Strona 1 z 2

ACID WITCH

: 23-12-2010, 02:17
autor: Maria Konopnicka
Gdybym miał dziś zakładać kapelę, to kto wie czy właśnie takiej muzyki nie chciałbym grać :)

Chłopaki pochodzą z USA i wymiatają smakowitą muzę nasączoną Black Sabbath, muśniętą klimatem Kinga Diamonda, z masą fajnych lekko psychodelicznych odjazdów, heavy metalowych solówek, zalanych w mrocznym, doomowym sosie. W metal archives znalazłem określenie death metal, ale moim zdaniem tego death metalu to wcale tutaj nie ma. Owszem wokal dość grobowy, ale sama muzyka z death metalową estetyką ma niewiele wspólnego. Zresztą kapela chyba dość znana, tyle że nie dorobiła się jeszcze na forum oddzielnego tematu.
Spędzam już drugi wieczór przy debiutanckim Witchtanic Hellucinations i wiem już, że ich drugi krążek Stoned będzie jedną z pierwszych płyt zakupionych przeze mnie w roku 2011. Z drugiej strony nie wydaje mi się aby w podobnym klimacie udało im się nagrać coś równie dobrego. Bardzo przyjemnie bujająca muza - nie jest to żaden kamień milowy, czy źródło ponadzmysłowych doznań. Nie wiem czy za rok będę jeszcze o nich pamiętał, ale dziś dobrze się przy tym bawię i niniejszym bardzo polecam.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 02:23
autor: Maleficio
Drone pisze:
Baton pisze:ACID WITCH
Remiza niestety.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 02:39
autor: Maria Konopnicka
Tak, wiem co profesor napisał - znalazłem tę wypowiedź jak szukałem czy przypadkiem tematu już nie ma. Nie rozumiem jednak niestety co remizowego w tym ACID WITCH znajdujecie (?). Poproszę o korepetycję. Słucham chyba już z dziesiąty raz i cholernie mnie ta płyta cieszy - bardzo klasyczna, szlachetna, dość prosta w swojej wymowie, ale ujmująca i wdzięczna :) Poproszę o kontrargumenty...

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 09:48
autor: boroowa
produktem seropodobnym z Biedronki też można się najeść i do tego może być nawet smaczny.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 11:40
autor: ultravox
boroowa pisze:produktem seropodobnym z Biedronki też można się najeść i do tego może być nawet smaczny.
Najeść owszem, ale smaczny to on na pewno nie jest. A Acid Witch jest spoko, szczególnie debiut.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 15:34
autor: lucass
A ja lubie bardzo Witchtanic Hellucinations. Troche takie jajcarskie jak dla mnie ale pasuje. Stoned jeszcze nie sluchałem. Jak to sie ma do jedynki?

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 16:09
autor: Glene
Ja tam od czasu do czasu lubie sobie wlaczyc debiut, traktuje go jak horrory klasy b -c czyli lekka rozrywke.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 16:13
autor: ultravox
lucass pisze:A ja lubie bardzo Witchtanic Hellucinations. Troche takie jajcarskie jak dla mnie ale pasuje. Stoned jeszcze nie sluchałem. Jak to sie ma do jedynki?
W zasadzie nie ma dużej różnicy, ale jedynka jakoś bardziej mnie porwała, choć "Stoned" też daje radę.
Glene pisze:Ja tam od czasu do czasu lubie sobie wlaczyc debiut, traktuje go jak horrory klasy b -c czyli lekka rozrywke.
Dobre porównanie i chyba właśnie o to w tej muzyce chodzi.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 16:27
autor: white_pony
jak dla mnie nic specjalnego... słyszałem tylko wichtanic i niby spoko płyta ale nie mam jakos wielkiego cisnienia do niej wracac. podobała mi sie głównie ze względu na pokręcony wokal i rozne smaczki w stylu tego bagiennego bąblowania ;) jest w tym gatunku wiele ciekawszych rzeczy (vide electric wizard, sleep, bongzilla om czy tam weedeater). przyzwoite granie.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 16:49
autor: Jimmy Boyle
jak ktoś słyszał debiut to wystarczy, na dwójce niczego nowego nie znajdzie, dobre ale bez szału

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 16:58
autor: Maria Konopnicka
boroowa pisze:produktem seropodobnym z Biedronki też można się najeść i do tego może być nawet smaczny.
poproszę o rzeczowe argumenty... nigdy nie jadłem produktu seropodobnego, nigdy nie byłem w Biedronce więc nie widzę analogii :)

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 17:11
autor: aginsiak
Stoned lepszy niż debiut.Zajebisty.Po prostu grotecha :)
Witching Hour przebija cenowo kolejny raz wszystkie inne distra.Winyl kosztuje 49+przesyłka.Prosto od wydawcy HHR z przesyłka ponad 100 zł.
Acha, raz jeszcze napiszę .Druga płyta grupy Acid Witch zatytułowana "Stoned" jest zajebista.

