Kat & Roman Kostrzewski
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7382
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Albo jeszcze Throneum czy Wilczyce.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Raczej mocno gównianie.
all the monsters will break your heart
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Słuchajcie, Roman Kostrzewski odleciał i to grubo - aż jestem w szoku. Odpalił preorder swojej solowej płyty. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kosztuje...81,50 zł (!) - 20 zł z tego to rzekomo za paczkomat. Nie wiem jak Wy, ale nie spotkałem się nigdy z tak drogim - zalatuje niezłym wałkiem. O samej cenie płyty póki co nie wspominam, bo już w kontekście Popióra to było wielokrotnie obśmiewane. Ale Popiór to jednak zespoły materiał z kilkoma muzykami i jednak koniecznością wejścia kilka razy do studia. Tutaj tych kosztów nie było. Zresztą wszyscy chyba pamiętamy jak solówki Romana brzmią (swoją drogą Woda była bardzo udana - tego jej nie odbieram).
Wydawnicwo nie będzie promowane singlami. Tzn. będzie, ale single będą dostępne tylko dla osób, które wpłaciły 81,50 zł - możliwość zapoznania się z singlami, będzie bonusem i przywilejem. Rozwiązanie...bardzo oryginane - delikatnie mówiąc.
Płyta jeszcze nie istnieje, dlatego też premiera jest zaplanowana na wrzesień - by zdążyła powstać. Skąd to wiem? Ano stąd, że Roman sam pisał, że jeszcze nie wie, czy będzie 1CD, czy 2CD i wszystko wyklaruje się.
Nie trafi także na platformy streamingowe. Powód?
"Dalibyśmy na Spotify, ale płaci setne części % z uzyskanej kwoty. Nie wyżyjesz. Podobnie oferta firm przy dużych kosztach dystrybucji, oferuje zespołowi 5 zł od płyty. Pomnóż przez wyobrażoną przez siebie ilość płyt i podziel na cały zespół, lub porównaj z kosztami, które dla tej płyty wyniosły 100 000. Miłej analizy"
Słuchajcie - rozumiecie to? Produkcja tej płyty kosztowała rzekomo 100 000 zł. Nie wiem, czy Behemoth tyle zapłacił za swoje najbardziej medialne albumy. Podejrzewam, iż Roman sam odpowiedzialny był - jak zwykle - za miks, płytę nagrał u siebie w pokoju, a bity zrobił znów na szybko na jakimś oprogramowaniu sprzed 20 lat. Ja tego nie wiem, ale tak przypuszczam znając ostatnie dokonania Romana.
Ja nie mam problemu, że on chce zarobić. Ale niech po prostu wyjdzie i powie prosto z mostu, a nie zasłania się rzekomymi kosztami i czynnikami zewnętrznymi. Może skoro ludzie nie chcą go słuchać, to wina nie jest w ludziach i środowisku, tylko w nim samym? Może to co robi nie jest atrakcyjne dla ogółu?
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Bez jaj. W obecnej sytuacji robić problem z tego, że płyta kosztuje 81,50? Naprawdę? Ma się chłop tłumaczyć i przepraszać, że żyje? Pierdololo na forum gdzie przewala się na płyty tysiące? Moja rada jest następująca jeżeli jest za drogo to prostu nie kupować. Ja tak zawsze robię.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Ale ja nie mam problemu z tym, że płyta jest droga - ma prawo za tyle sprzedawać, ja mam prawo ją kupić (lub nie), a także mam prawo się do tego odnieść w internecie.
Bardziej razi mnie te wciskanie kitu - traktuję to jako brak szacunku do słuchaczy, bo gdyby nie to, to nikt by nie miał problemu. Zresztą u Romana to nie nowość, bo od kilku lat bardzo się zmienił pod względem podejścia, co było tutaj na forum obszernie omawiane.
No bo uzasadnianie chęci zysku (nie musi się z tego tłumaczyć) tym, że jej produkcja wyniosła rzekomo 100 tysięcy jest trochę kiepskie i moim zdaniem nie w porządku. W czasach Popióra ktoś przyparł kogoś z otoczenia zespołu do ściany i ta osoba wyliczała w komentarzu skąd taka, a nie inna - że niby jej produkcja była tak droga i to wszystko brzmiało bardzo grotestkowo.
