TIAMAT

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

TIAMAT

01-11-2006, 18:52

Czy to wypada powiedzieć funflom, że lubi się nowy Tiamat?
Czy Johan i spółka okazali się zdrajcami rasy zaraz po wydaniu "Clouds"?
Czy taki "Vote for Love" to powód do oskarżenia ich o imitację żałosnej komercji?
Czy są ojcami narodzin mietalowego gotiku?
Czy długopisom podoba się łysinka frontmana wiadomej czapeli?
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
vomit

01-11-2006, 19:23

fakt, płyta całkiem strawna
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

01-11-2006, 20:02

Tiamat liczy się tylko od "Wildhoney" do "Skeleton Skeletron". Lubię Tiamat.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

01-11-2006, 20:09

Tiamat Sramat ;), nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu...
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

01-11-2006, 20:12

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
umówmy się, i nowy i stary Tiamat sssie ;)
ale stary bardziej, a najbardziej sssie Clouds ;) [/quote]

ale to nawet nie jest kwestia umowy, tak po prostu jest i już :-)

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Tiamat Sramat ;), nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu... [/quote]

o to, to...
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
vulture

01-11-2006, 20:16

A deeper Kind Of Slumber to najwybitniejsze ich osiągnięcie - arcyciekawy, odważny, wciągający album, doskonale wpasowujący sie w kanon złotych dla muzyki atmosferycznej lat - 1997- 98, kiedy to powstały takie cudeńka jak One Second czy Sin/Pecado...
Poza wspomnianym tytułem bardzo lubię Clouds i Wildhoney - doskonałe płyty, dziś już prawdziwa klasyka jeśli chodzi o ten rodzaj muzyki..
Od Skeleton Skeletron upadek tego zespołu trwa i..raczej nie nagrają już nic ciekawego ;)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

01-11-2006, 21:12

Wildhoney to bardzo dobra plyta z rewelacyjnymi mometnami (Intro, Whatever that hurts, The Ar, Planets). Poza tym umiarkowanie spodobalo mi sie Clouds - chociaz tytulowy jest mocnym utworem.
this is a land of wolves now
Buła
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 15-11-2003, 23:14

01-11-2006, 21:15

ja lubie Tiamat
i stary i nowy
valmir
postuje jak opętany!
Posty: 317
Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

01-11-2006, 21:17

o dziwo...jw. :)
controle and abuse
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

01-11-2006, 21:17

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Tiamat Sramat ;), nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu... [/quote]

Ja tak samo!
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

01-11-2006, 21:18

ty lubisz tez sepe
i stara i nowa

EDIT: to do bóły
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1172
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

01-11-2006, 21:19

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
mietalowego gotiku? [/quote]

nie ma czegos takiego
Buła
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 15-11-2003, 23:14

01-11-2006, 21:20

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
ty lubisz tez sepe
i stara i nowa

EDIT: to do bóły [/quote]

nie ma czegoś takiego jak stara i nowa sepultura pająkó ;]
vomit

01-11-2006, 21:57

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Tiamat Sramat ;), nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu... [/quote]

a to jest jakiś fenomen?
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

01-11-2006, 22:10

[quote] takie cudeńka jak One Second [/quote]

Stawiać to na równi z "Wildhoney"? Dla mnie ta płyta to gniot z MTV, nie imający się nawet w jednym procencie do geniuszu wypracowanego przez Edlunga.

[quote] nie ma czegos takiego [/quote]

Zasięgnąłem porady u mistrza Dziuby w tej sprawie, więc nie podskakuj!
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

01-11-2006, 22:35

Chłopak musi mieć jakiś uraz z dzieciństwa. Ja do adminów muszę jeszcze wystosować prośbę o cenzurę kilku innych nazwisk kolegów po fachu, którzy znacznie więcej narozrabiali niż jegomość Kmielejson. Szefo Demonic (ale to już chyba nieaktualna inicjatywa), Dziubdziub, Rojewski, fagas z Turyngii co swoje go czasu namiętnie spódnice przyodziewał...
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
Tokarz
zaczyna szaleć
Posty: 143
Rejestracja: 13-05-2005, 12:10
Lokalizacja: Puławy

01-11-2006, 23:06

Dla mnie Tiamat istniał do wydania "wildhoney", notabene rewelacyjnej płyty. Późniejsza ich twórczość mnie nie interesuje
***** ***
Sebczyq
rozkręca się
Posty: 58
Rejestracja: 08-09-2006, 21:50
Lokalizacja: Miasto Grzejników

02-11-2006, 00:16

Niby słyszałem, ale w zasadzie nie zagłębiałem się w ich twórczość. Jakoś mnie nie wciągnęło. I w sumie dobrze mi z tym. Może kiedyś...
Imperare sibi maximum est imperium. Nunc est bibendum!
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

02-11-2006, 02:28

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
umówmy się, i nowy i stary Tiamat sssie ;)
ale stary bardziej, a najbardziej sssie Clouds ;) [/quote]

a ten jak zwykle, najpierw Ceremony Of Opposites, teraz Clouds, chociaż z tym Clouds coś jest na rzeczy, jeszcze jakies 4,5 lat temu moglem tego sluchac, teraz baaaardzo rzadko, choć do dziś uważam, że jedynym wybijającym się kawalkiem z tejże plyty to "A Caress Of Stars"

Za największe ich osiągnięcie uważam "A Deeper Kind Of Slumber", choć na początku zlalem ten krążek, ba nawet się wkurwilem, bo myslalem ze cala plyta będzie utrzymana w tonach "Cold Seed", tak teraz ten kawalek dla mnie najmniej pasuje do calości.


"The Astral Sleep" - mocna rzecz, kawalki z tego krążka swietnie sprawdzaly się na koncertach (wlasciwie to jedyne)


"Wildhoney" - kiedys sluchalem dość często, niestety dla mnie nie przetrwal próby czasu, za hmm "miodny", slodycz az z niego kapie. Brakuje tej plycie delirycznej atmosfery, którą wlasnie posiada "A Deeper..."

"Skeleton, Skeletron" - tutaj Edlund za bardzo nie wiedzial co chce grać i wyszla mu plyta baaardzo przeciętna, slaba dyspozycja wokalna. Generalnie za lekko, za obojętnie, zbyt malo w tym emocji .
"Judas Christ" - to jakis muzyczny żart, wiec dajmy sobie spokój

Prey i Sumerian Cry sluchalem w kawalkach, więc się nie wypowiem.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
lordfekal
zaczyna szaleć
Posty: 244
Rejestracja: 25-12-2004, 23:08
Lokalizacja: Zabite dechami
Kontakt:

02-11-2006, 07:46

A ja bardzo lubie 3 pierwsze longi Tiamat, a nawet i 4-go sobie czasami sluchne:-)
BRING ME THE HEAD OF FUCKEN JESUS CHRIST!!!!!!

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