Re: ACID WITCH

: 23-12-2010, 17:19
autor: Maria Konopnicka
white_pony pisze: jest w tym gatunku wiele ciekawszych rzeczy (vide electric wizard, sleep, bongzilla om czy tam weedeater). przyzwoite granie.
Muzyką Electric Wizard czy Sleep na pewno nie zastąpię sobie ACID WITCH. To zupełnie inne wibracje, zupełnie inne emocje i tak naprawdę inna zupełnie estetyka. Ktoś wyżej napisał o horrorach klasy B, ja wspomniałem o klimacie a la King Diamond - to są właśnie te cechy, których na płytach wspomnianych przez Ciebie kapel nie znajdziesz. Mi ten Acid Witch bardzo odpowiada i fakt, że nie jest to wielka klasa Electric Wizard w niczym mi nie przeszkadza.
W ubiegłym roku wyszła płyta Bone Gnawer - Feast of Flesh. Widzę, że na metal-archives oceniona na 53 % - a z tym krążkiem miałem podobnie jak z debiutem ACID WITCH. Wiem, że to nie klasa MORBID ANGEL, IMMOLATION, czy AUTOPSY, ale słuchało mi się tego doskonale - dla takiej zwykłej ludzkiej przyjemności słuchania :) Pojęcie "gatunku" jest zbyt szerokie lub zbyt wąskie by przez jego pryzmat oceniać ACID WITCH

Re: ACID WITCH

: 24-12-2010, 08:34
autor: asymmetry.pl
acid witch bardzo smaczne, jaram się tą kapelą od debiutu, chociaż zdaję sobie sprawę, że niektórym może nie leżeć taki groteskowy klimat; kumpel określił ich granie jako "chujnia na jednej strunie" - czy słusznie?

porównania do electric wizard, sleep, bongzilla to raczej jakiś żart wielkanocny czy coś w ten deseń

edit:
a co do horrorów klasy b, to bardziej jednak kojarzy mi się z nimi electric wizard, który otwarcie do nich nawiązuje przez tytuły kawałków jak "venus in furs", żeby tylko z ostatniej płyty wymienić. acid witch to bardziej klimat argento i "suspiria" a to b-klasa raczej nie jest ;)

Re: ACID WITCH

: 24-12-2010, 12:02
autor: Baton
Znam od debiutu i lubię od czasu do czasu posłuchać. Takie totalnie przejarane luzackie granie w stylistyce hororu klasy C, jak już słusznie zauważono. Nic ambitnego, ale to nie ma być ambitna muzyka, ma się chyba po prostu dobrze słuchać.

Nawet nie wiedziałem, że coś nowego wyszło. Słucham sobie tego Stoned i wchodzi mi znacznie lepiej niż debiut i epka Witch House, muszę sobie całość przesłuchać uwazniej w najbliższych dniach.

Witches Tits \,,/ :lol:

edit: najwięcej wiochy jest w klawiszach, ale z drugiej strony, nadają Wiedźmie bardzo charakterystycznego brzmienia.

Re: ACID WITCH

: 24-12-2010, 12:10
autor: white_pony
na poczatku mi sie spodobało, okładka nazwa i logo wystarczyły zeby mnie przyciągnąć :) ale z kazdym przesluchaniem wydawała mi sie coraz słabsza.

Re: ACID WITCH

: 24-12-2010, 13:37
autor: maciek z klanu
mysle ze 80% sukcesu tej kapeli robi tematyka i cala grafika, bo ta jest zajebista

Re: ACID WITCH

: 25-12-2010, 13:14
autor: Glene
asymmetry.pl pisze:acid witch bardzo smaczne, jaram się tą kapelą od debiutu, chociaż zdaję sobie sprawę, że niektórym może nie leżeć taki groteskowy klimat; kumpel określił ich granie jako "chujnia na jednej strunie" - czy słusznie?

porównania do electric wizard, sleep, bongzilla to raczej jakiś żart wielkanocny czy coś w ten deseń

edit:
a co do horrorów klasy b, to bardziej jednak kojarzy mi się z nimi electric wizard, który otwarcie do nich nawiązuje przez tytuły kawałków jak "venus in furs", żeby tylko z ostatniej płyty wymienić. acid witch to bardziej klimat argento i "suspiria" a to b-klasa raczej nie jest ;)
A moim zdaniem jest wlasnie na odwrot. Electric Wizard nawiazuje do calej masy horrorow i do Argento wlasnie tez, z reszta muzyka EW jest zdecydowanie bardziej powazna od Acid Witch w ktorym slychac, ze tworcy traktuja to co graja z przymruzeniem oka, panuje atmosfera halloween i klimat z takich horrrow jak Evil Dead, Brain Dead, The return of the living dead .

Re: ACID WITCH

: 25-12-2010, 13:39
autor: Maleficio
Acid Witch mogli by Electric Wizard nosić futerały od gitar

Re: ACID WITCH

: 25-12-2010, 18:29
autor: AroHien
Debiut jest świetny. Bardzo często wracam do tej płyty, ma ona bardzo fajny, taki groteskowy klimat. Nowej jeszcze nie słyszałem ale jak tylko się pojawi to zaraz kupuje.