Masterful Magazine

Tematu o Ukraińcach nie znalazłem, a że "De Occulta Philosophia" robi bardzo bardzo dobrze i w tym roku wychodzi druga płyta - "Słońce w domu Skorpiona", stąd temat prowokujący do spustów, bluzgów i przedwczesnych podsumowań w kategorii Płyta Roku.
Znani, lubiani, z nowym utworem na myspace. Miałem napisać "kawałkiem", ale tutaj to nie jest dobre słowo.
Let the circlejerk begin.

Co by ktoś obadał warto dodać, że jest to kapela Romana S. (HATE FOREST, DRUDKH, DARK AGES,) a reszta to goście min. z DRUDKH. Za co Romek sie nie zabierze to wszystko wychodzi mu przynajmniej dobrze i ta kapela nie jest wyjątkiem.

Pytanie za 100 punktów - gdzie mogę dostać debiut BoK?

Ostatnią sztukę z Eastside wciągnąłem, a tu nagle telefon, że w pizdu porysowana i muszę się pogodzić z faktem, iż na oczy jej nie uwidlę.

Wi kto?

Właśnie tak, jedynke na winylu i dwójke na CD dostaniesz w Agonii a jedynke na CD w bdb distro Witching Hour!!!:-)

Dziękuję chłopaki, na pewno ją sobie kupię, to wspaniała rzecz mieć taką płytę w swojej kolekcji!!!:-)

pierwszej plyty nie slyszalem, ale akurat przyszla promo "Sun in the House of the Scorpion", doskonaly album, krecil sie w samochodowym odtwarzaczu przez caly weekend i dlugo jeszcze pewnie z playlisty nie zniknie!

Bardzo dobry krążek, utrzymany w klasycznej, surowej formie z ciekawymi etnicznymi wstawkami charakterystycznymi dla twórczości Romana Saenko. W sumie równie dobrze ten album mógłby powstać pod szyldem HATE FOREST. Znakomita pozycja.
Spory toczą się o mierny SZRON, a tymczasem pomijany jest taki słuszny temat.

Racja, dwójka Blood of Kingu to jeden z lepszych black metalowych krążków 2010.

Nowy jest bardzo bardzo dobry (cover Beherit KRUSZY), ale jedynka chyba bardziej mnie rozjebywała kiedy jej słuchałem - może przez pewien element zaskoczenia. Styl gry Юрийа Синицкиего jest świetny.

Właśnie ten cover Beherit, mimo że odegrany absolutnie poprawnie jest zupełnie niepotrzebny.

Przy pierwszym odsłuchu "Słońca..." zupełnie nic nie zwróciło mojej uwagi. Miałem wrażenie, że do dobrego albumu debiutanckiego trochę tu daleko. Tymczasem po przesłuchaniu nr 2 stwierdzam, że nie jest źle. Jest bardziej agresywnie i nieco ciężej (m.in. za sprawą wokali) w porównaniu z jedynką. Niemniej pod tą brutalniejszą tym razem ścianą hałasu nadal ukrywają się ciekawe zagrywki gitarowe, które - tak jak w "Cyclopean Temples Of The Old Ones" - od razu przypominają o Drudkh (zwłaszcza ich brzmienie). Być może jeszcze jedno albo dwa przesłuchania i wyślę na nich swojego smsa.

Obie płyty bardzo fajne.

After several years working with brilliant acts DRUDKH and OLD SILVER KEY, Season of Mist is thrilled to pursue its successful collaboration with Ukrainian artist Roman Sayenko and to announce the signing of BLOOD OF KINGU!

The band’s third album, which will be released on Season of Mist’s Underground Activists division, is currently being penned and the recording sessions will start in the autumn.

Słuchałem trochę ich drugiej płyty, ale specjalnie mnie nie przekonała i nie zapadła w pamięci. Może kiedyś się wczuję....

PORTAL:
*Split w/ Blood of Kingu (7" EP)

HHR

Dobry news!

http://iliveforonedollaraday.wordpress. ... he-oceans/" onclick="window.open(this.href);return false;

tak, tak kólwy

doskonały walczyk

Będzie zajebista płyta, wreszcie coś konkretnego bez pedalskiego religijnego plumkania.