy tej płytce ten GHAMOREAN wypada dość chudo.

bo GHAMOREAN przy każdej płytce wypada chudo (choć, w ogóle nie widzę związku z tematem)

A ja tak doktora z przekory zapytam, czy polubił już doktor ostatnią płytę Behemoth?

Drone pisze:Nie słuchałem jej od tamtego czasu
A czemu nie wrzuciłeś tego BLOODY SIGN na listę TOP 25?

o widzisz, zupełnie tak jak z Ascension i kilkoma innymi rzeczami, po prostu zapomniałem, albo się dostatecznie z nimi nie osłuchałem.

No! Zajebiste! Lepiej późno niż wcale - dziś dopiero odpaliłem. Mam ich pierwszą płytę "Vana Vigala cośtam" i o ile tamta, bodaj po dwóch przesłuchaniach powędrowała na półkę, tak Chaos Echoes słucham sobie już po raz czwarty i piąty i za każdym razem podoba mi się coraz bardziej. Niebanalna, oryginalna i wciąż death metalowa muza. Jeśli ktoś powie, że to druga liga to zapytam: w której lidze gra dziś Deicide?

Deicide gra od lat w 3-4 lidze

GHAMOREAN mi się bardziej podoba ;)

twoja_stara_trotzky pisze:GHAMOREAN mi się bardziej podoba ;)

a ten jaki ojciec REAKTOR ;)

dlaczego? słucham sobie tego Bloody Sign i jest ok, w życiu nie powiem, że słabe - mam kilka zastrzeżeń, ale dam temu na pewno więcej czasu. po prostu bardziej mi odpowiada to, co zaprezentowało GHAMOREAN - bliższa mi estetyka, mnie wydumana i patetyczna, że tak to ujmę.

o której płycie GHAMOREAN piszesz?

o nowej

....a to jeszcze nie słyszałem, więc się nie wypowiadam :) Wcześniejsze to nic specjalnego.