Zresztą "obecna sytuacja" to wcale nie jest pandemia, tylko coś co zaczęło się kilka lat temu - czyli spadek zainteresowania zespołem Romana. Wynika to z jego niemocy twórczej i nieustannego odgrzewania kotleta, który ludziom się już przejadł. Roman po prostu nie jest atrakcyjny dla przeciętnego słuchacza, Wszystkie rzeczy, do których się dotknie w ostatnim czasie są bardzo kosztowne, a przy tym ich jakość nie jest najlepsza - od merchu, przez CD. Zresztą dodam, że tyle samo kosztował ostatni "live album". Przepraszam, tak naprawdę to bootleg.
Roman współtworzy rynek i scenę i nie widzę powodów, aby traktować go z taryfą ulgową, inaczej niż inne zespoły.
Bardziej razi mnie te wciskanie kitu - traktuję to jako brak szacunku do słuchaczy, bo gdyby nie to, to nikt by nie miał problemu. Zresztą u Romana to nie nowość, bo od kilku lat bardzo się zmienił pod względem podejścia, co było tutaj na forum obszernie omawiane.
No bo uzasadnianie chęci zysku (nie musi się z tego tłumaczyć) tym, że jej produkcja wyniosła rzekomo 100 tysięcy jest trochę kiepskie i moim zdaniem nie w porządku. W czasach Popióra ktoś przyparł kogoś z otoczenia zespołu do ściany i ta osoba wyliczała w komentarzu skąd taka, a nie inna - że niby jej produkcja była tak droga i to wszystko brzmiało bardzo grotestkowo.
Zresztą "obecna sytuacja" to wcale nie jest pandemia, tylko coś co zaczęło się kilka lat temu - czyli spadek zainteresowania zespołem Romana. Wynika to z jego niemocy twórczej i nieustannego odgrzewania kotleta, który ludziom się już przejadł. Roman po prostu nie jest atrakcyjny dla przeciętnego słuchacza, Wszystkie rzeczy, do których się dotknie w ostatnim czasie są bardzo kosztowne, a przy tym ich jakość nie jest najlepsza - od merchu, przez CD. Zresztą dodam, że tyle samo kosztował ostatni "live album". Przepraszam, tak naprawdę to bootleg.
Roman współtworzy rynek i scenę i nie widzę powodów, aby traktować go z taryfą ulgową, inaczej niż inne zespoły.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Dokładnie jest jak pisze Michał. Rocznie wydaję na płyty kilka tysi a mam żałować 81 zł jednemu z bohaterów mojego dzieciństwa? Który bawiąc uczył, który dał mi parę koncertów, które wysadziły mnie z kapci? No bez jaj. Chętnie dam zarobić Romanowi. Niech mu się dobrze żyje w tych trudnych dla artystów niszowych, czasach.
all the monsters will break your heart
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Kompletnie się nie zgadzam. Mnie się Kat z Romanem nie przejadł. Kocham zarówno "B-Cz" jak i zajebistego "Popióra". Nie wiem, w którym momencie to odgrzewane kotlety? Ostatni album live także bdb. Nie rozumiem zarzutów.Anzhelmoo pisze: ↑02-06-2021, 16:30
Zresztą "obecna sytuacja" to wcale nie jest pandemia, tylko coś co zaczęło się kilka lat temu - czyli spadek zainteresowania zespołem Romana. Wynika to z jego niemocy twórczej i nieustannego odgrzewania kotleta, który ludziom się już przejadł. Roman po prostu nie jest atrakcyjny dla przeciętnego słuchacza, Wszystkie rzeczy, do których się dotknie w ostatnim czasie są bardzo kosztowne, a przy tym ich jakość nie jest najlepsza - od merchu, przez CD. Zresztą dodam, że tyle samo kosztował ostatni "live album". Przepraszam, tak naprawdę to bootleg.
all the monsters will break your heart
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Ciekawe skąd miał 100 tys. zł na swój solo album i teraz musi drogo sprzedać płytke i to w jakiś absurdalny sposób (płacenie przed odsłuchem singla ) Kurwa mać, przecież single to pierdolone narzędzie do napędzenia sprzedaży i zachęcenia odbiorcy do wydania kasy. Trochę śmieszne, trochę dziwne. Hailsa!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 155
- Rejestracja: 23-12-2010, 18:16
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Miałem przyjemność przeprowadzać wywiad z Romanem po premierze "Popióra", który również był sprzedawany wyłącznie wysyłkowo przez sklep zespołu i na koncertach, a płyta CD kosztowała bodajże - nie pamiętam dokładnie - chyba z 50 zł, wysyłka zaś 20 zł. W rozmowie pan Roman sensownie wyjaśnił jak wygląda prowadzenie zespołu i dystrybuowanie jego muzyki bez wsparcia wielkich menedżmentów. Pamiętam, że wtedy również ludzie narzekali, że jak to tak, i wyliczali ile kosztuje tłoczenie jednej płyty. Tymczasem pierwsze tłoczenie sprzedało się na pniu. Moim zdaniem to bardzo dobrze, że Kostrzewski przełamał impas w myśleniu o dostępie do kultury, że artysta ma nam oddawać swoją twórczość za darmo i łasić się o atencję. Kostrzewski wybrał taki model dystrybucji i ponosi ryzyko wtopy. Nie planuję kupować tej płyty (chętnie kupię za to bilet na koncert), ale trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7382
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Nagrane ponownie szóstki to był odgrzewany kotlet.
Jak komuś drogo to niech nie kupuje, tylko przy takiej dystrybucji jak za 3 lata będzie to rar (jak dzisiaj Listy Z Ziemii) to niech nie płaczą.
Jak komuś drogo to niech nie kupuje, tylko przy takiej dystrybucji jak za 3 lata będzie to rar (jak dzisiaj Listy Z Ziemii) to niech nie płaczą.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Yare Yare Daze
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Jest popyt jest sprzedaz. Proste.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Dobra, już ustaliliśmy, że kupujemy. W takim razie jakie wrażenia z muzyki? Z tego co wiem pierwszy singiel już poszedł do fanów - utwór nazywa się "Migoce Znicz". Jestem fanem Wody, a więc ciekawi mnie, co teraz zostanie nagrane, natomiast wolałbym nie kupować kota w worku, dlatego poczekam na recenzje innych.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Pukajacy Bob
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 11-07-2004, 12:42
Re: Kat & Roman Kostrzewski
to znowu beda jakies te mruczanki i bałałajki?
Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal
Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal
Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal Black Metal
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Dostałem ten promocyjny kawałek. Jest bardzo spokojny, w klimacie "Wody". Fajny arabski (wschodni motyw) pojawia się i znika, grany na saksofonie albo innych syntetycznych kobzach. Ogólnie jest dobrze. Roman wokalnie w znakomitej formie.
all the monsters will break your heart
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Strasznie zajebisty to był album, jest z najlepszych w 2007, ludzie się totalnie nie poznali.
Yare Yare Daze
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
^ Także bardzo lubię "Wodę" i dość często wracam. Takie kawałki jak "W głębinach Wodnicy", "Żyj szybko i giń", „Kielich dla mnie”, „Anioły nocnych burz” to mistrzostwo.
all the monsters will break your heart
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Taka polska Enya. Bardzo lubię Wodę, mam nadzieje ze Romek pokaże co umie.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3230
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Kat & Roman Kostrzewski
A koszty wyżywienia, napojenia, przyodziania, zakwaterowania i zainspirowania artysty to co?Anzhelmoo pisze: ↑02-06-2021, 15:57Słuchajcie - rozumiecie to? Produkcja tej płyty kosztowała rzekomo 100 000 zł. Nie wiem, czy Behemoth tyle zapłacił za swoje najbardziej medialne albumy. Podejrzewam, iż Roman sam odpowiedzialny był - jak zwykle - za miks, płytę nagrał u siebie w pokoju, a bity zrobił znów na szybko na jakimś oprogramowaniu sprzed 20 lat. Ja tego nie wiem, ale tak przypuszczam znając ostatnie dokonania Romana.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.